Jump to content
Dogomania

Skrzywdzony LOGAN uratowany przez EMIR - znalazł wymarzony dom!


Marlena:)

Recommended Posts

  • 2 weeks later...
  • Replies 833
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • 2 weeks later...
  • 1 month later...

Logan jest bardzo słaby... nie ma siły uciekac,wiec szybko musimy cos wymyslic... pozwala podejsc do siebie na jakies 3 metry,a to nie wrozy dobrze zwazając na to,że to dziki pies i tylko dostatecznie osłabiony nie ucieknie:shake:
Przebywa w moich okolicach... tyle,ze nie chce jeść tego co mu daje (pytanie czy wogole ostatnio je:roll:)...
Szukamy sposobu na złapanie biedaka.Sedalin odpada,bo tak jak wczesniej pisalam piesu nie tyka zarcia :roll:...ehhh..

Link to comment
Share on other sites

Marlenko sama szukasz sposobu czy masz kogoś do pomocy i czy jest to konkretna pomoc?
Samej będzie Ci ciężko...
Nie chciałabym aby skończyło sieto tak jak ostatnio czyli porażką.

Moze zmień tytuł bo ten nie mówi o tym, że pies potrzebuje NATYCHMIASTOWEJ pomocy.


A jak on teraz wyglada? Jest bardzo wychudzony? Ma jakieś rany?

Link to comment
Share on other sites

Kasiu... stowarzyszenie stara sie pomóc wszelkimi sposobami. Teraz chyba pozostał nam palmer,bo z Sedalinem jest ciezko... nie rezygnuje,ale jednak Logan dalej mi nie ufa i nie potrafi zjesc :shake: ....
Bron ze środkiem usypiającym bedzie nie prędko...
Tak Logan jest chudy i osłabiony...jego stan ostatnio sie pogorszył... Ale pokazuje sie tylko wieczorem,kiedy szanse na złapanie są marne..
W dzien trudno go dojrzec,aczkolwiek coraz czesciej pojawia sie na ogrodzie. Wkoncu sie uda :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='maggie1971']Nie wiem czy już wiecie o zaginionym psiaku z tego watku, rozejrzyjcie sie po okolicy może ktoś go gdzieś wypatrzy. To bardzo ważne , pies został ukradziony i wyrzucony:-(
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=108652&page=146[/URL][/quote]

Wiemy bo to był mój pies...

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Logan ma się dobrze.Przytył.Nadal jest dziki i nikomu nie ufa.Poluje,wyjada ze śmietników-jednym słowem radzi sobie.Mimo to mam nadzieję,że ten wielki piękny pies znajdzie wkońcu szczęście :roll:.... zostanie oswojony, podleczony i trafi do nowego,kochającego domku,w którym pozna czym jest miłość:roll:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...