Jump to content
Dogomania

Dopadła nas choroba Cushinga


kasia_r

Recommended Posts

[quote name='malawaszka']£38.32 za Vetoryl 60 mg w PDO to jest ta cena wyższa czy niższa? nie pamiętam ile było wcześniej, ale wydaje mi się, że było mniej[/QUOTE]

aaa zamiast stanieć to podrożało :placz: teraz już 39 z groszami - może to jakoś automatycznie i jak za często się sprawdza to cena podskakuje... :splat: no nic poczekam jeszcze

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malawaszka']£38.32 za Vetoryl 60 mg w PDO to jest ta cena wyższa czy niższa? nie pamiętam ile było wcześniej, ale wydaje mi się, że było mniej[/QUOTE]


[COLOR=#0000ff]Bo było mniej. 60 mg kosztowało 30,85 a 30 mg 27,35. Ostatnio nie wiem dlaczego cena skacze. Raz jest taka jak teraz, a innym razem poprzednia. Ale jak miałam zamawiać w grudniu, to cena była wyższa. W styczniu dość mocno staniała i trzymała się dość długo. Trzeba by codziennie sprawdzać cenę i zamawiać jak jest niższa. Ale to i tak nie ma porównania do ceny w Polsce. Nie było mnie ostatnio, ale już wróciłam.
Pozdrawiam serdecznie.
PS. Przybywa nam zamawiających Vetoryl z naszej strony. Jak byłam na wczasach, to dostawałam e-maile. Sporo jest choruszków. Dobrze, że jakoś dochodzą do siebie.
[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nicolette1'][COLOR=#0000ff]
Sporo jest choruszków. Dobrze, że jakoś dochodzą do siebie.
[/COLOR][/QUOTE]

[B][I][COLOR=purple]A mojemu psiakowi ostatnio się pogorszyło ech. [/COLOR][/I][/B]:-(
[B][I][COLOR=purple]Źle znosił tą duchotę, już w tamtym roku męczyły go upały, a odkąd dostaje vetoryl jest słabszy… [/COLOR][/I][/B]

[B][I][COLOR=purple]Ciągle myślę o tym, że cushing to paskudna choroba i walka z nią jest nierówna, może młodsze psy te mniej schorowane to mają szanse dłużej pożyć…[/COLOR][/I][/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Majcia'][B][I][COLOR=purple]A mojemu psiakowi ostatnio się pogorszyło ech. [/COLOR][/I][/B]:-(
[B][I][COLOR=purple]Źle znosił tą duchotę, już w tamtym roku męczyły go upały, a odkąd dostaje vetoryl jest słabszy… [/COLOR][/I][/B]

[B][I][COLOR=purple]Ciągle myślę o tym, że cushing to paskudna choroba i walka z nią jest nierówna, może młodsze psy te mniej schorowane to mają szanse dłużej pożyć…[/COLOR][/I][/B][/QUOTE]


[COLOR=#0000cd]Nie jest łatwo. Jedne psy szybciej dochodzą do siebie, inne wolniej. Te upały wszystkim dały się we znaki. Znajomej zmarła jamniczka. 4 lata leczyła ją na serduszko, było dobrze i nagle woda w płucach....nic nie pomogło. Może by dała radę, gdyby nie to gorąco. Najłatwiej mają pieski z Cushingiem tylko nadnerczowym. Szybciej im się polepsza.
A jeszcze co do ceny Vetorylu. W grudniu jak sprawdzała mi znajoma, to 30 mg kosztowało równe 32 Funty. Teraz trochę mniej. A w innych sklepach internetowych 30 mg kosztuje 42 Funty. Czyli tyle po ile liczą sobie pośrednicy, 210 zł za opakowanie + 140 zł dostawa.
Tyle zapłaciłam w grudniu zanim znajoma mieszkająca w Anglii nie poleciła mi obecnej strony. Wszystko dokładnie sprawdziła dzisiaj i na tej naszej nadal jest najtaniej.
Pozdrawiam serdecznie.
[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Kilka dni temu dzwoniłam do Poznańskiej kliniki wet w sprawie testów alergicznych. Chwile porozmawiałam o objawach. Pani zasugerowała że mój pies może mieć właśnie Cuchinga. Wspomniałam o zmianie koloru na brzuchu, na ciemno brązowy. Do tego od pewnego czasu zaobserwowałam ciemne plamy. Wyglądają jak pieprzyki jest ich coraz więcej. Jeden z nich w ostatnich dniach znacząco się powiększył. Zrobił się wystający, a jeszcze inny wykruszył.
Kilka dni temu miał takie jakby białe zgrubienia na brzuchu i dziurki ( wyglądały jak po ospie)
Dzisiaj znalazłam dwa białe pryszcze. Jeden na brzuchu inny na pysku.

