Jump to content
Dogomania

Wojna z wiatrakami


zbyś

Recommended Posts

[quote name='karenina']Oj widze ze nie umiesz sie ustosunkowac, oj brak argumentow na obalenie dokładnego wyliczenia? Nagle sie okazuje ze to nie jest jeden najtanszych sposobow spedzenia wekendu ?
A koszty wystaw w PL vs te same koszty poza Pl? Tez rozumiem ze zabrakło argumentow na obalenie?[/quote]

Czego obalenie? Tego, że koszty "okołowystawowe" są o rząd wielkości większe niż cena płacona organizatorom za udział? Ślicznie to wyliczyłaś. A to było moje twierdzenie.

To że komplet kosztów jest mniejszy dla zagranicznych niż polskich tylko i wyłącznie mnie cieszy.

[quote name='karenina']A skad dyskusja o kosztach - Ty twierdzisz ze wystawy i hodowla sa teraz takie tanie...[/quote]

Gdzie tak twierdze? Cytat proszę.

[quote name='karenina']Nigdy w zyciu - szara Kowalska jesli juz rozmnozy suke pod egida ZK to pokryje ja pieskiem z sasiedztwa, albo pierwszym lepszym spotkanym na ostatniej wystawie, [/quote]

Tylko i wyłącznie w przypadku, kiedy bardziej wtajemniczeni członkowie loży zamiast wytłumaczyć i pomóc, będą się uśmiechać z wyższością i politowaniem.

[quote name='karenina']i nie bedzie sie zastanawiac jaka bedzie jakosc szczyli - wazne ze beda.[/quote]

[COLOR=purple]A co robi teraz? Mnoży na własną rękę. I to potomstwo dalej jest mnożone.[/COLOR]

[COLOR=purple]Jakby zrobiła to pod kontrolą to [B]nawet[/B] jeżeli pokryła by ledwie sukę ledwie psem i wyjdzie z tego ledwo potomstwo, to nie dostanie ocen pozwalających na rozmnażanie. Lewe geny wymrą w pierwszym pokoleniu.[/COLOR]

[COLOR=purple]Teraz mają się bardzo dobrze. Wręcz znakomicie.[/COLOR]

[COLOR=purple]Warunek: opieką i nadzorem kynologicznym powinno być objęte jak najwięcej psów.[/COLOR]

[COLOR=purple]Przy pomocy zachęcania. Nie zmuszania.[/COLOR]

[COLOR=black]Jakby zmuszanie działało to starsza część Polaków władała by biegle językiem rosyjskim, a młodsza angielskim. Nie władają.
[/COLOR]
[COLOR=red]Warunek: nie uśmiechamy się pod nosem czytając o [I]niedostaniu[/I] ocen pozwalających na rozmnażanie, bo wiemy, że to kwestia determinacji i czasu a nie psa.[/COLOR]

[COLOR=black]O piewcy cech szlachetnych mający wpisaną w statut etykę i inne takie...[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 245
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='PIKA']W dobie Photoshopów na pewno :lol:[/quote]
Więcej wiary w ludzi...

Sędziowie udają, że sędziują, hodowcy udają, że się przejmują ocenami. Ciekawe środowisko...

[quote name='PIKA']Podam Ci pewien przyklad :) Z zycia.
Pewna hodowczyni zauroczyla sie samcem będącym w innym kraju, widząc go na zdjęciach. Cudny w ogóle och i ach. I wzięła suke, przekroczyla granicę (na szczęscie dla niej bezposrednią granicę ) pojechala do psa i... zobaczyla psa "na zywo" , po czym zabrala suke i zrobila tzw "w tyl zwrot" .. a suke pokryła rodzimym samcem duzo lepszym niz ten zagraniczny.[/quote]

No i co z tego wynika? Że ludzie mają rozum i oczy?

[quote name='PIKA']Tworząc nowy twór? jak ktos się będzie chcial zarejestowac to się zarejestruje, bez obalania ZK[/quote]

Tyle, że póki co - to ZK ma monopol na prawdę.

[quote name='PIKA']A co do "produkcji" to co jaks czas czytam w wypowiedziach Zbysia, ze bedzie więcej hodowli, więcej psów i że będą one tańsze. Dla mnie to jednoznaczne[/quote]

Nieuważnie czytałaś. By nie rzec wybiórczo. Będzie więcej hodowli objętych nadzorem, a mniej allegrowych bezrodowodowych.

To, że spadną ceny będzie skutkiem ubocznym. Komplikującym dodatkowo życie tym, którzy będą się upierać przy rozmnażaniu bez nadzoru.

Chociaż nie. Ceny zostaną takie same. Ktoś tu już udowadniał, że podaż nie ma wpływu na cenę :eviltong:

Na prawdę środowisko aż tak boi się spadku cen? Coś mi się wydaje, że jednak tak.

Jeszcze by się okazało, że tych, którzy przestaną na psach zarabiać z nawiązką zastąpią ci, którzy zarabiać na psach nie muszą...

