Karilka Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 [quote name='Amber']Moje Ferrari się nie nadaje na żadne wyścigi, za to ja nie potrzebuje psa na pokaz, tylko dla siebie. Cieszy zarówno moje oko jak i duszę i to mi całkowicie wystarcza.[/QUOTE] Ok. Mnie też wystarczy taka odpowiedź. Taka jest dzisiejsza rola dobermana. Mamy żywy przykład, pięknego, kopiowanego ferrari. [quote name='sleepingbyday']vectra, te angielskie nie za bardzo ten teges w barach? jak jakis pies ma coś w wyglądzie zbyt bardzo, to jednak karykaturalnie zaczyna wyglądać w któryms momencie. sterydy dostają czy jak? pierwsza strona wyszukiwarki grafik to barczyste mastodonty, wyglądają, jkaby przy chodzie bujały się na boki. nie wiem, kóry mi się podoba bardziej. chyba ten mastodont jednak, ale w sumie obydwie rasy sa bardzo ładne. ten nasz osiedlowy heniek, siła spokoju, był niski, krępy, ale nie wyglądał na sterydowca, jak niektóre w guglach. a jak to jest z bullterierami, są w końcu te mini czy to kolejna ściema?[/QUOTE] ło matko - staffiki są mega szybkie, energiczne, skoczne... Takie popierdułki, wiecznie "rozżabione". Bardzo miłe pieski. Uśmiechnięte. Miniaturki - są! Nawet na takiego "sie zamierzam" od jakichś.. 3 lat... :roll:. Ale jak nie sraczka to urok. Amber. Ok. Masz ferrari i trzymasz je w garażu, jeżdżąc czasami do sklepu osiedlowego. To też dużo. Jeżeli masz z tego radość... [B]Największą wartością psa, jest to, ile dla kogoś znaczy[/B]. Nie irytuj się tak. To Twój pies, Twój najlepszy przyjaciel i robisz z nim co chcesz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 [quote name='sleepingbyday']hehe, dobre. vectra, te angielskie nie za bardzo ten teges w barach? jak jakis pies ma coś w wyglądzie zbyt bardzo, to jednak karykaturalnie zaczyna wyglądać w któryms momencie. sterydy dostają czy jak? pierwsza strona wyszukiwarki grafik to barczyste mastodonty, wyglądają, jkaby przy chodzie bujały się na boki. [/QUOTE] american bully , nie są angielskie , są amerykańskie. To są krzyżówki pitów z molosami.Stąd te gabaryty ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amber Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 [QUOTE]Ok. Mnie też wystarczy taka odpowiedź. Taka jest dzisiejsza rola dobermana. Mamy żywy przykład, pięknego, kopiowanego ferrari.[/QUOTE] Hehe a co twoim zdaniem powinnam trenować albo wystawiać psa, który się do tego nie nadaje? Czy może go sprzedać i kupić lepszy model, bo ten nie spełnia moich "ambicji"? Bo tacy też są. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 [quote name='Amber']Hehe a co twoim zdaniem powinnam trenować albo wystawiać psa, który się do tego nie nadaje? Czy może go sprzedać i kupić lepszy model, bo ten nie spełnia moich "ambicji"? Bo tacy też są.[/QUOTE] Może się wymień ręka w rękę ... dadzą ci ciapciaka , a Ty dasz ferrari do sportu :diabloti: mini bullterriery są i jest to odrębna rasa w zapisie FCI. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karilka Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 [quote name='Amber']Hehe a co twoim zdaniem powinnam trenować albo wystawiać psa, który się do tego nie nadaje? Czy może go sprzedać i kupić lepszy model, bo ten nie spełnia moich "ambicji"? Bo tacy też są.[/QUOTE] Wiem jacy są ludzie. I nawet ich nie "nienawidzę", bo wiem, że pies na tym dużo nie traci a człowiek spełnia się w życiu. Z drugiej strony - pies to nie krzesło. Amber - szanuję Cię za to,że nie robisz na siłe ze swojego psa "superbohatera" bo twierdzisz, że taki nie jest i koniec. To bardzo dużo i trzeba mieć do tego bardzo dużo odwagi. Szkoda tylko, że porównujesz mojego psa do fiata multipli, z powodu tego, że jest inny od Twojego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 Amber, z multiplą i ferrari dobre i co poradzisz. ja to w ogóle jestem przeciwnikiem pokazówek, moim zdaniem do zdobywania uprawnień rozpłodowców powinny być zawody użytkowe, eksterierowe czempionaty obnażają miałkość ludzkich kryteriów i gustów. zresztą to i tak byłby kompromis (ale przyznaję, ze mega satysfakcjonujący). Bo ja w ogóle jestem przeciwnikiem planowego rozmnażania, nawet, jakby jakas rasa jedynie przez podręcznikowych, fachowych hodowców idealistów miała być rozmnażana. Choc to też byłby czadowy kompromis, biorąc pod uwagę, że przetrzebiłby tłumy chętnych do "hodowania". Vectra, no widzisz, dw posty niżej i już mi sie pomyliło..