Kora Posted August 8, 2008 Share Posted August 8, 2008 Napisalam, szukaj w dziale zaginione psy- warszawa, ja moge to zrobic w poniedzialek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted August 8, 2008 Share Posted August 8, 2008 Jak daleko jest Halinow od Warszawy? Bedziecie ją lapac w przyszlym tygodniu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hotel KADIF Posted August 8, 2008 Author Share Posted August 8, 2008 [quote name='Olena84']Jak daleko jest Halinow od Warszawy? Bedziecie ją lapac w przyszlym tygodniu?[/quote] Wiesz.. wydaje mi się, że będziemy ją łapać codziennie. Np Cekinka rano a ja wieczorem. Halinów jet ok. 25 km od warsaw ;)! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
giselle4 Posted August 9, 2008 Share Posted August 9, 2008 ....Biedna:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cekinka13* Posted August 9, 2008 Share Posted August 9, 2008 Byłam u suni rano, ok. 7. Leżała sobie na schodku, przed wejściem do baraku. Usiadłam na trwie i zaczęłam rzucać jej kawałki kiełbasy. Ona zjadła tylko jeden i zaraz zniknęła w lesie... tak jakby - DIF miała to samo! - miała mnie w doopie. Ok. 16 - 17 idę znowu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pixie Posted August 9, 2008 Share Posted August 9, 2008 a ja mam taki pomysl... jakby tak - skoro jest mala sunią, w baraku wstawic klatke lapke??? taka w jaka sie lapia koty z jedzonkiem w srodku i klap klap zapadkja no i sunia juz jest "capnieta" czy ona jest wielkosci duuuuuuzego kota? no bo jesli nie to moze nie wejdzie:razz: widac ze barak to jest jej buuuuda duuuuza wiec ma gdzie spac, to juz cos Cekinka:loveu:bardzo dobrze...ona juz wie ze przychodzicie i jedzonko przynosicie:p no i ze z dobrymi zamiarami:cool3: Klatka-lapka w mapie pomocy dogo powinnyscie znalezc osoby ktore taka maja Wiem ze ostatnio byla potrzebna do lapania Rudej na bielanach Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cekinka13* Posted August 9, 2008 Share Posted August 9, 2008 pixie, ja od poczatku myślałam o klatce-łapce... ale boimi się trochę, że po prostu jakiś tempak może zrobić coś z klatką z sunią... DIF jest bardziej na nie, ja bardziej na tak... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hotel KADIF Posted August 9, 2008 Author Share Posted August 9, 2008 [B][quote name='Cekinka13*']pixie, ja od poczatku myślałam o klatce-łapce... ale boimi się trochę, że po prostu jakiś tempak może zrobić coś z klatką z sunią... DIF jest bardziej na nie, ja bardziej na tak...[/quote][/B] Powoli zaczynam dochodzić do wniosku, że bez klatki się nie nie da :cool1:!! Ale boję się, że jakiś idiota znajdzie sunię z klatką i ... będzie miał uciechę! Może coś jej zrobić! Klatkę trzeba by zostawić późnym wieczorem i przyjechać po nią rano. A jak sunia w klatce zacznie wyć?! I ludzie się wkurzą? Najlepiej by było jakbyśmy postawiły klatkę i czekały..... To co szukamy klatki? MaJA? Co sądzisz? [B][quote name='malagos']Ja mysle, ze nie schrzaniłyscie sprawy! Pojechałyscie, poświęciłyscie czas i nerwy, tylko że sunia tego nie doceniła!Po czym sadzicie, ze nie ma małych? Jak jej cycuchy, nie karmi? Czy ma mniejsze, niż 3 dni temu, jak ją DIF widziała po raz pierwszy?[/quote][/B] Malagos! Wydaje mi się, że ma trochę mniejsze te sutki! A sądzimy, że nie ma małych, bo ta rudera to jest jedyne miejsce w którym mogła je mieć! Ona w niej koczuje i tam najczęściej można ją spotkać. [B][quote name='zwierzus']Wg mojego dziecka czarnymi fordami jeździ mafia :evil_lol:[/quote][/B] No bo jestem z mafi halinowskiej...dogomaniackiej!! Nasza mafia składa się już z trzech osób: Cekinka, MaJa i ja. Jak chcesz możemy Cię dopisać :eviltong::evil_lol: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hotel KADIF Posted August 9, 2008 Author Share Posted August 9, 2008 Ja pojadę ok. 19-tej. Tak jak wczoraj.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wet-siostra Posted August 9, 2008 Share Posted August 9, 2008 Cioteczko,Ty to masz "talent" do wykrywania psich tragedii...:roll: Oby suńka dała się złapać...:oops: A może ona ma szczeniaki gdzieś w lesie???Bo skoro tam ucieka???:oops: Psy terierowate to psy myśliwskie,mogła wykopać gdzieś jamę,uznając dom za mało bezpieczny...Z drugiej strony-może faktycznie ktoś ją wyrzucił PO tym,jak odchowała szczeniaki...:oops: Tak czy inaczej-suńka jest jak drugi Bary...Chyba nawet jeszcze biedniejsza...:oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Doda_ Posted August 9, 2008 Share Posted August 9, 2008 [quote name='DIF'] Klatkę trzeba by zostawić późnym wieczorem i przyjechać po nią rano. A jak sunia w klatce zacznie wyć?! I ludzie się wkurzą? Najlepiej by było jakbyśmy postawiły klatkę i czekały..... To co szukamy klatki?[/quote] Klatka to dobry pomysl, ale trzeba bedzie czekac i czekac. Nie mozna zostawic klatke i jechac do domu, bo jak sunia wejdzie i zwariuje.. ktos uslyszy i przyjdzie do niej.. a nie wiadomo co zrobi z sunia.. wiec lepiej sprawdzic, o ktorej godz sunia najczesciej jest tam, postawic klatke i czekac... dajcie tam superjedzonko, takie ktore maja mocny zapach! :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted August 9, 2008 Share Posted August 9, 2008 Dziewczyny jestescie przekonane ze szczeniakow nie ma? Ja pamietam jak 100 lat temu, na swojej wsi rzucilam kawalek chleba takiej malej suni i ona go zostawiala w tym miejscu, potem wracala i jak poszlam za nia okazalo sie ze niesie szczeniakow. Chce sie tylko upewnic, zeby dla niej ta lapanka nie byla tragedia:(. Ja zdecydujecie sie w pare osob ja lapac to prosze o info, moze bede mogla pomoc jak bede w Wawie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaJa 75 Posted August 9, 2008 Share Posted August 9, 2008 Może faktycznie za wcześnie na wniosek, że szczeniaków nie ma. W okolicy rudery kręcą się ludzie. Ostatnio alkoholizowała się tam młodzież halinowska. Dobre miejsce.... z dala od rodziców.....można podjechać rowerkiem na piwko i papieroska:mad: Może suńka ma szczeniaki gdzieś w lesie? Może uznała ruderę za mało bezpieczne miejsce? Już sama nie wiem. Chyba trzeba ponownie sprawdzić. Dziewczyny, która jeszcze jest z Wawy? Do Halinowa jedzie się zaledwie pół godziny. Może się skrzykniemy w kilka i zrobimy wielki obchód okolicy. Przy okazji spróbujemy ją złapać. Może na początku spróbujemy z chwytakiem, a jak się nie uda to zostawimy klatkę i będziemy czatować. Przed akcją musimy mieć zaklepany DT i to koniecznie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rotek_ Posted August 9, 2008 Share Posted August 9, 2008 nie wiem czy to jest dobry pomysł ale może podać do karmy trochę sedalinu?:roll: wtedy trochę łatwiej psa złapać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hotel KADIF Posted August 9, 2008 Author Share Posted August 9, 2008 [quote name='Olena84']Dziewczyny jestescie przekonane ze szczeniakow nie ma? Ja pamietam jak 100 lat temu, na swojej wsi rzucilam kawalek chleba takiej malej suni i ona go zostawiala w tym miejscu, potem wracala i jak poszlam za nia okazalo sie ze niesie szczeniakow. Chce sie tylko upewnic, zeby dla niej ta lapanka nie byla tragedia:(. Ja zdecydujecie sie w pare osob ja lapac to prosze o info, moze bede mogla pomoc jak bede w Wawie.[/quote] Dzisiaj Cekinka "przyłapała" ją jak spała na schodkach tej rudery. Jeśli ma gdzieś szczeniaki, czy nie spałaby z nimi? :hmmmm: [quote name='rotek_']nie wiem czy to jest dobry pomysł ale może podać do karmy trochę sedalinu?:roll: wtedy trochę łatwiej psa złapać[/quote] Moim zdaniem sedalin odpada!!! To dziki pies! Dostanie w kiełbasie sedalin a po 15-20 minutach wyleci na ulicę albo uśnie gdzieś w lesie!!! Przypominam, że sunia jest szybka jak błyskawica.... Bardzo szybko się przemieszcza! Nawet jak dostanie sedalin, który działą po "jakimś" czasie (tak naprawdę nie wiadomo jak zadziała na konkretnego psa) przy szybkości przemieszczania się ...nie znajdziemy jej!! [quote name='MaJa 75']Przed akcją musimy mieć zaklepany DT i to koniecznie![/quote] MaJuś!! Cały czas powtarzam, że najpierw musimy ją złapać, żeby uchronić ją przed śmiercią pod kołami samochodów (zakładając, że nie ma szczeniaków :roll:) a potem myśleć!!! Przez chwilkę, do tygodnia, może zostać u mnie, ale mówiłam Ci jaką mam systuację :shake:! W najgorszym razie pozostaje schronisko.....A to jest zawsze lepsze niż...