BajkaB Posted August 18, 2008 Share Posted August 18, 2008 Moi Kochani,pisze z trudem kilka słów.Znienacka dopadł mnie potworny atak rwy kulszowej.Wyje z bólu i nie jestem w stanie sie poruszac.Rano syn wyprowadził psy i wezwał pogotowie.Dostałam morfine i dalej zwijam sie z bólu.Tomek ma przyjechać mi pomóc,ale nie wiem co będzie dalejNie moge wstac,leżec,siedzieć,nic..Martwię się o psiska i o dodatkowo mnie dobija.:-(:-(:-( Link to comment Share on other sites More sharing options...
karusiap Posted August 18, 2008 Share Posted August 18, 2008 tego brakowalo:( Pani Edytko prosze postarac sie odpoczac,na pewno dogomaniacy pomoga z psiskami... Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZPiLKA23 Posted August 18, 2008 Share Posted August 18, 2008 Co chwile cos :( mam nadzieje ze szybko przestanie bolec Link to comment Share on other sites More sharing options...
t_kasiek Posted August 18, 2008 Share Posted August 18, 2008 oj to faktycznie niedobrze.....mam nadzieje, ze ktos pani pomoze :( Cudownie, ze bercia ma domek !!!!! Link to comment Share on other sites More sharing options...
BajkaB Posted August 18, 2008 Share Posted August 18, 2008 Byle tylko ból jakoś zelżał[IMG]http://www.owczarek.pl/forum/smileys/smiley19.gif[/IMG]Na razie po lekach i morfinie jestem ,,naćpana,,a boli dalej.Lekarz z Pogotowia powiedział,ze gdyby nie ustępowało czy cokolwiek sie działo,to mam dzwonić i przyjada ponownie.Tylko niestety wtedy zabiora mnie do szpitala,a wiecie,ze u mnie to niemożliwe..[IMG]http://www.owczarek.pl/forum/smileys/smiley19.gif[/IMG] Ze też mnie zawsze musi coś spotkać przykrego Inna sprawa to niestety nasza służba zdrowia i system ochrony zdrowia.Od 3 miesiecy czekam na rehabilitację,wizytę u rehabilitanta mam 17 września,zabiegi Bog wie kiedy,a chora jestem teraz.. Szkoda gadac[IMG]http://www.owczarek.pl/forum/smileys/smiley19.gif[/IMG] Link to comment Share on other sites More sharing options...
halbina Posted August 18, 2008 Share Posted August 18, 2008 Jesteśmy myślami i pozytywną energią z Tobą, Edytko! Ty też myśl pozywtywnie i staraj sie równo, długo i spokojnie oddychać... je wiem, że jak ból rwie, to trudne, ale naprawdę pomaga! Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted August 18, 2008 Share Posted August 18, 2008 O matko... :( Trzymam kciuki za to, żeby było lepiej! Żeby przestało boleć! Trzymaj się. Link to comment Share on other sites More sharing options...
wapiszon Posted August 18, 2008 Share Posted August 18, 2008 A kto mógłby fizycznie pomóc Edycie? Link to comment Share on other sites More sharing options...
ANETTTA Posted August 18, 2008 Share Posted August 18, 2008 jak zdrówko po tych kilku godzinkach ....pozdr Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gemini666 Posted August 18, 2008 Share Posted August 18, 2008 oj rwa kulszowa to katorga - wiem, jak moja mama cierpiała :/ te ataki są najgorsze :/ dużo zdrowia życzę Link to comment Share on other sites More sharing options...
elmira Posted August 18, 2008 Share Posted August 18, 2008 Mam nadzieję, że już lepiej? Oby! Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomcug Posted August 18, 2008 Share Posted August 18, 2008 Edytko, kiedy ten los się odmieni? :shake: Link to comment Share on other sites More sharing options...
BajkaB Posted August 18, 2008 Share Posted August 18, 2008 Moi Kochani,dzięuje za troske,ciepłe słowa,zainteresowanie.Na razie jest koszmarnie,ból dalej silny,jestem wykończona i otumaniona lekami.Oby jutro było trochę lepiej. Link to comment Share on other sites More sharing options...
elmira Posted August 18, 2008 Share Posted August 18, 2008 Trzymaj się kochana. Widzę, że jesteś, to zapytam, jak tam z moim ulunieńcem Bartkiem. I jak Ty Sobie Edytko radzisz? Link to comment Share on other sites More sharing options...
