Jump to content
Dogomania

Jak się zabrać za zmiane prawa po mojemu Dżdżownisiowemu.


Recommended Posts

chciałabyś żebym latała za tobą palcami po klawiaturze ;-) takiego tekstu już nie spodziewałam się usłyszeć od ciebie.
boże jak ty wiele o mnie wiesz..pewnie więcej niż ja sama o sobie...aż zadziwiające! pewnie jakie miałam oceny na świadectwach też wiesz? i jak maturę zdałam? i pewnie sól wsypywałam nauczycielom do kawy.
a wg ciebie utrzymanie 8 suk i reproduktorów nic nie kosztuje.. ;-)
a jeżeli już kogoś wysyłasz do szkoły, to sama też tam zajrzyj ;-)
kochanie do kontaktów między nami to jeszcze bardzo daleko.

no twoje wyliczenia są za to bardzo realne..przecież psy żyją samym powietrzem i wodą.
jeżeli nie chcesz się ze mną kontaktować, to może zmień forum? ;-) przecież nie potrzebujesz z nikim wspólpracować, podzieliłaś się swoimi "pomyślunkami" i możesz zniknąć.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 161
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Po 1. najpierw sugerowałaś, że jestem złą matką [zazwyczaj słyszę, że jestem matką przewrażliwioną :cool3:], teraz, że nie znam się na matematyce... możesz mi pokazać w którym miejscu się nie znam? Bo skoro mam zdaną [i to bardzo dobrze] maturę z matematyki rozszerzonej, wiążę z tym przedmiotem swoją przyszłość i UDZIELAM Z NIEJ KOREPETYCJE [tak więc twoi znajomi są mi po kija], a skoro osoby którym pomagam zaczynają rozumieć ten przedmiot i sobie dobrze radzić, to raczej znam się na niej...

po 2. Sama karmię moją sukę mięsem [surowym - taka zbrodniara ze mnie] i to tym najtańszym [poczytaj o BARFie to będziesz wiedzieć dlaczego takie jest najlepsze]... Dzięki temu moja suka po przejściach jest obecnie w doskonałej formie, lepszej niż byłą jedząc suchą karmę [też wysokiej jakości]. Cenowo karmienie takimi ścinkami w wypadku dużych ras jest droższe niż karmienie Royalem... U suk w ciąży i karmiących wiele osób przerywa karmienie Barfem na rzecz karmy suchej ze względu, że złe dobranie proporcji, a zależą od wielu czynników [które są inne niż u psa/suki bez szczeniąt czy ciąży] grozi mn. tężyczką... większość hodowców woli po prostu nie ryzykować że popełnią jakiś błąd...

Ps. Nadal zapominasz o tym, że trzeba wykarmić wszystkie zwierzęta, zaszczepić, ba, nawet sukę trzeba pokryć jakimś psem i NAPRAWDĘ nie może to być burek z za płotu...

Ps. 2. sunia koleżanki urodziła wczoraj ślicznego pieska :) . Na psiaka, który będzie sprzedany za 3500 zł poszło już prawie 2 tysiące... nie wliczam do tego droższej karmy dla Sophii oraz szczepień/ karmy dla szczeniaka :razz:...

Link to comment
Share on other sites

:boom: Potrzeba jest matką wynalazku. Szkoda że takiego forumowego pisania nie można przełożyć na makulaturę,:lol: zawsze jakieś drzewo uratowane by było. Jak się komuś piszę pa to jasne jest że nie czyta się również jego wypocin.To że akurat niewiele osób tu coś pisze nie znaczy że nie rozmawiamy, bo na tym wątku nie chodzi o walnięcie skruchy pisaniem, tylko o zastanowienie się po przeczytaniu i wyciągnięcie wniosku wasnego.A fajnie się stało że pojawili się oponenci, bo można bez angażowania się przeczytać na własne oczy jaką wiedzą i świadomością operują. Czy dziwne jest że na forum gdzie istnieje dział z psami i rasowymi !,/ bo tu nikt z czujących ślepy nie jest/ szukającymi domu i opisanymi tragediami znajdują się ludzie o takich poglądach? Nie, bo istnienie ekipy zaprzeczającej jest wpisane w każdą wojnę. Przed oczami ma, a mówi że to nie prawda. Stwierdzenie "to ku...a weź się za upowszechnianie sterylizacji " w moim wypadku i do mnie jest troszkę absurdalne, bo jak można przeczytać wzięłam się. Według tej samej osoby nie ma w schronach psów rasowych / bo nie ma papierów, a owa osoba jest znawcą jedynym na 40-mil Polaków. Oczywiście temat sterylizacji nadmiaru rasowców jest powodem do utyskiwania ale tego że początek /pseudo/ ma swoje korzenie w tym nadmiarze właśnie żadna główka nie zauważyła ? Selektywna to ślepota jak nie widzi że psy nie sterylizowane szybciej są kupowane, a w temacie jak twierdzi siedzi od zawsze. Po co jeździć na wystawy i pakować kasę jak się chce zarobić. Wystarczy zakupić psy z rodowodem na tak zwanej wyprzedaży i hodowla gotowa. Nikogo z nich nie obchodzi fakt istnienia czasu przeszłego, tych 30-lat nie zrobienia niczego dla zwierząt żeby uniknąć tego co dziś ma miejsce.To jest wina wszelkiej maści ludzi tworzących związki rasowców jak i tych którzy do nich należą i nie podlega to żadnej wątpliwości !! Natomiast wystarczyło tylko wrzucić na ruszt temat kasy i draka gwarantowana. I tak na marginesie już sam fakt nieinteresowania się przez hodowców, tych rzecz jasna najbardziej odpowiedzialnych,sterylizacją i kastracja własnych PET-w świadczy o tym gdzie porządki trzeba zacząć żeby nie powstawały znienawidzone przez hodowców, a powstające z ich winy pseudo. Połowa miotu do sterylizacji TAK ! bo rzadko się zdarza aby nawet najbardziej rasowy kundel posiadał w miocie samych medalistów, a i dla dobra sprawy te z najbardziej mierną postawa powinny być pozbawione możliwości rozrodczych. Poza tym gdyby określał to jakaś komisja, to może nie połowa tylko faktycznie te które były by PET-ami i określonymi jako mierne i tyle.

Link to comment
Share on other sites

Wiesz, że sterylizacja/kastracja może prowadzić do różnych chorób? Dlatego część osób nie chce poddawać swoich zwierząt takim zabiegom. Nie oznacza to, ze osoby te będą rozmnażać swoje psy... ba, mój poprzedni pies nie był kastrowany, a mimo to nigdy nie miał szczeniąt, a moja obecna suka jest już po szczeniakach, a będzie sterylizowana... Moim zdaniem to nie hodowcy są winni, tylko właściciele rozmnażanych petów. Większość hodowców namawia do sterylizacji petów [i większość petów, które znam jest przed albo po tej operacji] i tak naprawdę to osoby którym nie chciało się/nie udało częściej rozmnażają psy bez rodowodu.

Ps. Jestem obecnie właścicielką jednej z suk z tego forum, która szukała domu.... I o dziwo nie mam zamiaru zmienić moich poglądów... ciekawe, dlaczego ty, zamiast zastanowić się nad tym co pisze ci gro osób cały czas twierdzisz, że masz rację i wmawiasz nam głupotę...

Ps.2. Prosiłam, żebyś podała mi, gdzie wykazałam się aż taką nieznajomościom matematyki, że proponowałaś mi korepetycje u znajomych... Czy mogłabyś to zrobić, bo nadal jestem ciekawa, gdzie zrobiłam jakiś błąd w obliczeniach...

Ps.3. Po raz kolejny proszę - zmień tytuł

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dżdżowniś']Według jednej osoby nie ma w schronach psów rasowych / bo nie ma papierów, a owa osoba jest znawcą jedynym na 40-mil Polaków.[/quote]

Jak masz zamiar wyśmiewać się z innych pomyśl najpierw jak się zachowujesz... Bo starasz się nam wmówić, że wszyscy się mylimy, a ty jesteś Jaśnie Znawcą Nad Znawcami...
a w schroniskach faktycznie psy rasowe [czyli z rodowodem] trafiają się niezwykle rzadko... częściej psy w typie rasy, a to duża różnica :roll:

Link to comment
Share on other sites

bansai zakończ i to swoje strategiczne MY w sensie jedna ty, albo dodaj od razu z kim jesteś w tym kręgu. Poza tym ktoś ci każe tu włazić ? Za ciężkie zdjęcia to się na forum Barbi przerzuć. No i tam cię jeszcze nie było link poniżej.A i nie zapomnij sie przyczepić do niektórych dziewczyn i chłopaków za drastyczne banerki, psiaki z oderwaną skórą, wszelkimi chorobami i do zdjęcia tego ciężko chorego konia też nie zapomnij. :tard:

[url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=26480[/url]

Muszę to dodać. 48.000 tys na psy ! co za brak myślenia, a znany mi hodowca kupuje jak ustaliłam np. świnkę po cenie skupu żywca czyli 3-4 złote za kilo w zależności od mięsności. Świnka waży od 150 wzwyż kilo. W rzeźni za kilka złotych jest zabijana i ćwiartowana. Przy czterech psach z których każdy zjada 2kil samego mięsa rachunek jest prosty. Poza tym nie trzeba jeździć na rzeźne targi, wystarczy pojechać do najbliższego Oszołoma gdzie tuszki są po 5-7zł za kilo. Przynajmniej tak było w ostatniej jaką czytałam gazetce reklamowej. Tak, tak to jest jak się siedzi w ciepłym domku i nie interesuje się różnymi od siebie poziomami życia, a więc i myślenia zarobkowego.

Link to comment
Share on other sites

[B]Dżdżowniś[/B] piszę "my", ponieważ wmawiasz to WSZYSTKIM osobom pojawiającym się na forum. Pisząc, że jestem złą właścicielką [też daję ochłapki psu, tak jak hodowczyni o której pisałaś] obrażasz nie tylko mnie, ale również osoby które mi pomogły przy adopcji Birmy - tak więc obrażasz NAS... Ba, nawet mogę pisać "my", bo inne osoby w moim domu mają takie same zdanie...
Temat "kupujcie "Nie Testowane Na Zwierzętach" jednak sugeruje, że będzie o tym co się dzieje z zwierzętami, na których się testuje - dlatego są pokazane.... Twój temat nie sugeruje niczego - jakby sugerował w ogóle na niego bym nie weszła...
A teraz prosta matematyka - jeśli mięsa kosztuje po 4 zł za kilo, a pies zjada 2 kilo dziennie to wykarmienie psa kosztuje mięsem 8 zł dziennie. Przy tuszkach wychodzi jeszcze więcej. U nas w sklepie [bo pracuję w zoologicznym] Royal kosztuje 14 zł/kg, a pies ważący 30 kg będzie musiał jeść go pół kilo dziennie -> tak więc wykarmienie takiego psa Royalem kosztuje 7 zł/dziennie. Hodowca może kupić karmę bezpośrednio u producenta, więc będzie ją miał za jeszcze niższą cenę...Czyli jest to tańsze niż karmienie mięsem...

Nie chcę ciebie nazywać zwykłą zarozumiałą, chamską smarkulą i tego nie zrobię mimo że obrażasz innych [NAS, bo mnie też], ale zapamiętaj sobie parę zasad dobrego wychowania:
- w netykiecie nick pisze się z dużej litery, tak samo nie przekręca się go [to tak, jakbym ja kogoś uparcie nazywała Krysia zamiast Kasia]
- nie obraża się ludzi, tylko dlatego, że mają inne zdanie na jakiś temat niż ty
- tutaj RÓWNIEŻ obowiązują zasady ortografii, żeby ułatwić innym czytanie

Ps. Nadal nie pokazałaś, czemu mam zacząć chodzić na korepetycje...

Link to comment
Share on other sites

To tak apropo przypomnienia [quote name='bonsai_88']Ja też prosiłabym o jakieś ostrzeżenie w tytule... często jak siedzę na kompie to obok mnie jest moje małe dziecko, a ja nie życzę sobie, żeby nagle i bez ostrzeżenia Maciuś mógł obejrzeć takie zdjęcia... Bo nawet małe dziecko reaguje na takie widoki i ma później np. koszmary w nocy [próbowałaś/łeś wybudzić w nocy płaczące ze strachu dziecko? Potrafi to zająć ponad godzinę...][/quote]
I jak tu jedna babeczka napisała " Co ty gów.....m Royalem psa karmisz surowe mięso lepsze" i ja akurat tez się z tym zgodzę.
Zadzwoniła do mnie wczoraj koleżanka z wiochy i powiedziała że strasznie przesadziłam z tymi cenami, a jak się taki hodowca dobrze zakręci koło fermy drobiu to ma za1.50 kilo kuraka i za grosze mięso z ferm futrzanych np. nutrii. Poza tym dlaczego większość hodowców siedzi w jakimś Pcimiu dolnym, powinno być jasne.Jak i to dlaczego nagle więcej jest hodowli mniejszych zwierząt.
Zakończyłam temat kosztów utrzymania czyjejkolwiek hodowli bo na tym wątku nie o to chodziło.Miała być dyskusja o potrzebie zmiany a pojawili się udowadniacze że taka w ich klimacie nie jest potrzebna, bo hodowla się wręcz nie opłaca ! Z drugiej strony dobrze bo wiadomo z jaką myślą się ma do czynienia. I rozumiem ideowcy i kochający do tego stopnia że nawet jak im PET sie urodził to został wydany bez sterylki i w dobre ręce. Uczciwym hodowcom sie nie opłaca hodować, a nie uczciwym i pseudo tak ! Ciekawe więc kto tu dziwnie kalkuluje i zastanawiam się skąd tyle psów na ulicach, mnożą się przez podział jak pantofelki ?
bansai zrobiłaś do spółki na tym wątku własne wysypisko śmieci i nic poza tym.

Znalazłam w interku.

[URL="http://www.gazetaolsztynska.pl/"]www.GazetaOlsztynska.pl[/URL] » Zostawili psy w lesie na pewną śmierć
2008-04-04
[B]Zostawili psy w lesie na pewną śmierć[/B]

Podłość ludzka nie zna granic! Tylko w ostatnim tygodniu dwóch właścicieli psów chciało się pozbyć swoich zwierząt w bestialski sposób. Wywiezione do lasu, skrępowane łańcuchami i taśmą klejącą zwierzęta udało się na szczęście uratować. Ale gdyby nie przypadkowi ludzie, zginęłyby w męczarniach.
[IMG]http://gazetaolsztynska.wm.pl/i/n/2f9c2a68120d6efe319a0e90d7748177pies.jpg_m%28250x0%29[/IMG]
Jakiś barbarzyńca zostawił suczkę lesie za Bredynkami. Przerażone zwierzę zryło ziemię dokoła drzewa, do którego była przykuta łańcuchem
[B]Fot.[/B] Jacek Niedźwiecki

W lesie za Bredynkami koło Biskupca właściciel przywiązał sukę łańcuchem do drzewa i zostawił ją na pastwę losu. Przerażone zwierzę po niespełna dobie znalazła zbieraczka chrustu z Bredynek. Powiadomiła straż miejską. - Suka na początku się cieszyła, ale potem widać było, że jest przerażona - mówi Mariusz Podliński, komendant straży miejskiej w Biskupcu. - Mogła mieć siedem, osiem lat.