ŚMIERĆ!!!!:placz::placz::placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Inez de Villaro Posted August 9, 2008 Share Posted August 9, 2008 dziewczyny ..tylko uważajcie , bo jak poczuje sie osaczona może kłapnąć zębami.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted August 9, 2008 Share Posted August 9, 2008 Mam pytanie, bo tych okolic nie znam, czy to las, czy lasek? W 5 osob, da sie go obejsc i przeszukac? Moze i by spala ze szczeniakami, a moze czekala na jedzenie, a je gdzies ukryla... nie wiem juz... no wlasnie boje sie ze ugryzie, a przeciez nie szczepiona, dlatego golymi ręcami bedzie trudno. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hotel KADIF Posted August 9, 2008 Author Share Posted August 9, 2008 W dniu wczorajszym powklejałam na różne wątki prośbę o pomoc suni!! Wszysycy tak robią i nikt nie robi problemu! Kto chce czyta kto nie ..nie czyta! Niestety moje posty przez moderatora [COLOR=green][B]Pianka[/B][/COLOR] zostały potraktowane jako spam, czyli "śmiecie" i zostały pousuwane!! :angryy: Regulamin to regulamin, a więc: "Czyń, Kacie, swoją powinność"!! :angryy: :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted August 9, 2008 Share Posted August 9, 2008 Nie denerwuj sie DIF, poradzimy sobie na tym wątku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Inez de Villaro Posted August 9, 2008 Share Posted August 9, 2008 dziwne ...bo wszyscy tak robią...nawet teraz obserwuje takie wpisy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hotel KADIF Posted August 9, 2008 Author Share Posted August 9, 2008 [quote name='Inez de Villaro']dziewczyny ..tylko uważajcie , bo jak poczuje sie osaczona może kłapnąć zębami....[/quote] Mnie jest wszystko jedno.....:placz: Osobiście, niech mnie kłapie ile chce, byle się dała złapać!!!!!! Straaaaasznie mi zależy żeby jej pomóc!!!! :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hotel KADIF Posted August 9, 2008 Author Share Posted August 9, 2008 [quote name='Olena84']Nie denerwuj sie DIF, poradzimy sobie na tym wątku[/quote] Olenko! Jak mam się nie denerwować!!!:angryy: To dramat: jak ona umrze... ja "umrę razem z nią"!!!!!!!!!!!!! Bardzo, bardzo mi zależy na tym, żeby jej pomóc!!!!!! Tereska mnie po prostu [B][I]ZAUROCZYŁA[/I][/B]!!! A tu... na dogo ...takie "akcje"!!! Ech..szkoda gadać!!!!!!!! :angryy::angryy::angryy: [quote name='Inez de Villaro']dziwne ...bo wszyscy tak robią...nawet teraz obserwuje takie wpisy[/quote] I jakoś nikt się nie czepia! :angryy: Żenada, po prostu!! / Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted August 9, 2008 Share Posted August 9, 2008 Juz pytalam, ale zapytam jeszcze raz, jak duza jest powierzchnia tego lasu, czy w pare osob go przetrząsniemy w poszukiwaniu ewentulanych innych psiakow? To kiedy ewentualna akcja? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted August 9, 2008 Share Posted August 9, 2008 Nie denerwuj sie, bo jeszcze zrezygnujesz z wchodzenia na dogo i co my zrobimy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hotel KADIF Posted August 9, 2008 Author Share Posted August 9, 2008 [quote name='Olena84']Juz pytalam, ale zapytam jeszcze raz, jak duza jest powierzchnia tego lasu, czy w pare osob go przetrząsniemy w poszukiwaniu ewentulanych innych psiakow? To kiedy ewentualna akcja?[/quote] To nieduży las/lasek! Parę osób spokojnie go "przetrząśnie", ale obawiam się, że większa ilość osób może Tereskę tak wypłoszyć/zniechęcić do ludzi, że w życiu jej nie zlapiemy!!!! :roll: [quote name='Olena84']Nie denerwuj sie, bo jeszcze zrezygnujesz z wchodzenia na dogo i co my zrobimy...[/quote] Od pewnego moderatora, na pw (:angryy:) usłyszałam że: "nikt cię tu nie trzyma" :diabloti:!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.