Sama nie wiem już co o tym myśleć. Cały czas brana była pod uwagę alergia i AZS.

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=#0000cd]Proszę poczytaj artykuł z tego linku:
[url]http://www.cafeanimal.pl/artykuly/porady/Zespol-Cushinga-Choroba-Cushinga,3289[/url]
To może być ZC połączone z alergią. Różne są objawy Cushinga u piesków. Moja np. miała nadnerczowo-przysadkowy z guzem przysadki mózgowej. Nie przeżyła. Nie miała wysypki, alergii, za to dużo piła i sikała, nadmierny apetyt. Nie łysiała. Miała powiększony brzuszek.
Zespół Cushinga obecnie leczy się lekiem Vetoryl sprowadzanym z Anglii. Jak sprowadzić i zapłacić w PLN poczytaj na tym Forum na stronach od 36 do 42. I ja i Danka0 sporo pisałyśmy na ten temat. Wszystko jest bardzo dokładnie napisane. Nie kupuj leku w Lecznicy bo przepłacisz. Zamówisz z wysyłką do Polski tutaj:
[url]http://www.petdrugsonline.co.uk/p-3101-vetoryl-capsules-30mg.aspx?VariantID=5734[/url]
Tu jest najtaniej. Najdroższy jest w Niemczech i Austrii.
Powodzenia w leczeniu chorego pieska i wytrwałości.
Pozdrawiam serdecznie.
[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=#0000cd]Dzisiaj dostałam e-mail od właścicieli chorej suni....szał mnie ogarnia jak czytam, że wet zlekceważył i zbył wszystko co mu mówiła, nie zlecił potrzebnych badań, aż doprowadził do zaostrzenia ZC i cukrzycy. A jeszcze powiedział, że leczenie i badania będą kosztować miesięcznie 700 zł. Czy Ci ludzie nie mają sumienia???? Przecież uczyli się po to żeby pomagać zwierzętom a nie szkodzić!!!!! Ręce opadają jak coś takiego się czyta. Myśmy jednak mieli szczęście. Nas nikt nie zlekceważył a wprost przeciwnie, byliśmy cały czas wspierani i zawsze mogliśmy liczyć na pomoc. Nasza sunia nie żyje, ale nie dlatego, że trafiliśmy na złą lub obojętną lekarkę. I po jej śmierci nadal w razie czego mogę liczyć na pomoc i poradę....oby więcej takich wetów i Lecznic było.[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

witajcie.
jestem nowa na forum ..
2 dni temu okazalo sie ze moja sunia ma chyba cushinga :(
ogolnie dopiero bedzie miala robione badania na to, dzisiaj dostala insuline ...bo miala ookropne wyniki :(
ogolnie ma objawy cushinga :

lysieje,
ogromne pragnienie,
ogromne ilosci wydalanego moczu,
apetyt bardzo duzy,
ogromny wiszacy brzuch,
przy tym schudla juz 3 kg w tydzien,
taki wygiety kregoslup,
nie chce chodzic nawet na spacerze,
nie mowie juz o zabawie.

wyglada koszmarnie :(
Pani wet nawet jak ja zobaczyla to sie zdziwila..

mamy podejrzenie cukrzycy i cushinga ale tez chloniaka...
Czy jest mozliwosc zeby cushing az tak szybko wyniszczyl psa?
Sunia jest po sterylizacji :(

ogolnie jestem zalamana :(:(

Link to comment
Share on other sites

kortim współczuję! róbcie badania koniecznie; podobno niektóre psiaki mają przy Cushingu też cukrzycę - u mnie żaden z psiaków z Cushingiem nie miał na szczęście;
Jaki okres czasu masz na myśli pisząc o szybkim wyniszczeniu? To raczej się nie dzieje z dnia na dzień tylko trwa dość długo zanim się ludzie zorientują, ze coś jest nie tak.

Link to comment
Share on other sites

dziewczyny...
problemy ze skora zaczely sie kolo luty-marzec ale bylo tylko to i lekka apatia.
Ten wydety a bardziej wiszacy juz sama nie wiem brzuszek ma ok miesiaca.
Jeszcze 1,5 tyg temu normalnie chodzila chociaz byla slabsza..ale byly tez upaly :(
I te wlasnie 1,5 tyg to ogromna roznica w wygladzie suni...jakby wrocila z wojny :(;(;(

nie wiadomo czy to chloniak..nie wiem jak on szybko postepuje, wiec tylko ze moze miec podobne objawy :(
serce mi peka jak na nia patrze :(
staram sie ale juz nie wiem co moge zrobic :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kortim']
staram sie ale juz nie wiem co moge zrobic :([/QUOTE]

jak najszybciej diagnozować i rozpocząć leczenie w zależności które podejrzenia się potwierdzą - nic innego, a czasu z tego co mówisz wiele nie ma więc - głowa do góry, zakasać rękawy i na badania - trzymam kciuki!!!

Link to comment
Share on other sites

dziekuje dziewczyny...jutro cos moze bede widziec..ale wiecej dopiero w poniedzialek :(
sama nie wiem co by bylo gorsze..pocieszam sie bo wiele z Was pisze ze z Cushingiem szybko wraca sie do formy...
ostatniej rzeczy ktorej bym chciala to pies meczacy sie na moich oczach.
A czy Wy sie orientujecie czy Cushing cos psa boli :(?

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=#0000cd]Ale nie wszystkie pieski chore na Cushinga mają guzy. Na Twoim miejscu zamówiłabym Vetoryl w Anglii już teraz. Na ogół trzeba czekać do 14 dni na dostawę. Jeśli nie będzie potrzebny to zawsze znajdzie się chętny do odkupienia. Nie kupuj od weta, chyba że sam sprowadza z Anglii bez pośrednika i cenę ma godziwą.
I jak najszybciej rób badania.
Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowia pieskowi.


[/COLOR][COLOR=#0000ff][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=#0000cd]Ja czekałam 14 dni, ale poszedł w mailu skan polskiej recepty. Trochę sporo aktualnie te 130 zł. Ja za 30 mg płaciłam 141 zł....widać, że w Anglii chyba wszystko drożeje przez kryzys. Ale to i tak sporo mniej niż u nas. Pisała mi pani z Warszawy ile płaci za badania i leki....włosy się podnoszą na głowie....2 razy więcej niż ja płaciłam...i jeszcze źle jej sunię leczyli. Doprowadzili do schorzeń, których można było uniknąć gdyby zaraz zrobili badania jakich się domagała. Co za ludzie...nawet nie można ich nazwać lekarzami zwierząt tylko wyciągaczami pieniędzy. Okropność.
Pozdrawiam.
[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xenapoland']U mojej na usg Nie bylo guza. A wydaje mi sie ze cushing rozwija sie stopniowo. U mojej zanim brzuch zwisl rosnal stopniowo[/QUOTE]


