anetek100 Posted October 3, 2008 Share Posted October 3, 2008 juz postaram sie "squpnac"juz dzwonie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagoda1 Posted October 3, 2008 Share Posted October 3, 2008 [quote name='Tosia2']To zbierz się do "qpy" i spróbuj zadzwonic do Pani Wandy....:evil_lol:[/quote] no i......:nerwy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wanda szostek Posted October 3, 2008 Share Posted October 3, 2008 [quote name='Tosia2']Chyba się nie przyda ! :eviltong: Mam fajny dom dla Dajtusi !!!! :multi::multi::multi: Pani pracujaca przy tej samej ulicy przy której ja mieskam w agencji celnej, wyraźnie psiara, mieszkają w bloku pod Warszawa w okolicach Radzymina, Syn 10 lat wychowany ze zwierzętami, sunia ich wprost zauroczyła... Zostali poinformowani przeze mnie o zachowaniu Dajtki w domu, o tym ze capie ze strachu i nic ich nie przeraża, bardzo wyrozumiale podchodzą do tematu.... Pani Wando, czy jeśli przekażę Pani nr telefonu do tej Pani Małgosi, skontaktuje się Pani z nią? Są zdecydowani.... Generalnie na podstawie rozmowy telefonicznej, dla mnie domek wygląda świetnie..... :)[/quote] Nie chodzi o to żeby domek był fajny, ale żeby był odpowiedzialny. i umiał z takim pieskiem postępować. Szczególnie sprawa jest ważne jeżeli w grę wchodzi dziecko. Dajtusia wystraszona ugryzie. Muszę powiedzieć, że nie mam przekonania do tego domku, ale nie przekreślam. Podaj dokładny adres i telefon. Może pani zalogule się na wątku, żeby więcej o Dajtusi się dowiedzieć. Proszę napisz dokładnie co przekazałaś Pani o zachowaniu Dajtusi żebym się nie powtarzała. No i czekamy na panią na wątku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anetek100 Posted October 3, 2008 Share Posted October 3, 2008 fajny pewnie w sensie ogolnym,ze nadajacy sie dla niej tak to zrozumialam;)a uwazam ze najlepiej zadzwonic porozmaweiac ,zawsze rozmowa,spotkanie jest lepsze niz rozmowy na watku,na ktorym niezawsze kazdy jest..choc nie mowie ze zaszkodzi..uwazam,ze domek zostal poinformowany o charaktrku suni i jej braku zaufania,wiec uwazam,ze szanse nalezy dac...najlepiej jak mowie zadzwonic.Tosia pewnie poda pani numer na pw i wtedy bedzie mogla Pani sama stwierdzic co i jak.To jest moje zdanie.Poza tym suni musimy znaleźc domek do listopada,zatem trzeba dzialac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maruda666 Posted October 3, 2008 Share Posted October 3, 2008 Oby to był [B]ten dom!!!!![/B] Trzymam wszystkie kciuki!!!!Jak się cieszę!!! :lol::loveu::lol::loveu::lol::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jayo Posted October 3, 2008 Share Posted October 3, 2008 Moze najlepiej zwizytowac domek ? :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagoda1 Posted October 3, 2008 Share Posted October 3, 2008 "Tosia" na pewno czuwa...;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wanda szostek Posted October 3, 2008 Share Posted October 3, 2008 Ponieważ jestem zagrypiona i ledwie patrzę na oczy. Nie mogę już myśleć i pisać. Wklejam to co pisałam do Anetek na GG. Oczywiście swoje tylko wypowiedzi ".....z rozmowy telefonicznej nic nie wynika. Przez telefon ani nie wiem z kim rozmawiam ani nic o człowieku i warunkach jakie ma dla pieska...... Mówić można wiele i pięknie a rzeczywistość może być zupełnie inna...... Znajdę sposób na sprawdzenie domu. Może upłynąć trochę czasu ale jak komuś zależy to poczeka a jak nie poczeka to znaczy, że dom był nie ten ...To nie pali się. Mamy "gówniarze" znaleźć dobry, odpowiedzialny dom i taki, który ma doświadczenie z pieskiem lękliwym a nie pozbyć się jej, aby tylko zaliczyć jednego