ANETTTA Posted June 7, 2008 Posted June 7, 2008 [quote name='maciaszek']Jak to okradli? Gdzie okradli? Co okradli? ???????????????? O matko. Złe wieści gonią złe wieści. Jak nie psiaki to inne "atrakcje" i to jak wątpliwe :(. Trzymaj się Edytko![/quote] kto okradł............................. brajl zdroweczka P.Edyto ...siły czekamy na wiesci
milcia17 Posted June 8, 2008 Posted June 8, 2008 Wybaczcie za Offa.. Pies w potrzebie! Grozi jemu schron :( [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=112278[/URL] Edytko, tobie życzę zdrowia i oczywiście stadkom!
madziorna Posted June 9, 2008 Posted June 9, 2008 [B][I][COLOR="RoyalBlue"]A tutaj ciągle cisza?...[/COLOR][/I][/B]
BajkaB Posted June 9, 2008 Posted June 9, 2008 Oj podziało się u nas od paru dni ostro.. Ale po kolei.. Najpierw to mnie coś zaszkodziło,zupełnie nie wiem co,bo przecież Edytka nam same smakołyki gotuje.No i tak mnie w tym brzuchu wierciło i kręciło,ze musiałem w końcu Edytce powiedzie ,że ja musze na spacer..No to Edytka założyła szlafrok i stwierdziłą,zę chyba za 10 pierwsza w nocy to nikt się jej nie będzie przygladał,zę na trawniku stoi w stroju nocnym..Zwłaszcza,ze z kundlem na smyczy.Ten kundel to niby ja miałem być:angryy:Wyszlismy do holu i mówię Wam..kopary nam opadły..Znaczy Edytce i mnie..W holu było pusto..Zakosili nam wiklinowe fotele i stolik..:angryy:Edytka to tak wrosła w podłoge,ze normalnie musiałem jej przypomnieć po co żesmy wogóle wychodzili..Całkiem zaniemówiła..Za to jak wróciliśmy do domu,to od razu jape rozdarła,ze ona wogóle nie rozumie za co my michę dostajemy:mad:Bo żeby 5 psów było w domu i żaden nie zareagował jak nas okradali to juz normalnie jest szczyt psiego lenistwa..:mad:Po prawdzie to rację miała trochę:oops:,ale z drugiej strony pół dnia nas przegania po ogrodzie,to potem padamy ze zmęczenia..:oops:Poza tym to Edytka też nie jest bez winy.Bo jak tylko zaczynamy się odzywać jak ktoś chodzi,to zaraz drze kparę,ze mamy zamknac mordy..No to w końcu co mamy robic?Drzeć czy nie drzeć?Sama nie wie co chceNo i z tego wszystkiego to chyba sie wszystkie pochorowaliśmy,a Brajl najbardziej..Wiadomo,ten to nawet w sraczce sie musi wyróznić:angryy:No ale fakt,ze krwią bryzgał wiec żal mi go było..Z drugiej strony to łapy zatarłem bo jak się tak wyróżnił,to do weterynarza on pojechał,a my nie:evil_lol:Tyle tylko,ze przywiózł nam wszystkim lekarstwa i tabletki na robale to nie wypadało się nawet cieszyć z tej jego wizyty..Poza tym to Edytka jest taka wredna,ze na drugi dzień to mnie podstępem zawlokła do weta i kazała pazury poobcinaćPowiedziała,zę tak się trzaskam w nocy łapami,ze niedługo to wszystko nam ukradna łacznie ze mną,a ja nie będę słyszał..:angryy:Wiecie takiej wrednej baby to nie ma drugiej..No moze jeszcze Juniorski też ma zołze,bo ponoc go wykapała ostatnio,ale chyba i tak mojej Edytce nie dorówna Pewnie z tej złośliwości to Edytka też zachorowała i wiecie,choć wredna i zołza,to mi jej bardzo żal i bardzo sie martwię o nią..Słaba,kaszle katar ma,poci się i ledwie mówi..Nawet nie ryczy na nas..Choc wczoraj wieczorem to nagle ozdrowiała,bo ten obszczymurek Borys poszedł sobie wieczorem na spacer.Jak sie kończył mecz to Edytka już machneła ręką i powiedziała,zę idziemy sikać,bo na tę klęskę LEO siów nie chce patrzeć dalej.No i zanim zdązyła ubrac Borysa to ten dał łapę.No mówię Wam..Edytaka chyba pobiła rekord w biegu dookoła kamienicy...Jak złapała jakiegoś kija to tak gnała i wygraząła Borysowi,ze nie mogłęm tchu złapac..No bo żeby jeszcze se biegali razem to rozumiem..Ale że mnie wlokła za sobą,a ja w końcu starszy pan jesten,to juz mysłałem,ze ducha wyzionę..Jeszczem tak szybko w życiu nie sikał..Przygalopowała do domu,złapała Brajla i Bonkę i dawaj z powrotem.I tak tym kijem dalej wymachwała,ze aż sie Bona