SZPiLKA23 Posted May 19, 2008 Share Posted May 19, 2008 A ja sobie mysle ze taka nagonka medialna była by dobra tylko bez przesady moze wtedy bedzie chciał pokazac ze zmiany sa mozliwe i ze da rade.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
qeram Posted May 19, 2008 Share Posted May 19, 2008 [quote name='SZPiLKA23']A ja sobie mysle ze taka nagonka medialna była by dobra tylko bez przesady moze wtedy bedzie chciał pokazac ze zmiany sa mozliwe i ze da rade....[/quote] Zmiany na pewno są możliwe, Potrzebny jest ktoś kto kocha zwierzęta a nie człowiek z przypadku. Ktoś kto będzie egzekwował od gminy jej obowiązki i nie da się zbyć byle czym dla świętego spokoju. Tyle osób i organizacji nawet z zagranicy chce pomagać schronisku, trzeba to wykorzystać. Nie wierzę w niemożność załatwienia niektórych spraw, tym bardziej teraz kiedy o schronisku zrobiło się głośno. Może by zrobić jakiś protest pod urzędem gminy. zaprosić media. jestem gotów przyjechać na taki protest z Warszawy. O schronisku musi być głośno, wtedy urzędnicy będą musieli coś zrobić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gagata Posted May 19, 2008 Share Posted May 19, 2008 Ponoć w najbliższych Nowinach ma być kolejny artykuł o Orzechowcach, może warto temu dziennikarzowi (Norbert W..) przekazać zdjęcia szczen iąt? Niech i w Przemyślu ludzie zaczną się przejmować tymi sprawami Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnes_czy Posted May 19, 2008 Share Posted May 19, 2008 Zdjęcia i opis zostały przekazane dziennikarce GW, która sie zajmuje tym tematem i Woj Insp. Wet., a zostaną przesłane do prokuratury. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZPiLKA23 Posted May 19, 2008 Share Posted May 19, 2008 Chłopak z przemyskiego forum wysłała je do TOZu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alysia Posted May 19, 2008 Share Posted May 19, 2008 [quote name='agnes_czy']Zdjęcia i opis zostały przekazane dziennikarce GW, która sie zajmuje tym tematem i Woj Insp. Wet., a zostaną przesłane do prokuratury.[/quote] I o takich ruchach my - forumowicze - powinnismy byc informowani od reki. To co Wy sobie na miejscu przekazujecie miedzy soba, do nas przeciez nie dociera. Emocje rosna... i moze niepotrzebnie sie nakrecamy. I trudno nam sie dziwic. Widzimy makabryczne zdjecia, troche biadolenia i ... cisza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gagata Posted May 19, 2008 Share Posted May 19, 2008 Ten szpital kierowniczki, to taka ucieczka przed odpowiedzialnością? Bo jeśli tak, to chętnie przekazałabym jej stosowne życzenia wraz z egzemplarzem gazety i zdjęciami szczątków:angryy::angryy::angryy::mad::mad::mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
amee Posted May 19, 2008 Share Posted May 19, 2008 [URL]http://polskalokalna.pl/wiadomosci/podkarpackie/news/katowane-i-glodzone-czekaja-na-ratunek,1112376[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wet-siostra Posted May 19, 2008 Share Posted May 19, 2008 Boże kochany,toż to jakiś koszmar...Jestem odcięta od internetu,bo laptop poszedł do naprawy,na DOGO zaglądam jak mam okazję,więc jestem dość mocno do tyłu... Ale dziś przyszłam na pocztę,czytam...i wyję... Kurcze,toż to jakiś horror... Ja już nie pracuję więc mam wolne cały czas,dajcie mi namiary do tego weterynarza,co się opiekuje schronem,chyba,że nadal to jest dr Woźniak...Jestem w stanie pomóc w opiece wet... Klementynko-jeśli możeszx,napisz mi sms lub przedzwoń,kto jest teraz wetem w schronie-a może w obozie zagłady... Czy to się ngdy nie zmieni??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZPiLKA23 Posted May 19, 2008 Share Posted May 19, 2008 Weterynarz nic sam nie moze zrobic bez wyraznej prosby od kierownictwa lub chociaz pracownikow bo wkoncu musi mu za prace ktos zapłacic a wiec samowli robic nie moze... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
