Wet-siostra Posted January 17, 2009 Author Posted January 17, 2009 Kąpiel Promyka...:loveu: [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img152.imageshack.us/img152/3932/zdjcia0025lq8.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img403.imageshack.us/img403/5372/zdjcia0026ep0.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img152.imageshack.us/img152/1254/zdjcia0027an4.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img403.imageshack.us/img403/3174/zdjcia0031pf1.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img403.imageshack.us/img403/1653/zdjcia0032zi7.jpg[/IMG][/URL] Quote
Wet-siostra Posted January 17, 2009 Author Posted January 17, 2009 Mewka też lubi kąpiele...:loveu: [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img519.imageshack.us/img519/2516/zdjcia0024nq6.jpg[/IMG][/URL] Choć po kąpieli wygląda jak ...:evil_lol: [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img519.imageshack.us/img519/8691/zdjcia0028et1.jpg[/IMG][/URL] Ale oba gołębie najbardziej lubią chwile czułości...:loveu::loveu::loveu: [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img262.imageshack.us/img262/3710/zdjcia0023wh4.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img214.imageshack.us/img214/7153/zdjcia0019wi0.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img214.imageshack.us/img214/9757/zdjcia0016sr7.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img511.imageshack.us/img511/1998/zdjcia0015de2.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img214.imageshack.us/img214/3900/zdjcia0013yg4.jpg[/IMG][/URL] Quote
Wet-siostra Posted January 19, 2009 Author Posted January 19, 2009 To prawda...Zwłaszcza Promyk niesamowicie się do mnie przywiązał...Chodzi za mną jak pies... Poszłam do łazienki się myć,Promyk został w pokoju.Nagle słyszę:tup,tup,tup...Patrzę-a on idzie za mną...Rano gdy tylko wstanę i wejdę do drugiego pokoju Promyk od razu zlatuje z szafy i siada mi na głowę.Wita się ze mną,"pieści" mnie,czesze włosy... On jest po prostu niesamowity... Nie wyobrażam sobie dnia w którym zaniosę go na działkę...:oops: Quote
peate Posted January 19, 2009 Posted January 19, 2009 [quote name='Wet-siostra']To prawda...Zwłaszcza Promyk niesamowicie się do mnie przywiązał...Chodzi za mną jak pies... Poszłam do łazienki się myć,Promyk został w pokoju.Nagle słyszę:tup,tup,tup...Patrzę-a on idzie za mną...Rano gdy tylko wstanę i wejdę do drugiego pokoju Promyk od razu zlatuje z szafy i siada mi na głowę.Wita się ze mną,"pieści" mnie,czesze włosy... On jest po prostu niesamowity... Nie wyobrażam sobie dnia w którym zaniosę go na działkę...:oops:[/quote] myślę, że Ty to jeszcze jakoś sobie poradzisz, bo wiesz, że to kiedyś musi nastąpić, ale Promyk i Mewka ... one nie znają innych ptaków i życia w stadzie :roll: dobrze, że są we dwoje, będzie im troszkę raźniej :roll: a jak tam mój ulubieniec :cool3: Quote
Wet-siostra Posted January 20, 2009 Author Posted January 20, 2009 [quote name='peate']myślę, że Ty to jeszcze jakoś sobie poradzisz, bo wiesz, że to kiedyś musi nastąpić, [B]oj,ciężko będzie...:oops:[/B] ale Promyk i Mewka ... one nie znają innych ptaków i życia w stadzie dobrze, że są we dwoje, będzie im troszkę raźniej [B]To prawda,trzymają się razem.:loveu: Promyk pielęgnuje mewkę,mewka jego.Oby to nie był samiec i samica,bo jeśli tak będzie-będę musiała ich rozdzielić...:roll:[/B] a jak tam mój ulubieniec :cool3:[/quote] Twój ulubieniec ma się dobrze,wkrótce wkleję najnowsze fotki z gołębnika.Ale nie wiem,czy go znajdziesz,fotki robił tz...Twierdzi,że jest na nich Gruchu-tyle,że ja go jakoś nie widzę...:shake: Quote