[LEFT][CENTER][COLOR=#D69200][B]SONDA[/B][/COLOR]
[B]Czy często słyszysz o znęcaniu się nad zwierzętami?[/B][/CENTER]
[URL="http://gazetaolsztynska.wm.pl/sondy?field=4508&snd_id=1191"][IMG]http://gazetaolsztynska.wm.pl/i/ico_sonda.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://gazetaolsztynska.wm.pl/sondy?field=4508&snd_id=1191"]Tak[/URL]
[URL="http://gazetaolsztynska.wm.pl/sondy?field=4509&snd_id=1191"][IMG]http://gazetaolsztynska.wm.pl/i/ico_sonda.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://gazetaolsztynska.wm.pl/sondy?field=4509&snd_id=1191"]Nie[/URL]

[URL="http://gazetaolsztynska.wm.pl/sondy?snd_id=1191"]zobacz wyniki >[/URL][/LEFT]


Zwierzę zostało przewiezione do schroniska dla zwierząt w Bagiennicach Małych koło Mrągowa. - Kto wskaże właściciela psa, ten może liczyć na nagrodę pieniężną, którą wyznaczyła burmistrz Biskupca - mówi Mariusz Podliński (informacje pod nr. tel. 089 715-01-19).

W jeszcze bardziej okrutny sposób właściciel potraktował młodego psa w ostatnią sobotę w lesie pod Spręcowem w podolsztyńskiej gminie Dywity. - Pies leżał w lesie z zalepionym taśmą pyskiem i z obwiązanymi łapami - mówi Anna Barańska, dyrektor schroniska dla zwierząt w Olsztynie. - Nawet nie mógł szczekać i wzywać pomocy. Makabra! Bezbronne zwierzę znaleźli ornitolodzy, którzy robili w pobliżu zdjęcia ptakom. Przy okazji zabierania psa do schroniska okazało się, że na miejscu był też mężczyzna, który widział leżącego psa dzień wcześniej, ale... nikogo o tym nie poinformował!

Teresa Abramska, szefowa olsztyńskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, jest zszokowana informacjami o okrutnym obchodzeniu się ze zwierzętami. - Nie podarujemy tego! - zapowiada. - Jeśli tylko znajdzie się właściciel psa z lasu pod Bredynkami, natychmiast powiadomimy policję.

Według Teresy Abramskiej, kary za znęcanie się nad zwierzętami są niewspółmiernie niskie w stosunku do okrucieństwa właścicieli zwierząt. - Sprawcom grozi do dwóch lat więzienia, ale najczęściej dostają karę w zawieszeniu i nawiązkę finansową albo umorzenie sprawy za niską szkodliwość społeczną - mówi szefo olsztyńskiego TOnZ. - Mężczyzna, który w ubiegłym roku zostawił w lesie osiem szczeniaków, sam "wycenił" sobie karę przed sądem na osiemset złotych...

Jacek Niedźwiecki

Może nic nowego ale na dole jest napisane "za niską szkodliwość społeczną"
Napisałam na samym początku co trzeba zrobić aby zmienić zdanie sądu, a tu czytam;
[quote name='G.Lindenberg']Ja generalnie jestem za tym, żeby osiągać maksimum środków przy minimum wysiłku :lol: Natomiast ostrzeżenie: to, że napiszemy propozycję ustawy i damy ją posłom, a oni wniosą ją do laski marszałkowskiej, wcale NIE oznacza, że ustawa w takim kształcie zostanie uchwalona. Posłowie mogą z nią zrobić wszystko co chcą. Oczywiście, będziemy się starać, żeby tak się nie stało, ale Sejm może wszystko :-([/quote]
Prawda jest taka że jeżeli użyje się maksimum wysiłku i poświęci się napisaniu tej ustawy maksimum potrzebnego czasu, to nikt nie zakwestionuje potrzeby wprowadzenia nowej. Warunkiem zawsze będzie wykazanie potrzeby patrz str.1 ! Jeśli ustawa zostanie tylko napisana i nie poparta żadnymi danymi i tymi od psychologów? wykazujących wysoka szkodliwość społeczną/ wpływ na dzieci, przemoc w rodzinie/ nie piętnowania znęcania się nad zwierzętami to każdy będzie mógł ją co najwyżej zabrać z sobą do kibelka bo posłowie się nią nie zajmą i to jest oczywiste. Przypominam że projekty ustaw takich jak ta, zakazująca bicia dzieci pojawił się dopiero po stwierdzeniu przez obliczeniowców z UE w jakiej dramatycznej sytuacji jest dziecko w Polsce i że zajmujemy jedno z ostatnich miejsc w Europie jeśli chodzi o ilość dzieci żyjących w nędzy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bonsai_88'][B]Dżdżowniś [/B]uspokój się. Zgadzam się z tobą, że w Polsce jest za dużo psów, że większość z nich powinno się wysterylizować... [B]ALE to nie hodowle są temu winne, tylko pseudohodowle rozmnażające psy w typie rasy lub bez uprawnień hodowlanych.[/B] [/quote]

