Poświata Posted January 3, 2005 Author Posted January 3, 2005 Baata wstaw zdjęcie Dymka z pupili jako prezent gwiazkowy :D Na specjalne życzenie gorącej Dymkowej fanki :P :D :P : kot interaktywny, wielofunkcyjny - otwiera i zamyka oczy, przy głaskaniu mruczy, skacze, biega, leży na plecach i przebiera łapkami. Należy dbać o zwierzątko - karmić, czesać, wysadzać do kuwetki. Zaniedbany jest smutny i głośno płacze :P Quote
pepsi Posted January 3, 2005 Posted January 3, 2005 hihihihhihihi...........moja córcia marzy o takim kocie :rofl: ja zresztą też :wink: Quote
Basenji Posted January 3, 2005 Posted January 3, 2005 Biedny Dymek. Zaszokowany miejscem, w którym się znalazł. Facetowi takie różowe pudełko :cry: Zdrówko Quote
malawaszka Posted January 3, 2005 Posted January 3, 2005 aaahahaha suuuper prezencik - ja też taki kcem :angel: Quote
Poświata Posted January 3, 2005 Author Posted January 3, 2005 Biedny Dymek.Zaszokowany miejscem, w którym się znalazł. Facetowi takie różowe pudełko :cry: To po co właził :o ??? Widać miłość do wszelkiego rodzaju pudełek i pudełeczek jest silniejsza :P . Bo że jego zdjęcie znajdzie się na dogo to już powinien wiedzieć. Pańcia ma świra na punkcie zdjęć i kota, a to się łączy :wink: :P Quote
ajka Posted January 3, 2005 Posted January 3, 2005 Mam wrażenie,że Dymek oprócz tego,że lubi pudełka, to jeszcze doskonale wie,do jakiego się wpakować,co by się pięknie prezent-ować :lol: Kurna,niby takie małe a już wie,jak robić wrażenie...spryciarz :D Quote
Poświata Posted January 3, 2005 Author Posted January 3, 2005 Kurna,niby takie małe a już wie,jak robić wrażenie... ........... na kobietach :P :P :P . Quote
souris Posted January 3, 2005 Posted January 3, 2005 On nie umie, on ma to we krwi !!! :angel: :angel: :angel: :angel: Quote
Basenji Posted January 3, 2005 Posted January 3, 2005 Beato, Dymek sam się tam nie wepchał. Widocznie ktoś "życzliwy" mu tam pomógł. Zdrówko Quote
malawaszka Posted January 3, 2005 Posted January 3, 2005 Basenji przecież on nie wyugląda na wepchanego do tego pudełka :lol: ewidentnie się w tym lubuje - to jeszcze nic, bo kocice mojej siostry włażą do każdej napotkanej reklamówki - i uwierz, że nie trzeba im w tym pomagać, a do wszelkich pudełek teś się pchają jedna przez drugą :lol: Quote
tajdzi Posted January 3, 2005 Posted January 3, 2005 Przecież im ciaśniej tym lepiej :) Koty mojej koleżanki śpią w...umywalce :) Bo raźniej i ciaśniej Quote
Basenji Posted January 3, 2005 Posted January 3, 2005 Ot dziwaczna kocia natura. Dobrze, że mój piechu nie włazi do takich dziwnych miejsc! Zdrówko :oops: Quote
adda Posted January 3, 2005 Posted January 3, 2005 Dobrze, że mój piechu nie włazi do takich dziwnych miejsc! A kot też nie włazi? Quote
jovka Posted January 3, 2005 Posted January 3, 2005 Beato, Dymek sam się tam nie wepchał. Widocznie ktoś "życzliwy" mu tam pomógł. W każdym kocim domu znajdzie się jakiś 'życzliwy'... :roll: Że też ci ludzie tylko wpychają te koty w jakiś kartony i wpychają, biedaczki :roll: Szkoda tylko, że niektóre są niezamykane jak te Dymkowe i takie 'luźne', z wolną przestrzenią. Żadnej z tego nie ma przyjemności, przynajmniej kot ... Ale powiem Ci Basenji w tajemnicy, że ludzie wpychają też koty do koszyków, plastikowych siatek (im bardziej szeleszczą, tym lepiej), umywalek (tajdzi - moje też tak lubią :D), a do pudełek nawet jak stoją w pionie i są węższe od kota. Taka to dziwna ludzka natura wpychacza. No i co zrobisz? :-? Quote
Patka Posted January 4, 2005 Posted January 4, 2005 Jovka masz racje zyczliwi te biedne koty w dziwne miejsca upychają, a potem jeszcze fleszem po oczach, co za życie ............ Quote
Poświata Posted January 4, 2005 Author Posted January 4, 2005 Oj, Patka, niektórzy to nawet kota za kratki wsadzą jak coś przeskrobie :wink: , nie będę palcami wytykała: Quote
Patka Posted January 4, 2005 Posted January 4, 2005 Oj Beata, bo zacznę Wam wytykać gdzie kota upychacie żeby sie pozbyć jego jeszcze skromnej osoby :wink: Dymus aniołku nie daj się upychac do zmywarki, szafek walizek ..... itp .... Pozdrawiam gorąco PatkaLilith&Koty Quote
Poświata Posted January 4, 2005 Author Posted January 4, 2005 :cunao: :cunao: :cunao: Jak ja mam się tam dostać.......... ......no jak??? Powiększę sobie otworek... ....udało się!!! Hmm, ten niby większy, ale jakiś taki nieprzytulny. Quote
gośku. Posted January 4, 2005 Posted January 4, 2005 Beata, masz cudnego kotka =] jaka to rasa? Quote
Patka Posted January 4, 2005 Posted January 4, 2005 Gosia a przejrzałaś wszystkie strony tego tematu jesli tak to określenie cudowny to za mało :wink: I Beata co dasz mnie na prezesa fanklubu ??? A oto Luna upchnieta własnymi łapkami do kartona po butach zawsze w domu koty maja świeto jak kupie buty ale ubolewaja że noasze taki maly rozmiar, bo ledwo się do kartona mieszcza :wink: Quote
Patka Posted January 4, 2005 Posted January 4, 2005 A ja tu gadu gadu a Gosia od prezesa nie wie że Dymek to kot rasy syberyjskiej :D Pozdrawiamy :wink: Quote
Poświata Posted January 4, 2005 Author Posted January 4, 2005 Oj Beata, bo zacznę Wam wytykać gdzie kota upychacie żeby sie pozbyć jego jeszcze skromnej osoby :wink: Dymus aniołku nie daj się upychac do zmywarki, szafek walizek ..... itp .... Pozdrawiam gorąco PatkaLilith&Koty OJ DOLO MOJA, DOLO czyli biedny Dymek :wink: : najpierw wozili mnie w koszyczku, aż wreszcie kupili transporter :evilbat: na telewizorze każą mi ścierać z ekranu kurz ogonem , a w walizce wstrętne bachory chciały mnie wysłać w świat :( upychają mnie w szafkach i w szafach :evil: jak się spieszą to i do szuflady mnie upchną :roll: do torby to nawet kijem mnie wpychali, ale do piórnika się nie zmieściłem :lol: , na szczęście do kąpieli kota używają różnych sposobów :-? spać mi też każą w różnych dziwnych miejscach, a to w misce, a to w psiej budce.... :roll: Quote
Basenji Posted January 4, 2005 Posted January 4, 2005 Widać, że te wasze koty mają faktycznie jakieś zdolności do zapychania sobą różnych dziur. Może je używać do przepychania jakiś zapchanych rur? Możnaby na tym zarobić jakąś kasę! Zdrówko Quote
Evelina Posted January 4, 2005 Posted January 4, 2005 Ach te wszedobylskie koty :lol: :lol: :lol: Jedna z moich kotek lubila siadac na stole w kuchni. Nic w tym nadzwyczajnego :roll: , ale siadala TYLKO na gazecie :o , bezposrednio na blacie nigdy :lol: Pokaze Wam jeszcze jedno moje cudo, koteczke, Maine Coon oczywiscie, w wieku ok 2,5 miesiaca. Sissi bylo jej na imie :D zauwazcie , piekna literke M na czole. :D Beata, ciekawa jestem czy Twoj Dymek ma miedzy poduszeczkami skore, tzn cos jak zabie, owlosione blony :wink: Moje kociska takie mialy, wiec bez problemu podnosily szklane kuleczki lapa. Tak jak chochla je zgarnialy :lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.