posikała ze strachu,a Brajl to wogóle nie wiedział czemu tak gna na to siku..A mysłicie,ze ten gnojek coś sobie z tego robił?Normalnie stał se przy siatce i gadał z kumplem o meczu.I jak Edytka trzeci raz poleciała po niego to udawał,ze sie zgubił i stał na środku ulicy jak obrzygana sierotacwaniak będziński..Ale przez te gonitwy to całkiem Edytka miała potem fatalną noc i rano nie mogła wstać z łózka,zeby z nami iśc na spacer.Ale jak już wstała to znowu jej kopara opadłą bo Bajka zrobiła se w nocy imprezkę i zeżarła cały żołty ser,kabakosy i ciasto co na stole leżały.I znowu się Edytka rozeźliła i powiedziała,ze ona wątpi żeby Bajka sama to wszystko zeżarła i zę musiała mieć wspólników..I jakoś tak od razu na mnie i na Brajla spojrzała złym okiem..Tyle,zę Brajl nie widzi to cwaniak udawał,ze wogóle nie wie o czym mowa..A ja to kłamac nie umiem za dobrze..:oops:Zresztą Bonka od razu wypaplała Edytce,ze wie kto uczestniczył w tym bezeceństwie..Bo wiecie Bona to ostatnio się taki wlazłodup Edytki zrobiła,ze szok.Jak nasz Włodzio był z nami to tylko jego uważała,a teraz to chodzi za Edytką krok w krok i przymila się,przytula,całuje...Wredne babsko..Wczoraj to nwet ją Edytka zabrała do Włodzia..Zawsze mówiłem,ze baby to są przewrotne i podstępne.. No i potem przyjechała Ciocia Ula i dalej to juz opowiem jutro,bo Edytka mnie wygania od kompa.. łapa Bartek
madziorna Posted June 9, 2008 Posted June 9, 2008 [B][I][COLOR="RoyalBlue"]Posikałam się ze śmiechu... :laugh2_2::rofl::roflt:[/COLOR][/I][/B]
SZPiLKA23 Posted June 9, 2008 Posted June 9, 2008 :D:D:D super opowiadanie Pozdrowienia dla całego stadka
ANETTTA Posted June 9, 2008 Posted June 9, 2008 no nie .....................................................cytuje Bo żeby 5 psów było w domu i żaden nie zareagował jak nas okradali to juz normalnie jest szczyt psiego lenistwa. a do jasnego one sa od pilnowania .NIEEEEEEEEEEE :diabloti::diabloti::diabloti:one sa ozdobą ......P. Edyto !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!cóz za wymagania od takich ,maluszków :diabloti::diabloti::diabloti:
Gemini666 Posted June 9, 2008 Posted June 9, 2008 psiaki się pewnie wystraszyły :) ale poważnie to dziwne, że nie zareagowały - chociaż z drugiej strony złodzieje jak wprawieni to ich nie słychać :angryy:
Cockermaniaczka Posted June 9, 2008 Posted June 9, 2008 :loveu:jak ja lubie te opowiesci:loveu: A zlodziejowi niech sie polamia te krzesla czy co o tam zabral:angryy:
t_kasiek Posted June 10, 2008 Posted June 10, 2008 moze jakos zareagowaly ale czasem my - ludzie nie reagujemy tak jak one by chcialy na szczekanie :)
Poker Posted June 11, 2008 Posted June 11, 2008 psiaki są przyjazne ludziom i w łebkach im się nie :shake:mieści,że mogą chcieć ich okraść :angryy:
mysza 1 Posted June 11, 2008 Posted June 11, 2008 Uwielbiam te opowieści, pewnie tylko dla nas czytających takie śmieszne:evil_lol:
oktawia6 Posted June 12, 2008 Posted June 12, 2008 opowiadania są boskie dyktowane przez Braila:megagrin:
lizka121 Posted June 12, 2008 Posted June 12, 2008 U Was to się dzieje:crazyeye:. A ja tak małym offem - Oktawia czy Ty sypiasz?
ANETTTA Posted June 12, 2008 Posted June 12, 2008 EDYTO co z tym kojcem w ogrodzie ......miał byc stawiany .....i cio cisza
BajkaB Posted June 13, 2008 Posted June 13, 2008 Co do kojca,to nadal jest aktualny,ale jak na razie trzeba kupić materiały i zorganizować chętnych.To problem,bo materiały na kojec nie są tanie,gdyz siatka musi byc mocna.Myślimy z Peterem jak to zorganizować. Na razie mam kolejny problem.Okazuje sie,ze Brajlowi jednak rosnie guz na prostacie.:-(Wczoraj robiliśmy USG i chłopaka najprawdopodobniej czeka kolejna operacja.Na razie na tydzień kuracja antybiotykowa,a w przyszły czwartek powtórka USG i decyzja.Bardzo się zmarwiłam..:-(
Recommended Posts