Tylko widzisz. Aby zaczac pseudohodowle od kogos trzeba kupic psa i to nie kundla tylko psy z metryka, czyz nie? Przeciez Ci wszyscy pseudohodowcy zawsze piszą i tak jest-PO RODOWODOWYCH rodzicach.

Nie twierdze, ze to wina wszystkich hodowcow ale sa hodowle i to nie malo, ktore produkują psy i im wszystko jedno do kogo trafi ich pies z metryka, byle sie sprzedał:shake::shake::shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bonsai_88']A teraz prosta matematyka - jeśli mięsa kosztuje po 4 zł za kilo, [B]a pies zjada 2 kilo dziennie[/B] to wykarmienie psa kosztuje mięsem 8 zł dziennie. Przy tuszkach wychodzi jeszcze więcej. U nas w sklepie [bo pracuję w zoologicznym] Royal kosztuje 14 zł/kg, a pies [B]ważący 30 kg[/B] będzie musiał jeść go pół kilo dziennie -> tak więc wykarmienie takiego psa Royalem kosztuje 7 zł/dziennie. Hodowca może kupić karmę bezpośrednio u producenta, więc będzie ją miał za jeszcze niższą cenę...Czyli jest to tańsze niż karmienie mięsem...
[/quote]

:crazyeye:pies wazacy 30 kg potrzebuje dwa kg miesa dziennie? Podaj zródlo takich informacji! :roll:

Link to comment
Share on other sites

Większość tych "rodowodowych rodziców" to bujda na resorach. A pseudoh. można zacząć jak sie dobrze rozejrzy po allegro, albo i nawet po coponiektórych schroniskach, sama wiesz, że całe mnóstwo schronów wydaje psy bez kastracji, wrrrrrrr........ :mad:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bonsai_88']Wiesz, że sterylizacja/kastracja może prowadzić do różnych chorób? [/quote]

:roll: [SIZE=3]no ciekawe jakich, mozesz je wymienic?[/SIZE]
[SIZE=3]I jeszcze napisz do jakich chorob moze doprowadzic [U]niekastrowanie[/U], wiesz?[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[B]Arka[/B] wiem doskonale do czego może prowadzić nie sterylizowanie zwierząt może prowadzić do mn. niedotrzymania moczu, problemów z nerkami, tarczycą... to tylko niektóre z chorób powodowanych przez kastrację, o których się nie mówi...

Też jestem zdania, że większość "po rodowodowych rodzicach" to bujda - zazwyczaj pokazywane są zdjęcia dostępne w internecie, rodowody jakiś znanych psów danej rasy [również dostępne w internecie] itp...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bonsai_88']Arka wiem doskonale do czego może prowadzić [B]nie sterylizowanie[/B] zwierząt może prowadzić do mn. niedotrzymania moczu, problemów z nerkami, tarczycą... to tylko niektóre z [B]chorób powodowanych przez[/B] [B]kastrację,[/B] o których się nie mówi...
[/quote]

czyli te choroby mogá wynikac z powodu kastracji, czy jej braku, bo to powyzsze zdanie zaprzecza samemu sobie.:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bonsai_88'][B]Arka[/B] wiem doskonale do czego może prowadzić nie sterylizowanie zwierząt może prowadzić do mn. niedotrzymania moczu, problemów z nerkami, tarczycą... to tylko niektóre z chorób powodowanych przez kastrację, o których się nie mówi...
[/quote]

Owszem zgadz sie promil suk moze nie trzymac mocz ale jest to tez i do opanownia w wiekszosci ale......... nerki, tarczyca PIERWSZE słysze!! Skad masz takie informacje, zrodło podaj.

I nie pisz,ze bujda, ze po rodowodowych rodzicach. HODOWCY zrzeszeni sami takie tez hodowle prowadzą, lewe, przy okazji oficjalnych!!

Taki 'bizesmen' nie bedzie inwestowal w towar niepewny tylko zainwestuje w czystej rasy psy po to aby wyeksploatowac suke nalezycie, do konca. Nie bedzie 'karmil darmozjada' po to aby kundle mu wyszly i zysk zero!

Link to comment
Share on other sites

Oj, Arka, ja nie mówię, że nie istnieje taki problem, ale prawde mówiąc jest on marginalny w zalewie pseudohodowli wypuszczających kundle zaledwie przypominające rasę... :shake: Ludzie kupia wszystko jak im się odpowiednio pieska zareklamuje. Małe i długowłose- york. Małe i gładkie- pinczer. Małe i inne, oj wymyślimy sliczną krzyżówkę, dopiszemy, ze superminiatura i będzie. Nie wierzysz? Tak sie składa, że akurat oststnio miałam na tymczasie dwie sunie mini- Chi i Piku. Wcale niepodobne, jedna długi ogon, druga szczątkowy, inny włos, budowa, pysk. Wiesz ile było pytań "jaka to rasa?", "gdzie pani kupiła i po ile?" "kiedy i po ile będą szczeniaczki?".
orka, fakt, często nie spotkasz w schronie, ale spokojnie z tych psów które sie u nas przewijają (pisze tylko o Wrocławiu) możnaby w ciągu max.roku założyć rozmnażalnię bokserów, spanieli, labków, astów, jamników, o owczarkach nie mówiąc. Aha, huskych, względnie foxów również... I mówię o psach, które od rasowych odrózniłby może sędzia. Na szczęście większość psów "w typie" jest kastrowana przed wydaniem....

Link to comment
Share on other sites

Jak napisałam że mój wcześniejszy wet mi opowiadał o hodowcach trzymających nierodowodowe sunie po to żeby po równoczesnym zapłodnieniu podrzucać od nich do rodowodowych szczeniaki,to też się straszny wrzask podniósł. I Ja myśle że wrzeszczą bo wiedzą, a zaprzeczać trzeba bo to przecież forum publiczne i tyle.
Dodam że obecna wetka twierdzi że problem sterownia cieczką suń hormonami dotyczy więcej niż połowy obecnych i znanych jej hodowców.

Link to comment
Share on other sites

Sorry, w poprzednim poście zrobiłam błąd... choroby, które wymieniłam dotyczyły zwierząt sterylizowaniach, a nie nie niesterylizowanych... Zdanie miało wyglądać tak: "wiem doskonale do czego może prowadzić nie sterylizowanie zwierzą[B], za to sterylizacja[/B] może prowadzić do mn. niedotrzymania moczu, problemów z nerkami, tarczycą..."

