Jump to content
Dogomania

lizka121

Members
  • Posts

    190
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by lizka121

  1. Pozdrawiam Bielucha - miałam okazję widzieć małego i potwierdzam, że na silniejszy wiatr to strach z nim wyjść - coby go nie porwał. Charakterek zaś iście pudlowy i rzeczywiście (nie wiem czy nadal), ale miauczy jak kot gdy musi posiedzieć sam a za ścianą jest jego Pani... Jak byś chciała, to mogę poszukać (dawno nie była w użyciu) - mam taka smycz długą 20m od Taks, ale ona była szyta dla Onka i ma ok 2cm szer, nie wiem czy by nie była ciężkawa. Gdyby coś to daj znać to Ci wolną chwilą podrzucę - ew zapraszam do siebie:lol:
  2. A próbowałaś poprosić tutaj o radę? [url]http://www.facebook.com/pages/Fundacja-Albatros/155392841139595[/url] ?
  3. Nie znam aż tak dokładnie schronisk, ale to prawda - w każdej dziedzinie życia, tam płynie miód, gdzie pszczoły "w kupie" zwłaszcza głośno bzyczącej. Ja mimo wszystko klikam - koszta żadne, a może kiedyś akcja rozpowszechni się i będzie można wybrać
  4. Witajcie cioteczki - nie znalazłam nigdzie wieści, więc przekażę tutaj - na tablica.pl znalazłam akcję pt"nakarm psa". Rzecz dotyczy schroniska w Gdyni i w Bydgoszczy - worek karmy, trzeba raz dziennie klikać w wybranego psa, opis na stronie głównej- jeśli macie życzenie, poślijcie dalej, bo ja w ogłoszeniach na dogo tom matołek - pozdrawiam
  5. pewnego dnia zadzwoniłam do pewnej Pani z prośbą o pomoc - trochę poprzeszkadzałam, bo była akurat w lecznicy w Warszawie. Przy okazji opowiedziała mi smutną historię - o piesku, którego właśnie mają pod opieką - ma chore nerki, serduszko, prostatę... leczenie jednego szkodzi innemu narządowi, sytuacja jest katastrofalna, bo pojechała z nadzieją a otrzymała brutalną prawdę. I tak oto ziarno zostało zasiane - szybciutko odnalazłam Duszka - nie pisałam nic, bo co było pisać, kiedy uczucia były mieszane - wiedziałam jak większość z Was, że szanse są żadne. Ciągłe kroplówki, zniszczone żyły, przykurcze mięśni, wymioty - czy On chciał takiego życia? I im dłużej tu zaglądałam, tym bardziej byłam przekonana, że chciał, bardzo chciał! - urzekł mnie jego spokój, takie odprężone spojrzenie. Jakby tu powiedzieć - Duszku, trochę wstyd mi, że na początku pomyślałam inaczej. Nesco i ja dziękuję Wam wszystkim za to co zrobiliście dla Duszka,bo opieka 24h to bardzo trudna, heroiczna praca Duszku pozostaniesz długo i w mojej pamięci [*] [SIZE=1]"Dusiowa skarbonka" - jestem za[/SIZE]
  6. Trafiłam na wątek przypadkiem, podczas czytania forum - chciałam tylko dodać, że znam ten hotel jako bardzo polecany w okolicy ośrodek szkoleniowy, a ludzie , którzy go stworzyli naprawdę kochają zwierzęta. Co prawda tylko raz korzystałam z ich pomocy, ale opinie różnych znajomych osób były zawsze pozytywne
  7. wątek ginie w tłumie - napisz proszę do olalolaa - jest wolontariuszką w schronisku. ew. podam Ci na pw nr do pani, która tam pracuje - obcina mojego psa, ale nie wiem czy jest na dogomanii
  8. Jak miło, że Was tu można nadal spotkać - siła Serwo, jego magia? - a może właśnie stare dzieje - można powspominać, podumać na wątku, w który było smutno, radośnie, niezapomnianie. Serwo w różowym podkoszulku na jednej z fotek Nie zdążyłam na Święta zatem - - SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU- -
  9. A Fibi coś planuje? Bardzo długa ta cisza. Marzy mi się, żeby pudlowe koleżanki nie mogły się rozstać i dlatego Pati nie może się dostać na forum :evil_lol:
  10. ja też mieszkam prawie na wsi, \plus, że to jeszcze granica miasta i wet, fryzjer w miarę blisko\. Jednak wychowałam się na wsi -tej prawdziwej. Były kury, gęsi itp.., a w domu zawsze jakaś znajda do odchowania z pobliskiego lasu -jak nie mały zając, to jeże w ilości hurtowej. Tylko wiewiórka się nie nadała, bo zniszczenia były katastrofalne i wróciła do lasu mam nadzieję, że nie za wcześnie. ;) Kurczę tylko, że te wizyty u speców, czy Państwo będą mogli jeździć, tak często jak będzie trzeba?
  11. [LIST] [*]haaaaaaaalo ????:crazyeye:, gdzie ten topik, niech ktoś pomoże! [/LIST]
  12. Kmonika ma namiar na jeszcze jeden dom w Krakowie, ale jest też kandydat - pudel znaleziony w worku w lesie, obecnie na DT - prawdopodobnie zdrowy, tak rozumiem \post nr 674 i 679\ O pudlu z worka jest info na pudlach w potrzebie -to odp na post Energy
  13. Uważam "zamianę pudli" za bardzo dobry pomysł - może p. Grażyna się zdecyduje na "tamtego z worka" i "nasza" Fibi zyska jakąś szansę. Jeśli chodzi o proteusa, miała go moja poprzednia sunia -ON. Fakt nie do wyleczenia, co jakiś czas stan się z lekka pogarszał i wówczas "kładła te uszy, zazwyczaj jedno. Sprawa wymaga kontroli, systematycznej higieny preparatami odkażającymi, czasem \rzadko\ w miarę potrzeby podania antybiotyku. Tak było bynajmniej w moim przypadku - ale idzie z tym żyć, lek odkażający nie co dzień -co 3-5 dni, tyle, że trzeba pilnować No i przytulałyśmy się często,- mam się dobrze do dziś. Bakteria nie unosi się w powietrzu i nie fruwa. Trzeba myć swoje łapki, uprać czasem psie posłanie, zdezynfekować wannę po kąpieli pieska - i to tyle. Jak przyszły dom będzie tego świadom, to się chyba nie wystraszy -bardziej boimy się tego o tym nie mamy pojęcia.
  14. Misia "wypatrzyła" black sheep - i to jej by trzeba pytać. Chyba najlepiej przez PW. Z tego co doczytałam, piesek jest na wiosce, mieszkańcy mają go za przystankową maskotkę. Czyli jak rozumiem "sam nie wezmę, ale komuś nie dam":shake:.Dlatego nie jest to nagłośnione, coby Misiu nie znikł...
  15. Moja deklaracja jest jak najbardziej aktualna :loveu:. Jutro pobiegnę na pocztę, a może i dziś zdążę przed pracą i wpłacę 30zł. Jak będę miała to będzie i premia.
  16. ohoho! dobrze, że wyszło szydło z worka. Chciałabym wpłacić Fibi jakiś "okruszek" jeśli Na Twe konto Fiziu, to mam nr, a jeśli do Lary to też proszę PW Dużo zdrówka Fibi i oczywiście dobrego domku \ co nie znaczy,że u Pati jest źle:lol:\
  17. Mówiłam, że u Zosi to i na kamieniu rośnie! Piękniście tam u Was, a Barry to jeszcze w zimowej skórce, taki tłuściejszy z lekka:loveu:
  18. [quote name='bela51']Zyczę Ci, aby płynący czas przyniósł Ci ukojenie i ....szczęście. Bo cuda naprawde się zdarzają.[/quote] Pięknie napisane. Dołączam się
  19. :kciuki: Od początku mocno zaciskam. Fibi świetnie pozuje do zdjęć, w końcu to dama!
  20. Coraz "gęściej" robi się za Tęczowym Mostem - Kasiu, bardzo mi przykro. I moja przygoda z dogo przyprowadziła mnie na ten wątek, jako jeden z pierwszych. Tu zawsze było wesoło i pogodnie. Mam nadzieję, że nadal tak pozostanie, a Sendi będzie się temu przyglądać łypiąc zmrużonym okiem...
  21. Bardzo Was przepraszam, ale ja nie mam konta internetowego, bom matołek:oops:. Ale mam już wypełniony druk na pocztę, zaraz się wybieram do pracy, to wpłacę. Tylko taki przekaz to chyba koło środy dotrze :cool1:...
  22. Mogę dać jednorazowo 50zł, jeśli chodzi o stałą deklarację to niestety odważę się tylko na 20-. nr konta poproszę na PW Morelki są mi zwłaszcza bliskie, bo jeden taki siedzi koło mnie...
  23. Gdybym miała pozwolenie na więcej szt niż mam, to już chyba bym się nie mogła stada doliczyć... Nie mogę dać DT, ale mogę pożyczyć budę i kostkę słomy.\słoma oczywiście nie do oddania:eviltong:\ Nie jest co prawda pierwszej młodości i co za tym idzie jakości, ale zawsze to jakiś "dach nad głową". Może ktoś użyczy choć podwórka... Dziś już znikam, bo jutro niestety co niektórzy pracują
×
×
  • Create New...