Psiutka380 Posted February 14, 2008 Share Posted February 14, 2008 A najbardziej zostało poszkodowane niewinne dziecko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Juliusz(ka) Posted February 15, 2008 Share Posted February 15, 2008 Krótko acz dosadnie: i znów pies bierze w łeb za to, że trafił na właścicieli idiotów:angryy: Pies powinien zostać uśpiony, niestety... ryzyko powtórzenia zachowań jest zbyt duże. KTO ZOSTAWIA 7MIESIĘCZNE DZIECKO BEZ OPIEKI??? a tak btw: jak pies przez pół roku obserwował przez kraty:angryy: jak się cała rodzina kręci wokół 'piszczącego tobołka', to ja się nie dziwię, że chciał sprawdzić co to to jak tylko trafiła się okazja... że zabrał ów 'tobołek' w jedyne bezpieczne miejsce(swojego kojca), co w tym dziwnego? nigdy się nie dowiemy czy pies 'umyślnie i z rozwagą'(jejq jak to brzmi...:razz:)zrobił dziecku krzywdę, czy, że tak powiem, uszkodził je 'przy transporcie' w paszczy, kiedy dziecko zaczęło się ruszać... żeby nie było - nie bronię psa... równie dobrze może być chory psychicznie, ale powyższe uważam za bardzo prawdopodobne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Mrzewinska Posted February 15, 2008 Share Posted February 15, 2008 Pies nie mial szansy nawet obserwowac rodziny, bo rodzina w dzien z malenkim dzieckiem to byla w domu, nie na podworku. A pies siedzial w kojcu na podworku calymi dniami, wypuszczany tylko na noc. Jesli rottweiler przy swojej sile, popedzie terytorialnym i wysokim progu hamowania emocji jest trzymany w zamknieciu, bez zadnego kontaktu, pozostawiony latami sam sobie - to znaczy ze wlasciciel sam prosi o nieuchronne nieszczescie, predzej czy pozniej. Tyle ze cierpią na tym inni, ludzie i zwierzęta. Zofia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mudik Posted February 15, 2008 Share Posted February 15, 2008 [quote name='Juliusz(ka)']Krótko acz dosadnie: i znów pies bierze w łeb za to, że trafił na właścicieli idiotów:angryy: Pies powinien zostać uśpiony, niestety... ryzyko powtórzenia zachowań jest zbyt duże. KTO ZOSTAWIA 7MIESIĘCZNE DZIECKO BEZ OPIEKI??? a tak btw: jak pies przez pół roku obserwował przez kraty:angryy: jak się cała rodzina kręci wokół 'piszczącego tobołka', to ja się nie dziwię, że chciał sprawdzić co to to jak tylko trafiła się okazja... że zabrał ów 'tobołek' w jedyne bezpieczne miejsce(swojego kojca), co w tym dziwnego? nigdy się nie dowiemy czy pies 'umyślnie i z rozwagą'(jejq jak to brzmi...:razz:)zrobił dziecku krzywdę, czy, że tak powiem, uszkodził je 'przy transporcie' w paszczy, kiedy dziecko zaczęło się ruszać... żeby nie było - nie bronię psa... równie dobrze może być chory psychicznie, ale powyższe uważam za bardzo prawdopodobne.[/quote] Dokładnie teraz mi się przypomniało jak czytałam w Okiem Psa o historii chyba boksia ,którego chcieli przyzwyczaic do noworodka. Pokazywali mu go i mówil zobacz co to jest to nasz dzidziuś.Ale boksio próbował rozerwać łapami becik. Państwo zwrócili się o pomoc do Fishera. Okazało się,że psu wyrobili nawyk sami.Jak wracali z zakupów pies skakał i szarpał torby ,żeby go zając czymś innym zawsze mieli torebkę z czymś dla niego dawali ja ze słowami Zobacz co to jest, a potem dawali to rozszarpać. Jeśli pies tyle czasu widywał coś czym ludzie byli strasznie zaaferowani,też chciał zobaczyć. Kiedy nadażyła się okazja ukradł obiekt zainteresowania stada. Może zabrzmi brutalnie ale jak by miał zabić w założeniu to by to zrobił jednym chapnięciem , on sie nim poprostu bawił . On nie rozumiał ,że to mały człowiek, nie znał czegoś takiego, chciał zobaczyć czym i dlaczego tak się zachwyca ludzkie stado,przykre ale potraktował malucha jak zabawkę, tylko skóra ludzka a zwłaszcza niemowlaka jest delikatniejsza od psiej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rahl Posted February 15, 2008 Share Posted February 15, 2008 Jeśli bierze się psa o zwłaszcza tak mocnym temperamencie to trzeba potrafić się nim opiekować... Oni zamknęli go w kojcu i po sprawie. Nadarzyła się okazja to zobaczył co to jest i zabrał by spokojnie obwąchać w bezpiecznym miejscu. Szkoda, że pewnie psa trzeba będzie uśpić... Ale jeżeli tak będzie bezpieczniej... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aisaK Posted February 15, 2008 Share Posted February 15, 2008 A na forach dzieciowych, jak zwykle po takich tragediach zaczęła sie nagonka na rasy rottweiler, doberman....:roll: Kilka cytatów: [QUOTE]Ja w ogóle to się boję rotwailerów, one strasznie nie lubią dzieci, zwłaszcza obcych.[/QUOTE] i drugi: [QUOTE]Ja znam też wychowanego, po tresurze itd(a zreszta wiem jak takie niektóre tresury wyglądają, mojej kolezanki pies miał szyję zakrwawioną od ciągnięcia kolczatką) Dla mnie rotwailer zawsze był i bedzie bestią. Acha moja siostra miała dobermana ,roczną przygarneli była słodka i łagodna(biedna zachorowała i zdechła) a mojej kuzynki chłopak swojego dobermana zabił widłami bo się na niego rzucił i by go zagryzł. Wolę nie brać takich besti i liczyć na to, czy wybrałam psa ze zdrową czy chora psychiką [/QUOTE] :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
