Jump to content
Dogomania

Skrzywdzony LOGAN uratowany przez EMIR - znalazł wymarzony dom!


Marlena:)

Recommended Posts

[B][SIZE=3][COLOR=black]AKTUALIZUJĘ:[/COLOR][/SIZE][/B]
[B][SIZE=3][COLOR=red]źródło - strona Fundacji Emir[/COLOR][/SIZE][/B]
[B]5.03.09[/B] na prośbę z [URL="http://www.dogomania.pl/forum/f28/wrosnieta-obroza-zakazenie-okropny-bol-strach-dzikiego-psa-potrzebne-finanse-103396/index56.html"]forum dogomanii[/URL], podjęliśmy interwencję w Gorzycach, gdzie od roku błąka się bezdomny, molosowaty pies z wrośniętą w kark obrożą ( łańcuchem?). Próby odłowienia go, podejmowane kilkakrotnie przez organizacje i osoby prywatne - nie powiodły się. Stan psa tragiczny - gnijąca i cuchnąca rana na karku - tj bezpośrednie zagrożenie jego życia, spowodowały, że decyzję o interwencji podjęliśmy natychmiast.
Pies - LOGAN został odłowiony przy użycia strzelby Palmera. Został przewieziony do Kliniki REDLINE, z którą nasza Fundacja ma podpisaną umowę. Operacja zaplanowana na dziś godz. 19.00
[IMG]http://lh3.ggpht.com/_oAeK0DYoAA0/SbGTnZNMz5I/AAAAAAAAMv4/JZhjt80bW4U/s800/logan1.jpg[/IMG]

[IMG]http://lh3.ggpht.com/_oAeK0DYoAA0/SbGTr9d6KrI/AAAAAAAAMxA/NzIZVYrd2QY/s800/DSC00605.jpg[/IMG]

[IMG]http://lh5.ggpht.com/_oAeK0DYoAA0/SbGTt8zM5AI/AAAAAAAAMxU/7AfHZqu2ybU/s800/DSC00602.jpg[/IMG]

[IMG]http://lh4.ggpht.com/_oAeK0DYoAA0/SbGTwJveLmI/AAAAAAAAMxk/-r4T3InIZnE/s800/DSC00596.jpg[/IMG]

[SIZE=3]Aktualne info na stronie EMIRa !!!:loveu:[/SIZE]



[CENTER][SIZE=4][B]Jeśli chcesz wspomóc Logana[/B][/SIZE]
[SIZE=3][COLOR=red][B]- wesprzyj fundację Emir[/B][/COLOR][/SIZE][/CENTER]

[CENTER][URL="http://fundacja-emir.org/aktualnosci/jakprzekazac.htm"][IMG]http://images41.fotosik.pl/56/ba40bb374cc09af7.jpg[/IMG][/URL][/CENTER]

[CENTER](kliknij na logo emira , aby dowiedzieć się więcej)[/CENTER]

[CENTER]Zdjęcia z kliniki gdzie przebywa Logan, zrobione 10.04.2009:[/CENTER]

[CENTER][IMG]http://lh5.ggpht.com/_oAeK0DYoAA0/SeHHwV9ioaI/AAAAAAAAP3M/kUyw-mf647U/s800/Clipboard09.jpg[/IMG][/CENTER]


[CENTER][IMG]http://lh3.ggpht.com/_oAeK0DYoAA0/SeHHxQdQT7I/AAAAAAAAP3k/rqrB0eSxkFA/s800/Clipboard12.jpg[/IMG][/CENTER]

[CENTER][IMG]http://lh5.ggpht.com/_oAeK0DYoAA0/SeHHwnrdItI/AAAAAAAAP3U/uxqRuKOn2rw/s800/Clipboard10.jpg[/IMG][/CENTER]

[CENTER][IMG]http://lh3.ggpht.com/_oAeK0DYoAA0/SeHHxFz5UNI/AAAAAAAAP3c/oeRpmeo4LRo/s800/Clipboard11.jpg[/IMG] [/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 833
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Jeju Marlenka nie dość że masz już za dużo psiaków pod opieką to jeszcze ON.
Jest cudowny, widać że psiak miał kiedyś dom, rodzinę i dach nad głową..... W takich momentach mam kilka zasadniczych uczuć... nienawiść (do tych ludzi) okropną złość i rozpacz.
Najlepsze z tej sytuacji jest to że trafił właśnie na Ciebie. I to było chyba zrządzenie losu, ze wtedy właśnie szłaś, że nie wyszłaś do szkoły 20 min wcześniej albo później.
Najbardziej jak mogę postaram Ci się pomóc. Wszystko będzie dobrze. Przeraża mnie jednak myśl, ze to już staruszek, a wszyscy wiemy jak to z nimi jest. Ale bądźmy dobrej myśli. Jest przyjacielski a to najważniejsze. Sprawdź jeszcze jego stosunek do innych piesków i kotków, żeby mieć więcej info, a i sprawdź jak to tam u niego z chodzeniem na smyczy i przebywaniem w domu.
No i zaczniemy ogłaszanko, więcej fotek tez mile widziane:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Paulina_mickey']jeju Marlenko, on jest cudowny. Może uda sie mu coś znaleźć.

Pewnie jego "właścicielom" nie był już potrzebny starszy pies to sie pozbyli:mad::angryy:[/quote]

Dokładnie Paulinka, szlag człowieka trafia jak się widzi i słyszy o takich przypadkach. Sama też miałam przyjemność z kilkoma takimi :shake:
Ludzie są nienormalni :angryy:
Ale od tego jesteśmy aby walczyć o tych naszych mniejszych braci :p

Link to comment
Share on other sites

Piesek jest ideałem w każdym tego słowa znaczeniu :eviltong:..
-Pięknie chodzi na smyczy
-zachowuje czystość
-jest łagodny w stosunku do innych zwierząt, częściej olewa inne psy
-jest bardzo posłuszny i mądry
-przytulasty...idealny zarówno dla ludzi starszych jak i dzieci
-NIGDY nie ugryzie,pozwala robić ze sobą wszystko...
I to byłoby na tyle :)

Link to comment
Share on other sites

a ja niestety uważam, że to nie przypadek i nie cudowne zrządzenie losu, że Marlena tam właśnie była. Wieści szybko się rozchodzą, w takich małych społecznościach:roll: A trudno ukryć, że w sąsiedztwie mieszka dziewczyna, która pomoże każdej bidzie.
Mam nadzieję, że to sie nie zacznie chęściej powtarzać

Aha trzeba pomyśleć co z nim zrobić, bo mama Marleny ma naprawdę ograniczoną cierpliwość, która obawiam się, skończyła się, gdzieś przy jakimś poprzednim bezdomniaku:-(

Halo dziewczyny ze stowarzyszeń pomocy!!!

ja mam 6 kotów, 4 psy i 7 miesięczne dziecko, nie dam rady juz więcej:shake:

Link to comment
Share on other sites

Czekałam na Ciebie :shake: ... a ja się wyprowadzę i zamieszkam w lesie :roll:..

...noi jogi wcale nie zmyśla z moja mamą,bo miała okazję ją poznać :evil_lol: .. pewnie nigdy tego nie zapomni :lol:...
Jeszcze dzisiaj była wywiadówka (ojoj :evil_lol: ) i nie była zbytnio ucieszona.
W moich okolicach raczej nikt staruszka nie przygarnie :shake: ... bo mądrych ludzi brakuje. Potrafią tylko powiedzieć " weź go do domu,zobacz jak się trzęsie" :roll: ... eh..gadać każdy może:-(,a ja mogę tylko siąść i płakać...
Bo już nawet jogi o pomoc proszę w ostateczności - wiem jak to u niej jest :shake: ZOO w skrócie...

Link to comment
Share on other sites

Tak, jogi wiem, ze takie wieści szybko się rozchodzą. Ale chyba ten facet (czy tam ktoś) nie czekał specjalnie, zeby spotać idącą Marlenę i podrzucić jej pod nogi psiaka. Rozumiem, jakby ktoś pod dom jej podrzucił etc.
A u nas jest to samo, jedna babka pomagająca kotom na jednym z osiedli. Ludzie się o tym dowiedzieli i wrzucają jej kociaki na balkon... :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='_ChiQuiTa_']Tak, jogi wiem, ze takie wieści szybko się rozchodzą. Ale chyba ten facet (czy tam ktoś) nie czekał specjalnie, zeby spotać idącą Marlenę i podrzucić jej pod nogi psiaka. Rozumiem, jakby ktoś pod dom jej podrzucił etc.
A u nas jest to samo, jedna babka pomagająca kotom na jednym z osiedli. Ludzie się o tym dowiedzieli i wrzucają jej kociaki na balkon... :shake:[/quote]taaak i ci sami ludzie narzekają, że kociarz albo psiarz...:roll:

Link to comment
Share on other sites

wiecie to też nie tak.
gdyby te osoby którym się podrzuca szukałyby tym zwierzakom domów i nie gromadziły ich to nikt by nawet nie zauważył, że je mają.
Wiem co piszę.
Mieszkam w bloku od wielu lat. Na palcach ręki mogę policzyć ile zwierzaków mi podrzucono, a w sumie przez mój dom przewinęło sie ponad 60 psów i podobna liczba kotów. Tylko ja wszystko oddaję i nigdy nie mówię sąsiadom, że ten zwierzak to znaleziony.
mówię że opiekuję się psem znajomych, że mam na tymczasie czyjegos psa, że wzięłam z lecznicy po zabiegu i wyprowadzam pojedynczo na spacery, itp także mało kto, tak na prawdę wie co robię i to działa