BajkaB Posted August 18, 2008 Share Posted August 18, 2008 Bartek na pewno jest lepszy z serduszkiem,ale kuleje po wczorajszym incydencie.Borys też znowu kuleje,a ja po prostu wyje z bólu. Rano syn wyprowadził psy,wezwał pogotowie,ptem pojechał do lekarki rodzinnej po recepty i poprzywoził leki. Był Tomek i Ewcia Egradska,cały dzien pomagali.Bez nich po prostu bym nie była w stanie nic zrobic. Jestem naprawde wykończona jak nigdy. Dobranoc Kochani Link to comment Share on other sites More sharing options...
gusia0106 Posted August 18, 2008 Share Posted August 18, 2008 [quote name='BajkaB']Bartek na pewno jest lepszy z serduszkiem,ale kuleje po wczorajszym incydencie.Borys też znowu kuleje,a ja po prostu wyje z bólu. Rano syn wyprowadził psy,wezwał pogotowie,ptem pojechał do lekarki rodzinnej po recepty i poprzywoził leki. Był Tomek i Ewcia Egradska,cały dzien pomagali.Bez nich po prostu bym nie była w stanie nic zrobic. Jestem naprawde wykończona jak nigdy. Dobranoc Kochani[/quote] Edytko, jeśli byłaby taka potrzeba i w Warszawie Vetmedin okazałby się tańszy, to ja podtrzymuję swoją ofertę wysyłania go stąd. ZDRÓWKA!!!! Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomcug Posted August 19, 2008 Share Posted August 19, 2008 Edytko, lepiej troszkę? Link to comment Share on other sites More sharing options...
BajkaB Posted August 19, 2008 Share Posted August 19, 2008 [quote name='tomcug']Edytko, lepiej troszkę?[/quote] Lepiej...Nie mówić:-( Noc okropna,nie mogłam znaleźc pozycji w której byłoby jako tako. Wstać i chodzic nie sposób.Dzisiaj przyjechałam do mnie z odsiecza znajoma Pani Hania,która za dawnych ,dobrych czasów pomagała mi w domu i przy psiakach.Dowiedziała się,ze jestem chora i postanowiła pomóc.Psiaki już były z nią na spacerku. Jutro przyjedzie córka od Tamary z Kamiennej Góry(Tamić z Owczarka),która zostanie kilka dni i zaopiekuje sie psiskami. Mam ogromny dług wdziecznosci wobec Was wszystkich..Co ja bym sama poczęła..Jesteście wspaniali. Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZPiLKA23 Posted August 19, 2008 Share Posted August 19, 2008 Dobrze ze ma kto pomoc, oby było lepiej, tylko lepiej Link to comment Share on other sites More sharing options...
t_kasiek Posted August 19, 2008 Share Posted August 19, 2008 ja moge tylko sie pomodlic za zdrowko....no chyba, ze bede cos mogla jeszcze pomoc na odleglosc - to piszcie !!!!! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted August 19, 2008 Share Posted August 19, 2008 Bajko,to wygląda na przesunięcie dysku,więc leki nie usuną przyczyny bólu.Przydałby się dobry kręgarz. Link to comment Share on other sites More sharing options...
BajkaB Posted August 19, 2008 Share Posted August 19, 2008 [quote name='Poker']Bajko,to wygląda na przesunięcie dysku,więc leki nie usuną przyczyny bólu.Przydałby się dobry kręgarz.[/quote] Zmiany mam ogromne w kręgosłupie bo robiłam zdjecie.Nie mam zadnego kręgarza,nie wiem nawet gdzie go szukać. Ból rozrywa mi ciało,jest dziś znacznie gorzej niż wczoraj.Nie pomga mi żaden srodek przeciwbólowy,chyba oszaleje za chwile:placz::placz::placz: Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted August 19, 2008 Share Posted August 19, 2008 Edytko:calus:przesyłam pozytywne fluidy,bolu wynocha:mad: Link to comment Share on other sites More sharing options...
ANETTTA Posted August 19, 2008 Share Posted August 19, 2008 Edyto :-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(zdrówka .... Link to comment Share on other sites More sharing options...
epe Posted August 19, 2008 Share Posted August 19, 2008 Edytko kochana! Ratuj się-znalazłam w necie kręgarza w Sosnowcu: Janusz Piątek ul.Piłsudskiego 9 tel.kom. 601 431-367 stacjonarny: 032/ 710 47 47 Moze mógłby już dziś,juz teraz przyjść do Ciebie do domu? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts