oktawia6 Posted February 4, 2008 Posted February 4, 2008 [quote name='jestem_wredna'] [B]To jak, podejmie się ktoś? Mam zdjęcia.[/B] [/quote] pomogę:lol:, prześlij te foty na [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] po obróbce założę bazarek i podam tutaj na wątku linki do adukcji!-podaj też opis przedmiotów rozmiary ewentualnie. P.S. desdemona-nie próbuj nawet ogarnąc czy zrozumiec takiego czynu: normalnie ludzie-LUDZIE-myślimy inaczej-to zrobił psychopata-nie jest człowiekiem. Quote
zuziaM Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 Dziewczyny, jestescie wspaniale ! ! ! Ja nie mialam sily obejrzec filmu .... :-(..... Juz zdjecia sprawiaja, ze serce peka na 1000 kawalkow :placz: :placz: :placz: ! Trzymam kciuki zeby pani Bozenka pokochala Gizma, zeby jej podopieczna rowniez zaakceptowala psinke, a Gizmo, zeby okazal sie spokojnym zrownowazonym psiaczkiem i nie przysparzal klopotow swojej opiekunce. Mimo, ze jest mlodym jeszcze psiaczkiem, to mysle, ze po tragediach, ktore go doswiadczyly, bedzie szukal jedynie spokoju i ciepla oraz serdecznej reki, ktora poglaszcze jego sliczna, kochana glowke.... Quote
Seaside Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 Gosiu - mały na razie jedzie do lekarza - Pani Bożenka zaofiarowała się jeśli naprawdę nic nie znajdziemy ;) Quote
zuziaM Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 [quote name='Seaside']Gosiu - mały na razie jedzie do lekarza - Pani Bożenka zaofiarowała się jeśli naprawdę nic nie znajdziemy ;)[/quote] Tak, wieeeemmm.... ale juz sobie marzylam :shake: ..... Bo czuje, ze p. Bozenka bylaby wspaniala pania dla Gizma. Ona juz wie, czego potrzeba takiemu psiakowi, ktory tak ogromnych cierpien doznal w swoim krociutkim zyciu ..... Ma juz doswiadczenie z tez strasznie drastycznym przypadkiem .... Biedna suczynka :placz:. Tak dawno to bylo, a ona nadal pamieta.... To straszne ! Quote
dorotikus Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 [COLOR=black]Rozmawiałam z Panią Bożeną .W czwartek postara się przyjechać do kliniki spotkać się z Gizmem a może nawet będzie spotkanie z jej pieskiem .Zobaczymy jak będzie. Jeśli nie zostanie u Pani Bożenki to trzymajcie kciuki za mojego Hariska żeby nas nie zjadł i żebym nie musiała mieszkać w piwnicy :razz: .[/COLOR] Quote
rozi Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 [quote name='dorotikus'][COLOR=black]może nawet będzie spotkanie z jej pieskiem[/COLOR][/quote] Nie wiem, czy to dobry pomysł organizować spotkanie w tak stresujących warunkach. Psina będzie wystraszona podróżą, badaniami (być może bolesnymi) itd. Ja bym tego nie robiła. Quote
baffi2 Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 [quote name='baffi2']dorotikus, czy schronisko ma swoje konto? chciałabym ich wesprzeć...[/quote] ponawiam pytanie:razz: Quote
dorotikus Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 [COLOR=black]Dzwoniła do mnie pani Agnieszka z niemieckiej fundacji [URL="http://www.canis-gratia.de/"][COLOR=#800080]www.canis-gratia.de[/COLOR][/URL] . Znalazła Gizmo na allegro i chce go zabrać do Niemiec. Powiedziała również że zapłaci za ewentualną operacje Gizma ,leki itd. Plan jest taki że po wizycie u lekarza Gizmo zostanie u Pani Bożenki, po kilku dniach pojedzie do Szczecina z innym kalekim pieskiem a stamtąd do Niemiec . ZuziaM skontaktuje się ze znajomą z innej niemieckiej fundacji ( która pomogła już znaleźć domek wielu psiakom ) i poprosi o sprawdzenie fundacji canis-gratia ( tak na wszelki wypadek ) . Myślę że będzie wszystko dobrze bo gdyby chcieli zrobić mu krzywdę nie bawili by się opłaty za leczenie i przewozy. [/COLOR] [SIZE=3][/SIZE] Quote
zuziaM Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 Napisalam i poczekam na odpowiedz. Ja osobiscie nie mam nic przeciwko adopcjom do Niemiec. Tu na forum juz wiele naprawde "bardzo trudnych przypadkow" ( bardzo Was przepraszam za to straszne okreslenie :oops: ....) znalazlo pomoc... zdrowie... zycie.... kochajace nowe domki .... wlasnie dzieki pomocy niemieckich Fundacji. Wystarczy wspomniec dobermany. Trzymam wiec kciuki z calych swoich sil. Quote
epe Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 Czy "Canis-Gratia" zabiera pieski do domów,czy tylko do schronów w Niemczech? Wiem,że ze schronu w Szczecinie biorą psy,ale wywożą do niemieckich schronów! Wiem o tym z watku psa Pepe/watek został zamknięty!/,bo pies miał już chętny domek,ale zanim zdążyli po niego przyjechać,to p.Julia z tejże Fundacji pozabierała psy,w tym Pepe i wiem,że pojechał do schronu w Hamburgu!!!! Quote
zuziaM Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 [quote name='epe']Czy "Canis-Gratia" zabiera pieski do domów,czy tylko do schronów w Niemczech? Wiem,że ze schronu w Szczecinie biorą psy,ale wywożą do niemieckich schronów! Wiem o tym z watku psa Pepe/watek został zamknięty!/,bo pies miał już chętny domek,ale zanim zdążyli po niego przyjechać,to p.Julia z tejże Fundacji pozabierała psy,w tym Pepe i wiem,że pojechał do schronu w Hamburgu!!!![/quote] Ojej...:shake: To w tym przypadku naprawde zle sie stalo :shake:. Ale dlaczego pozwolono psiaka zabrac, jesli mial juz zapewniony domek tu w Polsce ? Szkoda :roll:. Czy za to wiadomo, czy Pepe zostal zaadoptowany w Niemczech ? ? ? Quote
epe Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 Ta własnie Fundacja ma umowe z miastem/schron w Szczecinie nalezy do miasta!/ na wywóz psów,ale do schronów w Niemczech! Nic mi nie wiadomo,że oni domki załatwiaja! Oni mają raczej umowy ze schronami w Niemczech na dowóz psów! A jak wiadomo,aby adoptować psa ze schronu w Niemczech,to jest się "prześwietlanym" na dziesiątą stronę,łącznie z zarobkami!,i płaci sie 250EU w schronie za odbiór psa! A potem juz nic się nie dowiesz,bo schron nie udziela żadnych inf. Jedno pocieszające,że ze schronu pies nie trafi byle gdzie,bo skoro nawet zarobki sprawdzają? Niemniej jednak,można być bogatym,złym człowiekiem! Tego schron nie sprawdza-niestety! Quote
baffi2 Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 [quote name='epe']Czy "Canis-Gratia" zabiera pieski do domów,czy tylko do schronów w Niemczech? Wiem,że ze schronu w Szczecinie biorą psy,ale wywożą do niemieckich schronów! Wiem o tym z watku psa Pepe/watek został zamknięty!/,bo pies miał już chętny domek,ale zanim zdążyli po niego przyjechać,to p.Julia z tejże Fundacji pozabierała psy,w tym Pepe i wiem,że pojechał do schronu w Hamburgu!!!![/quote] No niedobrze... Co w takim razie z Gizmem? Quote
Seaside Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 Powiem co myślę i możecie lać ile wlezie ;) Tak jak Zuzia nie jestem całkiem przeciwna adopcjom do Niemiec. No właśnie nie całkiem ale..... Ten psiak jest niewidomy - pozbawiony jednego z głównych zmysłów jest totalnie zagubiony i wystraszony. Wiem że wsyzskie schroniskowce przez to przechodzą, ale uważam [B]że psy niewidome, a już po tak drastycznych przejściach - bez oczu to szczególne przypadki, [/B] Octawia coś o tym wie Dlatego trochę mnie ciarki przeszły na myśl że psiak po kilku dniach zostanie zabrany z kochających rąk, rzucony w kolejne do Szczecina, potem w kolejne do Niemiec - Bóg jeden wie do domu czy do schronu... A nawet najlepszy schron TO SCHRON!!!! Wyobraźcie sobie jeszcze raz ten placz i zagubienie :shake: Dlatego jestem pewna swojego zdania - Gizmo nie moze być przekazywany z rąk do rąk, i do kolejnych i jeszcze do kolejnych (bo zauważcie że tak naprawde nie do końca będziemy wiedzieć co się z nim tam, za granicą dzieje :roll:) Gizmo musi trafić w jedne, te najbardziej kochane ręce. I jedynym etapem przejściowym do tych rąk, który mnie nie przeraża jest dom tymczasowy Dorotki No to tyle - teraz czekam na słowa krytyki ;) Quote
majqa Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 [quote name='Seaside'](...)No to tyle - teraz czekam na słowa krytyki ;)[/quote] Z mojej strony brak. Nic dodać nic ująć. Quote
Guest Elżbieta481 Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 Z naszej strony krytyki nie będzie,bo niemożna krytykować mądrej wypowiedzi. Elzbieta Quote
irenaka Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 Proszę, nie oddawjcie tego psiaka w kolejne ręce. Jeżeli nie może zostać na DT gdzie jest w tej chwili, jestem w stanie opłacić transport i hotel dla Gizmo w Niepołomicach pod Krakowem. Znajdziemy mu dom, ale spokojnie, bez pośpiechu. On potrzebuje czasu, spokoju i dojdzie do siebie. Jeżeli uznacie, że to dobra propozyja to proszę o kontakt. Quote
Seaside Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 dokłądnie - bez pośpiechu (nie mam tu na myśli brak zainteresowania gizmem, ale rozsądne podejście i mądry wybór) To dopiero parę dni a ile się wydarzyło Wydarzy się jeszcze więcej i mam nadzieję samych dobrych rzeczy dzięki Dorotce mamy go niezapomnianego, dzięki roz i całej rzeszy dogomaniaków zaczniemy leczenie. Jest osoba o wielkim sercu zainteresowana psiakiem, jest DT To baaardzo wiele. W tym przypadku wydaje mi się żadne zagraniczne fundacje nie są nam potrzebne Quote
majqa Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 Coś jeszcze mi do głowy przyszło. Nie dość, że jakieś bydlę pozbawiło go oczu to jeszcze natrafi w punkcie docelowym na obcą mowę i konieczność przestawiania się za cenę wielkiego trudu i stresu. W czyich rękach by tu nie był, ma osłuchanie z komendami po polsku i brzmieniem naszego języka. Zdecydowanie odradzam narażanie psiaka. Quote
Selenga Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 Witam, to ja, Bożena Przejrzałam stronę tej niemieckiej fundacji i szczerze mówiąc nie podoba mi się. Znam na tyle niemiecki żeby doczytać, że nie mam na tej stronie prawie żadnych informacji o oddaniu psa do jakiegoś domu. Nie wyobrażam sobie Gizmo w kolejnym, choćby i najlepszym, schronisku. Bardzo intensywnie szukam dla niego stałego domu, wielu moich znajomych się w to szukanie zaangażowało i wierzę, że się uda. Jego los praktycznie nikomu z ludzi których znam nie jest obojętny, ale tak się składa, że albo mają u siebie inne takie bidy, albo pracują od świtu do nocy i psiak siedziałby w domu sam całymi dniami - to mi się też nie podoba. Gdyby ta fundacja konkretnie podała, że pies idzie do takiego i takiego domu, to byłoby OK, ale bez takiej informacji ja bym chyba psiaka nie oddała gdyby był u mnie. Quote
Seaside Posted February 5, 2008 Posted February 5, 2008 Witamy baaaardzo serdecznie :loveu::loveu::loveu: :multi: Tym bardziej teraz jestem przekonana, że mały nie może fruwać z rąk do rąk ;) Oglądałam stronę tej fundacji - ale mój niemiecki jest zerowy :oops: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.