erka Posted November 25, 2008 Posted November 25, 2008 [quote name='kika22']Tu kobietka szuka suni dużej, może to szansa dla bernardynki: [I]witam, mojej znajomej znajomi przygarną dużą sunię. Mają dom z ogrodem. Sunia może być szczeniakiem, może być duża, może być po [przejściach byle by lubiła dzieci i nie była agresywna. Dopiero co zmarła ich pupilka. Podaję tel do mojej znajomej P.Joli, ona zajmuje się szukaniem psa dla swoich przyjaciół, ona odpowie na pytania. P.Jola: 606-199-463[/I][/quote] Kika22, to jest juz stare. Juz dawno dzwoniłam do pani Joli, tamto miejsce już zajęte, ale miała się spytać kogoś innego czy nie chciałby Birmy, wyslałam fotki, ale nie dostałam odpowiedzi. Może zapytam o Benie.
andzia69 Posted November 25, 2008 Posted November 25, 2008 ja sie załamałam...przeczytajcie jak można spaprać psychikę szczeniaka:-( "nie jest dobrze, maluch jest w zlym stanie chodzi tu o psychike i agresje lekowa. szczenior siedzi w kacie i warczy na wszystko i wszystkich jak Aneta (Amikat) probowala otworzyc klatke [B]skoczyl do niej i chcial ja ugryzc nie na zarty !!![/B] Aneta twierdzi ze to jest drugi raz kiedy ona naprawde boi sie psa !!! Aneta obiecala dzisiaj zadzwonic do p Tomka z Cieszyna aby wzial go i nieco okielznal bo [B]na chwile obecna pies nie nadaje sie do adopcji!!!" a ja przecież nie dam rady utrzymywać malucha od Szczotki miesiacami w hotelu...prosiłam o transport do Kielc...nie eim co z nim będzie:placz: [/B]
Od-Nowa Posted November 25, 2008 Posted November 25, 2008 ło matko... całe szczęście,że hotel w Kielcach będzie miał za darmo... biedny pies, co on tam przeżył... :placz:
erka Posted November 25, 2008 Posted November 25, 2008 No , to jakis "szczęśliwy dzień":cool3::diabloti:. Ja dostałam maila,że chcą zwrócic braciszka Fifi, bo jest bardzo lękliwy, boisie wychodzić na ruchliwa ulicę i lepiej mu będzie w domku z ogrodkiem.:mad: Nie mam czasu dzisiaj sie tym zajmować. Dzisiaj wysterylizowana została Wiki. [COLOR=green][B]A Dino pojechał do Krakowa z doddy, ktorej bardzo dziekuję za pomoc:loveu:.[/B][/COLOR] [B][COLOR=#008000][/COLOR][/B] [COLOR=black]Irena pojechała dzisiaj na Czerwona Góre, chciała złapac ta sunie bez lapki ze szczeniakiem, bo przeciez nie ma co liczyc na te opiekunki:cool1:.[/COLOR] Okazało sie,że sunia ma znowu cieczkę:diabloti: i gdzies biega ze stadem psow, a szczeniak razem z nia. Sprobuje jeszcze pojechac jutro, może ja spotka. O tyle sytuacja nie jest dramatyczna,że zrobiono tam tym psom, jakieś schronienie i dostaja jesc. Dla suki jest podobno nawet jakieś miejsce, tylko trzeba ja zlapać,a potem, jak juz będzie mozna wysterylizować . Probuję się dodzwonić cały wieczor do tej kobiety, ktora wczoraj dzowniła w sprawie suki i 7 szczniakow w polu, ale bez skutku.
betel Posted November 25, 2008 Posted November 25, 2008 Erko , już zupełnie zgłupiałam -Tusia ma u mnie allegro od momentu , kiedy sie pojawiła na Dogo [URL="http://www.allegro.pl/item483451818_mloda_jamniczkowata_tusia_szuka_domu.html"][COLOR=#505050]Młoda, jamniczkowata Tusia , szuka domu!!![/COLOR][/URL] Przydałoby się jednak trochę więcej wiadomości o niej i może ktoś ma lepsze fotki
Linssi Posted November 26, 2008 Posted November 26, 2008 O kurcze... ze szczeniorami dramat, wszyscy chca oddawac. po odejsciu od kasy reklamacji nie uwzgledniamy :eviltong: Erka, a nie wiesz do kiedy Irena zostaje w Kielcach? Pewnie jak juz sunia zostanie zaciazona, to wtedy dopiero da sie zlapac... jak nie bedzie tego stada psow. tzn chcialam powiedziec ze bedzie latwiej ja zlapac... a czy sie uda? mam nadzieje ze tak.