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kyu Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 I już wszycho wiem! Dzieki Vectra ;) Ja na ulicy jestem w stanie rozróżnić stafika od amstafa, taka jezdę super, ale tera już wiem czemu staford i czemu amerikan ^^ Swoją drogą jak wychodzisz na dzielnie na spacer to jesteś niezłym postrachem, chyba, że nie mieszkasz na dzielni;P W mojej okolicy jest hodowla i stafordow i amerikanow w jednym, chociaz amerikany są chyba na emeryturce, ale rzadko z nimi wychodzą, jest natomiast Pan, który ma suczke z tamtąd , śmiałam się, że to piesek z baterią djurasela :) Tak apropo ras to nic nie poradzimy na to, że teraz są paralizatory, pałki, środki antyszczurowo-myszowe, a dziczyzne można kupić w supersamie w pięknym, zafoliowanym opakowaniu. Tak jak pisała Vactra ludzie decydując się na psa w większości kierują się wyglądem i niby czasem przeczytają do czego pies służył w przeszłości, ale przecież to i tak nieważne, bo mamy te wszystkie rzeczy, o których pisałam wyżej, a to, że jednak popęd do takiej czy innej formy aktywności jest przekazywany w genach jakoś im umyka, wtedy wybór kopiowanego czy nie ma wydźwięk czysto estetyczny. Ale ja chce żeby moje psy realizowały się w tym co mają zapisane w genach, a w tym wypadku lepiej by im było z połową ogona. I już. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 zawody użytkowe ? ale walki psów są zakazane :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karilka Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 [quote name='sleepingbyday'] ja to w ogóle jestem przeciwnikiem pokazówek, moim zdaniem do zdobywania uprawnień rozpłodowców powinny być zawody użytkowe, eksterierowe czempionaty obnażają miałkość ludzkich kryteriów i gustów. zresztą to i tak byłby kompromis (ale przyznaję, ze mega satysfakcjonujący). Bo ja w ogóle jestem przeciwnikiem planowego rozmnażania, nawet, jakby jakas rasa jedynie przez podręcznikowych, fachowych hodowców idealistów miała być rozmnażana. Choc to też byłby czadowy kompromis, biorąc pod uwagę, że przetrzebiłby tłumy chętnych do "hodowania". [/QUOTE] No na szczęście teraz "wypada" żeby pies, reproduktor miał pozdawane jakieś egzaminy. Pomijając że egzaminy mają sie nijak do rzeczywistej użytkowości psa... Vectra - oj tam, oj tam:diabloti:. Sprawdzilibyśmy czy to po staffiku pitki są gameowe. Co Ty na to?:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amber Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 [QUOTE]Amber. Ok. Masz ferrari i trzymasz je w garażu, jeżdżąc czasami do sklepu osiedlowego. To też dużo. Jeżeli masz z tego radość... [B]Największą wartością psa, jest to, ile dla kogoś znaczy[/B]. Nie irytuj się tak. To Twój pies, Twój najlepszy przyjaciel i robisz z nim co chcesz. [/QUOTE] A myślisz, że jak ty wystawisz swojego psa kilka razy na wystawie to już wyjedziesz poza osiedle i będziesz "lepsza"? :lol: Ja się na wystawy w życiu najeździłam, moja jamniczka jest Mł.ChPL i ChPL i wiesz co to zmieniło? NIC. Została wycięta w wieku 5 lat i śpi na kanapie obok Jariego. Jari w zeszłym roku był II na Doberman Star w Łodzi w stawce 12 psów. [url]http://img11.imageshack.us/img11/8686/dsc1160dj.jpg[/url] Co nie zmienia faktu, że mu te wystawy potrzebne do życia jak ogon i uszy :lol: [QUOTE] Szkoda tylko, że porównujesz mojego psa do fiata multipli, z powodu tego, że jest inny od Twojego. [/QUOTE] Mi się większość psów nie podoba, są psy które mi się nie podobają nawet bardziej od niekopiowanego dobka. Nie zaglądam ludziom na podwórko, dla mnie każdy może mieć psa jakiego chce. Wyrażam SWOJE zdanie. Ja bym w życiu się na niekopiowanego dobka nie zdecydowała i tyle. Nie zmuszę się, żeby mi się podobały "rzeczy" (w tym przypadku psy), które mi się nie podobają. I tyle. Nie twierdzę, że twój pies jest gorszy czy coś, bo jak napisałaś "[B]Największą wartością psa, jest to, ile dla kogoś znaczy[/B]" ale po co gadki, że mam Ferrari, którym jeżdżę do sklepu? Zapewniam cię, że lepiej dla mojego Ferrari jak i dla reszty świata, że jeździ tylko po tym osiedlu, bo fakt, nie chodzę w zaparte jak większość i nie przedstawiam swojego psa lepszym niż jest. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kyu Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 [quote name='Vectra']zawody użytkowe ? ale walki psów są zakazane :evil_lol:[/QUOTE] przetrwają najsilniejsi :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 otóż to, nie byłoby jak mieć rozpłodowca ;-). albo niech walczy z handlerem :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 w sumie selekcja naturalna , to taka najbardziej jest EKO :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 nie tylko eko, ale przy takich egzaminach praktycznych to i w rasie ludzkiej by się poprawiło, dzieki kilku spektakularnym przegranym ;-). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 ale agresja do ludzi , jest sprzeczna z ideą hodowli bullowatych :grins: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karilka Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 [quote name='Amber'] Jari w zeszłym roku był II na Doberman Star w Łodzi w stawce 12 psów. [URL]http://img11.imageshack.us/img11/8686/dsc1160dj.jpg[/URL] Co nie zmienia faktu, że mu te wystawy potrzebne do życia jak ogon i uszy :lol: Nie twierdzę, że twój pies jest gorszy czy coś, bo jak napisałaś "[B]Największą wartością psa, jest to, ile dla kogoś znaczy[/B]" ale po co gadki, że mam Ferrari, którym jeżdżę do sklepu? Zapewniam cię, że lepiej dla mojego Ferrari jak i dla reszty świata, że jeździ tylko po tym osiedlu, bo fakt, nie chodzę w zaparte jak większość i nie przedstawiam swojego psa lepszym niż jest.[/QUOTE] Wiem o tym - bardzo mi się podoba Twój pies. Bo mówisz o stronie UŻYTKOWEJ dobermana i że te uszy "psują użytkowość". Ja odpowiadam: NIE PSUJĄ. I szczerze? Najchętniej bym swojego psa nie wystawiała wcale. [quote name='Vectra']w sumie selekcja naturalna , to taka najbardziej jest EKO :diabloti:[/QUOTE] pitbulle moim zdaniem powinny być w jakimś stopniu "sprawdzane"... nie wiem jak.. No ale dobrze by było,jakby utrzymały charakter rasy a nie stały się kanapowymi amstaffami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amber Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 [quote name='Karilka']Wiem o tym - bardzo mi się podoba Twój pies. Bo mówisz o stronie UŻYTKOWEJ dobermana i że te uszy "psują użytkowość". Ja odpowiadam: NIE PSUJĄ. I szczerze? Najchętniej bym swojego psa nie wystawiała wcale. [/QUOTE] Uszy nie psują użytkowości, sprawiają to, że pies ma wygląd niepasujący do charakteru. Jak psa nie chcesz wystawiać to nie wystawiaj, nikt ci nie karze ;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 Karlika , to zainteresuj się hodowlą pitów. Wtedy dopiero możesz pisać swoje oczekiwania :evil_lol: Amstaffy w myśl selekcji tej grupy rasy , nie były psami walczącymi. Co nie znaczy , że są kanapowcami. I nie sadzę by były. Zajmij się reformowaniem hodowców - np ONków :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karilka Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 [quote name='Amber']Uszy nie psują użytkowości, sprawiają to, że pies ma wygląd niepasujący do charakteru. Jak psa nie chcesz wystawiać to nie wystawiaj, nikt ci nie karze ;).