[COLOR=#0000cd][/COLOR][COLOR=#0000ff]Masz rację. Rozwija się stopniowo. U nas guza w nadnerczach nie było. Na USG i prześwietleniu widać było tylko powiększoną wątrobę...leczyliśmy ją ponad 3 lata....reszta była zdrowa. Brzuszek zaczął się powiększać po jakimś miesiącu a na Vetoryl wtedy czekaliśmy 2 tygodnie, bo były Święta i nowy Rok. Tylko potem guz przysadki...gdyby nie to, mogłaby jeszcze z nami być. Serce miała bardzo silne co rzadko się zdarza u jamnika w jej wieku. Młodszy o rok kolega Figi ma tak słabe serduszko, że wyraźnie słychać szmery jak się go trzyma na rękach. Ale na szczęście lekarstwa mu pomagają. :)


[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Hej :(
tabletki mamy tzn kilka sztuk ze tak powiem na probe...ale narazie nie mozemy podac bo jest w zlym stanie:(
od wczoraj wymiotuje nawet wode ktora wypije...
czekamy do poniedzialku oby jej sie troche poprawilo ! ;(
Guza na usg nie bylo nigdzie ale byla lekko powiekszona watroba o ktorej tutaj piszecie :(

narazie dostala leki przeciwymiotne przeciwbolowe .
chwilowo nawet ustapilo jej pragnienie ... ale to tez nie wiem czy sie cieszyc czy nie ...
kazda godzina mnie stresuje ;(

patrze jak oddycha, czy oddycha, jak pije, jaka ma mine ;(
ale jest bardzo slaba narazie ;(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kortim']Hej :(
tabletki mamy tzn kilka sztuk ze tak powiem na probe...ale narazie nie mozemy podac bo jest w zlym stanie:(
od wczoraj wymiotuje nawet wode ktora wypije...
czekamy do poniedzialku oby jej sie troche poprawilo ! ;(
Guza na usg nie bylo nigdzie ale byla lekko powiekszona watroba o ktorej tutaj piszecie :(

narazie dostala leki przeciwymiotne przeciwbolowe .
chwilowo nawet ustapilo jej pragnienie ... ale to tez nie wiem czy sie cieszyc czy nie ...
kazda godzina mnie stresuje ;(

patrze jak oddycha, czy oddycha, jak pije, jaka ma mine ;(
ale jest bardzo slaba narazie ;([/QUOTE]


[COLOR=#0000ff]Nie wiem czy w tym przypadku leki przeciwbólowe są dobrym wyjściem. Ja osobiście zaleciłabym podanie na wątrobę EssentialeForte. To jest lekarstwo a nie suplement i regeneruje wątrobę. 1 raz dziennie podczas posiłku. Leki przeciwbólowe działają niekorzystnie na wątrobę. Wymioty też powinny ustąpić. Figa brała na przemian Epato (lek weterynaryjny) i EssentialeForte. Jeden dzień Epato po jedzeniu a na drugi dzień Essentiale podczas jedzenia. Przez prawie 4 lata nie wymiotowała ani nie miała biegunek. Gdyby nie Cushing....pod koniec musiała brać 1 raz dziennie tabletkę przeciwbólową ze względu na guza przysadki...musiało ją boleć bo popłakiwała. Spróbuj z tymi lekami, powinny pomóc a nie truj jej tymi lekami.
Pozdrawiam i życzę suni poprawy zdrowia.
[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj dzwoniłam do lekarza moich pasiaków. Chciałam się dowiedzieć ile będą kosztowały badania. Dowiedziałam się że u niego od 250 do 400 zł

leczenie Vetorylem do 250 zł zależne od wagi psa.

Zauważyłam że na jądrach ma bardzo dużo ciemnych plamek. Muszę jeszcze to wszystko przedyskutować z mężem. od ponad 5 lat ciągle jeżdżę po lekarzach ... Jeszcze czekam na odpowiedź innej lecznicy co do kosztów.

Zastanawiam się czy w badaniach krwi mogło coś wyjść? Bo miał robione w lutym 2012

Edited by andromeda
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...