dorotak Posted July 4, 2008 Share Posted July 4, 2008 Ayshe - bardzo mi przykro :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romas Posted July 5, 2008 Share Posted July 5, 2008 Beato, wiem ,ze zadne słowa nie pociesza... W tej smutnej chwili jestem myslami z Toba.To byl wspaniały pies ... Bede go pamietac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted July 5, 2008 Share Posted July 5, 2008 Ayshe, bardzo mi przykro :( Shado, bądź szczęśliwy za Tęczowym Mostem (') Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorplant Posted July 5, 2008 Share Posted July 5, 2008 :-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lisica Posted July 5, 2008 Share Posted July 5, 2008 :-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-( Beata nawet nie wiem co mam napisać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BeataG Posted July 5, 2008 Share Posted July 5, 2008 :-(:-(:-(:-(:-( [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mimoza Posted July 5, 2008 Share Posted July 5, 2008 :bigcry::bigcry::bigcry::bigcry::bigcry::bigcry: :calus: Bardzo, bardzo mi przykro, Shado był naprawdę wspaniałym i pięknym psem. A z Tobą miał naprawdę dobrze... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Urwis Posted July 5, 2008 Share Posted July 5, 2008 :-(:-(:-( Bardzo współczuję :-( Dopiero teraz zerknęłam na wątek i zobaczyłam, co się stało, strasznie to smutne :-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AM Posted July 5, 2008 Share Posted July 5, 2008 [quote name='ayshe']ja tylko wpadne po starej znajomosci ze smutna informacja: wczoraj o 18.30 odszedl shado.do konca biegal i do konca byl pelen zycia i wigoru.schorowane cialo w koncu pokonalo i tego psa.odszedl wspanialy pies,psychiczny ideal ona.na zawsze pozostanie w moim sercu. [*][/quote] :placz::placz::placz: współczuję... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted July 6, 2008 Share Posted July 6, 2008 bardzo dziekuje.mnie strasznie trzasnelo.adoptuje kolejna bide w jego miejsce-przyjezdza wponiedzalek z niemiec.wyciagneita spod igly arbeitka.bo ta pustka kotrazostawil po sobie jest nie do wytryzmaia.nie zastapi go mi zaden pies. moge tylko adoptowac psa po przejsciach . dziekuje wam jeszcze raz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmara_19 Posted July 6, 2008 Share Posted July 6, 2008 o qrcze:( Ayshe przykro mi bardzo:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
arrakis Posted July 6, 2008 Share Posted July 6, 2008 :-( Odszedł na Wieczną Wachtę, ale będzie czuwał nad swoim "stadem" jak na prawdziwego owczarka przystało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mi-la Posted July 6, 2008 Share Posted July 6, 2008 Troche po czasie...bardzo mi przykro ayshe z powodu przyjaciela. [*]...żeby zobaczył drogę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
14ruda Posted July 6, 2008 Share Posted July 6, 2008 :placz::placz::placz::placz:A yshe bardzo mi przykro:-(:-(:-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted July 10, 2008 Share Posted July 10, 2008 shado czuwal nade mnai przyjechala w poniedizalek sunia....Oschy.to adhd polaczone ze wscibska ciekawoscia ...juz sie coponiektorzy ciesza ze widac ze chowala sie ze sportowymi malinami:diabloti:.corka Pschy Conneforde i wnuczka Arrego haus Leica i prawnuczka yago wildsteiger land.11 meisieczna sunia wyrwana spod igly ludizom dlaktorych pies to inwestycja wsprzet szkoleniowy.sprzet neispelnil oczekiwan-wyrzucic.:angryy:. oschy jest to pies ktory nie potrafi chodzic stepem.zachowujesiejak nahaju non stop.poza domkiem w ktorym jestt pad plaski.zchita zlapaly siedwa razy alebez szkod cielesnych[tj nei takich doweta].obie lubia dym wiec byly wniebowziete.jest z kazdym dniem nieco lepiej. beda fotki.jak zrobie albo ktus:evil_lol:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mimoza Posted July 10, 2008 Share Posted July 10, 2008 A ja wlasnie dzisiaj sie zastanawialam, co tam slychac u Was. Fajnie, ze napisalas. Jestem pod wrazeniem, ze Chita jeszcze nie pozarla gowniary.:evil_lol: Sorry za literowki, ale moj komp spalil twardy dysk, wiec uzywam kopa TZ z cholerna skandynawska klawiatura. Grrr! Tyle czasu juz siedze w tej Szwecji, ze nawet polubilam to miejsce. Kupilam sobie rower (pierwszy od 20 lat), zestaw dla psa do podpiecia i od dwoch dni mecze i siebie i Baltowskiego. Wczoraj wieczorem (durna pala- zachcialo mi sie wieczornych wycieczek) Balto