andzia69 Posted November 26, 2008 Posted November 26, 2008 dzisiaj byłam u weta ...mówił mi o tym, ze co trochę przychodzi pani z Żurawiej i pyta o Tusię.... i jak wychodziłam to patrzymy - a o wilku mowa - pani z Zurawiej:cool3: nie rozumiem jej - przecież sama mówiła, że jakby się domek jakiemuś znalazło to byłoby dobrze...a tu tak chodzi i pyta o sunię - ja nie wiem czy ona da wydać jakiegokolwiek psa:shake:
Od-Nowa Posted November 26, 2008 Posted November 26, 2008 dobrze,że jest jakaś szansa dla trzyłapki... jakby dała się złapać to można sterylkę od razu... gorzej będzie z tym starszym szczeniakiem...
Linssi Posted November 26, 2008 Posted November 26, 2008 Andzia69, jak jej nie oddamy Tusi, to same ja wydamy bez jej pozwolenia :diabloti:
erka Posted November 26, 2008 Posted November 26, 2008 U pani z Żurawiej byłam w niedzielę, już o tym pisałam, chciałam jej wytłumaczyć dlaczego nie oddamy Tusi. Ale niestety wystałam sie przed furtką , krzyczałam , psy były zamkniete, nikt mnie nie słyszał i nie wyszedł. Wrzuciłam tylko przez ogrodzenie worek karmy. Niestety ja nie mam czasu jeździc tam co chwilę.
Saphira Posted November 26, 2008 Posted November 26, 2008 [quote name='andzia69']dzisiaj byłam u weta ...mówił mi o tym, ze co trochę przychodzi pani z Żurawiej i pyta o Tusię.... i jak wychodziłam to patrzymy - a o wilku mowa - pani z Zurawiej:cool3: nie rozumiem jej - przecież sama mówiła, że jakby się domek jakiemuś znalazło to byłoby dobrze...a tu tak chodzi i pyta o sunię - ja nie wiem czy ona da wydać jakiegokolwiek psa:shake:[/quote] Andziu ! Jeżeli ta Pani jest chora w takim sensie, że nie pamieta o czym mówiła przed chwilą to będzie ciężko. Niestety osoby w starszym wieku często zapadają na schorzenia natury psychicznej. :shake:
Od-Nowa Posted November 26, 2008 Posted November 26, 2008 a ja pytam po raz kolejny: czy Pani Taszkowa powiadomiona o sobocie????? :razz: czy wyjdzie na dworzec? muszę to wiedzieć wcześniej
Linssi Posted November 26, 2008 Posted November 26, 2008 Saphira, ale my wcale nie jestesmy pewne czy to kwestia wieku... Corka tej kobiety ma podobnie... z tym ze chyba w jeszcze gorszym wydaniu.
erka Posted November 26, 2008 Posted November 26, 2008 Od-Nowa, pani Taszkowa zawiadomiona, bardzo się cieszy i wyjdzie na dworzec. Tylko ,ze pani Ania bardzo by chciała, żeby dziewczyny zawiozly Taszkę do samego domu, weszly z nia i pobyły z 5 min., zeby troszke złagodzić stres suni:eviltong:.
Od-Nowa Posted November 26, 2008 Posted November 26, 2008 to bardzo komplikuje plany :cool1: zaraz naskrobię pw ;)
erka Posted November 26, 2008 Posted November 26, 2008 Jedna z osob, do ktorych dzwoniłam w sprawie bernardynki bardzo chętnie by ją wziela, ale dopiero za miesiąc, albo dwa, jak skończy budowe domu. Ale okazalo się ,ze sytuacja jest bardziej skomplikowana. Poniewaz ja mam kontakt z posredniczka, więc dopiero dzisiaj dowiedzialam się , ze sunie z lasu nie zabrała do kogos znajomego na działke ta dziewczyna, ktora jexdzila do niej 2 mies. i ja karmiła , tylko ktos bez jej wiedzy pojechal i zabral suke. Ona co prawda zna ta osobe, ale podejrzewa,ze po prostu oni ja wzieli,żeby im pilnowala domu pod Ostrowcem, gdzie nikt teraz nie mieszka. Mowia,ze sunie zostawią, bo mają wprowadzić sie tam na wiosne. A przecież cala zima jeszcze , nie wiadomo, czy bedą tam jezdzić karmic, no i biedna suka tam zupelnie sama. Powiedzialam,żeby tam pojechaly i sprawdzily, w jakich sunia jest warunkach, chociaz nie wiem, czy powiedza gdzie to jest.