Ale u Marleny jest inaczej jest podwórko i wszystko widać

Link to comment
Share on other sites

Tak :shake: ... Niestety:roll:. Ale co zrobić..zostawić na pastwę losu? Przecież wiecie,że ja tak nie umiem ... Już nie raz podrzucano mi psy i koty ... a nawet królika:mad: , a ja nigdy nie wyszuciłam na ulicę :shake: , przez co mamusia jest naprawdę przewrażliwiona.. (Ale Toffika już nie wypomina :) ) ...
Jogi wie co mówi ... i dlatego zawsze jej słucham :roll:... Bo inaczej mnie zbije :diabloti: ...
Nie dość,że mam sąsiadów(ale są spoko),to jeszcze blisko bloki:mad: ... noi nic się nie ukryje:cool1:...eh

Link to comment
Share on other sites

Oj nie wiem,czy to wypali :shake: ...bo nie wiem,czy to dobry pomysł .. Oni kochają zwierzaki,ale są bogaci i często wyjeżdżają :roll: .. Ale próbować warto... tyle,że nie wiem,kiedy będą w domu :razz:.. muszę popytać.

Taa-zostawić nie mogę ... a będąc w Twoim wieku pewnie będę miała 10 psów na stałe ... Rubik przypomina moją Sonię :-( ... którą przyprowadziłam do domu w wieku chyba 11 lat:roll:...mieszkała z nami aż do wypadku , po którym nasz wet nie udzielił jej pomocy ( nie oceniam go, bo nie wiem,czy mógł coś zrobić... jak dla mnie zastrzyk p.zapalny na uraz głowy/przełyku to zamało,alee:roll: przynajmniej nie wołał za to kasy).
Jak mi wyjdzie,to zeskanuje zaraz fotke Soni .. padniecie.. normalnie Rubik jest jej odbiciem...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jogi']wiecie to też nie tak.
gdyby te osoby którym się podrzuca szukałyby tym zwierzakom domów i nie gromadziły ich to nikt by nawet nie zauważył, że je mają.
Wiem co piszę.
Mieszkam w bloku od wielu lat. Na palcach ręki mogę policzyć ile zwierzaków mi podrzucono, a w sumie przez mój dom przewinęło sie ponad 60 psów i podobna liczba kotów. Tylko ja wszystko oddaję i nigdy nie mówię sąsiadom, że ten zwierzak to znaleziony.
mówię że opiekuję się psem znajomych, że mam na tymczasie czyjegos psa, że wzięłam z lecznicy po zabiegu i wyprowadzam pojedynczo na spacery, itp także mało kto, tak na prawdę wie co robię i to działa

Ale u Marleny jest inaczej jest podwórko i wszystko widać[/quote]

Ja w bloku też mieszkam i też wiem co mówię.
Bo widzisz Ty masz taktykę opracowaną bo "siedzisz w temacie", ale niestety nie wszyscy ludzie, którzy chcą pomagać wiedzą, że takie wieści nie mogą się roznosić bo ludzie zdolni są do wszystkiego.
Dlatego wieści rozeszły się po osiedlu.
Oczywiście, ta pani co ma "zakocony" dom, szuka im wszystkim domów, ale wiadomo z kotami nie jest tak łatwo jak z psami (z którymi też tak łatwo nie jest) i koty bardzo długo u niej są. I do tego dochodzą nowe... ale jogi, Ty przecież o tym dobrze wiesz.

Link to comment
Share on other sites

siedze w temacie to fakt, ale to wzięło się po prostu z racjonalnego myslenia, a doświadczenie przyszło później.
Nie wiem jaka jest ta Pani, mam nadzieję, że w porządku. Ja niestety na kilkanaście kociar nie znam żadnej, która chce je oddać.
tzn mówią że chcą, ale jak przychodzi co do czego to nigdy żaden do adopcji się nie nadaje. Zbieractwo wciąga, zwłaszcza kotów:roll:

Link to comment
Share on other sites

Tylko,żeby mnie nikt o kolekcjonerstwo nie posądził. Nie zamierzam zostać kolekcjonerką i max psów jakie będą u mnie to 3 :mad: ..

Aha..jogi-wiesz,że mamusia zgodziła się na kotka?:eviltong: Tak więc zapewne w najbliższym czasie będziemy szukać kociaka :roll: ... takiego żeby podobał się nam ,babci,a w szczególności mamie ... Zapewne doradzisz conieco.

Link to comment
Share on other sites

Dla sprostowania... to ma być automat ... ma być kotem domowym, ma oswoić się z papugami i nie zjeść gołębi .. Ma nie wychodzić, być czysty,wstawać równo z nami,a nie budzić...ma być typowym automatem. Ale Wy tylko takie macie:D...hmm.. będziemy musiały się tam wybrać.

P.S. Koniec offów...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...