Jump to content
Dogomania

Ok. W-wy! Teresa... Nadal dzika, nadal nie złapana, nadal w ciąży.......Adoptowana


Hotel KADIF

Recommended Posts

Istotnie, miejsce dla Tereni znalezione. Pani Jola spod Radzymina przyjmie ja do siebie, potrzebne jest jednak wsparcie w budowie kojca. Spawacza mamy (to córka Pani Joli :evil_lol:), ale nie mamy sprzętu i materiału. Tak więc to trza zorganizować.

Sprawa najważniejsza. Czy jest Wet, który ma możliwość przetrzymania Tereski po sterylce? Weźcie pod uwagę, że to dzikie stworzonko i potrzebny jest wet, który po zabiegu będzie mógł ją umieścić w odosobnionym kojcu, aby odjąć jej maksimum stresu. Pani Jola ma u siebie dziką suczkę z lasu, która również wymagała sterylki. Znalazła odpowiedniego weta w Ursusie. To był jedyny, który mógł zagwarantować odpowiednie miejsce dla dzikiej suki. Będzie z nim rozmawiać.

Pani Jola moze pomóć w odłowieniu suczki. Tę kwestię już dogracie z Cekinką i Erazmem.
Sunia pojechałaby do weta, ale w tym czasie trzeba szybko zrobić dla niej kojec. Tak więc na cito potrzebne są materiały, aby sunia miała gdzie wrócić.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 884
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

A więc szukamy dalej materiałów na kojec. Potrzebne będą pręty, kątowniki, siatka. No i spawarka. Raczej z rodzaju migomatu niż taka mała domowa.

Porozglądajcie się po znajomych i popytajcie. Może coś się uda znaleźć. W najgorszym razie wykorzystamy propozycję Zachary, choć szkoda będzie wydać pieniądze na materiały, które być może gdzieś u kogoś się pałętają :evil_lol: Swoją drogą, Zachary, pięknie dziękujemy za Twoją propozycję :loveu::loveu::loveu:

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny dajcie w tytule, ze siatka, kątowniki itp potrzebne. Znalazłam wypożyczalnię spawarek więc ten problem jest z głowy. Brakuje materiałów.Musimy zacząć robic na dziś, pewnie chwilę to potrwa zanim terka znajdzie dom, ale trzeba byc dobrej myśli, a kojec przyda się dla następnego futrzaka.
Aha, dziękowac to trzeba Pani Joli, że chce pomóc i dziewczynom, no i wszystkim, którym los małej nie jest obojętny.
Ja też Cię kocham:cool3:

Link to comment
Share on other sites

No to Cekinka, kontaktuj się z panią Jolą,link w podpisie Margo, ustalajcie szczegóły odłowienia Tereski i dajcie nam znać,jak bedzie potrzebna pomoc przy łapance. Pani Jola pomoże Ci też w ustaleniach z wetem w Ursusie.A przez ten okres posterylkowy chyba zdązy się z kojcem,co? Pani Jola to fajna kobitka i dobrze wie, co robić z lesnymi psami...:lol:

Link to comment
Share on other sites

No wreszcie coś się zaczęło dziać i jest szansa, że Tercia nie wróci do lasu. Rozumiem, że hotelik nie będzie potrzebny, ale wsparcie finansowe jak najbardziej - podajcie proszę konto Pani Jolanty. Bardzo się cieszę, tak jak pisałam powrót do lasu to ostateczność najważniejsze było aby się w lesie nie oszczeniła i mam nadzieję, że się uda.

Rozumiem oburzenie dziewczyn, że wypuszczenie jej do lasu po sterylizacji to barbarzyństwo, jednak upieram się, że gdyby dom dla niej się nie znalazł to lepiej aby była półdzika lecz wysterylizowana niż półdzika i niewysterylizowana szczeniąca się w lesie 2 x do roku.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Erazm']Dziewczyny dajcie w tytule, ze siatka, kątowniki itp potrzebne. [/quote]

Mówisz i masz! :p
Zrobione!

Myślałam, że będę mogła pomóc w materiałach, ale te które widziałam sto lat temu już zostały wykorzystane :shake:.

Widziałam Tereskę w otoczeniu psów 10 października, czyli prawie dwa miesiące temu... Cholercia, możemy nie zdążyć ze wszystkim! Jak się oszczeni w lesie to kaplica....

Musimy ją złapać, zawieść do lecznicy na sterylkę a potem do Pani Joli. Jeśli o mnie chodzi mogę pomóc w złapaniu i z zawiezieniu małej do lecznicy, do Warszawy na sterylkę. Z lecznicy [I][B]ktoś [/B][/I]ją musi odebrać i zawieźć pod Radzymin.
A tak w ogóle kto co może zrobić? Ile jest osób chętnych do pomocy?
Musimy zacząć działać, bo naprawdę czas goni.....:-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='żabusia']No wreszcie coś się zaczęło dziać i jest szansa, że Tercia nie wróci do lasu. Rozumiem, że hotelik nie będzie potrzebny, ale wsparcie finansowe jak najbardziej - podajcie proszę konto Pani Jolanty. Bardzo się cieszę, tak jak pisałam powrót do lasu to ostateczność najważniejsze było aby się w lesie nie oszczeniła i mam nadzieję, że się uda.[/quote]

Żabusia, ja wiem, że to głupio brzmi, ale kwestie finansów Pani Joli prowadzę ja :oops: Znaczy się konto nadzoruję :oops:

Aniu, ustalcie dokładnie najpierw gdzie Terka ma jechać na zabieg i ile może tam zostać. Potem będzie można określić kto co robi itd. A materiałów szukamy swoją drogą.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gagata']Ja mogę pomóc łapać.....moge też pomóc ją przewieżć do lecznicy i ewentualnie do pani Joli - bom niezmotoryzowana...[/quote]

Kiedy możesz?
Ja mam chore dzieciaki i do wtorku jestem uziemiona...
Może w środę? :roll:
Ale jest nam potrzebna Cekinka, bo ją Terka zna i jej ufa i uzgodnienie terminu chyba zależy od niej .... no i od lecznicy, czy akurat w TYM czasie może ja ciachnąć!
Qrcze! Ciężko zgrać wszystko na raz...:roll::-(

Link to comment
Share on other sites

Proponuję,by Cekinka dograła wszystko z panią Jolą i lecznicą i wtedy niech daja hasło na konkretny dzień. Wiadomo, czekać nie można...Ktos wspominał o kasie na siatkę - pewnie tez trzeba spytac pani Joli ile tej siatki, jakiej i jakie kątowniki.Jak będą materiały, to Erazm wypozyczy spawarkę kojec bedzie raz-dwa..

Link to comment
Share on other sites

Ło, boshe wróciłam...
xJaki wet i gdzie można się z nim kontaktować??? Kto ma znim łączność, Cekinka jutro ma mało lekcji, więc....Środa ma najwięcej.. Od kogo ten wet?? Cekinka twierdzi, że bez problemów powinna Terce założyć obroże więc mozna spróbować, bez pani Joli

Link to comment
Share on other sites

Wet. Spociński tel: 0-22-662-17-33 lub 508-836-901 trzeba zapytać czy ma wolny kojec, zaklepać miejsce. Gdyby były jakieś problemy to dzwońcie ja do niego zagadam. Negocjować z nim cenę. Jeżeli suka da sobie założyć obrożę i smycz i będzie się normalnie zachowywać to dajemy ją na Książęcą ale wtedy muszę być ja, będzie taniej nawet ze szpitalem, tylko nikt nie może tam gadać, gadać będę ja.

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny, nie mogę jechać sama po psa potrzebna, oprócz Cekinki na miejscu, dorosła osoba,która pomoże przy transporcie psa, czy ktoś ma klatkę? I jakich rozmiarów jest ona potrzebna, bo suni na żywo nie widziałam. A tak w ogóle, to boję się , ze się nie wyrobimy. Sunia powinna być wysterylizowana na wczoraj, a jak zaczniemy budować w takim tempie jak narazie , to ona się oszczenii.
Jest wolny kojec, znam cennik... Ups, no teraz, kto i jak może pomóc...
Wiem, ze Zwierzuś monitoruje wątek i chciała małą wysterylizować, ale gdzie ją po przechować
Nie wiem czy była coś zbierane.
Nie wiem tak naprawdę kto rządzi i prowadzi sprawę

Link to comment
Share on other sites

A gadałaś już z wetem , on ma możliwości przechowania Terki...Już się doczytałam - wet i kojec jest, klatke mam, ale ona ciężka i ktoś musiałby podjechać pod chałupę....Do przewozu mogę być ja, tylko powiedzcie kiedy i gdzie...Mam tą klatkę chwilowo....

Link to comment
Share on other sites

Cekinka teraz w szkole, jutro ma dużo lekcji, ale spróbuję ją mimo wszystko namówić, gdybyśmy dysponowały odpowiednią sumą, ja mogę się dorzucic, ale wszystkiego nie pokryję, bo przekroczyłam już dawno mój limit miesięczny, a konto mam z tz:shake:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...