Nat Posted July 14, 2002 Posted July 14, 2002 No wlasnie, o ktorej godzinie rano wstaje Twoj pies? Quote
mezeta Posted July 14, 2002 Posted July 14, 2002 Wstaje razem z pierwszym wstającym domownikiem, i nie ma zlituj się. Zaraz przyłazi do mnie i drze japę :)) no i lecimy na podwóreczko. A potem przychodzi i jeszcze z pół godzinki muszę się z nim pobawić i go poczochrać, bo inaczej i tak nie da mi spać. Quote
Fair_Play Posted July 15, 2002 Posted July 15, 2002 Ja moje psiaki z kojca wypuszczam zawsze o 7. Jezeli zdarzy mi sie zaspac ods razu dra mordki oburzone :))) Quote
zPeronowki Posted July 15, 2002 Posted July 15, 2002 Bure dostosowaly sie do naszego trybu zycia. Rano (5-6) wyjscie na "siusiu". Potem drzemka prawie do poludnia. Spac idziemy kolo 2:00 w nocy. Czas najwyzszej aktywnosci przypada na godziny wieczorne :turn-l: Quote
Jozia Posted July 15, 2002 Posted July 15, 2002 Moje są strasznymi śpiochami. Rozkręcają się podobnie jak ja wieczorem. Jamnika wyciągałam rano z legowiska na piszczące zabawki. Wybiegał tylko, żeby się ze mną przywitać i jak nie zdążyłam go złapać wiał ile sił w łapkach na dalsze spanko. :sleeping: Teraz już łaskawie wychodzą na spacer, ale robią co muszą i w nogi.. :wink: do spania. Quote
agnes211&Łatka Posted July 15, 2002 Posted July 15, 2002 Moja około 9 lub po, też jest śpioszkiem :) Quote
Monik@ Posted July 18, 2002 Posted July 18, 2002 Od poniedziałku do piątku - 5.20. Jeszcze nie daj Boże przegapiłaby śniadanko. A w weekend podsypia sobie razem z nami do 9.00 Quote
Milo Posted July 18, 2002 Posted July 18, 2002 Moja "zmora" wstaje przeważnie ok. 3,30 ale nie daję się zwariować. Wyprowadzam siuśmajtka i wracam pod kołdrę. Właściwa pobudka jest koło 5,00 ..... a budzimy się nawzajem na przemian. Czasem ja zrywam się pierwsza czasem on, choć gdy nadejdzie jesień to pewnie psisko będzie pierwsze na posterunku. Quote
Azir Posted July 18, 2002 Posted July 18, 2002 Mój wstaje jak dla mnie zdecydowanie za wcześnie, bo potrafi piszczeć pod drzwiami już koło piątej. Być może wcześniej też piszczy, ale wcześniej mój sen jest bardziej kamienny. Mam nadzieję, że psu to minie gdy dorośnie. Jego poprzedniczki potrafiły spać do dwunastej. Musiałam je budzić na spacer :D . Quote
Drache Posted July 26, 2002 Posted July 26, 2002 oj cyba nie jedyne, bernardyny tez nie naleza do zbyt zywiolowych. Mimo tego moj Benio wstaje tak okolo wpol do osmej, daje mu jesc i jeszcze sie na chwile klade a on przychodzi do mnie,czasem spi sobie razem ze mna (tzn na ziemi obok lozka) a czasem namawia do wstania Quote
Nat Posted July 29, 2002 Author Posted July 29, 2002 U mnie sie ostatnio zmienilo - najpierw wstawala o 5 rano, a teraz o 7 a nawet 8. I dobrze, przynajmniej sie wysypiam :wink: Mam nadzieje ze tak juz jej zostanie 8) Quote
Max Posted July 29, 2002 Posted July 29, 2002 Max wstaje wtedy kiedy ja wstaje, czyli od 7 do 10, zależnie od tego kiedy się obudzę Quote
Rotti Posted August 13, 2002 Posted August 13, 2002 Mój piesek odkąd przestał brudzić w domu, (a niestety zdarzało mu się to czasami i to nie powiem jak długo, bo aż wstyd) pozwala mi pospać jak długo chcę (nie mylić z męczenim psa :)). Quote
PaYooK Posted September 14, 2002 Posted September 14, 2002 ELO!!!!! moje psiaki wstają najczeście przed 7 a zdarza sie że nawet po 9 :) Quote
Aisha Posted November 16, 2002 Posted November 16, 2002 Pobudka codziennie o 6.30-6.40. Najgorzej było przy zmianie czasu. 5.40 punktualnie. Zawsze jest na dwie minuty przed budzikiem. Quote
Asia_ Posted November 16, 2002 Posted November 16, 2002 niestey dosc wczesnie bo miedzy piata a szosta czesto budze sie troche pozniej i zastaje Blacka na srodku pokoju a obok "niespodzianke" sadze ze to sie ustatkuje na 7 kiedy maly zacznie wychodzic czyli jeszcze 2 tygodnie Blaczek ma wprawdzie wszystkie szczepienia oprocz wscieklizny ale lekarz zarzadzil 2 tygodniowa kwarantanne a i tak beda to krotkie spacerki poki( za miesiac) nie zostanie zaszczepiony przeciw wsciekliznie) i niestety minal juz miesiac jak siedziw domu a marza mi sie spacerki(populodniowe oczywiscie) Quote
Agusia i Busiu Posted November 16, 2002 Posted November 16, 2002 Potwor wstaje tak jak my ,może być spacerek o 6 rano a moze być o 10 temu leniowi wszystko jedno jak gdzies chcemy jechac i wstajemy za wczesnie to udaje że śpi! Quote
Ruffikuss Posted November 18, 2002 Posted November 18, 2002 No moja wiedźma też dała mi popalić :) Miałem układ z moja gorszą połową, że ja wszystkie spacery, a ona sprzątanie po psiaku jak nie wyrobimy na zakrętach. No i przez pierwsze dwa miesiące pierwszy spacerek piąta rano i to wcale nie było śmieszne. Miyka po miesiącu załatwiała się już tylko na dworze, ale na spacery dalej śmigałem tylko ja :). Na szczęście mniej więcej w momencie kiedy skończyła pół roku, zegar zaczął jej się przestawiać. I tak prze 6, 7, i 8 dcoszliśmy do 9. Czasami jest tak, że jak ja idę do roboty, a gorsza połowa na uczelnie to psa trzeba zabrać wcześniej na sikanko to stawiam duże piwo temu kto da radę dobudzić naszą bestię. A tak off topic to chyba nie ma słodszego widoku niż świerzo obudzony dog :) pozdrawiam Quote
ZEMAT Posted November 18, 2002 Posted November 18, 2002 moje kundelki wuchodzą w zalerzność jak idę do pracy ale w 99% jest to 4-5 rano następnie 14-15 a potem 21-22. Jak się spóźnim to one same mi przypominają :wink: Quote
Dolphine Posted November 18, 2002 Posted November 18, 2002 Conor robi pobudki okolo 6:30 i nie ma litosci, budzi tylko mnie. co gorsza nie bierze pod uwage ze jest np. sobota, lub wolny dzien....kiedy ja sie wyspie? Quote
Nat Posted November 18, 2002 Author Posted November 18, 2002 Ja juz nie mam tego problemu, moja wstaje o 7, tak jak ja do szkoly, i tez nie robi przy tym zbytniej awantury. Quote
benia Posted January 27, 2003 Posted January 27, 2003 mój pies śpi dotąd co i ja, ale jeśli nie daj Boże wstanę koło 7 - to pół godziny będę błagać benię żeby jednak zachciała się ze mna przejść... bo ona wcale a wcale nie ma na to ochoty, najbardziej odpowiada jej przedział czasowy między 9 a 10 (ale później też moze być), w żadnym wypadku natomiast przed 8... Quote
Mutare Posted January 27, 2003 Posted January 27, 2003 Mój Niuniu wstaje o 5.45 z Panem na spacerek, a potem dalej idzie spac i wstaje wtedy kiedy ja czasem o 7, czasem o 10 w zależnosci o której ja wstaje choć czasem jak za długo śpię to Ars budzi mnie piskiem ze jest głodniutki no i trzeba wstac :roll: Quote
Prada Posted January 27, 2003 Posted January 27, 2003 8,00-9,00 nie jest żle . Można się wyspać Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.