argo
Members-
Posts
1077 -
Joined
-
Last visited
Contact Methods
-
Website URL
http://
Converted
-
Location
Łódź
argo's Achievements
Newbie (1/14)
10
Reputation
-
Goldki & Labki offowo :) ich właściciele też mile widzi
argo replied to Thaned's topic in Golden retriever
Witam :D Wszystkich :D , Pika :D , gratulacje :angel: Samba :D , pieknie malujesz, ale czarne tło :D , zdecydowanie bym zmienił. Tyle jest przecież kolorów w tęczy :hand: :D -
[quote name='Patka']Argo Lilith jak spotyka yorka to takze do konca nie wie jak się zachowac - szybkie, zwinne, wlochate, małe - kot:) ale pachnie jak nie kot ;) najczęsciej stoi i patrzy :D a maluchy ja obszczekują :D generalnie lubi się w końcu pokrewieństwo teriery :wink:[/quote] :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Lilith :roll: :lol: , jak to sie wymawia? :D
-
[quote name='adda']To norweskie cudo to naprawdę cudo!!! A jak rodzeństwo? Beata wklejaj ich fotki.[/quote] Norweskie :lol: sa piekne, ale :lol: przeciez :lol: , wszystkie koty sa piekne :roll: :lol: Beata :D , co ze zdjeciami? Zaraz zaczne szukać w :) necie zdjęć :lol: , kotków :lol:
-
[quote name='szaraduszka'] Ujmując to słowami: drapaczka się przydaje i to bardzo ale nigdy nie masz gwarancji, że kot nie uzna za drapaczkę: tapety, fotela, nogi od stołu... i [b]co jeszcze tam kot sobie wymyśli [/b]:roll:[/quote] No własnie :lol: . Przecież koty to[b] indywidualisci[/b] :lol: I nigdy, tak naprawde, nie bedzie wiadomo co im do głowy przyjdzie. Kto :lol: , miał KOTA :roll: to wie. :lol:
-
Alez macie przykre doswiadczenia. Tylko współczuć. Wprawdzie,moj czworonóg troche waży, ale gdy pewnego razu spotkał sie z yorczkami to formalnie zamienił sie, w przysłowiowy słup soli. Yorczki go obskoczyły :lol: i zaczeły mu cos opowiadac w psim jezyku :D . Daje Wam :D słowo. To był przekomiczny widok, gdy moj dryblas starał sie, na nikogo nie nadepnac :lol: i podskakiwał, i odskakiwal :lol: iiii :lol: . W koncu wdał się w psia rozmowe i cale towarzystwo rozeszło sie zgodnie. :lol:
-
Kształcące zajecie dla psiura to podstawa. :) A ja :lol: ,znam, właścielkę laba, która potrafiła nauczyc go tańczyc :o :lol: Muszę z nią porozmawiać o sposobach :roll: uczenia sztuczek. :D Moze i moj zacznie tanczyc? :roll: :wink:
-
[quote name='Insomnia']otóż Lucky ma prawie 4,5 miesiąca.Szybko si.e uczy itd.od 2 dni lata bez smyczki po osiedlu,bo wczesniej chodzila na autmatycznej. W kazdym razie w lot pojmuje wszystkie komendy,siad,połóz sie,chodz do mnie-wystarczy 1 słowo i juz leci.Moge ją odwołać od psa,od ludzi itd.ale zanim do nich podleci. Problem pojawia sie kiedy merda ogonkiem,a ludzie ją wołają i jeszcze sami ja zachęcają.Ja rozumiem,ze jest słodziutka,malutka i pieszczoszek straszny,ale czasami to mnie denerwuje.[b]Co robic?jak ja wtedy odwołać?[/b]Bo jak juz ktos ja glaszcze to nie ma siły żeby do mnie przybiegła. Czy isc i sie wracac po nią i tak jakby na silę zabierac? Bo nie wiem jakie rozwiazanie byloby tu odpowiednie. Moze to blachy powód,ale wolalabym zeby mała byla do odwolania zawsze,w kazdej sytuacji.[/quote] Z czasem zrozumie, że Pani to Pani. A może wiecej sie wspolnie bawic? Problem tylko w tym, aby mala, w pelni, zaakceptowala zasady, wspolnej zabawy. Jesli zrozumie o co chodzi to, tak mysle :D , nie bedzie zadnych problemow. :D
-
Goldki & Labki offowo :) ich właściciele też mile widzi
argo replied to Thaned's topic in Golden retriever
[quote name='Arga'] A ja sie smieje że Arga to studnia bez dna :)[/quote] Oczywiście macie obie racje. :lol: Ale bez wody to tak, jak bez powietrza. :lol: :P -
Goldki & Labki offowo :) ich właściciele też mile widzi
argo replied to Thaned's topic in Golden retriever
[quote name='Samba'][quote name='Arga']Ale co ja się będe przejmowac pazurem- po pierwszej cieczce czeka na sterylka i umieram ze strachu już teraz :)[/quote] A czemu czekacie do pierwszej cieczki? Mozna psice wysterylizowac przed.[/quote] [b]Samba[/b] Arga :D Popatrz , jak skonczyla sie rekonwalescencja Saby. Ciezko tak, jak inni, bedziesz przezywala moment podjecia decyzji, sama operacje a potem rekonwalescencje. Ale :D Popatrz czym, i jak :D zakonczylo sie to u Piki. Nooo. Nie umieraj ze strachu juz teraz. Zobaczysz :D , bedzie OK!eowo :D -
Saba, Kreska, Mejk i inni -STRACH PRZED I ULGA PO STERYLCE
argo replied to PIKA's topic in Sterylizacja
Własciwa terapia, przestrzeganie zalecen pooperacyjnych potrafią wiele. Gdy dodamy do tego troskliwą opieke opieke, to rany faktycznie goja się błyskawicznie. Bez śladu. :D :lol: -
Saba, Kreska, Mejk i inni -STRACH PRZED I ULGA PO STERYLCE
argo replied to PIKA's topic in Sterylizacja
[quote name='PIKA'] "rano" o [b]13[/b] :oops: to zanim się dobrze rozbudze to znowu ciemno się robi :-?[/quote] Znowu 13 :oops: Kuna. :x Mam nagła przerwę w robocie więc wykorzystam ten czas na powrót do domu i dotlenienie rudego. Siebie też. Jest okazja. -
Saba, Kreska, Mejk i inni -STRACH PRZED I ULGA PO STERYLCE
argo replied to PIKA's topic in Sterylizacja
[quote name='PIKA'][quote name='coztego'] Na spacerki ściągamy, bo chyba trudno by było go nie obsikać 8)[/quote] Te „państwowe” są tak skonstruowane, że suczka ich nie obsika :wink: Musisz to jakoś tak wymodzić w okolicy krocza, że w momencie, kiedy dziewczyna przysiada do sikania zakończenie przesuwa się bardziej pod brzuch, a że suka puszcza strumień sików „do tyłu” nie ma szans tego obsikać Saba obsikała tylko jeden kubrak, [b]ten pierwszy[/b], ale on przez te podarte tasiemki się troszkę zwichrował :lol:[/quote] I dlatego musiałaś dokupić nastepne. :wink: Tak? :D W dalszym ciagu brak jest zdjęcia Saby w kubraczku. :wink: :lol: -
Saba, Kreska, Mejk i inni -STRACH PRZED I ULGA PO STERYLCE
argo replied to PIKA's topic in Sterylizacja
[quote name='coztego'][quote name='Flaire']coztego, bo tę ściereczkę to trzeba było najpierw uprać, a dopiero potem z niej robić fartuszek :wink: [/quote] No wiesz! :evilbat: Czyściutka, wygotowana i wyprasowana ;) [quote] A jak Wam w końcu wyszedł ten fartuszek? Udał się?[/quote] Udał się nad podziw! :D Tylko pod szyją Kreska ma uszko (taki wieszaczek) i sobie to podgryza (muszę odciąć). No i suka ucieka jak tylko widzi fartuszek w moich rękach... Ale jak już uda mi się założyć to grzecznie w nim chodzi. ;) Na spacerki ściągamy, [b]bo chyba trudno by było go nie obsikać [/b]8)[/quote] Samo życie. 8) :wink: