KrystynaS Posted July 16, 2008 Posted July 16, 2008 Dzielna ma ropomacicze??????:crazyeye: Będziemy trzymać wszystkie palce nie tylko kciuki, będziemy tu zaglądać i czekać na wieści o suni. Będzie dobrze, co ja mówię dobrze, będzie bardzo dobrze bo tak musi być. Trzymaj się dzielna Dzielna. Quote
Fasolka Posted July 17, 2008 Posted July 17, 2008 Trzymaj się dzielna! A my trzymamy kciuki za Ciebie, za Was :-) Quote
SZPiLKA23 Posted July 17, 2008 Posted July 17, 2008 Musi byc dobrze inaczej nie widze. Holly przebrnełam juz przez 2 bazarki (prawie bo ludzie mi nie chca kasy wpłacac) i kolej na bazarek z skarbów od Ciebie. Quote
halcia Posted July 17, 2008 Posted July 17, 2008 Holly,trzymajcie sie!!!Mocno wierzymy,ze będzie dobrze. Quote
albiemu Posted July 17, 2008 Author Posted July 17, 2008 dzwoniła do mnie Holly, cała roztrzęsiona, załamana i wściekła, piszę w jej imieniu potem doda od siebie Dzisiaj jak wiecie Dzielna miała zabieg, miała być mała ranka, skończyło się sporym cięciem i wielkim szokiem weterynarzy gdy zastali połowę gnijącej macicy ... Dlaczego połowa? O to chyba należy zapytać wcześniejszych "weterynarzy" orzechowskich. Sunia musiała straszliwie cierpieć przez wiele lat :( Teraz jest wybudzona, jutro będą wyniki badań i dobrane antybiotyki aby pozbyć sie silnego stanu zapalnego jaki ma Dzielna. Wet stwierdził jednoznancznie ... Dzielna jest naprawdę dzielna .... za dwa trzy miesiące nie było by czego ratować ..... Holly ja wiem, że masz wiele gniewu, kochasz kudłacza i wiesz co przeszła .... ja dzisiaj jedynie mogę poczuć ulgę że jest u Ciebie bo w Orzechowcach DZISIAJ zapewne już by jej nie było ..... Strasznie mi przykro, że musicie tyle znosić i tak wiele przechodzić :( Quote
SZPiLKA23 Posted July 17, 2008 Posted July 17, 2008 Bardzo to przykre, mam nadzieje ze bedzie lepiej. Holly trzymaj sie Quote
Fasolka Posted July 17, 2008 Posted July 17, 2008 O matko :-( Dziewczyny trzymajcie się, teraz może być już tylko lepiej. Dzielna naprawdę zasłuzyła na swoje imię, biedna dziewczynka ależ się musiała nacierpieć... Na szczęście to już za nią... Dbasz o nią, leczysz, jesteś blisko, to dla niej ważne... Trzymam kciuki. Będzie dobrze. Quote
Panca Posted July 17, 2008 Posted July 17, 2008 biedna Dzielna:-(:-( ale teraz juz musi byc tylko lepiej..trzymam mocno kciuki i pozdrawiam Quote
halcia Posted July 17, 2008 Posted July 17, 2008 przecież takich zabiegów nawet nieuk nie przeprowadza! Jak pół?otworzyc brzuszeki....co...pomyłka,niechlujstwo...? Quote
albiemu Posted July 17, 2008 Author Posted July 17, 2008 To jest ciekawe Halciu, nie wiadomo czy nie miała jakiegoś zabiegu bez rozcinania brzuszka. Weci oglądnęli ją bardzo dokladnie i nie ma cięcia ... a macicy jest pół - sami byli zszokowani. Macica była w koszmarnym stanie a Dzielna musiała rodzić napewno. Może miała ciężki poród i jej ktoś "pomógł" .... Nie wiem, nie spekuluje najlepiej jak napisze Holly kiedy tylko odzyska trochę sił i internet. Ja biorąc pod uwagę to co zastalyśmy tam ponad dwa lata temu, jakie były przypadki wsparcia "weterynaryjnego" jestem w stanie uwierzyć we wszystko. Dziwna to sprawa ale poczekajmy na więcej wyjaśnień. Quote
KrystynaS Posted July 17, 2008 Posted July 17, 2008 O Matko!!!!! Nie wiem co można powiedzieć. [quote]Sunia musiała straszliwie cierpieć przez wiele lat :-( Teraz jest wybudzona,[/quote] :-( :-( :-( :-( Bardzo dzielna sunia, a Holly wspaniale o nią walczy. Quote
albiemu Posted July 17, 2008 Author Posted July 17, 2008 Dzielna walczyla o Pieczarki lepsza smierc kiedy sama tyle przecierpiala ... ehhhh, niech ktos mi powie ze zwierze glupie jest .... Quote
KrystynaS Posted July 17, 2008 Posted July 17, 2008 Ale jak ona to przetrzymała w tak strasznych warunkach w jakich żyła :-( Holly wiemy, że walczysz o Dzielną, walczcie razem. Że też akurat teraz musiał paść komputer Holly. Quote
albiemu Posted July 17, 2008 Author Posted July 17, 2008 Krysiu ... Dzielna jest w najlepszych rękach, musimy czekać na wiadomości od Holly. Ja pewnie nie wytrzymam i jutro do niej zadzwonie jeśli sie nie odezwie i dam znac na wątku. Quote
KrystynaS Posted July 17, 2008 Posted July 17, 2008 No zadzwoń, zadzwoń. Wiadomo, że Dzielna jest w najlepszych rękach, w przewspaniałym domu tylko aby ........ no wiesz :-(, aby wszystko się dobrze skończyło. A tego 'weterynarza' :2gunfire: Quote
albiemu Posted July 19, 2008 Author Posted July 19, 2008 no więc tak Dzielna ma się bardzo dobrze jak na tak cieżką operację, dzisiaj po zastrzyku już wraca do domu. Ropień okazal sie jałowy więc WSZYSTKO KU DOBEMU IDZIE!!!!! :D Byo jednak jakies ciecie wiec albo miala sterylizacje, albo aborcje albo pieron wie co + jedno jest pewne, ktokolwiek to robil konowalem jest i powinno sie mu odebrac uprawnienia do konca zycia bo straszna krzywde robi!!!!!!! Dzielnia miala wiele szczescia sluchajcie .... naprawde wiele. W kazdej chwili moglo byc po niej, dobrze ze w pore Holly .... dziekuje! Quote
KrystynaS Posted July 19, 2008 Posted July 19, 2008 Dzięki albiemu za krzepiące wiadomości. Są błędy lekarskie, wiemy o tym, ale coś takiego :shake:. Dzielna jest w bardzo dobrym domu, bardzo dobrze odkarmiona, zadbana i silna, więc pewnie dlatego przetrzymała to i tak dobrze zniosła zabieg i jest w dobrej kondycji jak na swój stan zdrowia. Wielkie podziękowania dla Holly :modla: za dom jaki dała dzielnej Dzielnej. Dzielnej życzymy zdrowia,trzymamy kciuki i zaglądamy tu w nadziei na coraz pomyślniejsze wiadomości. Quote
halcia Posted July 21, 2008 Posted July 21, 2008 Zdrowie szybko mała,warto,masz domek wspaniała osobe która ci go dała,trzymamy kciuki! Quote
Becia66 Posted August 4, 2008 Posted August 4, 2008 Jak sie ma nasza Dzielna dziewczynka ? :roll: Quote
Holly1 Posted August 5, 2008 Posted August 5, 2008 W końcu naprawili nam kompa.Dzielna ma się dobrze, oprucz tego że w pochwie ma kolejnego guza i na karku pojawił się malutki kaszak lub tłuszczak kiedy ten z głowy zaczął się wchłniać,nie wiem już czy wierze że ona kiedyś będzie zdrowa,za dużo tego wszystkiego,nawet najdzielniejszy organizm kiedyś zastrajkuje.na dzisiaj moge powiedzieć żeDzielna jest już na wszystko zaszczepiona i na kolejny zabieg jesteśmy umówieni we wrześniu.Wtedy będzie miała wycięte już wszystko.na razie schudła od początku 3 kg,co mnie bardzo cieszy,ale tą wagę musimy już trzymać.obecnie waży17kg i jest to dla niej optymalna waga.pozdrawiamy wszystkich:bye: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.