Inez de Villaro Posted August 23, 2008 Posted August 23, 2008 Bardzo ale to bardzo ciepło przytulamy Pixunię.....!!!
Alicja Posted August 23, 2008 Posted August 23, 2008 [FONT=Arial][COLOR=Red][B]Gosiu ....nie ma słów by wyrazić wdzięczność w waszym kierunku [/B][/COLOR][/FONT]
DuDziaczek Posted August 23, 2008 Posted August 23, 2008 Przeczytałam cały wątek i naprawde podziwiam Was :lol: Widze ze operacja Pixuni sie powiodła, a i po tym ca ja spotkalo:angryy: 90 pare % to i tak dużo....:roll: Teraz tylko oby dalej potoczyło się dobrze...
Ana_Zbyska Posted August 23, 2008 Posted August 23, 2008 Az mi lzy poleciay, czatajac Gosiu to wszystko.. Ogromnie sie ciesze, ze operacja sie udala, oraz ze Pixie ma tak cudowna opieke:loveu: Teraz juz tylko do przodu, bedzie juz tylko lepiej. Wszystko co zle, Pixie ma za soba.. Dziekuje Dziewczynom wczoraj za sms, o ktore prosilam:loveu:
Ra_dunia Posted August 23, 2008 Posted August 23, 2008 Wspaniałe informacje :) Zdrowiej nam Pixi - kochana, dzielna sunieczko... [B]Wiedźma[/B] - paczka gotowa ;) Zaraz wysyłam - będzie z 5 Agat Christi i jeszcze z 3 inne książki (albo coś koło tego), więc spodziewaj się całkiem dużej paczuszki ;)
Magdalena Posted August 23, 2008 Posted August 23, 2008 Zapraszam na bazarek dla psiaka: [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=10747621#post10747621[/url]
majqa Posted August 23, 2008 Posted August 23, 2008 [quote name='Ana_Zbyska'](...)Teraz juz tylko do przodu, bedzie juz tylko lepiej. Wszystko co zle, Pixie ma za soba..(...)[/quote] Pełne, napięciowe powietrze zejdzie ze mnie po 2giej operacji ale i tak cieszę się jak diabli. Zdrowiej Pixuniu!!! :loveu: Buziaki w rudziasznego pychola. [B]Goniu, piszesz o kolejnym wydatku (zakupy medyczne 150zł). Jeden, [/B][B]z badań, już znamy 387zł. Nie znamy kosztu operacji, na pewno go podasz. Sumuj całość i podawaj na wątku (minusy-dług Pixie i plusy-napływ pieniążków) żebyśmy wiedzieli, na czym stoimy.[/B] [CENTER][B][COLOR=blue]Z[/COLOR][SIZE=3][COLOR=blue] innej beczki, no proszę Gonia zakochała się w bullku !!![/COLOR][/SIZE][/B] [SIZE=3]:smilecol:[/SIZE][/CENTER] [B][/B]
majqa Posted August 23, 2008 Posted August 23, 2008 [SIZE=3][COLOR=red][B]PAULINKO !!![/B][/COLOR][/SIZE] Przeczesz wątek, zbierz linki bazarkowe i wstaw w 1 post, proszę!!!:modla:
GoniaP Posted August 23, 2008 Author Posted August 23, 2008 Pixie pożarła kurczaka z ryżem (ja ugotowałam kurczaka, a Halinka ryż), dostała przeciwbólowy, pomachała ogonkiem, poddała się pieszczotom i śpi. [url]http://picasaweb.google.pl/Bolutojo/Pixie230808[/url] Co do kosztów operacji, to nikt nie miał głowy o tym wczoraj rozmawiać. Umówiłam się z wetem na poniedziałek na odbiór opisu operacji i faktury. O 14stej jadę po weta.
majqa Posted August 23, 2008 Posted August 23, 2008 [quote name='GoniaP'](...) Co do kosztów operacji, to nikt nie miał głowy o tym wczoraj rozmawiać. Umówiłam się z wetem na poniedziałek na odbiór opisu operacji i faktury. O 14stej jadę po weta.[/quote] To zrozumiałe (koszty). Czekamy na sprawozdanie z wizyty. Nadrabiaj Pixie zaległości smaczkowe!!! ;)
Ana_Zbyska Posted August 23, 2008 Posted August 23, 2008 Cudowna, dzielna Pixie! Zdrowiej Kochana! Jak dlugo Pixie bedzie mogla byc w tym domku, w ktorym teraz jest?
majqa Posted August 23, 2008 Posted August 23, 2008 Mniej więcej takiej treści informacja zostanie dodana przez Isadorę do aukcji. Ludzie poczują się docenieni i zauważeni, jeśli będzie się ich informować na bieżąco. [I]W dniu [B]22.08.08[/B] doszło do pierwszej z dwóch planowanych operacji[/I] [I]Pixie. Poprzedziły ją badania wykluczające ryzyko (m.in.morfologia).[/I] [I][B]Zabieg udał się wyśmienicie.[/B][/I] [I]Zacytuję samą przedstawicielkę fundacji Emir, pod której opieką[/I] [I]jest Pixie:[/I] [I]"Gdy weszliśmy do kliniki, naszym oczom ukazał się smutny widok... [/I] [I]Pixie leżała pod kroplówką, a jej ciałkiem wstrząsały dreszcze."[/I] [I]"Udało się naprawić łokieć książkowo. Gdyby operacja odbyła się w [/I] [I]pierwszym tygodniu po wypadku, Pixie odzyskałaby 100% sprawności, [/I] [I]a teraz jest szansa tylko na 90 parę %. Miała zrobiony przeszczep [/I] [I]kości.Ten rodzaj urazu świadczy o tym, że sunia jest bardzo mło[/I] [I]da, ma najwyżej trochę ponad rok.Pan Doktor pożyczył nam nosze, [/I] [I]bo trzeba ją będzie nosić z piętra."[/I] [I]Dla suni, w warunkach domowych, urządzono mini szpitalik. Ma spokój,[/I] [I]gwarancję ciepła, bezpieczeństwa, wizyt weterynaryjnych i pełnego[/I] [I]brzuszka. Odzyskała już świadomość i ma się dobrze. Dopisuje jej [/I] [I]apetyt, a to dobry znak!!![/I]
majqa Posted August 23, 2008 Posted August 23, 2008 [quote name='Ana_Zbyska'](...) Jak dlugo Pixie bedzie mogla byc w tym domku, w ktorym teraz jest?[/quote] Mam nadzieję, że jeśli nie pojawi się inna alternatywa, to chociaż do czasu po drugiej operacji. Jak wspomniałam, ja u siebie nie zniosłabym suni w pojedynkę, a z noszami (ta opcja jest najbezpieczniejsza) nie wyrobiłabym nawet przy cudzej pomocy na zakrętach (tak wąska klatka schodowa). Kiedy sunia zacznie chodzić, to już zmieni postać rzeczy. Liczę, że z upływem czasu, będziemy mieć większą jasność, co do wypadku (okoliczności), stanu zdrowia Pixie, jej możliwości lokomocyjnych i psychiki, by móc zmodyfikować odpowiednio tekst ogłoszeniowy i z nową wersją poszukać suni domu stałego.
Mysia_ Posted August 23, 2008 Posted August 23, 2008 Pixie teraz już może być tylko lepiej, trafiłaś na wspaniałych ludzi ;)
Helga&Ares Posted August 23, 2008 Posted August 23, 2008 [quote name='Mysia_']Pixie teraz już może być tylko lepiej, [B]trafiłaś na wspaniałych ludzi [/B];)[/quote] to trzeba koniecznie podkreślić..
GoniaP Posted August 23, 2008 Author Posted August 23, 2008 [quote name='majqa'] [I]a jej ciałko wstrząsały dreszcze."[/I] [I]"[/I][/quote] a jej CIAłKIEM ..........:oops:
majqa Posted August 23, 2008 Posted August 23, 2008 [quote name='GoniaP']a jej CIAłKIEM ..........:oops:[/quote] Oops. Już wysłałam smsa Isadorze. Przoczyłam, bo to był cytat. Mniejsza. Ludzie spiszą to na karb emocji. Głowa do góry.
GoniaP Posted August 23, 2008 Author Posted August 23, 2008 Kto wstawi te zdjęcia??? [URL]http://picasaweb.google.pl/Bolutojo/Pixie230808[/URL] .
Selenga Posted August 23, 2008 Posted August 23, 2008 [IMG]http://www.egonet.pl/dogo/piksi/P8220012.jpg[/IMG] [IMG]http://www.egonet.pl/dogo/piksi/P8220013.jpg[/IMG] [IMG]http://www.egonet.pl/dogo/piksi/P8220014.jpg[/IMG] [IMG]http://www.egonet.pl/dogo/piksi/P8220015.jpg[/IMG] [IMG]http://www.egonet.pl/dogo/piksi/P8220016.jpg[/IMG] [IMG]http://www.egonet.pl/dogo/piksi/P8220017.jpg[/IMG] [IMG]http://www.egonet.pl/dogo/piksi/P8220018.jpg[/IMG] [IMG]http://www.egonet.pl/dogo/piksi/P8220019.jpg[/IMG]
GoniaP Posted August 23, 2008 Author Posted August 23, 2008 [quote name='majqa']Mam nadzieję, że jeśli nie pojawi się inna alternatywa, to chociaż do czasu po drugiej operacji. Jak wspomniałam, ja u siebie nie zniosłabym suni w pojedynkę, a z noszami (ta opcja jest najbezpieczniejsza) nie wyrobiłabym nawet przy cudzej pomocy na zakrętach (tak wąska klatka schodowa). Kiedy sunia zacznie chodzić, to już zmieni postać rzeczy. Liczę, że z upływem czasu, będziemy mieć większą jasność, co do wypadku (okoliczności), stanu zdrowia Pixie, jej możliwości lokomocyjnych i psychiki, by móc zmodyfikować odpowiednio tekst ogłoszeniowy i z nową wersją poszukać suni domu stałego.[/quote] No z tym noszeniem będzie kłopot :-( Dziś postanowiłyśmy jej nie ruszać, (najwyżej kupkę się posprząta) bo pogoda brzydka, a sunia cierpiąca... Ale od jutra zaczniemy... Nosze mamy tylko do środy...
Isadora7 Posted August 23, 2008 Posted August 23, 2008 [B]No dobra kolejne uaktualnienie wstawione do aukcji. Zostało 110 cegiełek [/B]:p
GoniaP Posted August 23, 2008 Author Posted August 23, 2008 Lecę do Pixie. Zaraz mój TZ przywiezie wetkę.
Recommended Posts