podpiety do Springera prawie zabil mnie 5 razy - 2 przebiegajace koty, dwa zajace i jedna sarna.:angryy: A ja sie balam, co bedzie, jak psa jakiegos bedziemy mijac... Nic nie ma, bo Balto psy ma w ADHDowej doopce. Ale jak takiego zwawo pomykajacego zajaczka zobaczy, to niestety mamy problem. Powiem szeczerze, ze gdybym nie zainwestowala w Springera (drogie jak cholera swoja droga), tylko smycz miala w reku, to na pewno lezalabym kilka razy. Springer ma sprezyne amortyzujaca, i dzieki temu jak szczyl zobaczy zajaca i odbije w bok, to mam szanse wrzasnac na Baltowskiego, a sprezyna daje mu czas na uslyszenie i zareagowanie na moj wrzask. A propos drugiego psa w domu, to myslalam sobie jak bralismy Sabe "Hmmm, molosik - duza, spokojna sunia". Jasne, jak sie naje i spi. Balto przekonal swoja kolezanke, ze plywanie nie jest zle i Saba rzuca swoje drobne 50kg cialko do jeziora, po czym przez nastepne 30 minut nonstop gania kaczki. Nie zraza ja to, ze w momencie doplyniecia do kaczki, kaczka robi pare ruchow skrzydlami i znowu jest 50m dalej. Saba dzielnie plynie za kaczkami lub labedziami. Gorzej jest jak Saba plynie za pileczka Baltowskiego:evil_lol: Baltowski wydaje z siebie ostrzegawcze charczaco-plujace woda gulgoczace dzwieki, a Saba z gracja bierze w paszcze jego pilke i odplywa. Kto zna Baltowskiego, ten wie, ze Baltowski wyglada wtedy tak :angryy::angryy::angryy: Ale Sabcia pileczke puszcza po 2 minutach, bo nie o pileczke jej chodzi, tylko o wkurzenie Baltka. A to udaje jej sie perfekcyjnie :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
arrakis Posted July 10, 2008 Share Posted July 10, 2008 [quote name='mimoza']Jestem pod wrazeniem, ze Chita jeszcze nie pozarla gowniary.:evil_lol:[/quote] Bo w końcu trafiła "kosa na kamień":diabloti:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mi-la Posted July 10, 2008 Share Posted July 10, 2008 [quote name='ayshe'] 11 meisieczna sunia wyrwana spod igly ludizom dlaktorych pies to inwestycja wsprzet szkoleniowy.sprzet neispelnil oczekiwan-wyrzucic.:angryy:.[/quote] Chyba nie rozumiem:oops:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agis Posted July 10, 2008 Share Posted July 10, 2008 [quote name='mi-la']Chyba nie rozumiem:oops:.[/quote] A czego nie rozumiesz? :razz: :cool1: Jakby co to moge odszyfrowac :cool3: ayshe napisala: "11 miesieczna sunia wyrwana spod igly ludziom, dla ktorych pies to inwestycja w sprzet szkoleniowy. Sprzet nie spelnil oczekiwan - wyrzucic.:angryy:." Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mi-la Posted July 10, 2008 Share Posted July 10, 2008 11 miesięczna sunia - rozumiem :))) wyrwana spod igły - nie rozumiem :((( Reszte chyba rozumiem. Znaczy sie piesa się nie sprawdziła to żeganaj. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Axusia Posted July 10, 2008 Share Posted July 10, 2008 A głębszy sens tego zdania - uśpic bo nie potrzebna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorplant Posted July 11, 2008 Share Posted July 11, 2008 [quote name='ayshe'] yago wildsteiger land.beda fotki. [/quote] jakos to kolejny uzytek ktory ma yago w rodow. czy to przypadek ??? ayshe jak dajesz rade z dwoma"babami" :crazyeye:?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szira/Gosia Posted July 11, 2008 Share Posted July 11, 2008 [quote name='dorplant'] ayshe jak dajesz rade z dwoma"babami" :crazyeye:??[/QUOTE] Ja nie ayshe ale z moich obserwacji wynika że jazdę ma ostrą :razz::razz::razz: ale sunia jest przesłodka :loveu::loveu::loveu: taka przytulaśna :loveu::loveu::loveu: i wszędzie jej pełno :loveu::loveu::loveu: mała zadymiara :razz::razz::razz: a Chitula biedna jest bo jej nie wolno nakopać maluchowi :razz: a ta się o to prosi jak może :razz::razz::evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted July 11, 2008 Share Posted July 11, 2008 dzisiaj spia razem na lozku.:lol: wczoraj zlapaly siezalby bo po prostuoschy zachowywala sie jak...no przegiela....:evil_lol:.generalnie neijat tak zle.od poniedizlaku byly 3 jazgoty.troche dziurek-nic wielkiego.w tym dwa jazgoty byly w ...poniedzialek:lol:.na spacerach luzik.w domu ok.spia teraz razem na lozku co jest jakims tam krokiem doprzodu. dajemy rade. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MonikaSz Posted July 11, 2008 Share Posted July 11, 2008 Ayshe - dopiero teraz doczytałam - bardzo mi przykro :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.