[quote name='PIKA']Mam zacząc szukac cytatów??[/quote]

Tak.

[quote name='PIKA']A przeciętny Kowalski mający psa z rodowodem, ale "do kochania" to wszystko delikatnie mówiąc "chromoli", nie chce psa rozmnażac, nie chce zakladac hodowli, więc nie ma zamiaru sie rejestrowac w [B]Żadnej[/B] organizacji kynologicznej, bo kiego ma płacić jakies składki. I weź tu obejmij go "mecenatem"[/quote]

Jeżeli nie chce psa rozmnażać - mecenat nie jest mu potrzebny...

Link to comment
Share on other sites

ZKwP dziala na zasadzie "regulamin sobie, zycie sobie".

Jako organizacja kynologiczna nie oferuje swoim czlonkom nic poza uznawanymi na swiecie rodowodami dla szczeniat. Niewiele tez wymaga - tylko placenia.

Przeglad hodowlany to ocenianie szczeniat. Nikt nie oglada matki. Nikt nie sprawdza czy dane w dokumentach sa zgodne ze stanem faktycznym, czy wpisani rodzice faktycznie rodzicami sa. "Komisja hodowlana" to zazwyczaj jedna osoba, niekoniecznie majaca uprawnienia do przegladow danej rasy. Ot, jak ze wszystkim, wystarczy poprosic o zgode, znac kogo trzeba, itd...

Krycie arlekinki arlekinem nie wymaga zadnej zgody, psy w ramach jednego CACIBu w wiekszosci ras mozna krzyzowac. Takie krycie moze powodowac urodzenie sie kalekich szczeniat, ale u dogow jest dozwolone. Pozwolenia wymaga jedynie krzyzowanie blekita z czarnym do blekitow. Pozwolenie mozna dostac albo nie w zaleznosci od osobistych ukladow w ZKwP (tzn. jak cie nie lubia to nie dostaniesz). Inne krzyzowania poza obrebem jednego CACIBu sa w Polsce dla dogow niedopuszczalne.

Dokumenty, w tym karte krycia kupuje sie zazwyczaj po urodzeniu miotu.

ZKwP nijak nie kontroluje zrzeszonych hodowli.

Do rozrodu dopuszczane sa psy niezgodne ze wzorcem. Pomijajac ciecie czegokolwiek, psy z ewidentna i w duzym stopniu dziedziczna wada zgryzu otrzymuja na wystawach zazwyczaj oceny bardzo dobre. Trzy bdb i suka ma uprawnienia hodowlane.

Chcialabym zeby ktos mi powiedzial jak przekonac laika ze warto kupic psa z rodowodem, mimo ze jest kilka razy drozszy od tego bez rodowodu. Ze rodowod to potwierdzenie pochodzenia psa? Bzdura, ZKwP nijak tego nie sprawdza i jak ktos chce moze robic dowolne przekrety. Ze psy rozmnazane w ZKwP musza spelnic jakies wymagania - bzdura, sedziowie czesto nie maja pojecia o ocenianej rasie, czesto nie znaja wzorca. Ze psy rozmnazane w ZKwP sa zdrowe? Kolejna bzdura, dla wiekszosci ras nie ma wymaganych zadnych badan. Ze hodowcy i sedziowie to znawcy i rozmnazaja zgodnie z jakims planem, znaja sie na genetyce itd? Wiekszosc hodowcow i sedziow nie opanowala nawet genetyki mendlowskiej, a co dopiero bardziej skomplikowane sprawy. Jedynym argumentem jaki zostaje to zeby nie wspierac rozmnazalni gdzie suki w fatalnych warunkach rodza dwa razy w roku. Tyle ze po pierwsze nikt nie kontroluje ile razy w roku rodza suki hodowcow zrzeszonych w ZKwP, teoretycznie moga raz, ale tego czy nie maja drugiego "bezpapierowego" miotu przy nastepnej cieczce nikt nie sprawdza jak i tego w jakich warunkach owa suka bytuje na co dzien, po drugie nie kazde szczenie bez rodowodu pochodzi z takiej rozmnazalni. W zwiazku z czym laik pragnacy zakupic psa zastanawia sie czy z rodowodem, czy bez. Nie umiem, jako hodowca zrzeszony w ZKwP, wytlumaczyc mu dlaczego z rodowodem. Nie umiem nie klamiac. ZKwP nie oferujac nic poza rzeczonymi rodowodami uznawanymi na swiecie i nie wymagajac nic poza placeniem mi w tym nie pomaga.