qeram Posted May 19, 2008 Share Posted May 19, 2008 [quote name='amee'][URL]http://polskalokalna.pl/wiadomosci/podkarpackie/news/katowane-i-glodzone-czekaja-na-ratunek,1112376[/URL][/quote] Czyżby coś drgnęło? Może wreszcie zacznie się robić normalnie, ale 200tys z budżetu przy takich zaległościach nie będzie wystarczającą sumą na taką ilość psów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZPiLKA23 Posted May 19, 2008 Share Posted May 19, 2008 Takie wiadomosci w gazetach sa co jakis czas a w schronie nadal zle albo i coraz gorzej sa + bo zostały wywiezione kosci i jest przygotowywany pokoj zabiegowy ale psy chodza głodne i bez wody... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
qeram Posted May 19, 2008 Share Posted May 19, 2008 Jeżeli na sesji rady ma być powołana jednostka budżetowa i sam vice prezydent miasta cytowany z nazwiska tak mówi trzeba trzymać go za słowo. Porozmawiać z radnymi, przecież oni muszą dbać o swoich wyborców. Jak będzie sesja rady, można zobaczyć kto był za a kto przeciw i nagrodzić go w następnych wyborach. Może trzeba to radnym uświadomić bo oni często są oderwani od rzeczywistości Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weronika1 Posted May 19, 2008 Share Posted May 19, 2008 Moje drogie mnie zaczynają wysiadać nerwy i naprawdę tracę cierpliwość. Według mojej orientacji dalej urzędasy grają na zwłokę. Rozmawiałam z przyszłym (jak to nazywacie) kierownikiem. Po pierwsze , że to nic pewnego , jeżeli już się zdecyduje to nie w czerwcu ani lipcu tylko później. Jest to super gość mam o nim dobre zdanie , obawiam się że musiałby dostać konkretną ofertę i nie na warunkach żebraka z długami. Na dzisiaj powinna być ogłoszona upadłość i syndyk może uratowałby resztki roztrwonionego bezmyślnie znikomego majątku. Nikt z długiem i bez gwarancji, że dotacja przynajmniej wystarczy na opłaty stałe , tego bałaganu nie weźmnie sobie na garb. Wiadomo, że opłaty stałe nie poczekają, te środki muszą być dotowane. Drugą sprawą to pracownicy aby od nich egzekwować należy im płacić przynajmniej minimalną stawkę a na dzisiaj jest różnie.Dopuki urzędnicy poważnie nie podejdą do sprawy a radni nie policzą ile naprawdę trzeba minimum pienążków aby przetrwać, dotąd sytuacja sie nie zmieni chociażby przyszedł sam Salomon to z pustego nie naleje. Prawdą jest , że istnieje szereg spraw na które nie potrzeba pieniądzy lecz rozumu, aby przyszedł ktoś łebski to też trzeba odpowiednio wynagrodzić. Jest to mój osobisty komentarz być może subiektywny ale nie widzę spójności w działaniu. Pan Sz bardzo miły ale nie posuwa się do przodu , bo też ma ograniczone mozliwości przez Radnych. I tak koło się zamyka a cierpią niewinne stworzenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
albiemu Posted May 19, 2008 Share Posted May 19, 2008 nie byłam w sobotę z dziewczynami - ale rozmawiałam z każdą z nich - one są wstrząśnięte i dzisiaj kiedy zobaczyłam jeszcze zdjęcia ..... obraz orzechowców to wyjątkowo tragiczny obraz. Kolejne artykuły w gazetach i kolejne obietnice są po to, aby Ci którzy do tej zbrodni rękę przykładali przez tyle lat, zyskali czas na naszym złudnym szczęściu, że będzie lepiej. Zdania nie zmienię chyba że zmiany zobaczę - nic mnie wcześniej nie będzie w stanie ucieszyć. Napewno trzeba będzie tam częsciej być bo z tego co rozumiem w tym momencie schroniskiem nikt nie dowodzi. Ja wiem że nie jest to rozwiązaniem problemu ale psom ich głodu nie będziemy w stanie wyjaśnić że to przez rogrwyki tym bardziej, że dla nas samych to jest wciąż niezrozumiałe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
albiemu Posted May 19, 2008 Share Posted May 19, 2008 pies na tym zdjęciu nie jest jedyną tragedią tego miejsca, jest jedną z ponad 200 tragedii które zwie się "życiem" bezdomnych zwierząt w imię miłości wcześniejszego stowarzyszenia, członków stowarzyszenia "Sara", Władz Miasta które tak długo nie reagowały, kierowniczki której nie rozumiem jako kobieta, aby byc tak obojętną na cierpienie i na tyle podłą by wmawiać że psy nie są głodne kiedy zjadały swoje młode - mamy obraz miłości do zwierząt ... [IMG]http://img363.imageshack.us/img363/6495/dscn7948oy8.jpg[/IMG] [B]TO ZDJĘCIE ODDAJE OSIĄGNIĘCIA PRACY ww. OGÓŁU NA RZECZ BEZDOMNYCH ZWIERZĄT W ORZECHOWCACH ... PO KILKUNASTU LATACH FUNKCJONOWANIA SCHRONISKA - MOJE GRATULACJE ! OSIĄGNIĘTO DNO A WCALE ŁATWO DO NIEGO NIE BYŁO SIĘ DOSTAĆ KIEDY TYLE OSÓB WOKOŁO PODAWAŁO RĘKĘ! [/B] [B]... ale z taką zawziętością i upartością się do dna pchało że się udało ...... [/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
qeram Posted May 19, 2008 Share Posted May 19, 2008 Myślę że można by było wysłać petycję do rady miasta jeszcze przed sesją rady, postraszyć ich komisarzem do spraw zwierząt w UE podobnie jak w petycji w sprawie schroniska w Zamościu Link: [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=111019[/url] Trzeba było by poprosić autora petycji o możliwość skopiowania zmienienia niektórych danych i wysłać podpisane swoim imieniem i nazwiskiem do prezydenta i wojewody. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aisaK Posted May 19, 2008 Share Posted May 19, 2008 mam pytanie: jest w Orzechowicach taki pies: [I][URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images32.fotosik.pl/253/00e05d739e278933.jpg[/IMG][/URL] To nowy doberman, bardzo zabiedzony i chudy, miał pusta miskę... Potrzebuje informacji czy macie jakiś hotelik? miejsce, gdzie mozna by wyciagnac tego biedaka/biedaczke? Oczywiscie kasa bedzie od nas. Cokolwiek...kto moze pomoc? tylko prosze info na PW lub meil: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] jestem ostatnio rzadko na dogo.dziekuje!!![/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alysia Posted May 19, 2008 Share Posted May 19, 2008 Dzisiaj wyslalam maila do naczelnika Wydzialu Komunalnego w UM, oraz burmistrza Przemysla tej tresci: [FONT=Arial][SIZE=2]Szanowny Panie Naczelniku,[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]Sznowny Panie Prezydencie,[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]Kilka tygodni temu wyslalam do Panow listy z Holandii w imieniu Fundacji Dierenhulp Zonder Grenzen, gdzie przedstawilam nasze zaniepokojenie warunkami zycia psow i kotow w schronisku w Orzechowcach, zaniepokojenie odnosnie osob prowadzacych schronisko i tam zatrudnionych. Przedstawilam rowniez w imieniu Fundacji propozycje pomocy z naszej strony tej placowce, o ile Panstwa, jako jednostki, ktorej schronisko podlega, podejscie i zainteresowanie ta placowka ulegnie kategorycznej zmianie i jezeli wyrazicie Panstwo, jako Urzad Miejski, chec wspolpracy w celu radykalnej i natychmiastowej zmiany skandalicznej sytuacji w Orzechowcach.[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]Do dziesiejszego dnia nie mamy od Panstwa zadnej odpowiedzi, ani na nasze maile, ani na listy.[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]Dobiegaja nas zas makabryczne zdjecia i informacje o dalszych makabrycznych zjawiskach majacych miejsce w Orzechowcach, gdzie psy zjadaja szczeniaki, a szczatki tych ostatnich walaja sie po terenie schroniska. Taki stan rzeczy nie jest do zaakceptowania. Nadmieniam, ze sa instancje europejskie, ktore maja za zadanie interwencji w tak makabrycznych przypadkach jakie maja miejsce w Orzechowcach, jak Parlament Europejski - Komisja ds. Zwierzat, czy Miedzynarodowa Organizacja Pomocy Zwierzetom. [/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]Jesli nie bedziemy widzieli checi z Panstwa strony do radykalnych zmian stanu rzeczy w Orzechowcach, zmuszeni bedziemy kompetentne do interwencji instancje europejskie poinformowac o tym, jaki jest losow zwierzat w miejscu, ktore zwie sie schroniskiem dla zwierzat Orzechowce w cywilizowanym kraju w 21 wieku.[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]Oczekujac na Panstwa pilna odpowiedz w powyzszej sprawie,[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]pozostajemy z powazaniem[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial]Nadmieniam, ze informacje w sprawie warunkow zycia zwierzat w schronach takich jak Orzechowce, Zamosc, Czestochowa wyslalam w ub. tygodniu do Europejskiego Parlamentu i Miedzynarodowej Organizacji Pomocy Zwierzetom. Czekam na odpowiedz.[/FONT] [FONT=Arial][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weronika1 Posted May 19, 2008 Share Posted May 19, 2008 Zapomniałam w tych emocjach dodać, że kierowniczkę zastępuje Pan kierowca w schronisku w Orzechowcach. To wygląda na to, że ten Pan kierownik nadzorował prace wolontariuszek.:mad:dlatego nie nalał wody psiakom.:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
albiemu Posted May 19, 2008 Share Posted May 19, 2008 godny zastępca skoro kazał dziewczynom nie karmić tak zaglodzonych zwierząt chlebem i tym co miały .... lepiej było zostawic pieczywo na zmarnowanie przecież niech zzielenieje .... wiecie co - szlag mnie trafia!!!!!! co za miejsce?!?!?!?!?! kierowniczkago nauczyla, że psy nie muszą jeść? ile razy było ze złością z jej strony że JEDZENIA NIE POTRZEBA !!!!! bo ma 500 kg i wystarczy - to teraz mamy co mamy. To nie jest jeden york do wykarmienia tylko ponad 200 psów .... ale tłumaczenia nie było.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted May 19, 2008 Share Posted May 19, 2008 Ja widze to tak.Zwolnić faceta na którego zmianie to sie stało,gdyż on absolutnie nie nadaje sie do tej pracy,Wszyscy to wiedzą ,ale twierdza,ze nie mozna.Pan jest niesamowicie powolny,niegramotny,boi sie psów i jezdżąc tyle czasu pierwszy raz widziałyśmy ,że coś robi.Na jego zmianie psy nigdy nie miały wody,głupio tłumaczył,że lał,ale psy wylały.To co?wszystkie wode wylały?Kałuże tyłkiem osuszyły?W sobote pogoniłyśmy go do nalania wody to lał na oslep,bo gary daleko od siatki a on boksów nie otwierał,lał szlaufem na chybił trafił.Do tego jest mocno przygłuchy,więc jak ma słyszeć,że psy sie gryzą,czy coś sie dzieje.Nie zna psów,nic o nich nie wie.Uważam,że jest tam przez kogos ustawiony by dotrwać do emerytury On sie do tej pracy nie nadaje i to wiedzą wszyscy.Umowe ma podobno na rok i twierdza,że zwolnić sie go nie da! Wiem ,że naduzywam słowa podobno,ale jako wolontariusze nie grzebiemy w papierach,wiemy co nam łaskawie powiedzą."Nowego Kierownika"zna jeden z wolont. i jeden z pracowników,podobno byłby to właściwy człowiek,ale ma stała prace a tu wejdzie w "piekło' i niepewny etat,Stąd pewne wahania.My go nie znamy,nie rozmawiałyśmy ,wiemy to co nam powiedziano.Nie wiem czy ruchy medialne by go odstraszyły,czy byłby za. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
albiemu Posted May 19, 2008 Share Posted May 19, 2008 petycje petycjami, media mediami ale jeśli nadal nie znajdą tam pracowitych i uczciwych ludzi do pracy nie zmieni się nic!!!! To ludzie stowrzyli to piekło nikt inny a kolejni to piekło kontynuowali .... to straszne słuchajcie ale ja mam wrażenie że zdrowie i los tych zwierząt zależy od ruletki na kogo wypadnie na tego bęc ... kołem kręci w dalszym ciągu niezastąpiona do tej pory kostucha .... co za miejsce że nie mogą tam znaleźć kogoś kto to za morde weźmie ..... albo inaczej - wziąć może by i miał kto ale napewno będzie stawiał solidne warunki i będzie miał rację. Łatwiej przyjąć do pracy milczka niż kogoś kto będzie wymagał nie tylko od swoich pracowników ale i od UM. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weronika1 Posted May 19, 2008 Share Posted May 19, 2008 Jadę w środę do schronu. Nie ma tam dziada baby, czeski film nikt nic nie wie. Nie dowiedziałam się kto opiekuje się zdrowiem tych nieszczęśników? Przepraszam bo mam doła, dzisiaj przyszło pismo z sądu z Rzeszowa w sprawie wyrejestrowania Sary i jasno pisze, że tylko organ nadzoru jest władny wyrejestrować stowarzyszenie Sara. Teraz przedłużył się tylko termin :shake: Pisałam do Prezydenta w tej sprawie w styczniu, do dzisiaj nie ma odpowiedzi. Komu tak bardzo zależy aby w tym tkwić i grać na zwłokę, nie wiem na co czekają? Co za bezduszność w tych ludziach , jest tyle sygnałów i nic. Chodzą niby coś załatwiają ale żadnych konkretów, jakby komuś zależało na tym aby zwierzęta cierpiały.Jedni bezduszni udają że coś robią a drudzy głodzą i męczą te niewinne stworzenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
albiemu Posted May 19, 2008 Share Posted May 19, 2008 im większy burdel Weronika tym więcej można złego zrobić - prawda? A potem ojjj zawieruszyło się, zapodziało, a było takie pismo?? ... i jaki głód w schronisku??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.