psa więcej oddanego do adopcji...... Teraz dostęp do komputera jest . Przecież tam ją pani znalazła więc i nie ma problemu aby na wątku się pojawiła... To powinnyśmy pisać na wątku. Ja prowadzę adopcje jawne a nie poza plecami innych zainteresowanych, bo przecież wątek podnosili a tym samym są zainteresowani jak sprawy się toczą. Zdanie Tosi, że domek fajny nic mi nie daje. To ja muszę być przekonana, że dom odpowiedni, odpowiedzialny i Dajtusia będzie tam szczęśliwa a nie znajdzie się na ulicy dlatego, że ktoś czegoś nie wiedział, albo nie poradził sobie. Ulicę ona już zaliczyła w Olsztynie i wystarczy ........ musimy tak teraz myśleć, postępować i wszystko przewidzieć, aby to się nie powtórzyło Nie wiem ale chyba pisałam, że ona mnie mało z szelek nie uciekła.... Szelki pogryzła i już się nie nadają. Moją rzemienną smycz też odgryzła Smyczy nie da sobie zapiąć. Byle co jak ją wystraszy zachowuje się jak dziki koń złapany na lasso. Wywinie się z takich właśnie szelek wywinął się mi Majki Szelki te mam do dzisiaj bo on wyrósł, zmężniał i musiałam mu kupić drugie. On jakoś do tylu się cofnął i wyrwał. Szelki ze smyczą zostały mi w ręku tylko Majkiego musiałam łapać. Podejdź do wszystkiego spokojnie. Myśl sama. Wyobraź sobie wszystkie możliwe sytuacje. Wyobraźnia i intuicja to nieodzowne rzeczy w dobrej adopcji. Trzeba z góry dmuchać na zimne. No i wyobraź sobie już z tym co wiesz jakiego domu dla suczki oczekujesz i takiego trzeba szukać do skutku Są to moje wypowiedzi , a teraz idę do łóżka leczyć grypę i nie wylądować w szpitalu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tosia2 Posted October 3, 2008 Author Share Posted October 3, 2008 Moim zdaniem nie wyczuje się osoby lepiej na wątku niż poprzez rozmowę... To trochę zabawa w kotka i myszkę... Moim zdaniem powinna się Pani Pani Wando umówić z kobietą, poznać osobiscie i na miejscu bedzie widac czy to osoba odpowiednia dla tego psa.... Ja ze swojej strony przeprowadziłam wstępną rozmowę, natomiast reszta zależy od Pani... Wysyłam pw jej nr telefonu i od Pani zależy co będzie dalej..... Ja w tej chwili martwie się o kotkę która leży na klatce schodowej, ciężarna, rano odeszły jej wody a urodzić nie moze.... Nie mam ani transportu ani pomysłu a precież nie mozna jej zostawić bez pomocy bo do jutra zejdzie.... Bezdomna kicia wesła do budynku, do ludzi szukać pomocy i nikt jej tej nie udzielił prez cały dzień.... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tosia2 Posted October 4, 2008 Author Share Posted October 4, 2008 Są jakieś wieści? Pani Wando, czy kontaktowała się Pani z osobą zainteresowaną Dajtką?:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maruda666 Posted October 4, 2008 Share Posted October 4, 2008 Tosia 2, przepraszam, chyba nie powinnam w tym miejscu pytać, ale co z kotką? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tosia2 Posted October 4, 2008 Author Share Posted October 4, 2008 Długa historia, ale będzie żyła... W nocy zawiozłysmy ją do kliniki na zabieg... Miała martwe płody.... Jest cudowna, mrucząca... Lekarz robił USG, ona leżała na plecach i MRUCZAŁĄ !!! Jest śliczna, biało czarna z długim włosem... Ma ok. 4 lat... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wanda szostek Posted October 4, 2008 Share Posted October 4, 2008 [quote name='Tosia2']Są jakieś wieści? Pani Wando, czy kontaktowała się Pani z osobą zainteresowaną Dajtką?:razz:[/quote] Podajcie zainteresowanej pani mój numer telefonu. Niech się odezwie w sprawie Dajtusi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tosia2 Posted October 4, 2008 Author Share Posted October 4, 2008 Myslę, ze jeśli zadzwoni Pani i poprosi oto aby strona zainteresowana odzwoniła na własny koszt, to nie będzie problemu... Ja ani nie mam Pani nr telefonu, ale też nie zamierzam bezsensownie pośredniczyć... Ze swojej strony dałam Pani namiar i szansę na to że być moze to bedzie odpowiedni domek dla suni...i tak mam na głowie mnóstwo własnych psiaków równie potrzebujących swojej rodziny.... Reszta zależy od Pani... Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wanda szostek Posted October 5, 2008 Share Posted October 5, 2008 [SIZE=4][URL="http://www.drobne.pl/detail.php?id=9436"]http://www.afisze.pl/detail.php?siteid=16210&ti=MQ[/URL][/SIZE] [SIZE=4][URL]http://www.drobne.pl/detail.php?id=9436[/URL][/SIZE] [SIZE=4][URL]http://www.kokosy.pl/ogloszenie/16005[/URL][/SIZE] [SIZE=4][URL="http://ale.gratka.pl/ogloszenie/1705563_siedlce_malenka_kudlata_wysterylizowana.html"]http://ale.gratka.plogloszenie1705563_siedlce_malenka_kudlata[/URL][/SIZE] [URL="http://ale.gratka.pl/ogloszenie/1705563_siedlce_malenka_kudlata_wysterylizowana.html"] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wanda szostek Posted October 5, 2008 Share Posted October 5, 2008 [SIZE=4][URL]http://kupiepsa.pl/detail.php?siteid=32203[/URL][/SIZE] [SIZE=4][URL]http://www.eoferty.com.pl/id92475.html[/URL][/SIZE] [SIZE=4][URL]http://warszawa.gumtree.pl/c-Spo-eczno-zwierzaki-Siedlce-Male-ka-kud-ata-wysterylizowana-suczka-W0QQAdIdZ78517593[/URL][/SIZE] [SIZE=4][URL]http://www.kupsprzedaj.pl/zwierzeta/psy/wielorasowe/showAdvert2381050.html[/URL][/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wanda szostek Posted October 5, 2008 Share Posted October 5, 2008 [SIZE=4][URL]http://isu.pl/index.php?id=pokaz_ogloszenie&id_oglosz=61462[/URL][/SIZE] [URL="http://isu.pl/index.php?id=pokaz_ogloszenie&id_oglosz=61462"] [SIZE=4][URL]http://www.ogloszenia.24polska.pl/darmowe_ogloszenia/psy/siedlce_malenka_kudlata_wysterylizowana_18014.html[/URL][/SIZE] [URL="http://www.ogloszenia.24polska.pl/darmowe_ogloszenia/psy/siedlce_malenka_kudlata_wysterylizowana_18014.html"] [SIZE=4][URL="http://www.dwukropek.pl/2,74376,3100469,23544609,Siedlce_Zwierzaki___Adopcja,549-192.html"]http://www.dwukropek.pl2,74376,3100469,23544609,Siedlce_Zwierzaki_Adopcja,549-192.html[/URL][/SIZE] [SIZE=4][URL]http://info.siedlce.pl/index.php?option=com_marketplace&Itemid=279[/URL][/SIZE] [/URL] [/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anetek100 Posted October 5, 2008 Share Posted October 5, 2008 tak jak juz mowilam uwazam ze zdjecia z miejsca gdzie zostala znaleziona nie pokazuja suni az tak dobrze,tzn slabo widac zdjecia robione u pani w domu gdzie widac sunie z bliska pycholek itp sa najlepsze te przy plocie na palcu i na krawezniku gdzie ejst wystraszona raczej nie pokazuja jej uroku ale to moje zdanie. coraz wiecej zapytan o dajtusie,ludzie widze bardzo sie nia interesuja..wszystkich odsylam do Pani wandy,choc troche uprzedzam jaka sunia jest by nikt w ciemno jej nie adoptowal..musza znac prawde ..takze KAZDY DOMEK TRZEBA SPRAWDZIC Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wanda szostek Posted October 5, 2008 Share Posted October 5, 2008 [B][SIZE=3]http://www.otymiowym.webplus.net.pl/viewtopic.php?p=789#789 [url]http://www.ogloszeniowa.pl/[/url] [url]http://www.esiedlce.pl/ogloszenia-drobne/sprzedam/#comment-338[/url] [url]http://www.ogloszenia-drobne.com.pl/[/url][/SIZE][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mia28 Posted October 5, 2008 Share Posted October 5, 2008 Witam serdecznie wszystkich tu obecnych. ;) Czytam wątek z zainteresowaniem, tak myślę iż może uda mi się pomóc jeśli zainteresowanie adopcją tego psiaka byłoby z Katowic. Sama pochodzę z tego miasta i nie tak dawno adoptowałam sunię od Tosi, więc bardzo chętnie mogłabym przyczynić się do sprawdzenia nowego domeku dla suni, obeznaniem sytuacji rodzinnej itd.. Wszystkim Nam chyba bardzo żależy na sprawdzonych domkach i szczęśliwych zakończeniach. Dlatego serdecznie proszę o podanie na pv kontaktu telefonicznego do osób zainteresowanych z mojego woj.