majqa Posted August 26, 2008 Share Posted August 26, 2008 Dobre wieści !!! :multi: Brzucholka niuni wycałuj od nas wszystkich !!! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Helga&Ares Posted August 26, 2008 Share Posted August 26, 2008 [quote name='majqa']Dobre wieści !!! :multi: Brzucholka niuni [B]wycałuj od nas wszystkich [/B]!!![/quote] tak, tak :loveu::loveu::loveu: jestem za :loveu: Link to comment Share on other sites More sharing options...
GoniaP Posted August 26, 2008 Author Share Posted August 26, 2008 I straszna czyściocha z niej... Nie lubi brudu, jak się posiusia, natychmiast przenosi się w inne, najodleglejsze miejsce, Koopa w domu to dla Pixie dramat... No ale chyba wreszcie pojęła, że nikt jej za to nie skatuje, że zaraz ktoś przyjdzie i posprząta, że wypierze śmierdzące amoniakiem kołdry i poduszki... I wtedy sucz jest szczęśliwa :loveu: Dziś poszłam kupić jej psie ciasteczka do znajomego sklepu zoologicznego. Pani już mnie zna z różnych akcji, i nieśmiało zapytała: "a co to za piesio znów"? No to opowiedziałam Jej historię... Pani, ze łzami w oczach zaczęła pakować do torby gratisty... Zebrało się tego ze 3 razy więcej aniżeli kupiłam :loveu::loveu::loveu: Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted August 26, 2008 Share Posted August 26, 2008 Git kobieta!!! :thumbs: Rozpieszczajcie Pixie ile wlezie. To się jej należy!!! :loveu: Goniu, a że tak nieśmiało zapytam...Kiedy Ty się szykujesz na śpiunianie z Pixie? :razz: Pani Halinka ma to już za sobą. :evil_lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
GoniaP Posted August 26, 2008 Author Share Posted August 26, 2008 [quote name='majqa']Git kobieta!!! :thumbs: Rozpieszczajcie Pixie ile wlezie. To się jej należy!!! :loveu: Goniu, a że tak nieśmiało zapytam...Kiedy Ty się szykujesz na śpiunianie z Pixie? :razz: Pani Halinka ma to już za sobą. :evil_lol:[/quote] Przekroczyłam najintymniejsze progi ;) więc jestem gotowa, jak mnie zechcą :evil_lol::loveu::evil_lol: Bo wiesz, z pit bullem jeszcze nie spałam, ale wszystko przede mną :evil_lol: Czy ja kiedykolwiek myślałam, że będę "mordercę" całować po gołym, ślicznym brzusiu??:cool1: Link to comment Share on other sites More sharing options...
CASIA&ttb Posted August 26, 2008 Share Posted August 26, 2008 [quote name='GoniaP']Przekroczyłam najintymniejsze progi ;) więc jestem gotowa, jak mnie zechcą :evil_lol::loveu::evil_lol: Bo wiesz, z pit bullem jeszcze nie spałam, ale wszystko przede mną :evil_lol: Czy ja kiedykolwiek myślałam, że będę "mordercę" całować po gołym, ślicznym brzusiu??:cool1:[/quote] jak chcesz to jeszcze moja pitbullka wyłoży sie brzusiem do góry i nadstawi do całowania :evil_lol: ot takie to właśnie "mordercze" psy są :cool3: Link to comment Share on other sites More sharing options...