Link to comment
Share on other sites

Fajny wątek, normalnie jak na sezon ogórkowy. W ZK straszy tylko niezbyt wiadomo kto widział i co widział. Uchowaj nas panie boże od nawracania przez błędnych rycerzy do walki z wiatrakami a ciebie Hanuka przecież nikt nie trzyma, możesz hodować bez egidy ZK jeśli nie widzisz różnicy, tylko proszę nie szkaluj w ten sposób tysięcy ludzi, którzy robią coś rzetelnie i nie potrzebują bata nad sobą a może Zbysia z Rosynantą u boku. Zawsze możecie założyć własną oborę, nazbierać kasiory albo kasiorę rozdawać, każdemu hodowcy postawić u boku wiernego giermka coby ręce lustrował. Jeśli zrobicie to dobrze, to FCI wywali ZK ze swoich szeregów i zapanuje powszechny ład i porządek i ja będę pewnie jedną z pierwszych, która zechce wstąpić do raju. Powodzenia!!

btw, w dziwnym świetle stawia ciebie stwierdzenie "nie umiem nie kłamać" :cool1:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pumilo']Fajny wątek, normalnie jak na sezon ogórkowy. W ZK straszy tylko niezbyt wiadomo kto widział i co widział.[/quote]

Bardzo dobrze wiadomo. Przejrzyj forum. Później użyj google. Poznasz daty i nazwiska.

[quote name='pumilo'] Uchowaj nas panie boże od nawracania przez błędnych rycerzy do walki z wiatrakami a ciebie Hanuka przecież nikt nie trzyma, możesz hodować bez egidy ZK jeśli nie widzisz różnicy, tylko proszę nie szkaluj w ten sposób tysięcy ludzi, którzy robią coś rzetelnie i nie potrzebują bata nad sobą a może Zbysia z Rosynantą u boku.[/quote]

Hanuka nie szkaluje tysięcy członków. Hanuka pisze jak wygląda system, w którym mniejszość chora na władzę, wpływy i pieniądze doprowadziła do sytuacji w której większość musi zachowywać się jak te trzy małpy. Nic nie widzę, niec nie słyszę, nic nie mówię.

[quote name='pumilo']Jeśli zrobicie to dobrze, to FCI wywali ZK ze swoich szeregów i zapanuje powszechny ład i porządek i ja będę pewnie jedną z pierwszych, która zechce wstąpić do raju. Powodzenia!! [/quote]

Doskonale wiesz, że to nie jest możliwe. Doskonale wiesz, że bez formalnego dostępu do międzynarodowych kontaktów kontrolowanych przez ZK nie da się tego zrobić.

[quote name='pumilo']btw, w dziwnym świetle stawia ciebie stwierdzenie "nie umiem nie kłamać" :cool1:[/quote]

A apologeci rozwiązań, w których największe szanse na zaistnienie mają osoby o najmniejszych skrupułach i najniższym morale wogóle nie są dziwni...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pumilo']Fajny wątek, normalnie jak na sezon ogórkowy. W ZK straszy tylko niezbyt wiadomo kto widział i co widział. Uchowaj nas panie boże od nawracania przez błędnych rycerzy do walki z wiatrakami a ciebie Hanuka przecież nikt nie trzyma, możesz hodować bez egidy ZK jeśli nie widzisz różnicy, tylko proszę nie szkaluj w ten sposób tysięcy ludzi, którzy robią coś rzetelnie i nie potrzebują bata nad sobą a może Zbysia z Rosynantą u boku. Zawsze możecie założyć własną oborę, nazbierać kasiory albo kasiorę rozdawać, każdemu hodowcy postawić u boku wiernego giermka coby ręce lustrował. Jeśli zrobicie to dobrze, to FCI wywali ZK ze swoich szeregów i zapanuje powszechny ład i porządek i ja będę pewnie jedną z pierwszych, która zechce wstąpić do raju. Powodzenia!!

btw, w dziwnym świetle stawia ciebie stwierdzenie "nie umiem nie kłamać" :cool1:[/quote]


Trzymaja mnie rodowody FCI. Tylko tyle.

Nie szkaluje nikogo. Mowie, ze obecny system umozliwia robienie wszelkich oszustw i przekretow. To czy ktos je robi czy nie to sprawa jego wlasnego systemu wartosci i priorytetow. Nie zmienia to jednak faktu, ze system jest po prostu zly, wadliwy, ze pieknie brzmiacy regulamin nijak sie ma do rzeczywistosci.

Od organizacji kynologicznej oczekuje wiecej, duzo wiecej. Poza tym, co powinna w moim mniemaniu miec mi do zaoferowania takze duzo wiekszych wymagan wobec hodowcow, czyli wobec mnie. Dla dobra psow.


A odnoszac sie do poprzednikow - system podobny do proponowanego przez Zbysia dziala sobie u naszych sasiadow Czechow. Dwa duze kluby kynologiczne, nad ktorymi piecze sprawuje jedna organizacja, ktora to dopiero jest czlonkiem FCI. Dwa konkurencyjne kluby dajace rodowody FCI i dostep do psow objetych patronatem FCI w calej Europie. Klient, czyli hodowca wybiera sobie lepszy. Zdrowa konkurencja.

Rozroznienie miedzy hodowla amatorska a profesjonalna? Mam 7 psow, 2 rasy. 3 suki hodowlane, czwarta za mloda, 3 psy reproduktory. Jestem amatorem. Hodowle profesjonalna znam w Polsce jedna. Znam osobiscie, bylam, widzialam, uczylam sie. Kilkadziesiat jak nie kilkaset psow, kikanascie ras. Oczywiscie zaraz ktos powie rozmnazalnia, pseudohodowla. Nie. Psy z najlepszych swiatowych linii. Multichampiony. Hodowla sila rzeczy kennelowa, ale warunki swietne, dostosowane do potrzeb kazdej rasy. Psy zadbane, piekne. Kilka miotow na raz. Przez okragly rok. U mnie mniej niz jeden do roku. Nie da sie tych dwoch hodowli porownac.

Pseudohodowle pod patronatem ZKwP? Widzialam kilka.

Wartosc hodowlana a wartosc wystawowa psa to dwie rozne rzeczy. Pomysl zeby te dzisiejsze championaty uzaleznic od osiagniec potomstwa psa to dla mnie przesada. Ale juz wprowadzenie obok dzisiejszego championatu dodatkowego tytulu uzaleznionego od osiagniec potomstwa uwazam za swietny. Np. troje potomkow psa uzyskuje standartowy championat i wowczas psu nadawany jest ow nowy tytul. Piekne rozroznienie wartosci hodowlanej od wystawowej. Bowiem sa psy piekne dajace przecietne potomstwo oraz psy przecietne, dajace piekne potomstwo. Dla hodowcow obie te rzeczy sa wazne i od siebie niezalezne.

Marzy mi sie organizacja, ktora bedzie mi ulatwiac zdobywanie wiedzy kynologicznej, genetycznej, organizujaca szkolenia dla zrzeszonych czlonkow, nagradzajaca madrze i z pomyslem prowadzona hodowle. Pewnie nie tylko mi, pewnie tej wspomnianej rzeszy rzetelnych hodowcow takze. Wiekszosc z nas ma jednak poczucie bezsilnosci, tego ze nic sie nie da zmienic. Niektorzy zdobywaja te wiedze na wlasna reke, dziela sie nia z innymi. Pieknie, tylko chyba nie na tym polega idea organizacji i klubow kynologicznych by kazdy musial sam sie dowiadywac, uczyc, poszukiwac.

Wracajac do zakazu ciecia uszu - przewodniczacy jednej z sekcji jednego z oddzialow ZKwP (nie, nazwiskami nie bede, kogo zaciekawi i tak sie dowie) oprocz tego ze jest sedzia kynologicznym jest takze weterynarzem i od wielu lat tnie uszy. Tnie swietnie, to prawda.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Hanuka']...
[B]Marzy mi sie organizacja, ktora bedzie mi ulatwiac zdobywanie wiedzy kynologicznej, genetycznej, organizujaca szkolenia dla zrzeszonych czlonkow,[/B] nagradzajaca madrze i z pomyslem prowadzona hodowle. Pewnie nie tylko mi, pewnie tej wspomnianej rzeszy rzetelnych hodowcow takze. Wiekszosc z nas ma jednak poczucie bezsilnosci, tego ze nic sie nie da zmienic. Niektorzy zdobywaja te wiedze na wlasna reke, dziela sie nia z innymi. [B]Pieknie, tylko chyba nie na tym polega idea organizacji i klubow kynologicznych by kazdy musial sam sie dowiadywac, uczyc, poszukiwac.[/B]

Wracajac do zakazu ciecia uszu - [B]przewodniczacy jednej z sekcji [/B]jednego z oddzialow ZKwP (nie, nazwiskami nie bede, kogo zaciekawi i tak sie dowie) [B]oprocz tego ze jest sedzia kynologicznym jest takze weterynarzem i od wielu lat tnie uszy[/B]. Tnie swietnie, to prawda.[/quote]
[COLOR=black][FONT=Verdana]I tu masz odpowiedź na pytanie, dlaczego ta organizacja nie ułatwia zdobywania wiedzy kynologicznej. Im ktoś więcej wie, tym trudniej nim manipulować. Tylko „baranki” dają się naciągać na obcinanie uszu i ogonów, można utrwalać głupotę tylko w głowach nieświadomych ludzików. Wszystko po to żeby wyłudzać kasę. [/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Na koniec, taki ludzik łasi się, przymila i w geście poddańczym liże pyszczek przysłowiowego przewodniczącego, dajmy na to - pana jasia :cool3: , chce przecież cewuca, a dobry pan przewodniczący, wcielony tym razem w skórę sędziego jasia, skoro jako wet jaś obciął uszyska, wziął kasiore, też czuje się cwanym panem jasiem i udziela cewuca. [/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Na koniec przewodniczący sędzia międzynarodowy ten sam przysłowiowy jasio - chwali „baranka - wystawcę”, chrumka i mlaska z zadowoleniem i tak to się kręci. [/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Pytanie jest takie: jak długo świniołaki przebrane za wetów, przewodniczących sekcji, sedziów, będą miały głos decydujący w związku? Nie uwierzę, że wszystkim to wisi :shake: .[/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Pora najwyższa :mad: ...[/FONT][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zbyś']Nic nie zrozumiałaś/zrozumiałes.


To co staram się pokazać, to sytuacja, w której ludzie faktycznie z psów żyjący doprowadzili do tego, że amator, któremu wystarcza, że psa kocha nie znajdzie swojego miejsca w ruchu.

Uprzedzając kolejny zarzut: pisałem już że nie mam nic przeciwko tym, którzy się z hodowli utrzymują. Uważam nawet, że stanowią ważny element układanki. Ale nie jedyny.

Przypominam: chodzi o psy.[/quote]
A ja ci powiem, że uważam się za amatora kompletnego, z hodowli psów nie żyję (mam rasę amatorską i niechodliwą u nas) i spokojnie znajduję swoje miejsce w ruchu. I tylko żałuję, że mam zbyt mało czasu, żeby się poudzielać na przykład przy organizacji wystaw.

SkŁad zarządu głównego i innych organów, każdy może sobie na stronie ZKwP przeczytać. Nie jest to tajemnica. No i można czytać Psa, gdzie po wyborach te dane sa publikowane.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bajadera']SkŁad zarządu głównego i innych organów, każdy może sobie na stronie ZKwP przeczytać.[/quote]

[B]Poproszę o URL do takiej strony w domenie ZKwP.[/B]

I strony, kóre do tego URL'a linkują.

Link to comment
Share on other sites

Zbysiu, świetnie widać, jak doskonale wiesz, o czym dyskutujesz.

Masz [URL]http://www.zkwp.pl/zg/index.php?n=wla[/URL]

Wiesz, kiedyś istniało coś takiego jak skierowanie do krycia. Związek (ustami np kierownika sekcji) mówił, którym psem masz pokryć sukę. Była to zmora, bo na przykład hodowca miał zupełnie inna koncepcję. Obecnie już tego na szczęście nie ma. A ty w swoich dywagacjach postulujesz powrót do tego. Owszem kierownik sekcji jest od tego, aby doradzić, ale w licznych rasach nie jest w stanie znać wszystkich dostępnych reproduktorów.

Aaa, i na wystawach klubowych jest ocena po potomstwie - najlepszy reproduktor i najlepsza suka hodowlana. Tylko właścicielowi suki/psa jest bardzo trudno osiagnąć to, aby zjechały psy pochodzące od jego zwierząt z co najmniej dwu róznych miotów i żeby było ich trzy w sumie conajmniej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bajadera']
Aaa, i na wystawach klubowych jest ocena po potomstwie - najlepszy reproduktor i najlepsza suka hodowlana. Tylko właścicielowi suki/psa jest bardzo trudno osiagnąć to, aby zjechały psy pochodzące od jego zwierząt z co najmniej dwu róznych miotów i żeby było ich trzy w sumie conajmniej.[/quote]

Jest. Tylko trzeba miec albo odpowiedni przydomek albo odpowiednie nazwisko by na klubie zdobyc cokolwiek. To specjalnosc wystaw klubowych, w kazdej rasie jaka znam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bajadera']To staraj się wyrobić sobie renomę !

Zawsze twierdzę, że najwiecej wątów mają, najwiecej plot opowiadają, osoby, które zaczynają wystawiac psy i są zdziwione strasznie, że ich pupilek nie jest od razu uznany za najpiękniejszego.[/quote]

Brawo, ktos to w koncu napisał :multi:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bajadera']Zbysiu, świetnie widać, jak doskonale wiesz, o czym dyskutujesz.
Masz [URL]http://www.zkwp.pl/zg/index.php?n=wla[/URL]
[/quote]

Dziękuję. Na to czekałem.

Masz [URL]http://pdi.cors.gov.pl/KRSSED/Podmiot.aspx?nrkrs=0000175203[/URL]

Znajdź różnice i wyjaśnij dlaczego:
1. Nie zgadzają się listy imion i nazwisk (mniej istotne).
2. Nie zgadzają się informacje o pełnionych funcjach (bardziej istotne).

Odpowiedź na pkt. 2. uzasadnij odpowiednimi zapisami w Statucie.

[quote name='bajadera']Aaa, i na wystawach klubowych jest ocena po potomstwie - najlepszy reproduktor i najlepsza suka hodowlana. Tylko właścicielowi suki/psa jest bardzo trudno osiagnąć to, aby zjechały psy pochodzące od jego zwierząt z co najmniej dwu róznych miotów i żeby było ich trzy w sumie conajmniej.

No i co z tego? Nikt nie postulował obierania komukowiek czegokolwiek.

Zostało zapostulowane docenienie sukcesów potomstwa.

Zostało zapostulowanie [B]wykazanie[/B], że najlepsze geny kumulują
się w [B]pierwszym[/B] pokoleniu.

Zostało zapostulowane [B]podtrzymanie[/B] założenia, że [I]złe[/I] geny ujawnione w pierwszym pokoleniu powinny być [B]wykluczane z hodowli[/B].

Grasz dalej?

Link to comment
Share on other sites

Zbysiu... teraz pytanie kto nawalił - "opiekujący się" oficjalną stroną ZK czy może "opiekun" KRS, na co ZK nie ma wpływu...

Co do zaprzeczeń o genach to gdzieś ty je znalazł? Czytam ten temat od początku i nie przypominam sobie niczego takiego...

A... w twoim wypadku nikt się nie zgodził na uzależnienie championatu od potomstwa, a teraz mowa była, że jest JESZCZE jeden tytuł, a to spora różnica.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zbyś']

[COLOR=#800080]A co robi teraz? Mnoży na własną rękę. I to potomstwo dalej jest mnożone.[/COLOR]

[COLOR=#800080]Jakby zrobiła to pod kontrolą to [B]nawet[/B] jeżeli pokryła by ledwie sukę ledwie psem i wyjdzie z tego ledwo potomstwo, to nie dostanie ocen pozwalających na rozmnażanie. Lewe geny wymrą w pierwszym pokoleniu.[/COLOR]

[COLOR=#800080]Teraz mają się bardzo dobrze. Wręcz znakomicie.[/COLOR]

[COLOR=#800080]Warunek: opieką i nadzorem kynologicznym powinno być objęte jak najwięcej psów.[/COLOR]

[COLOR=#800080]Przy pomocy zachęcania. Nie zmuszania.[/COLOR]

[/quote]
A jak chcesz ich zachęcić?? Uczciwościa nowo postałej organizacji??
To często sa ludzie nieuczciwy więc Twoja uczciwośc na nich nie zrobi wrazenia.
A jak wstąpia, ale np cos pójdzie nie tak i ich miot “pod mecenatem” SS nie będzie jakiś super i odbierzesz ich suce uprawnienia, to nadal będa ją rozmnażać jak do tej pory, bez żadnych uprawnień

[quote name='zbyś'] No i co z tego wynika? Że ludzie mają rozum i oczy? No i co z tego wynika? Że ludzie mają rozum i oczy?[/quote]
Nie, ze na podstawie zdjęcia tak naprawdę, niewiele mozesz o psie powiedzieć. Do tego na podstawie zdjęcia nie ocenisz ruchu psa


[quote name='zbyś'] Nieuważnie czytałaś. By nie rzec wybiórczo. Będzie więcej hodowli objętych nadzorem, a mniej allegrowych bezrodowodowych
To, że spadną ceny będzie skutkiem ubocznym. Komplikującym dodatkowo życie tym, którzy będą się upierać przy rozmnażaniu bez nadzoru.

.[/quote]

To ja sie zabawie we wrózke :

Masz Gościa, ktory rozmnaża "po rodowodowych rodzicach"
Idziesz do niego aby go zachęcić do wstąpienia do Stowarzyszenia
Polecasz Stowarzyszenie jako organizację pzrejrzystą, uczciwą, udzielająca pomocy hodowlanej. - i taki tam marketingowy "bełkot"
Ale Gość jest zainteresowany jakim kosztem on to wszytsko moze uzyskac :
- skladka czlonkowska = koszty
- udzial w wystawach conajmnej tyle aby uzyskać hodowlankę = koszty
- wydanie metryk = koszty
- konieczna opieka weterynaryjna dla szczeniąt i matki = koszty
- obowiązkowe szczepienia szczeniąt = koszty
- zakaz wydania szczeniat przed ukończeniem 8 tygodnia zycia = koszty
- ?? = jakieś inne koszty które mi do glowy teraz nie przychodzą

W zamian :
- jak jego suka bedzie dawała kiepskie szczniaki - utraci uparwnienia
- będzie mogl rozmnażac suke do woli, ale TYLKO raz w roku, bo rozumiem, że taki standard zostanie,

Ale za to nadal moze swoje szczeniaczki sprzedawać po 350 zł, wręcz byłoby to wskazane :lol:

Good Luck



[quote name='zbyś'] Jeszcze by się okazało, że tych, którzy przestaną na psach zarabiać z nawiązką [B]zastąpią ci, którzy zarabiać na psach nie muszą...[/B]
[/quote]
Bez względu na to czy ktoś na psach zarabia, czy nie, wolałabym aby kryterium finasowe nie mialo wpływu na to, że ludzie się na tym znający "wypadną z rynku" bo nie chcą, lub/i nie mogą dokładac do hodowli, za to za hdoowanie wezmą sie ludzie z kasą, ktorzy o hodowli wiedza tylko tyle, ze żeby miec szczniaki potrzebna jest suka i pies z tej samej rasy
To tylko popsuje polska kynologie, a naprawdę w tej chwili mamy coraz więcej pieknych psow podbijajacych zagraniczne wystawy

[quote name='Hanuka']
Krycie arlekinki arlekinem nie wymaga zadnej zgody, psy w ramach jednego CACIBu w wiekszosci ras mozna krzyzowac. Takie krycie moze powodowac urodzenie sie kalekich szczeniat, ale u dogow jest dozwolone. [/quote]
Oczywiście moj bład :oops:
Ale z uwagi na możliwośc wystapienia chorob i wad, to niech hodowaniem arlekinów zajmują się osoby ktore mają o tym pojecie a nie "każdy byle taniej"

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Hanuka']
Znam osobiscie, bylam, widzialam, uczylam sie. Kilkadziesiat jak nie kilkaset psow, kikanascie ras. Oczywiscie zaraz ktos powie rozmnazalnia, pseudohodowla. Nie. Psy z najlepszych swiatowych linii. Multichampiony. Hodowla sila rzeczy kennelowa, ale warunki swietne, dostosowane do potrzeb kazdej rasy. Psy zadbane, piekne. Kilka miotow na raz. Przez okragly rok. U mnie mniej niz jeden do roku. Nie da sie tych dwoch hodowli porownac.

[/quote]

Przepraszam, czy to hodowla w ktorej szczeniaki za podloze mają metalową kratkę, przez ktora, za przeproszeniem, spada kupa, na nizej położone podloże dlatego szczneiaki są czyste? ale za to pracownik wynosi te szczeniaki na zewnątrz (jak znajdzie czas ) :roll:


[quote name='Hanuka']Jest. Tylko trzeba miec albo odpowiedni przydomek albo odpowiednie nazwisko by na klubie zdobyc cokolwiek. To specjalnosc wystaw klubowych, w kazdej rasie jaka znam.[/quote]
ale to rowniez dotyczny hodowli w której się uczylas i nie tylko na wystawach klubowych :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Hanuka']Jest. Tylko trzeba miec albo odpowiedni przydomek albo odpowiednie nazwisko by na klubie zdobyc cokolwiek. To specjalnosc wystaw klubowych, w kazdej rasie jaka znam.[/quote]
Piszesz bzdury albo znasz bardzo niewiele ras.
Poza tym podwazasz hurtem kompetencje i uczciwość sędziów zapraszanych na klubówki a to juz zakrawa na pomówienie.
Zreszta nawet najbardziej stronniczy sedzia nie pozwoli sobie na zignorowanie [U]naprawde pięknego psa[/U] bo to jest numer na raz. Dane, zdjecia i wyniki sa ogólnie dostepne i żaden sedzia nie chce robic z siebie posmiewiska w swoim srodowisku.


[quote name='bajadera']
Zawsze twierdzę, że najwiecej wątów mają, najwiecej plot opowiadają, osoby, które zaczynają wystawiac psy i są zdziwione strasznie, że ich pupilek nie jest od razu uznany za najpiękniejszego.[/quote]
Amen.
Moge tylko dodac że żądza sukcesów niektórych wystawców, podlana chorą ambicją i brakiem krytycyzmu w stosunku do pupilka czasami wymaga od sedziów duzego wysiłku w celu zachowania zimnej krwi.
Obrażanie sie na sędziów, wykłócanie sie o werdykt, chamstwo i awantury na ringu to niestety nierzadkie widoki.
Niektórzy nie moga zrozumiec że na sukcesy [U]pracuje[/U] sie ciężko przez kilkadziesiąt lat. I że nawet hodowla z 40-letnim stażem nie wypuszcza samych multichampionów.
[quote name='Hanuka']Wolalabym zeby oceniano psy a nie ich przydomki... Taka dziwna jestem. Mimo, ze na ostatnim klubie jednej z moich ras moj pies, z moim przydomkiem dostal "pierwsza wolna" lokate, czyli 2 dosk.[/quote]
Jestem laikiem i nikomu nieznaną amatorką i udało mi sie bez trudu zebrać troche wystawowych trofeów m.in BIS. Mimo ze przydomek moich psów nic nikomu nie mówi. :evil_lol:
Zdarzyła sie tez ocena bdb mimo ze konkurencji na ringu nie było. I co? I nic. Mam ujadac na sędziego? Absurd.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Znajdź różnice i wyjaśnij dlaczego:
1. Nie zgadzają się listy imion i nazwisk (mniej istotne).
2. Nie zgadzają się informacje o pełnionych funcjach (bardziej istotne).[/QUOTE]
Ale sa podane do oficjalnej stronie. Oczywscie można zarzucic ze jedna z tych stron nie jest uaktualniana, na bierzaco. Po nowych wyborach lub jak komus sie umrze. Bo tez tak bywa.
Ale te informacje są do sprawdzenia bo nikt przed nikim nie ukrywa.
No i teraz powiedz czy to ze na jedna strona jest na bierząco uaktualniana, a druga z opóźnieniem ma to jakieś znaczenie dla psów? Hodowców? Jezeli masz sprawe to i tak nawet jak napiszesz ZG ZKwP to sekretarka da do odpowiedniej osoby, jak zadzwonisz tez uzyskasz odpowiedz. Ale nie wiem jaki ma to wplyw na zwiekszenie hodowli, dla wiekszosci ludzi w ZKwP sa to nazwiska które i tak nic nie mówia nikomu i nie maja wiekszego znaczenia dla nich.
Chyba ze ktoś zna kogos z oddziału, lub go oceniał na ringu.