ślaskiego. Zaden problem będzie dla mnie, a raczej ogromna satysfakcja dzielić się pomocą tym biednym stworzeniom, i cieszyć się z udanych adopcji.. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wanda szostek Posted October 5, 2008 Share Posted October 5, 2008 Jeden domek czeka już na Dajtusię w kolejce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
enia Posted October 6, 2008 Share Posted October 6, 2008 [quote name='Tosia2']Są jakieś wieści? Pani Wando, czy kontaktowała się Pani z osobą zainteresowaną Dajtką?:razz:[/QUOTE] Ale ja czegoś tu nie rozumiem, czytam wątek od początku, jesli tej "zainteresowanej" sunia naprawdę zalezy na adopcji to niech dzwoni do Wandy, czemu tu taka zabawa w "kotka i myszkę?" z dzwonieniem i dodzwonieniem sie..........:roll: chce suke, zalezy jej no to niech dzwoni do skutku. Jak znam Wande, Dajtka nie trafi byle gdzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tosia2 Posted October 6, 2008 Author Share Posted October 6, 2008 [quote name='enia']Ale ja czegoś tu nie rozumiem, czytam wątek od początku, jesli tej "zainteresowanej" sunia naprawdę zalezy na adopcji to niech dzwoni do Wandy,[/quote] Gdyby miała nr tel, na pewno by zadzwoniła....ale ponieważ ja tego nr nie miałam, to po prostu poprosiłam by Pani zostawiła swój... nie wiedziałam, ze wykonanie jednego telefonu to problem.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anetek100 Posted October 6, 2008 Share Posted October 6, 2008 [quote name='wanda szostek']Jeden domek czeka już na Dajtusię w kolejce.[/quote] nie jedena już trzy pytaly;) jeden z Warszawy od Tosi,jeden z katowic i jeden z Zielonki na Warmii.Także jest zainteresowanie i trzeba sprawdzic kazdy domek.Mia28,jesli chodzi o sprawdzanie domku,to jesli teoretycznie zakladajac sunia pojechala by do Katowic,to mozna wtedy ewentualnie czasem zerknac na spacerku,na ulicy jak sie ma sunia.Ale czekamny na odzew domkow.Dla Pani z katowic wyslalam zdjecia,powiedzialam co i jak ,nie zniechecila sie.Mozna by sprawdzic jeszcze ten domek od Tosi:roll: no ale ja juz powiedzialam co i jak,przekazalam o domkach,przekazalam telefony do Pani Wandy i teraz Pani musi zdecydowac.Ale sprawdzajac wszystkietak uwazam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anetek100 Posted October 6, 2008 Share Posted October 6, 2008 Po raz kolejny napisal do mnie domek z Katowic.Napisalam juz bardzo duzo o suni,jaka jest,praktycznie wszystko to,co Pani Wanda pisze o daktusi na watku i wszystko to co mowi telefonicznie,rtakze domek jest poinformowany o zniszczeniach,o strachu, klapaniu zabkami,itp.Panizaproponiowala,ze chetnie spotka sie z mia28,ktora zaproponowala taka luzna dodatkowa rozmowe z ta Pania i npisala ze chetnie pojedzie gdzie bedzie trzeba.uwazam,ze trzeba KONIECZNIE SPARWDZIC TEN DOMEK.Widac,ze pani mimo wszystko nie odpouszcza.Specjalnie pisalam kilka rzeczy,nie klamiac,nie ukrywajac,by spradwzic czy sie zrazi,ale widze,ze jest bardzo zainteresowana domkiem.Dlatego pani Wando strasznie prosze o sprawdzenie i romzowe z domkiem.Podalam numer telefonu,wiec Pani mam nadzieje bedzie dzwonila. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.