GoniaP Posted August 26, 2008 Author Share Posted August 26, 2008 [quote name='CASIA&ttb']jak chcesz to jeszcze moja pitbullka wyłoży sie brzusiem do góry i nadstawi do całowania :evil_lol: ot takie to właśnie "mordercze" psy są :cool3:[/quote] A co mi tam :eviltong: Jak Twoja jest taka jak Pixie, to i ją pocałuję :evil_lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
CASIA&ttb Posted August 26, 2008 Share Posted August 26, 2008 moja pewnie nawet do pięt pixie nie dorasta ale do buziakow chetna :D Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted August 26, 2008 Share Posted August 26, 2008 [quote name='GoniaP'](...) Czy ja kiedykolwiek myślałam, że będę "mordercę" całować po gołym, ślicznym brzusiu??:cool1:[/quote] Mordercy na ogół mają takie śliczne brzusie. ;) Zauważ, jaką niunia ma delikatną skórkę, bo na bank ma. To są takie kochane grzejniczki, mięciusie i milusie...eh...Ząbki mają zarezerwowane wyłącznie dla wrogów. :evil_lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
GoniaP Posted August 26, 2008 Author Share Posted August 26, 2008 [quote name='CASIA&ttb']moja pewnie nawet do pięt pixie nie dorasta ale do buziakow chetna :D[/quote] W życiu nie myślałam, że będę miała pod opieką pit bulla... I to jest najlepszy dowód na to, jaką złą i niesprawiedliwą sławą cieszą się te psy... Umiem czytać kundelki... a przede wszystkim owczarki. One maja takie wyraziste oczy... Ale im dłużej patrzę na Pixie, tym lepiej ją rozumiem. Na początlu bałam się każdego zmarszczenia mordki... tego postawienia "whiskasów" i gęsiej skórki na buźce... Teraz wiem, że to albo dyskomfort, albo ból. Nosek oblizuje za każdym razem w chwili niepewności.... Ale te jej ":zimne" oczy się śmieją i pychol śmieje jak u każdego psa.... Już kiedyś pisałam, że żałuję, że mam uprzedzenia... Bez nich byłoby mi łatwiej... Link to comment Share on other sites More sharing options...
osho Posted August 26, 2008 Share Posted August 26, 2008 im większy prosiak, tym większy pieszczoch, hmmm ? osobiście bardziej bałbym się całowania pekińczyka niż pitki ... hmm co prawda raz miałem kawał jedynki wywalony przez pitbullkę kumpla ... ale to z miłości, dała mi buziaka tylko źle policzyła trajektorię :diabloti:, nie miałem żalu ... co do kompa - zupełnie czarny ekran to raczej sprawa sprzętu (czasami nawet wystarcza głupie dociśnięcie kabelków albo kości pamięci :diabloti:) niż systemu, jakby był problem z systemem to dostałabyś przynajmniej słynny "ekran śmierci" windowsa :diabloti: . jeśli było automatyczne logowanie do poczty albo gadu to hasło jest zapisane gdzieś na dysku albo w jakimś pliku konfiguracyjnym albo w rejestrze windows, więc nawet z poziomu innego systemu mniej lub więcej zdolny informatyk je wydostanie, więc ja nie formatowałbym dysku bo wtedy tylko łamanie haseł pozostaje :diabloti: Link to comment Share on other sites More sharing options...
GoniaP Posted August 26, 2008 Author Share Posted August 26, 2008 [quote name='majqa']Mordercy na ogół mają takie śliczne brzusie. ;) Zauważ, jaką niunia ma delikatną skórkę, bo na bank ma. To są takie kochane grzejniczki, mięciusie i milusie...eh...Ząbki mają zarezerwowane wyłącznie dla wrogów. :evil_lol:[/quote] Nie widzę jej w roli mordercy... przynajmniej nas ;) Dziś po tym całowaniu, albo raczej podczas, chwyciła mnie za rękę, którą trzymałam w jej kołnierzu... Ale to było takie delikatne, szczeniaczkowe, zaraz potem tę rękę lizała :loveu::loveu::loveu: Czyżbym była zakochana w pit bullu??? :razz: Link to comment Share on other sites More sharing options...
CASIA&ttb Posted August 26, 2008 Share Posted August 26, 2008 to juz miłość-przepadłas moja droga :D Link to comment Share on other sites More sharing options...
GoniaP Posted August 26, 2008 Author Share Posted August 26, 2008 [quote name='CASIA&ttb']to juz miłość-przepadłas moja droga :D[/quote] No nie przerażaj mnie :diabloti: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted August 26, 2008 Share Posted August 26, 2008 Uuu jakies romanse, sceny miłosne... Gonia zakochana w pitku uuuuu świat się kręci. Link to comment Share on other sites More sharing options...
osho Posted August 26, 2008 Share Posted August 26, 2008 :loveu: [COLOR=DarkSlateGray]pit bullove :loveu:[/COLOR] Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina87 Posted August 26, 2008 Share Posted August 26, 2008 Ja zauważyłam w schronisku, że bullowate są tam najłagodniejsze ze wszystkich w typie jakiś ras mimo, że są najliczniejszą grupą. Nawet jeśli w pierwszym kontakcie szczekają... za chwilę już nadstawiają dupsko do miziania. Nie wiem czy goniu widziałaś, ale w szpitaliku jest jeszcze jeden bullowaty... on tam jest już ponad miesiąc. W jednym małym boksie są z nim jeszcze 2 psy. Oj tyle tych bied :placz: Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted August 26, 2008 Share Posted August 26, 2008 [quote name='Paulina87'](...) Nie wiem czy goniu widziałaś, ale w szpitaliku jest jeszcze jeden bullowaty... on tam jest już ponad miesiąc. (...)[/quote] [B]W słynnym szpitaliku??? :-o To co temu dolega??? :-([/B] Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina87 Posted August 26, 2008 Share Posted August 26, 2008 Nie wiem, bo nie pytałam o niego bo szpitalikiem zajmuje się pracownik od którego ciężko się coś dowiedzieć, bo dla niego wszystkie psy i koty to świrusy i aż strach o coś zapytać bo zawsze rzuci jakimś tekstem że szkoda gadać. Link to comment Share on other sites More sharing options...
osho Posted August 26, 2008 Share Posted August 26, 2008 [quote name='Paulina87']Nie wiem, bo nie pytałam o niego bo szpitalikiem zajmuje się pracownik od którego ciężko się coś dowiedzieć, bo dla niego wszystkie psy i koty to świrusy i aż strach o coś zapytać bo zawsze rzuci jakimś tekstem że szkoda gadać.[/quote] [COLOR=DarkSlateGray]to ciężki szok, że tacy ludzie nie dość, że zajmują się zwierzętami w schroniskach, to jeszcze w szpitalu! eh ...[/COLOR] Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted August 27, 2008 Share Posted August 27, 2008 [B]Warto by zasięgnąć języka, co z tym drugim psem. :-( Szpitalik zaczyna się już źle kojarzyć. Jeśli zdołałabyś Goniu...[/B] Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pastylka Posted August 27, 2008 Share Posted August 27, 2008 Niemoznaby gdzies tego zglosic ze tam takie warunki w tym szpitaliku?Przedstawic sprawe chociaz na przypadku pixie? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysia_ Posted August 27, 2008 Share Posted August 27, 2008 [quote name='Paulina87']Nie wiem, bo nie pytałam o niego bo szpitalikiem zajmuje się pracownik od którego ciężko się coś dowiedzieć, bo dla niego wszystkie psy i koty to świrusy i aż strach o coś zapytać bo zawsze rzuci jakimś tekstem że szkoda gadać.[/quote] ehhh.... nie dobrze :shake: Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted August 27, 2008 Share Posted August 27, 2008 Ja mam od wpisu Pauliny ciarki na myśl, z czym ten kolejny biedak wylądował w tamtym przybytku. Link to comment Share on other sites More sharing options...
MonikaP Posted August 27, 2008 Share Posted August 27, 2008 [quote name='Pastylka']Niemoznaby gdzies tego zglosic ze tam takie warunki w tym szpitaliku?Przedstawic sprawe chociaz na przypadku pixie?[/quote] To, co tam "kuleje" (delikatnie mówiąc) to nie tyle warunki, tylko brak porządnego zarządzania, organizacji pracy i zwykłych, ludzkich dobrych chęci. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts