Jump to content
Dogomania

Foksterier krótkowłosy (prosimy zakladac oddzielne tematy!)!


Carianna

Recommended Posts

  • Replies 4.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='tajdzi']a ja zbieram buziaczki po drodze ;)[/quote]
cfaniara :lol: - a jak widzisz - to tak naprawde masz dwa nowe foksiki do obejrzenia, a w jednym wypadku to jest to nawet kląb foksi :D
A ja się dorobiłam ognika :angel: :drinking: :drinking: :drinking: :drinking:

Link to comment
Share on other sites

Jak mój Milo stanie tak jak Łezka to normalnie pójdę się upić :drink1:

[b]Kiedy próbowaliśmy go tak ustawić jakoś dziwnie grzbiet wyginał w drugą stronę i wyglądał jak by mu sie chciało jedynkę albo dwójkę.

Może jak dorośnie to nabierze więcej dystynkcji na razie to łobuz i jedynie gdzie zamierzam go wystawiać to za łóżko jak się za bardzo rozwala. :scared:

Ech widzę że tutaj wszyscy to nocne marki. AAA ja tak lubię spać!!!![/b]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tajdzi']Czy wszystkie foxiki to takie cieżkie kluski? :wink:[/quote]

a dlaczego?...bo za dużo pączków jedzą :lol:
One ważą coś koło dychy czasami z przyległościami :evilbat: . Gringulec był wczoraj ważony u weta i ma 3,5 kilo, a je tyle, że powinien ważyć już ze 20 :wink: . Natomiast mój Korek jak był już starszym psem ważył maksymalnie ok 12 kilo, ale to w zimie kiedy miał mniej ruchu, bo latem to chudzinka się z niego robiła 8)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tanita']bo za dużo pączków jedzą :lol: [/quote]

Tam od razu pączków :wink:
Ja widziałam twoje drzwi - a właściwie ich brak...
One pożerają co się da, a nie pączki i dlatego takie kluski są 8)
A jakbyś chciała podpaść psa, to niedługo będziemy zmieniać kanapę 8) stara będzie do zjedzenia :evilbat: :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tajdzi']A jakbyś chciała podpaść psa, to niedługo będziemy zmieniać kanapę 8) stara będzie do zjedzenia :evilbat: :lol:[/quote]tajdzi, to nie zwlekaj, tylko spraw sobie pieska - super okazja!! :lol:

Widziałaś topik INTERCHAMPIONY czekają na kochające domy? Tam są już dorosłe psy, więc pewnie niestety nie rozprawią się z kanapą jak się należy, ale jak takiemu pokażesz, o co chodzi, to może da sobie radę. A jako dorosłe psy wytrzymają bez Ciebie jak jesteś w pracy... Co Ty na to?

Link to comment
Share on other sites

Ja Milo pilnuję z jedzeniem. Nie pozwalam dokarmiać bo nie chcę mieć w domu białej świnki.

Czasem tylko jak wracałam do domu MILO miał dziwnie wielki i nadęty brzuch. Ale winowajcę już zlokalizowałam (TEŚCIOWAAAA!!!!!!) i ustaliłam zasady,że pies dostaje o konkretnych porach i żadnego ludzkiego żarcia (poza mięskiem i kibaską oczywiście)

A pączka to on na oczy nie widział:) Kuuurcze chociaż nie, Mąż mój dał mu w tłusty czwartek kawałek. Mlaskał jak wariat.

A i jedynym jego grzechem jest fakt, że uwielbia HARIBO!!!! Raz dostał jak tatko mi przywiózł . Ale to koniec jego grzechów:). :evilbat:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tajdzi'][b]Flaire[/b], kochana, 12 godzin wytrzymają? :roll:[/quote]Dorosły pies wytrzyma, chociaż oczywiście nie jest to wskazane...

A Ty musisz tak po 12 godzin codziennie? Bo jak nie musisz, to może piesek by pomógł trochę to umiarkować. Obserwuję tak Ciebie z daleka i wyglądasz mi na osobę, która jednak powinna mieć psa... :wink: Tę z ulicy chciałaś zatrzymać, więc może jakoś dałoby radę?

Link to comment
Share on other sites

Flaire,
ja bardzo bardzo chce mieć psa i będę.
Czekam aż nam się trochę warunki ustabilizują. Może inna praca? Może rodzinka nam się powiększy 8) :lol: i pies będzie
Na razie nie chcę i nie mogę narażać biedaka na te 12 godzin...Bo tyle to wychodzi z naszymi dojazdami do pracy :cry:
Mieliśmy do niedawna psiaka, który tak siedział, siedział...Jedyne co, to mogliśmy mu w weekendy wynagradzać spacerami na pół dnia, ale to i tak było mało :( Sama chyba rozumiesz?
[size=2]A mnie Agnes pochwaliła się waszym spotkaniem (tak trochę nie na temat), ale nie wiem czy wiesz, Azę też znalazłam ;) [/size]

Link to comment
Share on other sites

Tak tak Tajdzi piechu w domu to super mobilizator. Tez pracuję duuuużo ale od kiedy mam Łatka w domu spędzam z nim każdą chwilę . Pędzę z pracy jak na złamanie karku bo klopsio może sam w domu siedzieć. A on w tym czasie demolkę w domu urządza jeśli akuratnie pozostałych domowników nie ma.

Chociaż ostatnio oficjalnie się w pracy zbuntowałam i powiedziałam dość tyrania po godzinach też mam dom, męża i co najważniejsze Klopsika (MILO). I już czasem zostaję dłużej czasem wychodzę o czasie i wszystko gra.

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...