Link to comment
Share on other sites

Hanuka, w temacie superowości czeskiej kynologii, to ja mogę tobie tylko powiedzieć, że akurat w mojej rasie w Czechach jest wielka afera. Największa hodowla w Europie mieszcząca się w Czechach wypuściła pod okiem CMKU kilkanaście bezpapierowych miotów, coś 60-70 szczeniąt. Szczeniaki z tych miotów są w całej Europie i poza. Ludzie płacicli po 1000 Euro i mają fajne pety. Trwało to prawie 2 lata.
W temacie hodowli ogólnie, to muszę tobie powiedzieć, że ja nie czekam żeby mnie ZK nagrodziło bo jakby nie to sprawia mi satysfakcję z hodowania. Nie wiem również w jaki sposób ZK broni dostępu do wiedzy i uwierz, że niektórzy hodowcy /może właśnie to taki co stoi na klubówce na 1 lokacie/ to kopalnia wiedzy i czasem nie trzeba szkoleń, seminariów i wykładów, zeby się czegoś nauczyć.
A po dziesiąte ludziska się nauczyli zrzędzić "ZK nie robi". Ale co to jest ZK? Może to również ty. Czy ciebie ktoś zabije jak zaproponujesz albo nawet zorganizujesz jakiś mały wykład w temacie ciebie również interesującym? Czy tobie ktoś broni na pójść na walne i zgłosić wniosek, że taka czy taka osoba powinna być nagrodzona albo napiętnowana bo cośtam? Ja tam też lubię najbardziej jak mi ktoś obiadek pod nos podstawi i wtedy dziwnie łatwo przez gardło mi przechodzi, że ja to bym bardziej marcheweczkę w tej zupce rozgotowała.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pumilo']Hanuka, w temacie superowości czeskiej kynologii, to ja mogę tobie tylko powiedzieć, że akurat w mojej rasie w Czechach jest wielka afera. Największa hodowla w Europie mieszcząca się w Czechach wypuściła pod okiem CMKU kilkanaście bezpapierowych miotów, coś 60-70 szczeniąt. Szczeniaki z tych miotów są w całej Europie i poza. Ludzie płacicli po 1000 Euro i mają fajne pety. Trwało to prawie 2 lata.
W temacie hodowli ogólnie, to muszę tobie powiedzieć, że ja nie czekam żeby mnie ZK nagrodziło bo jakby nie to sprawia mi satysfakcję z hodowania. Nie wiem również w jaki sposób ZK broni dostępu do wiedzy i uwierz, że niektórzy hodowcy /może właśnie to taki co stoi na klubówce na 1 lokacie/ to kopalnia wiedzy i czasem nie trzeba szkoleń, seminariów i wykładów, zeby się czegoś nauczyć. [/quote]


Nie twierdze ze w Czechach jest super, tylko ze struktura organizacji kynologicznych jest podobna do zaproponowanej przez Zbysia i dziala i sie da.

Jago nagradzanie przez klub kynologiczny rozumiem gratyfikacje w rodzaju promocji ciekawie prowadzonej hodowli, w wydawnictwach klubowych, na stronach internetowych itp. Ale tak by te "nagrody" byly uzaleznione od osiagniec hodowli a nie znajomosci.

Nie twierdze rowniez ze ZK "broni dostepu do wiedzy". Twierdze, ze tego dostepu nie ulatwia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='puli']
Moge tylko dodac że żądza sukcesów niektórych wystawców, podlana chorą ambicją i brakiem krytycyzmu w stosunku do pupilka czasami wymaga od sedziów duzego wysiłku w celu zachowania zimnej krwi.
Obrażanie sie na sędziów, wykłócanie sie o werdykt, chamstwo i awantury na ringu to niestety nierzadkie widoki.


Jestem laikiem i nikomu nieznaną amatorką i udało mi sie bez trudu zebrać troche wystawowych trofeów m.in BIS. Mimo ze przydomek moich psów nic nikomu nie mówi. :evil_lol:
Zdarzyła sie tez ocena bdb mimo ze konkurencji na ringu nie było. I co? I nic. Mam ujadac na sędziego? Absurd.[/quote]


O zachowaniu na czy przy ringu nie powiedzialam ani slowa. Tobie gratuluje sukcesow. Niemniej temat dotyczyl pomyslu dodatkowego tytulu uzaleznionego od osiagniec potomstwa. Tytul naj.reproduktor/suka hodowlana uzyskuje sie na jednej wystawie w roku. Moim zdaniem wystawie nie miarodajnej i w kazdej rasie dosc hmm specyficznej. A propozycja byla wprowadzenia innego, nowego tytulu nadawanego na przyklad wtedy, gdy troje potomkow danego psa zdobedzie krajowy championat. Jak dla mnie to duzo wiecej niz ocena tych 3 potomkow na jednej wystawie przez jednego sedziego.

Link to comment
Share on other sites

Zbysiu, jedną niezgodność mogę Ci wyjaśnić od razu. Stosunkowo niedawno zmarł P. Piotr Śliwka, który był wiceprzewodniczącym. Stąd na stronie ZK jest wakat w odpowiednim miejscu, a na stronie rządowej tego nie odnotowano. Czyli, gdzie są aktualne dane ?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...