Jump to content
Dogomania

Dziadunio Z OrzechowcÓw ma dom ! :) ... został zastrzelony ... za TM :(


Recommended Posts

Guest Elżbieta481
Posted

A ja dalej nie rozumiem tego wszystkiego:shake:To jak jest właściwie?To można strzelić do każdego psa i nic nie można z tym zrobić?To strzelanie jest bezkarne?Do każdego psa można strzelić,można zastrzelić,a prawo jest bezsilne?To wyjdę z psem na spacer,zastrzelą go i nic??Nic nie można zrobić?????Przecież każdego taka sytuacja może spotkać...Czyli prywatnie takie sprawy załatwiamy
Elżbieta

  • Replies 990
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Waldi 481,u nas takie rzeczy czesto sa opisywane w gazetach....i niestety nic.Ostatnio pod Przeworskiem"myslwy"**** :angryy:zastrzelił 2 psy bo biegały na własnym polu pod opieka własciciela,/był z dziecmi tez/ale stwierdzono,ze luzem i 800 m od domu.Wedłu prawa ten morderca jest wytłumaczony,bo dalej niz 200m.od zabudowan.To nie jest mysliwy,to żadny krwi morderca.Ale wg naszego durnego prawa nic mu nie zrobia,bo jakby działał legalnie.

Guest Elżbieta481
Posted

Przynajmniej wiadomo,że w razie czego nikt się nie ujmie-przynajmniej nie ma złudzeń...
Elżbieta

Posted

Nie ma sprawiedliwości - koleżnce bandzior mysliwy zastrzelił jamnika -strasznego lesnego szkodnika_ gdy biegał nad rzeka tuz obok jej domu...
A przeciez te odstrzeliwane psy musza jeszcze wykazywac objawy zdziczenia, nie tylko odległośc od zabudowań sie liczy...

  • 3 months later...
  • 10 months later...
  • 3 months later...
Posted

Ech, czas mija ale wspomnienia nadal żyją! Dawno nie wchodziłam na dogo. Teraz mam adoptowaną koteczkę z trzcianeckiej kociarni. Na psa nie mogę sobie teraz pozwolić niestety:(
Dziadku- pamiętam i kocham*** byłeś jak promyk słonka. Nieśmiały na początku ale gdy nam zaufałeś, ogrzałeś nasze serca. Pamiętam Twój uśmiech i pierwsze nieśmiałe pieszczotki:) kiedyś znowu się spotkamy po drugiej stronie i będziemy razem biegać po trawie! My i reszta naszych kochanych przyjaciół którzy odeszli za TM!

Posted

[quote name='dziadziowa']Ech, czas mija ale wspomnienia nadal żyją! Dawno nie wchodziłam na dogo. Teraz mam adoptowaną koteczkę z trzcianeckiej kociarni. Na psa nie mogę sobie teraz pozwolić niestety:(
Dziadku- pamiętam i kocham*** byłeś jak promyk słonka. Nieśmiały na początku ale gdy nam zaufałeś, ogrzałeś nasze serca. Pamiętam Twój uśmiech i pierwsze nieśmiałe pieszczotki:) kiedyś znowu się spotkamy po drugiej stronie i będziemy razem biegać po trawie! My i reszta naszych kochanych przyjaciół którzy odeszli za TM![/QUOTE]

Oby tak było.

  • 5 months later...
  • 3 months later...
  • 6 months later...
  • 5 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...