Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Może udałoby się im wstawić jakąś budę tymczasowo?




Budki sa lecz przy innym domie , ale sa specjalnie wystawione dla tych psiakow ktore sie tam blakaja . A te psiaki wala spac na schodach czy w noze niz w budzie chyba sie boja ... :-(

  • Replies 9.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Rudzia-Bianca']Hotelik w okolicach Krakowa, działa od czerwca tego roku, podobno można negocjować ceny dla bezdomniaków . Kraków jeszcze stosunkowo blisko i transport chyba w miarę często .

W miarę blisko do mnie mogłabym w razie potrzeby czuwać
[URL="http://www.hotelpsa.pl/index1.html"]Hotel dla psw "Pcheka"[/URL][/QUOTE]


czy to nie ten hotelik, do którego miał jechać Czaruś? P. Teresa dawała jakies namiary Justysiek do nowo otwartego hoteliku...

Posted

[quote name='andzia69']czy to nie ten hotelik, do którego miał jechać Czaruś? P. Teresa dawała jakies namiary Justysiek do nowo otwartego hoteliku...[/QUOTE]


Tak to właśnie ten , pamiętam ze pisała wtedy że cena mogłaby nawet do 10 zł spaść przy negocjacjach .To ok. 25 km ode mnie więc mogłabym tam zaglądać w razie potrzeby .

Jest jeszcze Wieliczka u pana Tomka , ale tam pewno już zapsienie totalne z Krakowa :(

Posted

Widziałam "na żywo" napis Ewelinki :razz:. Daje po oczach :evil_lol:. Tylko szkoda, ze nie mogła chodzic między ringami. :shake:. Gdyby nie fakt, że szukałam Ewelinki, to pewnie nie zauważyłabym nawet stoiska toz-u. Oglądających było jak na lekarstwo, a wystawcy byli zaaferowani swoimi pupilami. Pewnie jutro będzie lepiej.

Posted

Wybrałam, bo mama została z moimi psami.
Oczywiście już na stacji pod Kielcami wypatrzyłam bezdomnego, spłoszonego szczeniaka i za nim goniłam. Niestety, zniknął mi. Wyglądałam jak wariatka, bo w butach na wysokim obcasie biegałam wkoło po parkingu i rozmokniętych trawnikach, wlokąc za sobą yorka i dwoje dzieci. Co chwilę zapadałam się w ziemi :oops:. A potem w barze jadłam dłuuugi posiłek, co chwile wybiegając przed wejście i lustrując okolicę. Andrzej powiedział, ze wstyd ze mną jeździć :evil_lol:.
Jutro koleżanka ma zajechac na stację, zeby sprawdzić czy mały nie wrócił. Wyjadał cos ze śmietnika, to mam nadzieję, ze jutro znowu tam pojawi sie. Już zaangażowałam Erkę, ale niestety, piesek nie pojawił sie póxniej.

Posted

właśnie wróciłam do domu :razz:

Andzia napis był bomba, wszyscy się za mną oglądali jak łaziłam po wystawie :evil_lol: niestety tak jak pisała Jaaga, mieliśmy zabronione chodzić z puszką po hali :mad: ale później łaziłam po wystawie z kalendarzami i zapraszałam ludzi do stoiska to trochę się ruszyło :evil_lol:
kilku osobom też dałam namiary na nasza stronę /swietokrzyskei.schronisko.net/
[COLOR=DarkGreen][B]
i bardzo sie cieszę, że miałam przyjemność poznać Jaagę :lol: dziękujemy za dary :Rose:[/B][/COLOR][COLOR=DarkGreen][B]:buzi:[/B][/COLOR]
[COLOR=DarkGreen][B] dziękuje też Viris, która obdarowała nasze psiaki kocami, legowiskiem i smakołyczkami :Rose:[/B][/COLOR][COLOR=DarkGreen][B]:buzi:[/B][/COLOR]
[COLOR=DarkGreen][B] oraz Kashdog i Zacie za to, że nigdy nie zawodzą i pomagały zbierać mi kasę :Rose: :buzi:[/B][/COLOR]

[COLOR=DarkGreen][B]i wszystkim darczyńcom, którzy wrzucali nam do puszki również dziękujemy! :) :Rose:[/B][/COLOR]

jutro na wystawie nie stoje..bo będzie to nowe stowarzyszenie śtoz :cool3:

Posted

[quote name='ewelinka_m']588 zł zebraliśmy i jakieś tam grosiny jeszcze ;)[/QUOTE]


to całkiem nieźle!:multi::multi::multi:

nie wiecie, gdzie ten szczeniaczek, którego Jaaga goniła był? w jakiej okolicy? dzisiaj córka kolegi znalazła w lesie - ok. telegrafu - maluśkiego szczeniorka - takiego ok. 2-3 mies. jamnisiowatego

Posted

Tamten był już wiekszy i był w Sukowie na stacji benzynowej. Niestety wieczorem Małgośka też tam była i nie było go.
Za to kilka kilometrów dalej na środku drogi był rozjechany psiak, jamnikowaty,ścągnęłą go tylko z drogi na pobocze.
Ale to chyba nie ten, bo Jaaga mówiła,że tamten miał trochę dłuższy włos, a ten gładki.

