Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Nutusia'][B]Przegrałyśmy walkę o siódme życie... Musiałam dziś dotrzymać obietnicy...

[/B][IMG]http://img94.imageshack.us/img94/2089/toskapodkolderka.jpg[/IMG][/QUOTE]

Bardzo mi przykro Nutusiu, to bardzo boli, bardzo. Toskanko, już nic nie boli, bądź przy swojej pani, czuwaj teraz nad nią i wiem, że to już robisz........
[*]

  • Replies 2.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[COLOR=Purple]No cóż... Toskanki już nie ma, w domu pustki, brakuje codziennych czynności, które były z nią związane,brakuje wielkiej makówki, nochala... ale życie toczy się dalej. Są sprawy radosne i te smutne - tyle biedy psiej wokół nas, ludzkiej podłości...

Pozostała kwestia rozliczenia. Wiemy wszyscy, że udało się uzbierać sporo funduszy (szczególnie wynik allegro cegiełkowego był imponujący). Jeszcze raz bardzo wszystkim dziękuję za pomoc, a jednocześnie proszę o jakiś tydzień czasu na ostateczne rozliczenie. Są jeszcze bowiem 2 nierozliczone bazarki (jeden zamknięty - czekam na ostatnią wpłatę, a właściwie decyzję, bo zwycięzca licytacji okazał się osobą nie do końca poważną, niestety - drugi kończy się dziś...). Prawdopodobnie w piątek lub jakoś w przyszłym tygodniu podjadę do naszego Doktora i zwrócę leki, które mi zostały (kroplówki i zastrzyki) - prawdopodobnie, jeśli przyjmie te leki, będzie za nie zwrot pieniędzy (choć z drugiej strony, jeśli nie będzie, to i tak będzie sprawiedliwe zwrócić te leki, bo Doktor nigdy nie brał od nas pieniędzy za wizyty, ani tym bardziej za ten ostatni zastrzyk...). Niewykorzystane 3 puszki RC Renal i ok. 0,5 kg suchej karmy RC Renal oraz mniej niż pół pudełka suplementu diety Ipakitine przekazałam w sobotę Ronji, u której są 2 duże psy z problemami nerkowymi (tak się trochę sama porządziłam, ale mam nadzieję, że nie będziecie mi mieli tego za złe). Jak to wszystko podliczę, podam ostateczną kwotę, jaka została w spadku po Łosiu naszym ukochanym i będę prosiła o sugestie jak ją rozdysponować, czy ewentualnie zostawić jakąś kwotę startową na kolejną moją tymczasowiczkę (która - mam nadzieję - pojawi się w naszym domu już niebawem, bo bardzo na nią czekamy). Tak więc będę wdzięczna jeszcze za momencik cierpliwości. Chyba, że jest przypadek, który nie może czekać - wtedy oczywiście przeleję zadysponowaną kwotę od razu.
Ostatnia kwestia to leki. Zostało 1 op. 50 tabletek Euthyroxu (plus chyba 1 dodatkowy listek), niecały listek Lotensinu, listek Uroseptu, jakieś pół opakowania Encortonu 20, sporo Essentiale Forte i Hepatilu oraz 2/3 butelki Propalinu. Rozejrzyjcie się, proszę, której biedzie by się te leki przydały. W domu mogę sprawdzić dokładną liczbę tabletek - wtedy wpiszę.
[B]
Jeszcze raz wszystkim bardzo, bardzo dziękuję za tę ponad dwuletnią Przyjaźń z nami...[/B][/COLOR]

Posted

Nutusiu... ja mam tylko jedną prośbę do Ciebie. Tuz przed odejściem Toscanki wyslałam Ci 69 zl z bazarku ciuchowego. To 1/3 uzbieranej kwoty, pozostałe 2 części poszły dla Soni i Kaira. Bardzo mi zależy na tym żeby kwota poszła na zużytą benzynę. Bo Ty nic o tym nie pisałaś na wątku, ale wiemy jak często ostatnio woziłaś Tosię do weta, ile to wszystko kosztowało i choć to kropla w morzu, to chciałabym dorzucić się choć w taki sposób do tych kosztów.
Daliście Tosi tyle miłości, swojego czasu, to jest nieprzeliczalne na żadne pieniądze świata. Macie dwa psiaki i kota na utrzymaniu, a będąc u Was nie widziałam w ogrodzie drzewa z rosnącymi banknotami.... Proszę Cię, żebyś zgodzila się wziąć choć tę sumę za benzynę. Ciuchy dała moja przyjaciółka, dała mi wolną rękę jakie psiaki poza znanym jej Kajusiem będę chciała wspomóc. Chciałam bardzo Tośkę, a skoro nie zdążyłam, chciałabym dołożyć te zebrane pieniądze do ratownania jej życia.

A ta przyjaźń pozostanie, bo takich ludzi jak Wy ze świecą można szukać i nie znaleźć...

Posted

Jasne, że przyjaźń pozostanie.
Wszyscy chyba czujemy się mocno związani z tym wątkiem. Tyle tu było miłości, smutków, radości. Trzymanie kciuków, organizowanie pomocy... Twoje Nutusiu cudowne opowieści z życia całej gromady. Tyle nerwów i strachu ale i śmiechu całe mnóstwo.
Takich wątków się nie zapomina i nie opuszcza. Na pewno gdy kolejna psia bieda zjawi się Nutusiu pod Waszym dachem wszyscy przeniesiemy się na jej wątek. Nie ma szans, żebyś się od nas uwolniła.
A Łosica będzie się na nas tam z góry patrzyła i cieszyła, że dzięki niej spotkało się tylu fajnych ludzi.

Posted

[COLOR=Purple]Ewunia, dziękuję... Nie wiem czy mam prawo tak zrobić, bo od nas też się coś Łosiowi należało - to paliwo to był nasz wkład... Choć trzeba przyznać, że z Toskanki był niezły podróżnik - pkt 5 poniżej :)

Przeczytałam dziś cały wątek od deski do deski, a przy okazji zrobiłam trochę statystyk.
1. Na leczenie [B]u naszego Doktora[/B] przez cały okres jej pobytu u nas wydaliśmy (2 lata, miesiąc i 12 dni): [/COLOR][COLOR=Purple][COLOR=Red][B]4 020 zł[/B][/COLOR] (jest to tylko koszt leków, zabiegów i badań - bez sterylki, której koszt pokryła fundacja - Doktor nigdy nie liczył nam za wizyty i drobne "usługi", bo Tosia przecież była psem "niczyim", a poza tym Doktor traktował jej przypadek ambicjonalnie :)) Z pobieżnych wyliczeń wynika, że u naszego Doktora byliśmy z Tosią 61 razy co najmniej!
2. Na [B]innych lekarzy[/B] (pierwsza wizyta domowa po przyjeździe do nas oraz 2x dr Dembele) wydaliśmy: [/COLOR][COLOR=Purple][COLOR=Red][B]362 zł[/B][/COLOR] (koszt wizyt i leków)
3. [B]Na leki (apteka)[/B] wydaliśmy: [/COLOR][COLOR=Purple][COLOR=Red][B]1 922,71[/B][/COLOR] (kwota ta byłaby o wiele, wiele wyższa, gdyby nie nieoceniona pomoc [B]Figi33[/B])
4. [B]Na karmę[/B] zarejestrowane wydatki to kwota:[/COLOR][COLOR=Purple] [COLOR=Red][B]544 zł[/B][/COLOR] (Tosia, wbrew pozorom, nie umarła śmiercią głodową! Gros karmy ofiarowała nam [B][U]Ellig[/U][/B] (karma Hill's dla alergików! - kilkadziesiąt kg!), a także Gusia, Ania_to_ja, Ewa z owczarka.pl... Jeśli karmy brakowało, Tosia była na naszym utrzymaniu)
5. W przybliżeniu byliśmy z nią u naszego Doktora [B]61 razy[/B], czyli łącznie Tosina się napodróżowała [COLOR=Red][B]1.464 km[/B] + [B]160 km[/B][/COLOR] wizyty w Wwie[/COLOR]

[COLOR=Purple]Tak oto się przedstawia nasz Łoś w liczbach - bo poza nimi był przecież BEZCENNY![/COLOR]

Posted

Nutusiu, chyba ta sunia potrzebuje hepatine, czy coś takiego:
[url]http://www.dogomania.pl/threads/196238-**Pabianice*-rodowodowa-ONka-chora-na-padaczke-porzucona-w-schronisku-!!-pilnie-DT**[/url]

Posted

A ta sunia bardzo potrzebuje domu. Ale oczywiście to za wczesnie i na pewno Amiga ma wiele pilnych przypadkow.
[url]http://www.dogomania.pl/threads/196509-Zrezygnowana-On-ka-i-Jej-dwa-2-tygodniowe-szczeniaczki-POMOCY!Czasu-mamy-niewiele[/url]..

Trzymaj się Nutusiu, tak mi smutno, jak czytam ten wątek....:(

Posted

O jakim prawie mówisz Nutusiu? Oczywiście, że masz! Tym bardziej, że bazarek byl DLA TOŚKI, a koszt benzyny był jednym z wydatków niezbędnych dla ratowania jej życia. I tak z ludzkiej potrzeby proszę Cię zrób to dla mnie kochana. To jest zero w porównaniu z tym, ile naprawdę wydaliście...

Posted

Ostatnio nie zaglądałam na wątek Tośki ale jak to zobaczyłam to aż mnie przeszły dreszcze :(
Bardzo smutna wiadomość Nutusiu jestem z Tobą!
Tosinka zaznała tyle dobra od Ciebie i na pewno sprawiłaś, że jej ogon miał dla kogo merdać i była naprawdę szczęsliwa...
Wielkie uściski i trzymaj się!!!

Posted

nie nie nie .......................:-(:-(:-(:-( nie potrafie tego przyjąć .....................
TOSIU
[*]


Nutusiu kochana tyle słów chciałabym napisać ale pustka w głowie .............. dałaś Tosi tyle serca, tyle siebie, bądż dzielna ................ja nie potrafię - beczę :-( To jedno Tosinkowe psie ciałko tyle przeszło

Tosinko czuwaj nad Nutsinym stadkiem , bądż ich aniołem stróżem nasza psico kochana

Posted

[COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2]popłakałam sie...[/FONT][/COLOR][COLOR=#717171][FONT=Arial]
[/FONT][/COLOR][COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2]ale to normalne w taich sytuacjach. jak sobie uzmyslowilam ile dobra i milosci ta psinka dostala od Nutusi to po prostu to jest niesamowite!
[/FONT][/COLOR][COLOR=#717171][FONT=Arial][/FONT][/COLOR][COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2]kurcze, dala bym takim ludziom niesmiertelnosc gdybym mogla dzielic
[/FONT][/COLOR][COLOR=#717171][FONT=Arial][/FONT][/COLOR][COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2]zobaczcie, taka nieszczesliwa psina i nagle jej zycie zmienilo bieg. to sie tu lizy najbardziej. odeszla i oczywiscie wielka szkoda.... ale zyla szczesliwie i na szczescie przez te dwa lata[/FONT][/COLOR][COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2] miala dobry cudowny domek
[/FONT][/COLOR]

Posted

[SIZE=3][COLOR=DarkRed][I][B]Zapłacz[/B]
[B]Kiedy odejdzie,[/B][/I][I]
[B]Jeśli cię serce zaboli,[/B][/I][I]
[B]Że to o wiele za wcześnie[/B][/I][I]
[B]Choć może i z Bożej woli.[/B][/I][I]

[B]Zapłacz[/B][/I][I]
[B]Bo dla płaczących[/B][/I][I]
[B]Niebo bywa łaskawsze[/B][/I][I]
[B]Lecz niech uwierzą wierzący,[/B][/I][I]
[B]Że ona nie odeszła na zawsze.[/B][/I][I]

[B]Zapłacz[/B][/I][I]
[B]Kiedy odejdzie,[/B][/I][I]
[B]Uroń łzę jedną i drugą,[/B][/I][I]
[B]I.. przestań[/B][/I][I]
[B]Nim słońce wzejdzie,[/B][/I][I]
[B]Bo ona nie odeszła na długo.[/B][/I][I]

[B]Potem[/B][/I][I]
[B]Rozglądnij się w koło[/B][/I][I]
[B]Ale nie w górę[/B][/I][I]
[B]Patrz nisko[/B][/I][I]
[B]I.. może wystarczy zawołać,[/B][/I][I]
[B]Ona może być już tu blisko...[/B][/I][I]

[B]A jeśli ktoś mi zarzuci,[/B][/I][I]
[B]Że świat widzę w krzywym lusterku,[/B][/I][I]
[B]To ja powtórzę:[/B][/I][I]
[B]Ona wróci[/B][/I][I]
[B]Choć może i w innym futerku ...[/B][/I][/COLOR][/SIZE]
[SIZE=3][COLOR=Navy][I][B][IMG]http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSD9M_1Vs8ymCEZ3xaAeRLIv8tGDguP5GEKCNRIzuW0sae1IJee[/IMG][/B][/I][/COLOR][/SIZE]
[SIZE=3][SIZE=2][I]Franciszek Klimek -autor[/I][/SIZE][/SIZE]

Posted

I ja tu zajrzałam aby pozegnac Tosce, chociaz nie uczestniczyłam w jej zyciu. Jest mi bardzo, bardzo przykro...:-(

Nutusiu, gdy ból przycichnie, moze pomyslisz o propozycji Cantadorry?
[url]http://www.dogomania.pl/threads/196509-Zrezygnowana-On-ka-i-Jej-dwa-2-tygodniowe-szczeniaczki-POMOCY!Czasu-mamy-niewiele[/url]
Wybacz, ze pisze moze za wczesnie, ale czasem pomoc innemu psu jest najlepszym lekarstwem.:-(

Posted

[COLOR=Purple]Piękny wiersz i jeszcze piękniejszy... obrazek - dziękuję Diuna! Co dzień rozglądam się wkoło, nisko i wołam...

Bello, ból przycichać nie chce i pewnie jeszcze długo nie przycichnie... Na pomoc innemu psu jestem gotowa od momentu, w którym Tosinka po raz ostatni machnęła dla nas ogonkiem. Po to do nas trafiła - dziś to wiem - żeby nas nauczyć i pokazać o ile ludzkie życie jest pełniejsze i treściwsze, jeśli się otworzy serce na krzywdę naszych braci mniejszych. Jednak dla mojego zdrowia psychicznego teraz musi u mnie zagościć sunia młoda i zdrowa - taka, która szybciuteńko znajdzie domek... [/COLOR]

Posted

[quote name='Nutusia'][COLOR=Purple][I]Gdyby zwierzęta wierzyły w Boga to szatan w ich oczach wyglądałby jak człowiek."[/I]
[/COLOR][/QUOTE]

Zatkało mnie jak to przeczytałam. Trafne do bólu....:( Tosia się o tym też przekonała.....

Posted

a tu nastepna kupa nieszczęścia-młode oneczki Hera i Tara u bajk21 w Rasztowie.sytuacja jest tragiczna, sunie po sterylce nie mają praktycznie gdzie wrócić-u bajk-Joli zapsienie osiagnęło juz maxa:shake: szukamy wszedzie pomocy ale ona nie nadchodzi..

[url]http://www.dogomania.pl/threads/196932-Pi%C4%99kna-m%C5%82oda-ONka-Hera-chce-%C5%BCy%C4%87-%E2%80%93-POM%C3%93%C5%BB[/url]

Posted

Prosze nie naciskajcie Nutusi ona nie moze teraz wziac chorego psa po prostu nie ma na to mozliwosci...........A takie wiadomosci powoduja ,ze Jej sie serce kraje!!!!

Posted

Przepraszam, że się wtrącę, ale taka presja jest zupełnie nie na miejscu.

Nutusia musi sama wybrać, tam gdzie poczuje, że da radę, że chce..tam gdzie jej serce zabije. Po takiej 2 letnie dramatycznej walce o Tosce, Nutusia może nie mieć siły odmówić. Proszę, dajcie spokój

Posted

Dziewczyny, dajcie spokój - poradzę sobie :) Wcale się nie czuję naciskana! Owszem, serce pęka przy każdej tej historii, ale ja wiem, co mnie teraz "uleczy". Czekam już tydzień... jeszcze chwila i znowu zaproszę mój najwierniejszy łośkowy funclub na kolejne opowieści...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...