figa33 Posted November 30, 2007 Share Posted November 30, 2007 Jest u mnie tymczasowo, ale domek dla niego musi być naprawdę fajny, bo on zasługuje na spokojne życie . Może Hanah zna jego bliższą historię, ale nawet z tych krótkich informacji widać,że pies nie miał lekkiego życia. Trzy miesiące mieszkał na podwórku,w jamce wykopanej przez siebie w ziemi:shake: A jest słodki:lol: i ma taką zatroskaną minkę Oto on [IMG]http://img84.imageshack.us/img84/8450/dsc00086me4.jpg[/IMG] [IMG]http://img98.imageshack.us/img98/3736/zdjcie021mx5.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted November 30, 2007 Share Posted November 30, 2007 Biedulek . To tak jak moje Kropka , która mieszkała w jamce se śniegu na mrozie :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hanah Posted November 30, 2007 Author Share Posted November 30, 2007 Ale fajniutkie zdjęcia. wszystkie informacje jakie o nim mam są na forum. niestety innych nie ma Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
figa33 Posted November 30, 2007 Share Posted November 30, 2007 A my byliśmy u weterynarza i jest całkiem nieźle!:loveu: Z łapką to raczej nie problem, trochę rzepka przeskakuje, ale u młodych psów to podobno się zdarza i trzeba obserwować. Oczka trochę zaropiałe. Jutro pierwsze odrobaczenie , odpchlony jest przeze mnie dwa dni temu. Figę też odrobaczę. Rudolf waży 7kg , a Figa ...9:oops: Najgorzej z siusiakiem .Stan zapalny spory , jakieś pęcherzyki, muszę mu płukać codziennie całego siusiaka:placz: rivanolem i zakładać atecortin.Widziałam jak to robi wet i nie wiem czy podołam..Może mój TZ się zgodzi..A Rudolf zniósł to bardzo dobrze. Za dwa tygodnie pozostałe szczepienia , w styczniu dobrze zrobić kastrację. A teraz kolacja, otwierana lodówka to absolutnie najprzyjemniejszy dźwięk dla Rudolfa!:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agata-air Posted November 30, 2007 Share Posted November 30, 2007 rudzika oddawala pani przy mnie. maly zyl pod blokiem, ona robila mu poslania ktoe byly kradzione. wkoncu go przyniosla, strasznie plakala. rudzio w w schronie byl chodzaca rozpacza Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
figa33 Posted November 30, 2007 Share Posted November 30, 2007 No tak :-(, dobrze ,że spotkał panią , która chciała się nim zajmować, a tego biedaka to bardzo , bardzo łatwo skrzywdzić , jest niezwykle delikatny . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
figa33 Posted November 30, 2007 Share Posted November 30, 2007 [quote name='BIANKA1']Biedulek . To tak jak moje Kropka , która mieszkała w jamce se śniegu na mrozie :shake:[/quote] Nie wiedziałam:-( To okropne , smutne , bardzo smutne... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted December 1, 2007 Share Posted December 1, 2007 Witamy . My już po długim spacerku . Jak Rudasek ? Figa to kotka ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agata-air Posted December 1, 2007 Share Posted December 1, 2007 a ja zareklamuje watek min. partnera z boksu w schronie Rudzika- Bruna. [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=99316[/URL] A jak Rudzik się ma na tymczasie?? grzeczne psisko?? Kochane?? pytania retoryczne Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
figa33 Posted December 1, 2007 Share Posted December 1, 2007 Witamy! Figa to sunia z mojego avatarku, znajdka, bidulka.Kotka , niestety nie mam, bo Figa i kotki to absolutne nieszczęście.:mad: A szkoda.. Rudolfik ma biegunkę , może po odrobaczeniu, to możliwe? No i przeżyłam chwilę grozy , w parku , kiedy spuszczony ze smyczy postanowił pozwiedzać. :diabloti: Moja wina , mam nauczkę , wiem ,że za krótko jest u mnie, szkoda mi było ,że jest na sznurku.Wrócił , został pochwalony, ech , ale najbliższy samodzielny spacer nie prędko.:mad: Bruno:shake: , kurczę trzeba być dobrej myśli. Ma allegro? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted December 1, 2007 Share Posted December 1, 2007 Moje psy po tabletkach na robale często mają biegunkę . Ja też jakoś nigdy nie pomyślałam , że mi tymczas może umknąć i spuszczałam ze smyczy . Odpukać , nigdy mi żaden nie nawiał . Ale to nie jest rozsądne , choć szkoda psa gdy inne biegają . Ale jakoś zawsze trzymają się w koopie :cool3: , tylko jak by się przestraszył , to nie wiem :shake: Teraz już nie mam takiego problemu , bo od lipca nie miałam psiego tymczasa . Choć jak poczytałam wątek szczeniąt z Zyrardowa , to mi się serce kraje :placz: To maciupstwo na mrozie , koszmar .Czy oni tam nie mają boksów ogrzewanych dla szczeniaków ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jotpeg Posted December 1, 2007 Share Posted December 1, 2007 [quote name='figa33']Rudolfik ma biegunkę , może po odrobaczeniu, to możliwe?[/QUOTE] moze miec biegunke i kolor qpy tez moze byc dziwny... a w ogole to on sliczny jest!!! :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agata-air Posted December 1, 2007 Share Posted December 1, 2007 boksy, ogrzewane?? nie w tym swiecie niestety Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
