MonikaP Posted September 25, 2007 Author Share Posted September 25, 2007 [quote name='basiaap']Bardzo mi się podoba słowo "dopyszcznie":lol:[/quote] Śmiej się, śmiej, ja stoję dodatkowo przed perspektywą [B]zakraplania Braciszkowi noska :crazyeye:, jeśli antybiotyk DOPYSZCZNY nie zadziała .[/B] I [B]podobno[/B] jest to [B]bardzo[/B] proste - odchyla się łepek pieska, przytrzymuje, rozchyla małżowiny nosowe, a potem zakrapla i przytrzymuje, żeby nie wyleciało....:roll::diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MonikaP Posted September 25, 2007 Author Share Posted September 25, 2007 Kupiłam dziś maluchom inne mleko - nie było Beaphara, musiałam wziąć dużą puszkę Royala...ciekawe, jakie będą po nim miały kupy... Za to smoczek, dołączony do mleka, jest świetny - tzn. są trzy smoczki, każdy innego rozmiaru, z już zrobionymi dziurkami, a co najważniejsze, smok ma taki kształt, że szczeniak bierze go do pyszczka zupełnie jak sutek mamy. Musielibyście widzieć radość na pyszczku Siostrzyczki, gdy "zassała" :loveu:. A potem, gdy ją po karmieniu przez chwilę trzymałam na ręku ( a raczej w ręku, bo ta świnka mieści się w dłoni) i przybliżyłam do swojej twarzy, wyciągnęła ten swój maleńki, różowy języczek i zaczęła mnie lizać po policzkach. Coś niesamowitego ! :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hala Posted September 25, 2007 Share Posted September 25, 2007 To masz Monika utrapienie z glutkami. Oby szybko znalazły domek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MonikaP Posted September 25, 2007 Author Share Posted September 25, 2007 [quote name='Hala']To masz Monika utrapienie z glutkami. Oby szybko znalazły domek.[/quote] Dlaczego utrapienie??? :crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hala Posted September 26, 2007 Share Posted September 26, 2007 Oj chyba, źle napisałam. Widzę jednak, że glutki bardzo Ci służą. ;) Ciekawa jestem bardzo co z nich wyrośnie. POzdrawiam was wszystkich. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MonikaP Posted September 26, 2007 Author Share Posted September 26, 2007 [quote name='Hala']Oj chyba, źle napisałam. Widzę jednak, że glutki bardzo Ci służą. ;) [/quote] Wiesz, znalazły się u mnie z mojej własnej woli ;-). A Braciszek wczoraj mnie wystraszył. Nie wiem, czy to dlatego, że tak łapczywie je, czy co się dzieje, ale późnym wieczorem zaczął się kręcić, wychodzić co jakiś czas z "łóżeczka" i znajdowałam go z lekko przetrawionym mlekiem na pyszczku i w nosku :shake:. Mam nadzieję, że było to po prostu gwałtowne ulewanie, a nie wymioty... Za to dziś tak się kręcił i wyrywał w czasie karmienia, że nalałam mleko do spodka, postawiłam przed nim i....Braciszek zaczął je sam pić! :loveu: Nie powiem,że pił pięknie i zgrabnie, bo i łapki w tym brały udział, i nosek i uszy... :cool3: ale wypił całkiem sporo, chyba mu się podobało i będziemy powoli się do takiego sposobu jedzenia przyzwyczajać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basiaap Posted September 26, 2007 Share Posted September 26, 2007 Monika najwyraźniej bardzo lubi mieć takie utrapienia z piszczącymi, plującymi i sikającymi co chwila.... stworzeniami Bożymi:diabloti::lol: Fajnie że malutki sam zaczyna jeść. Co do podawania kropli do nosa, z pewnością jest to bardzo proste.... dla niektórych:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MonikaP Posted September 26, 2007 Author Share Posted September 26, 2007 [quote name='basiaap']Monika najwyraźniej bardzo lubi mieć takie utrapienia z piszczącymi, plującymi i sikającymi co chwila.... stworzeniami Bożymi:diabloti::lol: Fajnie że malutki sam zaczyna jeść. Co do podawania kropli do nosa, z pewnością jest to bardzo proste.... dla niektórych:evil_lol:[/quote] Otóż to, dla [B]niektórych[/B] :evil_lol:, czego nie omieszkałam [B]niektórym[/B] powiedzieć :evil_lol:. Podejrzewam, że podawanie kropli do nosa 3-tygodniowemu szczeniakowi jest tak samo łatwe, jak podawanie tabletki kotu :diabloti:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MonikaP Posted September 26, 2007 Author Share Posted September 26, 2007 No dobra. Udało mi się zrobić kilka zdjęć :cool3:. [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images27.fotosik.pl/88/cf5aeac9f2bf00c2.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images25.fotosik.pl/88/626192cb9567016d.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images29.fotosik.pl/89/8454ed7bae8add66.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images12.fotosik.pl/110/e5b6ea5c6e0c645e.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images28.fotosik.pl/88/82c8b9fbc3b614fc.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basiaap Posted September 26, 2007 Share Posted September 26, 2007 Ech... [COLOR=darkorchid]cudne okruszki:)[/COLOR] [COLOR=#9932cc]Rozczulające w swojej nieporadności... i te niebieskie ślepka:)[/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MonikaP Posted September 26, 2007 Author Share Posted September 26, 2007 [quote name='basiaap']Ech... [COLOR=darkorchid]cudne okruszki:)[/COLOR] [COLOR=#9932cc]Rozczulające w swojej nieporadności... i te niebieskie ślepka:)[/COLOR][/quote] [B]W swojej [I]nieporadności???[/I][/B] Hehe :diabloti::diabloti::diabloti:! W czasie robienia tych zdjęć to była najdziksza dzicz miotająca się po kanapie w poszukiwaniu jedzenia :diabloti::diabloti::diabloti:. I całe szczęście, że zrobiłam im fotki [B]przed[/B] posiłkiem, bo tym razem oboje wleźli do talerza z mlekiem, potem mnie jeszcze stratowali mokrymi łapkami i teraz wyglądają....hm....tak, że zastanawiam się, czy świnkokotopieski można prać, ale nie wirować, czy prać ręcznie... :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MonikaP Posted September 26, 2007 Author Share Posted September 26, 2007 Braciszkowi chyba mniej leci z nosa :-). Za to był bardzo niegrzeczny, poddusił i pokopał biedną Siostrzyczkę, aż się cała rozpłaszczyła i piszczała wniebogłosy. Nie powiem, ofukałam go :cool3:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basiaap Posted September 27, 2007 Share Posted September 27, 2007 [quote name='MonikaP']Braciszkowi chyba mniej leci z nosa :-). Za to był bardzo niegrzeczny, poddusił i pokopał biedną Siostrzyczkę, aż się cała rozpłaszczyła i piszczała wniebogłosy. Nie powiem, ofukałam go :cool3:.[/quote] Chyba zaczynam Ci powoli zazdrościć tej "zabawy" w domu:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MonikaP Posted September 27, 2007 Author Share Posted September 27, 2007 [quote name='basiaap']Chyba zaczynam Ci powoli zazdrościć tej "zabawy" w domu:evil_lol:[/quote] :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Wczoraj rozmawiałam z koleżanką, której pochwaliłam się, że maluchy grzecznie śpią w nocy i w ogóle mnie nie budzą ....:roll:...no to one, by zaprzeczyć swemu wizerunkowi nieporadnych, słodkich szczeniątek kazały się dziś dwa razy w nocy karmić i jeszcze zrobiły karczemną awanturę o 7 rano :diabloti:. Coś czuję, że szykuje się jakiś skok wzrostowy :crazyeye: :lol:. No i chyba coraz lepiej widzą i słyszą, bo doszło do tego, że przemykamy na palcach przed drzwiami pokoju, w którym mają kojec, a one - jak takie surykatki - zaraz wystawiają głowy z "łóżeczka" i zaczynają się drzeć :evil_lol:. W udawaniu surykatki szczególnie celuje Braciszek :cool3:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted September 27, 2007 Share Posted September 27, 2007 No to żeby Wam smętnie nie było wpakuję się i ja w ten Monikowo - glutkowy wątek. Basiaap - jak zazdrościsz Monice - to ja myślę, że damy radę temu zaradzić i to dość szybko. To jak? :evil_lol::razz::razz: A tak na serio całkiem - niezły cyrk masz Moniko. Tak jak Ci pisałam, mam trochę pytań o szczeniaki, ale nie takie ogromniaste. Więc może pokażę te malce. Będę o nich pamiętać. Jesli chcesz mogę je też wstawić na niektre portale, jesli jeszcze nie są - allegro oczywiście zostawiam Tobie...:lol: Śmieszne te malce. Ale wiecie, te dyskusje na niektórych wątkach ta agresja sprawia, że już tylko zaglądam do psiaków którym szukam domów - bo aż mnie trzęsie na te wywody.Niektóre. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MonikaP Posted September 27, 2007 Author Share Posted September 27, 2007 Dziękuję, Gosiu, za odwiedzenie nas :loveu:. Nie mów tak szybko "hop" z tym allegro, bo na razie zajrzałam do instrukcji i....szybko ją zamknęłam :diabloti:. Spodziewaj się różnych dziwnych pytań na pw, jak już do robienia aukcji zasiądę ;-). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted September 27, 2007 Share Posted September 27, 2007 Pani Moniko -wielkie dzieki ,ze pani te slicznosci wziela pod swoje skrzydla:lol:pragne osobom krytykujacym wyjasnic,ze pieski nie zostaly uspione ,mimo ze byly slepe ,z powodu : byly dostarczone przez straz miejska,ale nie w celu uspienia ale w celu darowania im zycia.jest zasadnicza roznica miedzy ciezarnymi suczkami ,ktore trafiaja do schroniska,lub urodzonymi w schronisku,podrzuconymi do schroniska.uwazam ,ze w tej sytuacji nalezy usypiac slepe mioty lub wykonywac aborcji czy to kotkow czy pieskow,gdyz w polskiej sytuacji nie ma innego wyjscia ,jest tragedia:placz::placz:Nie ma miejsc na przetrzymanie szczeniakow,nie ma miejsc dla matek ciezarnych,nie ma personelu w schroniskach,nie ma pieniedzy,wystarczajacej opieki wet.nie ma mody na zabieranie psow ze schronisk,tylko kupowanie od pseudochodowcow-pseudorasowych!,a co jest wazne schroniska sa do granic "bolu"przepelnone:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MonikaP Posted September 27, 2007 Author Share Posted September 27, 2007 Hm, a ja słyszałam, że zostały podrzucone...no, ale mniejsza z tym. Teraz korzystam z tego, że śpią z pękatymi brzuszkami pełnymi mleka i jadę na zakupy ;-). A co do ich brzuszków, to Siostrzyczkę aż trudno utrzymać po karmieniu, taka z niej wtedy baryłeczka :lol:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaLOlina Posted September 27, 2007 Share Posted September 27, 2007 no to ladnie- takie malutkie grubasne foczki masz:) i pelno z nimi zachodu- prawda??? najlepsze w szczeniakach jest to ze czasem MUSZA ISC spac;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted September 27, 2007 Share Posted September 27, 2007 Pani Moniko-tam tyle szczeniaczkow podrzucaja i dostarczaja ,ze mozna stracic rachube :-(najwazniejsze ,ze suczki sie nie rozmnazaja ,jak w innych schroniskach,i ze przeprowadza sie aborcje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hala Posted September 27, 2007 Share Posted September 27, 2007 Witam serdecznie. Zdjecia są śliczne. Już sobie wyobrażam, jak musiałaś walczyć podczas ich robienia. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basiaap Posted September 27, 2007 Share Posted September 27, 2007 [quote name='supergoga']No to żeby Wam smętnie nie było wpakuję się i ja w ten Monikowo - glutkowy wątek. Basiaap - jak zazdrościsz Monice - to ja myślę, że damy radę temu zaradzić i to dość szybko. To jak? :evil_lol::razz::razz: [/quote] :eviltong: Problem w tym, że ja musiałabym takie wrzeszczące i plujące towarzystwo tachać ze sobą do pracy...:roll::lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MonikaP Posted September 27, 2007 Author Share Posted September 27, 2007 Czy ktoś mi może powiedzieć, dlaczego te małe hieny wychodzą uparcie z pudełka i śpią na podłodze kojca? Może jednak nie powinnam ich już dogrzewać termoforem?...:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MonikaP Posted September 28, 2007 Author Share Posted September 28, 2007 Właśnie oba maluchy wypiły mleko prawie jak dorosłe psy - z miseczki :loveu:. Braciszek z wprawą, Siostrzyczka trochę gorzej, ale oba psiaki wyglądały na najedzone :-). Hm, coś czuję, że w poniedziałek musimy powtórzyć odrobaczenie. Pachnie im z pyszczków robakami :razz:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted September 28, 2007 Share Posted September 28, 2007 Moniko - czyżbys nie miała ochrpty na robale do adopcji :razz: - to trzeba jest w taki razie usunąć z dzieciaków. A jakby pomoc z allegro była potrzebna służę. Nie ma sprawy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.