andzia69 Posted November 26, 2008 Posted November 26, 2008 to już pani Ania nie jedzie zawieźć Taszki?:razz: ale mieszacie:evil_lol: to w drodze powrotnej podjedźcie do katowic i przywieźcie szczotkowego malucha:placz:
Linssi Posted November 26, 2008 Posted November 26, 2008 Rany, ale tutaj wszystko sie blyskawicznie dzieje... nie nadazam i styki mi sie przegrzewaja. Gdyby znalazl sie jakis tymczas dla jakiegos szczeniora do soboty to moglabym zabrac do Krakowa.
Od-Nowa Posted November 27, 2008 Posted November 27, 2008 beznadzieja z tą Benią:placz::placz::placz: spadła z deszczu pod rynne...
kika22 Posted November 27, 2008 Posted November 27, 2008 Ja mam pytanie do osób z poza Kielc? Czy ktoś z Was mógłby rozwiesić plakaty z psami u siebie? Najlepiej Kraków, Warszawa lub inne duże miasto? U nas po plakatowej akcji odzew jest zerowy:placz: Dlatego moja prośba do osób z poza Kielc:oops: Mam zrobiony plakat Dinusia z Erki pracy, jamnikowatej Tusi oraz małej czekoladowej Suzi:loveu: Zaraz zrobie ksero, plakaty mogę komuś wysłać jak coś proszę o kontakt;)
Saphira Posted November 27, 2008 Posted November 27, 2008 [quote name='Od-Nowa']beznadzieja z tą Benią:placz::placz::placz: spadła z deszczu pod rynne...[/quote] Może nie jest tak źle. Może to dobrzy ludzie. Przecież nie wszyscy są źli.
Od-Nowa Posted November 27, 2008 Posted November 27, 2008 Kika, lepiej pisać chyba pw do osób z tych miast. jak przyjdą plataty od Saphiry będę rozsyłać do Kraka i Wawy. Zapytam te osoby, które obiecały porozwieszać, czy przy okazji za jednym zamachem i drugich nie powieszą ;) a możesz też dać troche Ewelince albo Sadze jak będą jechały do Wro to i tam się powiesi ;)
ewelinka_m Posted November 27, 2008 Posted November 27, 2008 [quote name='andzia69']to już pani Ania nie jedzie zawieźć Taszki?:razz: ale mieszacie:evil_lol: to w drodze powrotnej podjedźcie do katowic i przywieźcie szczotkowego malucha:placz:[/quote] Andziu p.ania nie jedzie bo Taszkowa pani nie da rady wyjechać w koncu do częstochowy. My z Sagą w sobotę jedziemy do wrocławia pociągiem z Taszą. Nie wiem czy będziemy jechać przez katowice :-(
andzia69 Posted November 27, 2008 Posted November 27, 2008 [quote name='ewelinka_m']Andziu p.ania nie jedzie bo Taszkowa pani nie da rady wyjechać w koncu do częstochowy. My z Sagą w sobotę jedziemy do wrocławia pociągiem z Taszą. Nie wiem czy będziemy jechać przez katowice :-([/quote] moze by sprawdzic jak ten pociag jedzie...jak go nie odbierzemy do niedzieli to mały trafi do schronu, bo czas w hoteliku w Katowicach ma tylko do niedzieli:-(
Linssi Posted November 27, 2008 Posted November 27, 2008 [B]Tusia i Suzi[/B] maja ogloszenia na: kupsprzedaj.pl animalia.pl kupiepsa.pl eofery Gumtree kokosy ojej.pl aleokazja.pl poszukiwane.pl pineska e-gratka.info rozglos.net bazarek.biz ogloszenia2.pl sprzedasz.pl warsza.pl wroclawiak.pl krakusik.pl ojoj.pl
Recommended Posts