[/QUOTE] Wziełam psa wystawowego, będę go wystawiać bo tego oczekuje hodowca. Mogłam wziąć psa, który nie musiałby być nigdy wystawiany a wzięłam TEGO. Zobowiązałam się- wywiążę się. Ja też mam wygląd nie pasujący do charakteru:diabloti:. [quote name='Vectra']Karlika , to zainteresuj się hodowlą pitów. Wtedy dopiero możesz pisać swoje oczekiwania :evil_lol: Amstaffy w myśl selekcji tej grupy rasy , nie były psami walczącymi. Co nie znaczy , że są kanapowcami. I nie sadzę by były. Zajmij się reformowaniem hodowców - np ONków :diabloti:[/QUOTE] Mam pitkę, bez macicy, UŻYTKOWĄ :roflt: bo po walkach. I z KOPIOWANYMI uszami (jestem zua!) Hodowcy onków są niereformowalni. Niech sie sami zjadają aż zginą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amber Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 [QUOTE]Wziełam psa wystawowego, będę go wystawiać bo tego oczekuje hodowca. Mogłam wziąć psa, który nie musiałby być nigdy wystawiany a wzięłam TEGO. Zobowiązałam się- wywiążę się. Ja też mam wygląd nie pasujący do charakteru:diabloti:. [/QUOTE] W takim razie nie drążę po co wzięłaś psa wystawowego jak nie lubisz wystaw ;) Tylko ty nie jesteś rasą psów, która ma zachęcić kupującego swoimi zaletami wśród setek innych. Dodając do tego słabe zdrowie dobków + nieatrakcyjny wygląd. Kiepsko to wygląda. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
j0anka Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 [quote name='Vectra'] Jorki też służyły do zabijania gryzoni na czas , jako forma rozrywki ludności anglojęzycznej i jakoś nikt od morderców tej rasy nie wyzywa :obrazic: a się ludzie dziwią , czemu to takie małe i zajadłe i wredne :diabloti: no takie geny[/QUOTE] sorry ale zabijanie gryzoni w chacie to chyba nie była forma rozrywki, szczególnie w XIX w, to było nawet zajefajne że ktos szkolił tak te psy - dzis wystaczy chemia w chacie albo zwykła pułapka, w najlepszym wypadku żywołapka. mam na mysli oczywiście przystosowanie tych psów praktyczne a nie dla ludzkiej zabawy - takiego nawet w myślistwie nie popieram. Poza tym popęd do gryzoni/zwierzyny łownej chyba nie ma nic wspólnego z agresją u psów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karilka Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 [quote name='Amber']W takim razie nie drążę po co wzięłaś psa wystawowego jak nie lubisz wystaw ;) Tylko ty nie jesteś rasą psów, która ma zachęcić kupującego swoimi zaletami wśród setek innych. Dodając do tego słabe zdrowie dobków + nieatrakcyjny wygląd. Kiepsko to wygląda.[/QUOTE] To nie drąż - lepiej dla Twojego zdrowia psychicznego. Ma zalety. I to wierz mi nie tylko w postaci ciętych uszu i ogona -kikutka. No ale tylko po to masz swojego psa... " NIE DRĄŻĘ TEMATU":evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amber Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 Mam dobermana tylko dla obciętych uszu i ogona? :lol: Nie, cenię też jego charakter, ale dla mnie doberman to zamknięta całość, a nie tylko charakter. Wychodzę z założenia, że jak już kupuję psa, to chcę żeby mi się podobał. Nie będę zgrywać Matki Teresy i brać psa "bo co inni sobie pomyślą?", ani rzucać mrzonkami, że wygląd nie jest dla mnie ważny. Nie chodzę w zaparte przed samą sobą. [QUOTE] Ma zalety. I to wierz mi nie tylko w postaci ciętych uszu i ogona -kikutka. [/QUOTE] Ma zalety, ale Kowalski, który będzie wybierał psa tego nie wie bo nigdy dobermana nie miał. I jak będzie miał do wyboru tańszego z pseudo z obciętym ogonem lub 2x droższego, który wygląda jak przerośnięty jamnik to zgadnij którego wybierze? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 [quote name='j0anka']sorry ale zabijanie gryzoni w chacie to chyba nie była forma rozrywki, [/QUOTE] zabijanie gryzoni na czas ... wpuszczano do małej areny setkę szczurów czy myszy i pies który utłukł to w najkrótszym czasie , był zwycięzcą i najbardziej pożądanym rodzicem. Ta forma rozrywki , nie polegała na posiadaniu psa zamiast kota ;) owszem jorki do tego były. Ale praca sobie , zabawa/rozrywka sobie. Walki psów też nie mają nic wspólnego z agresją , to jest taki popęd jak tłuczenie szczurów ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amber Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 Btw kolejne kopiowane pseudo dobermany. Coś naprawdę ta ustawa kuleje :p [url]http://tablica.pl/oferta/szczeniaczki-doberman-ID2g0dJ.html#c6cbfdf33d;r:;s:[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.