Jump to content
Dogomania

Gołębie.


Wet-siostra

Recommended Posts

Kąpiel Promyka...:loveu:

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img152.imageshack.us/img152/3932/zdjcia0025lq8.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img403.imageshack.us/img403/5372/zdjcia0026ep0.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img152.imageshack.us/img152/1254/zdjcia0027an4.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img403.imageshack.us/img403/3174/zdjcia0031pf1.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img403.imageshack.us/img403/1653/zdjcia0032zi7.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 699
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Mewka też lubi kąpiele...:loveu:

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img519.imageshack.us/img519/2516/zdjcia0024nq6.jpg[/IMG][/URL]

Choć po kąpieli wygląda jak ...:evil_lol:

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img519.imageshack.us/img519/8691/zdjcia0028et1.jpg[/IMG][/URL]

Ale oba gołębie najbardziej lubią chwile czułości...:loveu::loveu::loveu:

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img262.imageshack.us/img262/3710/zdjcia0023wh4.jpg[/IMG][/URL]


[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img214.imageshack.us/img214/7153/zdjcia0019wi0.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img214.imageshack.us/img214/9757/zdjcia0016sr7.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img511.imageshack.us/img511/1998/zdjcia0015de2.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img214.imageshack.us/img214/3900/zdjcia0013yg4.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

To prawda...Zwłaszcza Promyk niesamowicie się do mnie przywiązał...Chodzi za mną jak pies...
Poszłam do łazienki się myć,Promyk został w pokoju.Nagle słyszę:tup,tup,tup...Patrzę-a on idzie za mną...Rano gdy tylko wstanę i wejdę do drugiego pokoju Promyk od razu zlatuje z szafy i siada mi na głowę.Wita się ze mną,"pieści" mnie,czesze włosy...
On jest po prostu niesamowity...
Nie wyobrażam sobie dnia w którym zaniosę go na działkę...:oops:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Wet-siostra']To prawda...Zwłaszcza Promyk niesamowicie się do mnie przywiązał...Chodzi za mną jak pies...
Poszłam do łazienki się myć,Promyk został w pokoju.Nagle słyszę:tup,tup,tup...Patrzę-a on idzie za mną...Rano gdy tylko wstanę i wejdę do drugiego pokoju Promyk od razu zlatuje z szafy i siada mi na głowę.Wita się ze mną,"pieści" mnie,czesze włosy...
On jest po prostu niesamowity...
Nie wyobrażam sobie dnia w którym zaniosę go na działkę...:oops:[/quote]

myślę, że Ty to jeszcze jakoś sobie poradzisz, bo wiesz, że to kiedyś musi nastąpić, ale Promyk i Mewka ... one nie znają innych ptaków i życia w stadzie :roll: dobrze, że są we dwoje, będzie im troszkę raźniej :roll:

a jak tam mój ulubieniec :cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='peate']myślę, że Ty to jeszcze jakoś sobie poradzisz, bo wiesz, że to kiedyś musi nastąpić,

[B]oj,ciężko będzie...:oops:[/B]

ale Promyk i Mewka ... one nie znają innych ptaków i życia w stadzie dobrze, że są we dwoje, będzie im troszkę raźniej

[B]To prawda,trzymają się razem.:loveu: Promyk pielęgnuje mewkę,mewka jego.Oby to nie był samiec i samica,bo jeśli tak będzie-będę musiała ich rozdzielić...:roll:[/B]

a jak tam mój ulubieniec :cool3:[/quote]

Twój ulubieniec ma się dobrze,wkrótce wkleję najnowsze fotki z gołębnika.Ale nie wiem,czy go znajdziesz,fotki robił tz...Twierdzi,że jest na nich Gruchu-tyle,że ja go jakoś nie widzę...:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Wet-siostra'][B]To prawda,trzymają się razem.:loveu: Promyk pielęgnuje mewkę,mewka jego.Oby to nie był samiec i samica,bo jeśli tak będzie-będę musiała ich rozdzielić...:roll:[/B][/quote]

a czemu trzeba je rozdzielać :-(
nie mogły by sobie tak razem .. sobie pogruchać :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='peate']a czemu trzeba je rozdzielać :-(
nie mogły by sobie tak razem .. sobie pogruchać :loveu:[/quote]
No,wiesz...samo gruchanie to pół biedy,niech sobie gruchają...;)
Ale gorzej,jeśli z tego gruchania coś wyjdzie...:roll:
To są dwa różne typy gołębi,nie powinny mieć potomstwa...:shake:
Przepraszam za opóźnienie z wklejaniem zdjęć,grypa mnie dopadła,ledwo na oczy widzę...:oops:
Może jutro poczuję się lepiej...:cool1:

Link to comment
Share on other sites

Proszę,oto obiecane zdjęcia...:lol:

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img102.imageshack.us/img102/3512/dsc00012si6.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img522.imageshack.us/img522/6697/dsc00011vf8.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img102.imageshack.us/img102/508/dsc00013vv2.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img266.imageshack.us/img266/6881/dsc00015sf2.jpg[/IMG][/URL]

Nie wiem,może jestem ślepa,ale jakoś Gruchu wśród tych gołębi nie widzę...:oops:

Link to comment
Share on other sites

Jeszcze kilka fotoek...;)

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img212.imageshack.us/img212/3104/dsc00016np2.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img258.imageshack.us/img258/907/dsc00017bh0.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img212.imageshack.us/img212/4823/dsc00018pv0.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img212.imageshack.us/img212/6155/dsc00029ki0.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img212.imageshack.us/img212/203/dsc00030nz6.jpg[/IMG][/URL]


Tak... I ostatnie zdjecie...:lol:

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img258.imageshack.us/img258/8843/zdjcia0005ps0.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='peate']o!
widzę, że przybył trzeci ptaszek w Twoim domu!
ciekawe jak tyle ptasich istotek znosi Tyrsa :cool3:


Całkiem dobrze,jak widać...Gołębie są w większości,zdominowały Tyrsę zupełnie...:evil_lol: Kąpią się w jej misce,a Promyk śpi na Tyrsy kocyku...;)
Zdarza się,że psina sobie śpi,a gołębie fruuuuuuuuuuu-i na jej koc...Ona podnosi łeb,patrzy...i schodzi z koca na łózko.Gołębie na łóżko-Tyrsa na kocyk...Czasami wszystkie zwierzaki śpią razem na łóżku lub na kocyku... :loveu:


na tej drugiej fotce ten pierwszy z brzegu to przypadkiem nie Gruchu?
no i na ósmej? tylko taki chyba trochę za chudziutki jak na Gruchu :roll:[/quote]

Trudno mi powiedzieć,czy to Gruchu,zbyt gęsto...:roll: Ale chyba nie,on był grubszy...Ale może się odchudza przed wiosną???";)

Link to comment
Share on other sites

Guz na skrzydle...Niewiele informacji...
Czy pojawił się nagle?Czy też był wcześniej i urósł?
Czy masz u siebie weterynarza specjalizującego się w chorobach gołębi?
Dobrze by było,gdyby obejrzał zmianę,bio czasem trzeba usunąć guz-mieliśmy taki przypadek.Operacja była ryzykowna,ale usunęliśmy guz i gołąb wrócił do zdrowia.
Jeśli nie masz żadnego weterynarza znającego się na ptakach opisz dokładniej charakter guza-twardy,miękki,przesuwa się pod palcem?Może zrób zdjęcie i wstaw na wątek...
Bo na razie niewiele mogę powiedzieć...To może być objaw salmonelli,ale i zmiana nowotworowa,lub też pourazowa...

Link to comment
Share on other sites

Mam smutną wiadomość...Gruchu nie żyje...:-(
[*]
Mąż wypuścił gołebie,by sobie polatały.Pogoda była ładna,inni hodowcy też wypuścili swoje ptaki.Gruchu nie latał,siedział na klapie gołębnika.Nagle nadleciał jastrząb...Ułamek sekundy...Gruchu go nie zauważył...:-( Mąż próbował reagować,strzelał kapiszonami...Ale nic już się nie dało zrobić...:shake: Jastrząb porwał Gruchu i odleciał...:-( Mąż próbował za nim biec,ale nie miał szans...:shake:
Tak bardzo mi przykro...:-(
Raj,w którym grasują jastrzębie,nie jest rajem...:shake:
Gruchu,
[*] , lataj wysoko w Gołębim Niebie...:-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Wet-siostra']Mam smutną wiadomość...Gruchu nie żyje...:-(
[*]
Mąż wypuścił gołebie,by sobie polatały.Pogoda była ładna,inni hodowcy też wypuścili swoje ptaki.Gruchu nie latał,siedział na klapie gołębnika.Nagle nadleciał jastrząb...Ułamek sekundy...Gruchu go nie zauważył...:-( Mąż próbował reagować,strzelał kapiszonami...Ale nic już się nie dało zrobić...:shake: Jastrząb porwał Gruchu i odleciał...:-( Mąż próbował za nim biec,ale nie miał szans...:shake:
Tak bardzo mi przykro...:-(
Raj,w którym grasują jastrzębie,nie jest rajem...:shake:
Gruchu,
[*] , lataj wysoko w Gołębim Niebie...:-([/quote]

nie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
:placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz:

jestem w szoku ....
taki tragiczny los mojego kochanego jedynego gołąbka spotkał :bigcry:
nie mogę w to uwierzyć :shake:
a może to nie był Gruchu ... co? jest taka szansa? :modla:
:bigcry:
a może to wstrętne ptaszysko wypuściło go gdzieś z dzioba, albo maluch jakoś sam mu się wyrwał ? :roll:
nie, no nie mogę w to uwierzyć :shake:
:bigcry:

Link to comment
Share on other sites

Bardzo mi przykro...:-( Nie mogę Cię pocieszyć...:shake: To był Gruchu...:-(
Inne gołębie które z nim siedziały na klapie zerwały się do lotu.Gruchu nie widział...:-( To były sekundy,tak szybkie,że trudne do opisania...Cisza,spokój i nagle...:roll:
Mąż próbował biec za jastrzębiem,ale nie było szans...Najprawdopodobniej podłe ptaszysko zaniosło Gruchu w bezpieczne miejsce i...:oops:
Gdy gołębie wróciły i zamknęliśmy gołebnik brakowało Gruchu i jednego młodzika...:-(Pewnie się zgubił,albo też padł łupem jastrzębia...:-(
Nie ma szans,by Gruchu żył.Jastrzębie nie wypuszczają swoich ofiar.A nawet,gdyby jakimś cudem Gruchu wypadł mu z dzioba-na działkach jest mnóstwo kotów...:oops:
Naprawdę,bardzo mi przykro...:-(

Link to comment
Share on other sites

  • 4 months later...

Frotko,wątek praktycznie umarł po śmierci Gruchu...:-( Zrozumiałam,że mój Raj nie jest Rajem.:shake:
Ale nadal pomagam zwierzętom.Tylko w tym miesiącu przez mój dom przewinęły się cztery okaleczone gołebie.Jednego znalazłam nad Sanem-zupełnie,jak Sanika.Wypadł z gniazda.Odchowałam.Jest już w stadzie.Potem był gołąb oskubany przez jakiegoś zwyrodnialca:angryy: ,który biednemu ptakowi na żywca powyrywał pióra i zostawił na pewną śmierć na chodniku...:angryy: Kolejny był młody białolotek.Teraz mam najnowszego podopiecznego,a jednocześnie w najcięższym stanie.Wczoraj ktoś na niego najechał.Jedna łapka prawie wyrwana i złamana,druga okaleczona,cały tył (ogon) zmiażdżony-w zasadzie go nie ma...:placz: Wzięłam biedaka do domu,złożyłam łapkę i usztywniłam,drugą tylko opatrzyłam.Teraz ptak pomału dochodzi do siebie.Przeżył noc,choć nie dawałam mu większych szans...Zobaczymy,czy przeżyje...Jeśli przeżyje-dołączy do mego stada...Karmię go i poję.Ot,taki Czarny Kwiatek ze mnie...:diabloti: Niegodny,by mu nawet muchę powierzyć-jak uważa duża część dogomaniaków...:cool1: Na szczęście ja nie jestem z tych,co przejmują się niesłusznymi osądzeniami,oszczerstwami i ocenami.Robię dalej swoje! ;)
Może nadszedł czas,by wątek odżył???:roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='korek221']
WET-SIOSTRO NIE PODDAWAJ SIĘ...PTASZOLKI CIĘ POTRZEBUJĄ...[/quote]

Nadzieja NIGDY się nie poddaje!:cool3: Wręcz przeciwnie-im bardziej ludzie są przeciw niej,tym bardziej ją to motywuje do działania!:evil_lol:

Masz rację,Korek-ptaszki mnie potrzebują.
Gołąb potrącony przez samochód o dziwo przeżył kolejną noc.Je i pije-jest coraz większa szansa,że będzie żył.
A to jeszcze jeden ocalony przeze mnie Ptak.

[URL]http://www.papugi.dt.pl/forum/forum//forum_posts.asp?TID=23599&PN=1[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Fajnie że wątek odżył ;)

Moje cudaki- PrrPrr i Tippi znalazły wspaniały domek... Maja wolierę, w której moga bezpiecznie żyć :lol: a ich opiekunem jest Tata znajomego weta... No i zostałam ciocią (babcią?) - bo dwa dni temu wykluło sie ich młode :loveu:

A ja mam znów, od wczoraj, gołębia, którym wichura prasnęła o mur... ma strzaskane skrzydło i wielki krwiak, ale, o dziwo, ma apetyt i ogólnie niezłe samopoczucie.
Trafiło mi się też bardzie oryginalne stworzonko- pustułka... jest na szczęście cała, to podlot- prawdopodobnie ofiara wczorajszej burzy... Trafi w fachowe łapki, a po osiągnięciu samodzielności wróci na wolność ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...