an1a Posted February 15, 2008 Share Posted February 15, 2008 Smutne... ;( Im lepiej poznaję ludzi tym bardziej wolę zwierzęta.. Z każdego psa można zrobić potwora, ale będzie to zasługa wyłącznie człowieka.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rahl Posted February 15, 2008 Share Posted February 15, 2008 Ech... szkoda, że to dla nich bestie... jeszcze wydarzy się coś podobnego z dowolną rasą to psy będą najgorszymi bestiami jakie mogą istnieć:shake: Szkoda słów na te opinie z tego forum... A wracając do tematu: oglądałam dzień po tragedii program "Uwaga" i było tam powiedziane, że pies zaciągnął dziecko do swojej budy... to była buda czy kojec?? bo już się pogubiłam:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vermas Posted February 15, 2008 Share Posted February 15, 2008 Słyszałam o tym w radiu, że rotweiler wyciągnął dziecko z wózka i rozszarpał:angryy::mad: ale cóż.... moim zdaniem to tylko wina i tylko właściciela:placz::shake::shake::shake::shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted February 15, 2008 Share Posted February 15, 2008 bestie to sa ludzie:angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Daga&Maks Posted February 15, 2008 Share Posted February 15, 2008 ale kto zostawia małe dziecko bez opieki:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta i Wika Posted February 15, 2008 Share Posted February 15, 2008 Ja jeszcze jestem ciekawa, jaki to był rottweiler. Czy rzeczywiście rasowy, czy raczej coś na kształt. Czasem mam wrażenie, że w mediach każdy groźny pies to albo rottweiler albo amstaff. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cheritka Posted February 15, 2008 Share Posted February 15, 2008 [quote name='Marta i Wika']Ja jeszcze jestem ciekawa, jaki to był rottweiler. Czy rzeczywiście rasowy, czy raczej coś na kształt. Czasem mam wrażenie, że w mediach każdy groźny pies to albo rottweiler albo amstaff.[/quote] Ja też mam takie wrażenie :-(, ale i tak te wszystkie duże psy obchodzę z moimi duuuużym łukiem, bo niestety mam złe doświadczenie :-(:-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vermas Posted February 16, 2008 Share Posted February 16, 2008 [quote name='Marta i Wika']Ja jeszcze jestem ciekawa, jaki to był rottweiler. Czy rzeczywiście rasowy, czy raczej coś na kształt. Czasem mam wrażenie, że w mediach każdy groźny pies to albo rottweiler albo amstaff.[/quote] Albo po prostu pies z pseudohodowli a co się temu dziwić:mad::angryy: sami sobie dolek kopią a dziecko mialo "dni" policzone:-(:-( smutno jak się o tym czlowiek dowiaduje, ja mialam kiedys rotka z hodowli kolezanki na tymczasie bo ta się bala a nic o tych psach nie wiedziala i kazala karmic korpusami a ten zdechl:placz: ale to dluuuuuga bajka. Moi rodzice twierdzą (mama tylko) ze ten pies to bestia, a ja zawsze twierdzę , ze to wina wlasciciela bo tak jest i tyle.. tylko za jaja powisic takich ludzi:mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marzena&Gusti Posted February 16, 2008 Share Posted February 16, 2008 Współczuję rodzinie dziecka:( Rottweilerów osobiście się boje- po tym jak pies mojej koleżanki-o wdzięcznym imieniu demon skoczył mi na mnie z zębami-na szczęście w kagańcu i pozostawił na moim ciele ślady pazurów-miałam wtedy pewnie około 12 lat... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bzikowa Posted February 16, 2008 Share Posted February 16, 2008 Na jakim ''dzieciowym'' forum były te zacytowane wpisy? Niech tam ktoś wejdzie i uzasadni mamuśkom DLACZEGO psy zagryzają jeśli są tak "wychowane"... Bo tam się zaczeła juz pewnie istna nagonka.. To naprawdę smutne... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
prittstick08 Posted February 16, 2008 Share Posted February 16, 2008 O matko. Co za wypowiedzi, ja pier****. Zabił dobermana widłami... Z tych wypowiedzi na forum o dzieciach bije jakiś wiejski demoniczny świat zacofania i średniowiecza. Dobrze, że miał widły pod reka, szkoda, że nie sierp. :D Ja bym się chętnie dowiedziaa co to za forum "dzieciowe" i jeszcze chętniej się tam zaloguję:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted February 16, 2008 Share Posted February 16, 2008 Więc kibicuję i życzę udanej dyskusji, bo już na to nie mam siły, podobnie jak na komentarze na onecie, itp. Tylko niech was nie ponoszą nerwy w wypowiedziach i nie zniżajcie się do poziomu głąbów z którymi się zetkniecie - tylko tak idzie tam zachować twarz... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
prittstick08 Posted February 16, 2008 Share Posted February 16, 2008 Ja chwilowo mam tydzień czasu, bo mam grypę i odkąd gorączka spadła mi z 40 do 38 stopni i przestałam miec zawroty głowy, mam duzo czasu dla komputera. No może też się pouczę jak gorączka spdanie jeszcze trochę i będę się w stanie dłużej skupic (ehh te wymówki:D). Niech ktos tylko podeśle linka na to forum. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tusia. Posted February 17, 2008 Share Posted February 17, 2008 Wg. mnie pies napewno nie zaatakował bez powodu. Co jednak nie zwalania go z winy! Jest winny zarówno jak i ludzie, którzy wzięli go pod opiekę. A teraz pytam, kto zostawia dziecko SAME NA PODWÓRKU?!. W którymś poście przeczytałam że pies kiedyś już uciekł. Kto decyduje się na jakiegokolwiek psa, powinien postudiować tą rasę, dowiedzieć się co nieco o pscyhice danego psa itp.! :angryy: Ludzie powinni przezwyczajać dziecko do psa, i na odwrót. Moim zdaniem dziecko wydało się mu zabawką, czymś nowym, wykorzystał okazję kiedy wszyscy zniekneli, chciał sprawdzić co to bo od kiedy na świat przyszła Julka stał się czymś innym, poczuł się odrzucony... sa powinni uśpić i tyle, dzidków też ukarać! Ojć, zaraz pewnie na mnie naskoczycie że wystarczającą karą była śmierć Julki, ale i uśpienie psa! Bo on sam się nie sprowokował. Szczerze? Nie dziwię się jego rekacji. Chciał zobaczyć co to jest [B][I]to[/I][/B], przez co on przestał być [I]pieszczochem[/I]. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Mrzewinska Posted February 17, 2008 Share Posted February 17, 2008 Martya, czy naprawde sądzisz, ze pies stróżujacy, trzymany dla pilnowania domu, wypuszczany z klatki na podworku tylko na noc, kiedykolwiek byl "pieszczochem" ???? Zofia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tusia. Posted February 18, 2008 Share Posted February 18, 2008 Źle sie wyraziłam ;). Byłam zdenerwowana. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
an1a Posted February 18, 2008 Share Posted February 18, 2008 Ja się nie dziwię że pies kiedyś już uciekł..Każdy by uciekł mając przez całe życie w dzień kojec, a w nocy teren dookoła domu.. Zresztą taka jest mentalność ludzi, tam gdzie mam działkę ludzie trzymają 2 pseudo-rottki w starych pralkach (służą jako budy). Niektórzy chcieli mnie tam zlinczować bo wychodziłam z dużym psem na spacer - wrzeszczeli że taki pies powinien na łańcuchu siedzieć a mi się zachciało z nim na spacery wychodzić, że taki groźny pies nie potrzebuje ruchu. Z każdego psa można zrobić potwora... Kiedyś była moda na rottweilery, później asty, teraz yorki.. ciekawe kiedy będzie w wiadomościach że york kogoś pogryzł ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dinka Posted February 18, 2008 Share Posted February 18, 2008 [quote name='Martya']Wg. mnie pies napewno nie zaatakował bez powodu. Co jednak nie zwalania go z winy! QUOTE] A może dziecko płakało i pies sie zdenerwował:-( Biedna Julcia, biedny pies, biedna rodzina:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiunia Posted February 18, 2008 Share Posted February 18, 2008 [quote name='an1a']Ja się nie dziwię że pies kiedyś już uciekł..Każdy by uciekł mając przez całe życie w dzień kojec, a w nocy teren dookoła domu.. Zresztą taka jest mentalność ludzi, tam gdzie mam działkę ludzie trzymają 2 pseudo-rottki w starych pralkach (służą jako budy). Niektórzy chcieli mnie tam zlinczować bo wychodziłam z dużym psem na spacer - wrzeszczeli że taki pies powinien na łańcuchu siedzieć a mi się zachciało z nim na spacery wychodzić, że taki groźny pies nie potrzebuje ruchu. Z każdego psa można zrobić potwora... Kiedyś była moda na rottweilery, później asty, teraz yorki.. [B]ciekawe kiedy będzie w wiadomościach że york kogoś pogryzł[/B] ;)[/quote] Hej! Pewnie nie będzie bo york to zdecydowanie mało demoniczna i medialna rasa:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.