Ewelinko_m, ale ta kasa idzie na TOZ, tak?

[B]Jutro wyjeżdża Irena i pani Ania zostaje sama z 9 psami !!![/B]

Tumlinka, Linka, Morka, Rózia, szczeniak z nużycą/jakie imię?/ w mieszkaniu i Orfinka na działce. No i trzy psy pani Ani.

W dodatku trzeba będzie szczeniaka z nużycą kapać co 5 dni .
Wypróbujemy niekonwencjonalnej metody leczenia, którą podpowiedziała Jaaga i nawet przywiozłą nam boraks i perhydrol.
Metoda opisana na dogo, podobno bardziej skuteczna niż chemia zwykle stosowana.

Posted

Bardzo proszę o ogłoszenia szczególnie dla tych psów u p.Ani i Tumcia.
Również Bary jest bardzo pilny.

A w poniedziałek jadę z Małgosią gdzieś pod Kielce, gdzie w lesie jest już od dłuższego czasu wywalony tam ON-ek. Jeden facet jeździ tam czasami go karmic.

Posted

czytałam o tej metodzie - mam nadzieję, że przyniesie oczekiwany skutek...tylko pytanie - kto pomoże p. Ani:placz::placz::placz:

a ten onek - to nie onka w Marzyszu?:razz: i mówisz o Morgasowej?

Posted

[quote name='erka']Tak, ale to jest pies i jest w głębi lasu, a tamta sunia jest na wsi.[/QUOTE]


no tak...do innego psa będzie jechać, a do tej suki to nie ma kto podjechać, zeby jej dać choć zastrzyk na cieczkę:angryy: zaraz dostanie cieczke i ciekawa jestem kto wtedy bedzie obciażony pomocą dla suki i maluchów:cool3:

Posted

Rozmawiałam dzisiaj z moimi wetkami, rozdzieliły się od dotychczasowego szefa i mają swój gabinet , sa bardzo chętne do pomocy bezdomniakom - dziś same zaproponowały mi sterylki bezdomnych suk i kotek po kosztach .
Za kotkę ok. 30 zł , suczki zależy od wagi . Gdybyście wysyłały jakieś zwierzaki do Krakowa możemy je u nich sterylizować .
Gabinet mają czynny od 3 listopada a już pomieszkuje u nich maleńki kociak z wysterylizowaną wczoraj mamuśką :evil_lol:
Oczywiście oba szukają domu . We wtorek zrobię im zdjęcia gdyby ktoś marzył o kociaku:diabloti: - młody ma piękne ubarwienie .

Posted

[quote name='erka']
Ewelinko_m, ale ta kasa idzie na TOZ, tak?
[/QUOTE]
niestety tak :cool1: ale postaram się rozliczyć ile się da rachunków tam.


Erko,a ta Patrycja się pojawiła u p.Ani? może też Monika by się poczuła choć trochę odpowiedzialna za psa,którego przyprowadziła i zrzuciła cały obowiązek na p.anie :shake:

Posted

[quote name='andzia69']Rudzia - to są jeszcze tacy weci?:crazyeye: to moze nam się będzie bardziej opłacało hurtem je do Krakowa zawozic:evil_lol:[/QUOTE]

A zapraszamy :) Dziewczyny mają serce do zwierzaków, zreszta to było głownie powodem ich rozdzielenia się z poprzednim pracodawcą .


[quote name='justysiek']ten hotelik "Pchelka" to ten co Czarek mial jechac, pisalam Andzi juz co o nim mysle:roll: ale to tylko moje odczucia.[/QUOTE]


Justysiek pisz o co chodzi , bo ja nie wiem na temat tego hoteliku nic , zapamiętałam tylko to że nowy i że można by do 10 zł stargować, a że w miarę blisko mnie mogłabym pomóc , ale jak coś nie tak to bez sensu sobie głowe zawracać .

Posted

[QUOTE]Justysiek pisz o co chodzi , bo ja nie wiem na temat tego hoteliku nic , zapamiętałam tylko to że nowy i że można by do 10 zł stargować, a że w miarę blisko mnie mogłabym pomóc , ale jak coś nie tak to bez sensu sobie głowe zawracać .[/QUOTE]
na pw, bo to tylko moje spostrzezenia, moze zle:oops:

Posted

[quote name='ewelinka_m']niestety tak :cool1: ale postaram się rozliczyć ile się da rachunków tam.
[/QUOTE]
Eee to trzeba było mówić że "niestety" to bym do kieszeni Ci kasę wcisnęła :diabloti:

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...