peate Posted January 20, 2009 Posted January 20, 2009 no to skoro tak twierdzi ... to ja już biegnę szukać jakiejś lupki ;) Quote
peate Posted January 20, 2009 Posted January 20, 2009 [quote name='Wet-siostra'][B]To prawda,trzymają się razem.:loveu: Promyk pielęgnuje mewkę,mewka jego.Oby to nie był samiec i samica,bo jeśli tak będzie-będę musiała ich rozdzielić...:roll:[/B][/quote] a czemu trzeba je rozdzielać :-( nie mogły by sobie tak razem .. sobie pogruchać :loveu: Quote
Wet-siostra Posted January 20, 2009 Author Posted January 20, 2009 [quote name='peate']a czemu trzeba je rozdzielać :-( nie mogły by sobie tak razem .. sobie pogruchać :loveu:[/quote] No,wiesz...samo gruchanie to pół biedy,niech sobie gruchają...;) Ale gorzej,jeśli z tego gruchania coś wyjdzie...:roll: To są dwa różne typy gołębi,nie powinny mieć potomstwa...:shake: Przepraszam za opóźnienie z wklejaniem zdjęć,grypa mnie dopadła,ledwo na oczy widzę...:oops: Może jutro poczuję się lepiej...:cool1: Quote
Wet-siostra Posted January 21, 2009 Author Posted January 21, 2009 Proszę,oto obiecane zdjęcia...:lol: [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img102.imageshack.us/img102/3512/dsc00012si6.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img522.imageshack.us/img522/6697/dsc00011vf8.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img102.imageshack.us/img102/508/dsc00013vv2.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img266.imageshack.us/img266/6881/dsc00015sf2.jpg[/IMG][/URL] Nie wiem,może jestem ślepa,ale jakoś Gruchu wśród tych gołębi nie widzę...:oops: Quote
Wet-siostra Posted January 21, 2009 Author Posted January 21, 2009 Jeszcze kilka fotoek...;) [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img212.imageshack.us/img212/3104/dsc00016np2.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img258.imageshack.us/img258/907/dsc00017bh0.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img212.imageshack.us/img212/4823/dsc00018pv0.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img212.imageshack.us/img212/6155/dsc00029ki0.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img212.imageshack.us/img212/203/dsc00030nz6.jpg[/IMG][/URL] Tak... I ostatnie zdjecie...:lol: [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img258.imageshack.us/img258/8843/zdjcia0005ps0.jpg[/IMG][/URL] Quote
peate Posted January 26, 2009 Posted January 26, 2009 o! widzę, że przybył trzeci ptaszek w Twoim domu! ciekawe jak tyle ptasich istotek znosi Tyrsa :cool3: na tej drugiej fotce ten pierwszy z brzegu to przypadkiem nie Gruchu? no i na ósmej? tylko taki chyba trochę za chudziutki jak na Gruchu :roll: Quote
Wet-siostra Posted January 26, 2009 Author Posted January 26, 2009 [quote name='peate']o! widzę, że przybył trzeci ptaszek w Twoim domu! ciekawe jak tyle ptasich istotek znosi Tyrsa :cool3: Całkiem dobrze,jak widać...Gołębie są w większości,zdominowały Tyrsę zupełnie...:evil_lol: Kąpią się w jej misce,a Promyk śpi na Tyrsy kocyku...;) Zdarza się,że psina sobie śpi,a gołębie fruuuuuuuuuuu-i na jej koc...Ona podnosi łeb,patrzy...i schodzi z koca na łózko.Gołębie na łóżko-Tyrsa na kocyk...Czasami wszystkie zwierzaki śpią razem na łóżku lub na kocyku... :loveu: na tej drugiej fotce ten pierwszy z brzegu to przypadkiem nie Gruchu? no i na ósmej? tylko taki chyba trochę za chudziutki jak na Gruchu :roll:[/quote] Trudno mi powiedzieć,czy to Gruchu,zbyt gęsto...:roll: Ale chyba nie,on był grubszy...Ale może się odchudza przed wiosną???";) Quote
lewap125 Posted January 31, 2009 Posted January 31, 2009 proszę o pomoc mój gołąbek przestał latać ,zauważyłem że maguza na skrzydle,wiem że jest to choroba tylko jak to leczyć Quote
Wet-siostra Posted January 31, 2009 Author Posted January 31, 2009 Guz na skrzydle...Niewiele informacji... Czy pojawił się nagle?Czy też był wcześniej i urósł? Czy masz u siebie weterynarza specjalizującego się w chorobach gołębi? Dobrze by było,gdyby obejrzał zmianę,bio czasem trzeba usunąć guz-mieliśmy taki przypadek.Operacja była ryzykowna,ale usunęliśmy guz i gołąb wrócił do zdrowia. Jeśli nie masz żadnego weterynarza znającego się na ptakach opisz dokładniej charakter guza-twardy,miękki,przesuwa się pod palcem?Może zrób zdjęcie i wstaw na wątek... Bo na razie niewiele mogę powiedzieć...To może być objaw salmonelli,ale i zmiana nowotworowa,lub też pourazowa... Quote
Wet-siostra Posted February 10, 2009 Author Posted February 10, 2009 Mam smutną wiadomość...Gruchu nie żyje...:-( [*] Mąż wypuścił gołebie,by sobie polatały.Pogoda była ładna,inni hodowcy też wypuścili swoje ptaki.Gruchu nie latał,siedział na klapie gołębnika.Nagle nadleciał jastrząb...Ułamek sekundy...Gruchu go nie zauważył...:-( Mąż próbował reagować,strzelał kapiszonami...Ale nic już się nie dało zrobić...:shake: Jastrząb porwał Gruchu i odleciał...:-( Mąż próbował za nim biec,ale nie miał szans...:shake: Tak bardzo mi przykro...:-( Raj,w którym grasują jastrzębie,nie jest rajem...:shake: Gruchu, [*] , lataj wysoko w Gołębim Niebie...:-( Quote
peate Posted February 10, 2009 Posted February 10, 2009 [quote name='Wet-siostra']Mam smutną wiadomość...Gruchu nie żyje...:-( [*] Mąż wypuścił gołebie,by sobie polatały.Pogoda była ładna,inni hodowcy też wypuścili swoje ptaki.Gruchu nie latał,siedział na klapie gołębnika.Nagle nadleciał jastrząb...Ułamek sekundy...Gruchu go nie zauważył...:-( Mąż próbował reagować,strzelał kapiszonami...Ale nic już się nie dało zrobić...:shake: Jastrząb porwał Gruchu i odleciał...:-( Mąż próbował za nim biec,ale nie miał szans...:shake: Tak bardzo mi przykro...:-( Raj,w którym grasują jastrzębie,nie jest rajem...:shake: Gruchu, [*] , lataj wysoko w Gołębim Niebie...:-([/quote] nie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: jestem w szoku .... taki tragiczny los mojego kochanego jedynego gołąbka spotkał :bigcry: nie mogę w to uwierzyć :shake: a może to nie był Gruchu ... co? jest taka szansa? :modla: :bigcry: a może to wstrętne ptaszysko wypuściło go gdzieś z dzioba, albo maluch jakoś sam mu się wyrwał ? :roll: nie, no nie mogę w to uwierzyć :shake: :bigcry: Quote
Wet-siostra Posted February 11, 2009 Author Posted February 11, 2009 Bardzo mi przykro...:-( Nie mogę Cię pocieszyć...:shake: To był Gruchu...:-( Inne gołębie które z nim siedziały na klapie zerwały się do lotu.Gruchu nie widział...:-( To były sekundy,tak szybkie,że trudne do opisania...Cisza,spokój i nagle...:roll: Mąż próbował biec za jastrzębiem,ale nie było szans...Najprawdopodobniej podłe ptaszysko zaniosło Gruchu w bezpieczne miejsce i...:oops: Gdy gołębie wróciły i zamknęliśmy gołebnik brakowało Gruchu i jednego młodzika...:-(Pewnie się zgubił,albo też padł łupem jastrzębia...:-( Nie ma szans,by Gruchu żył.Jastrzębie nie wypuszczają swoich ofiar.A nawet,gdyby jakimś cudem Gruchu wypadł mu z dzioba-na działkach jest mnóstwo kotów...:oops: Naprawdę,bardzo mi przykro...:-( Quote