figa33 Posted December 2, 2007 Share Posted December 2, 2007 Rudolf zjadł dzisiaj dwie miski swoją i Figi , potem jeszcze trochę jajecznicy z naszego śniadania... i chyba się najadł , bo pierwszy raz nie żebrze przy stole. Sukces! Zaczyna bawić się piłeczkami , ale zdecydowanie woli zabawę z panem. Tylko ,że szybko traci siły , a jak się przewróci to słychać jak uderza kosteczkami. A wystają mu z każdej strony! Dzisiaj pójdziemy na dłuższy spacer, a potem psiaki zostaną dłużej same w domu.Hhmm... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted December 2, 2007 Share Posted December 2, 2007 Biedulek . Jakie to szczęście , ze go wziełaś . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hanah Posted December 2, 2007 Author Share Posted December 2, 2007 figa33 uratowałaś mu życie. Teraz już wiesz, że tam nie miał szans Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
figa33 Posted December 2, 2007 Share Posted December 2, 2007 Dom cały!:lol: Brak kup , sik oraz innych atrakcji:cool3: Nie było nas 4 godziny i trochę się bałam . A to dla kochanych cioteczek kilka niestety niezbyt udanych fotek ze spaceru [IMG]http://img156.imageshack.us/img156/2005/dsc00105hr0.jpg[/IMG] intymnie , ale większość spaceru tak wyglądała [IMG]http://img102.imageshack.us/img102/3614/dsc00107lx4.jpg[/IMG] [IMG]http://img102.imageshack.us/img102/6995/dsc00106jt9.jpg[/IMG] Figa, niestety znów polująca:mad: [IMG]http://img156.imageshack.us/img156/5093/dsc00122wn0.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted December 2, 2007 Share Posted December 2, 2007 Dlaczego " niestety " ? Dba o zaopatrzenie :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
figa33 Posted December 2, 2007 Share Posted December 2, 2007 a bo ona "poluje" na koty , co jest moją największa bolączką ,a poza tym na kaczki w parkach, sarny , zające w lasach :mad: . Złoty pies , tylko ta jedna wada.Może dlatego ,że kiedyś pomieszkiwała na podwórkach i musiała walczyć o pokarm ,znała wszystkie miejsca karmienia kotków ... albo po prostu ma coś jednak z jamnika-myśliwego:razz: Na szczęście jak się trafi odważny kotek to są bęcki ,tylko,że staram się nie dopuszczać do takich konfrontacji , wiadomo dlaczego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted December 3, 2007 Share Posted December 3, 2007 U nas w nocy strasznie wiało i pada deszcz . Pogoda na spacer fatalna . Psy mokre i ubłocone :shake: Jak moja ulubiona parka ? Wstali już z poscieli ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
figa33 Posted December 3, 2007 Share Posted December 3, 2007 Pogoda fatalna, psy wracają ubłocone niemiłosiernie:razz: Muszę pilnować ,żeby Figa zjadała swoją porcję , Rudolf tylko czyha:cool3:, jak ona nie zje rano to wymiotuje żółcią. Wczoraj oboje dostali po kości , dla Rudolfa była to olbrzymia radość. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted December 3, 2007 Share Posted December 3, 2007 Malutki , dopiero teraz odrabia zaleglości :loveu: Moja Kropka niby miała 8 mies , jak trafiła do mnie . Ale ma tak skrzywioną psychikę , że nie potrafi bawic się zabawkami . Roki , Puniek i Kobi szaleją z piszczałkami , a Kropka i Frytka zupełnie nie wiedzą o co chodzi . Kropka kiedyś znalazła zakrętkę z butelki i ją pogryzła , Chciałam zobaczyć co gryzie , to aż się posikała ze strachu :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
figa33 Posted December 3, 2007 Share Posted December 3, 2007 Ojej:-( , my tak naprawdę nie wiemy co te bidy przeżyły w swoim życiu, a ludzie zdolni są do wszystkiego Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnie Koty Posted December 3, 2007 Share Posted December 3, 2007 Boże... Dlatego Rudolfek musi mieć super dom docelowy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hanah Posted December 3, 2007 Author Share Posted December 3, 2007 figa 33 . Pokochałaś już Rudolfika? Mam taką cichą nadzieję, że może ten domek będzie u Ciebie.:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.