Arka znalazłam to tutaj, na dogomanii... w dziale dot. sterylizacji

[B]Dżdżowniś[/B] - z tym się muszę, są osoby które tak robią... ale coś takiego nadal będzie dla mnie pseudohodowlą, a nie hodowlą... I takich "wspaniałych" hodowców to najchętniej bym chyba rozstrzelała [tak jak tych, którzy kryją suki "legalnie i nielegalnie"] :angryy:. A hodowców będę bronić, bo sama mam zamiar zająć się kiedyś hodowlą psów [ale nie mieć 8 suk - 2 mi wystarczą :evil_lol:]...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ulvhedinn']orka, fakt, często nie spotkasz w schronie, ale spokojnie z tych psów które sie u nas przewijają (pisze tylko o Wrocławiu) [B]możnaby w ciągu max.roku założyć rozmnażalnię bokserów, spanieli, labków, astów, jamników, o owczarkach nie mówiąc[/B]. Aha, huskych, względnie foxów również... I mówię o psach, które od rasowych odrózniłby może sędzia. Na szczęście większość psów "w typie" jest kastrowana przed wydaniem....[/quote]
No wlasnie a skad one sie wziely-chyba nie po 'kundlach':shake::shake::shake:

Sprzedaje sie psy z metryka ale przed nie rozmawia sie z nowym opiekunem czy:
-planuje byc hodowca
-czy suke bedzie rozmanazal " dla zdrowia" i dla sąsiadow bo piekne 'rasowce' bedą z psem sąsiada itd:shake:

Ryba psuje sie o glowy!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bonsai_88']

Arka znalazłam to tutaj, na dogomanii... w dziale dot. sterylizacji

[/quote]

:roll: no poszukam sobie...ale warto abys sama podala gdzie tak dokladnie [B][U]KTOŚ[/U][/B] pisze, link.
Czy to moze się lek.wet. conajmniej wypowiadał?:roll:

I jeszcze te 2 kg miesa/dziennie dla psa o wadze 30 kg, mnie bardzo interesują:roll:

Link to comment
Share on other sites

ARKA podrzucić Ci grochu do tej ulvhedinn-owej ściany?
A swoją drogą najpierw twierdzi że no problemo bo psów rasowych prawie nie ma w schronach / u nich z papierami wywalają/ za chwilę pisze że są w typie, a na końcu dodaje że od rodowodowego to MOŻE I TO EWENTUALNIE jakiś sędzia by odróżnił. Skoro nie jest sędzią to skąd te jego mądroty wypływają ?

Link to comment
Share on other sites

[B]Arka[/B] to był chyba ten temat [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=31832[/url] . Niestety nie mam teraz czasu go przeczytać na nowo, więc nie jestem pewna na 100%...

[B]Dżdżowniś[/B] pies w typie nie jest psem rasowym.. tak więc nadal [B]ulv[/B] może pisać [zgodnie z prawdą], ze psów rasowych u nich prawie nie ma...

PS. Przy okazji tematu o sterylce... moja sunia jutro o tej porze będzie ciachana... niby była badana, jest zdrowa, nie powinno być żadnych komplikacji, ale ja i tak się boję :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bonsai_88']Sorry, w poprzednim poście zrobiłam błąd... choroby, które wymieniłam dotyczyły zwierząt sterylizowaniach, a nie nie niesterylizowanych... Zdanie miało wyglądać tak: "wiem doskonale do czego może prowadzić nie sterylizowanie zwierzą[B], za to sterylizacja[/B] może prowadzić do mn. niedotrzymania moczu, problemów z nerkami, tarczycą..."

[B]Arka znalazłam to tutaj, na dogomanii... w dziale dot. sterylizacji[/B]

.[/quote]
No weszlam w ten dzial"edukacyjny' i juz mi cisnienie skoczylo. Czytaj Tych domoroslych madrali, pewnie kilkunastoletnich, a bedziesz taka sama mądra jak oni.:roll:

Czyta sie naukowe opracownia, strony www opracowane przez SPECJALISTOW a nie fora internetowe aby zdobyc wiedzę.

A tu pierwszy "kwiatek":
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showpost.php?p=10261218&postcount=127[/URL]

Jestesmy sto lat za murzynami-wiedza przekazywana z pradziada na dziada-ciagle bierze góre:shake:

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...