peate Posted February 11, 2009 Posted February 11, 2009 :sadCyber: :sadCyber: :sadCyber: ciągle nie mogę uwierzyć, że już go nie ma .. :bigcry: Quote
Frotka Posted June 30, 2009 Posted June 30, 2009 Wet-siostro, jak dobrze, że są tacy ludzie jak Ty. :loveu: Zapisuję wątek. Bedę tu zaglądać, ku pokrzepieniu ;). Quote
Wet-siostra Posted June 30, 2009 Author Posted June 30, 2009 Frotko,wątek praktycznie umarł po śmierci Gruchu...:-( Zrozumiałam,że mój Raj nie jest Rajem.:shake: Ale nadal pomagam zwierzętom.Tylko w tym miesiącu przez mój dom przewinęły się cztery okaleczone gołebie.Jednego znalazłam nad Sanem-zupełnie,jak Sanika.Wypadł z gniazda.Odchowałam.Jest już w stadzie.Potem był gołąb oskubany przez jakiegoś zwyrodnialca:angryy: ,który biednemu ptakowi na żywca powyrywał pióra i zostawił na pewną śmierć na chodniku...:angryy: Kolejny był młody białolotek.Teraz mam najnowszego podopiecznego,a jednocześnie w najcięższym stanie.Wczoraj ktoś na niego najechał.Jedna łapka prawie wyrwana i złamana,druga okaleczona,cały tył (ogon) zmiażdżony-w zasadzie go nie ma...:placz: Wzięłam biedaka do domu,złożyłam łapkę i usztywniłam,drugą tylko opatrzyłam.Teraz ptak pomału dochodzi do siebie.Przeżył noc,choć nie dawałam mu większych szans...Zobaczymy,czy przeżyje...Jeśli przeżyje-dołączy do mego stada...Karmię go i poję.Ot,taki Czarny Kwiatek ze mnie...:diabloti: Niegodny,by mu nawet muchę powierzyć-jak uważa duża część dogomaniaków...:cool1: Na szczęście ja nie jestem z tych,co przejmują się niesłusznymi osądzeniami,oszczerstwami i ocenami.Robię dalej swoje! ;) Może nadszedł czas,by wątek odżył???:roll: Quote
korek221 Posted July 1, 2009 Posted July 1, 2009 BIEDNY GRUCHU [*]:placz::placz::placz: WET-SIOSTRO NIE PODDAWAJ SIĘ...PTASZOLKI CIĘ POTRZEBUJĄ... Quote
Wet-siostra Posted July 1, 2009 Author Posted July 1, 2009 [quote name='korek221'] WET-SIOSTRO NIE PODDAWAJ SIĘ...PTASZOLKI CIĘ POTRZEBUJĄ...[/quote] Nadzieja NIGDY się nie poddaje!:cool3: Wręcz przeciwnie-im bardziej ludzie są przeciw niej,tym bardziej ją to motywuje do działania!:evil_lol: Masz rację,Korek-ptaszki mnie potrzebują. Gołąb potrącony przez samochód o dziwo przeżył kolejną noc.Je i pije-jest coraz większa szansa,że będzie żył. A to jeszcze jeden ocalony przeze mnie Ptak. [URL]http://www.papugi.dt.pl/forum/forum//forum_posts.asp?TID=23599&PN=1[/URL] Quote
ulvhedinn Posted July 1, 2009 Posted July 1, 2009 Fajnie że wątek odżył ;) Moje cudaki- PrrPrr i Tippi znalazły wspaniały domek... Maja wolierę, w której moga bezpiecznie żyć :lol: a ich opiekunem jest Tata znajomego weta... No i zostałam ciocią (babcią?) - bo dwa dni temu wykluło sie ich młode :loveu: A ja mam znów, od wczoraj, gołębia, którym wichura prasnęła o mur... ma strzaskane skrzydło i wielki krwiak, ale, o dziwo, ma apetyt i ogólnie niezłe samopoczucie. Trafiło mi się też bardzie oryginalne stworzonko- pustułka... jest na szczęście cała, to podlot- prawdopodobnie ofiara wczorajszej burzy... Trafi w fachowe łapki, a po osiągnięciu samodzielności wróci na wolność ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.