Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[FONT=Arial][COLOR=Red][B]życzonka od Nas [IMG]http://smileys.smileycentral.com/cat/8/8_2_103.gif[/IMG]

[url]http://www.dogomania.pl/forum/showpost.php?p=9136678&postcount=204[/url][/B][/COLOR][/FONT]

  • Replies 3.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted

I ja składam Ci Atosku serdeczne życzenia, choć czego ci życzyć to nie wiem, bo już wszystko masz!:p W takim razie życzenia dla Twojego Pana: Zdrowych, radosnych Świąt Panie Ryszardzie, dużo spokoju w całym 2008 roku, hucznego Sylwestra oraz...by dobroć jaką okazał Pan Atoskowi wróciła do Pana w podwójnej dawce.:p

Ciekawe co tam jutro Atos dostanie pod choinkę.:cool3:

[SIZE=1]PS.Smutno mi z powodu kocura :-(, szkoda że ci nasi bracia mniejsi tak szybko odchodzą...[/SIZE]

Posted

Wesołych, pogodnych i zdrowych Świąt pełnych miłości, ciepła, spokoju, życzliwości i wyrozumiałości, duuużo pięknych prezentów i spełnienia marzeń oraz szczęśliwego, dobrego roku 2008 i następnych dla wszystkich dwu- i czteronożnych.


[CENTER][IMG]http://www.wielgowo.pl/images/choinka.gif[/IMG]
[/CENTER]

Oj kochani, trudno przeżyć spokojnie ten czas. Ostatnio same stresy. Straszą mnie jakimiś wybuchami, to znowu jakieś ognie na niebie. A przecież ja jestem tylko małym szczeniaczkiem. Na Wigilię miało być sympatycznie, a tu następny szoking. Pojechaliśmy do siostry mojego pana. W przedpokoju jest tam taka szafa z wielkimi lustrami w których mieszka jakiś pies. Chciałem się z nim zaprzyjaźnić, ale on jest jakiś dziwny. Niby podchodzi do mnie jak ja podchodzę, ale wcale nie pachnie i się nie odzywa. W końcu mnie trochę wkurzył i zacząłem na niego warczeć. Nie odezwał się wcale. Zacząłem więc śpiewać, mruczeć i zapraszać go do zabawy. A on dalej nic. Wkurzył mnie potężnie, jak moja pani zaczęła głaskać mnie i jego jednocześnie - przecież jemu się to nie należy. Po chwili zorientowałem się, że są dwie panie. Skąd? Bardzo dziwne jest to miejsce. Na Święta różne dziwne rzeczy się zdarzają. Miałyście podobne zdarzenia?
Pozdrawiamy wszystkich
Atos i Rysiek

Posted

Oj, Atosku... na Święta różne dziwne rzeczy się zdarzają... np renifery latają...
[URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img153.imageshack.us/img153/8669/mikolajjuzlecizj3.gif[/IMG][/URL]

Posted

Atosku, oj Atosku!:lol: Rzeczywiście tyle przeżyć na raz to jak na takiego małego szczeniaczka zdecydowanie za dużo!:evil_lol::lol:

Szczęśliwego Nowego Roku Atosku :BIG: i przekaż życzenia swojemu Panu! Abyś zawsze był grzecznym szczeniaczkiem i kochał swojego Pana i słuchał.:p

Posted

Atosku, nauczysz się jeszcze z lustra korzystać, nawet nie wiesz, jakie to pomocne urządzenie :evil_lol:
A dla całej rodzinki ciut spóźnione, ale serdeczne życzenia Spokojnych, Pogodnych Świąt :p

Posted

Ciociu AśkaK, ja zawsze byłem i dalej jestem grzeczny. Jeszcze mnie nikt nigdy na skarcił. Małemu szczeniaczkowi pozwala się przecież na więcej. Nie dostałem bury nawet wtedy, gdy zwędziłem z kuchni kostkę smalcu i ją zjadłem. I nic mi nie było!!! Tylko papier został. Ale działo się to w tym dziwnym okresie tuż po moim przyjeździe tutaj. Na pewno nikt już o tym nie pamięta. Teraz do powąchania smalcu trzeba by było mnie namówić. Podobnie namawiali mnie dzisiaj do tego, abym zjadł smażone buraczki. Czy to jest właściwe jedzonko dla szczeniaczków? Owszem, kotlet i trochę ziemniaków mi weszło, ale buraczki?
Pozazdrościłem smoczycy morskiej i jak będzie pogoda 1 stycznia, to pojedziemy jej szukać. Tylko gdzie są takie smoczyce? Zastanawiam się tylko, czy by nie zabrać ze sobą tego psa z lustra. Dziwny, bo dziwny, ale w sumie dość fajny. Tylko jak go namówić?
Pogoda u nas nie najlepsza, niby to zima, ale śniegu nie ma. Zrobiliśmy parę fotek na ogródku. Prawda, że już jestem dużym szczeniaczkiem?
Zobaczcie, bo zapomnicie jak ja wyglądam:

[IMG]http://www.wielgowo.pl/bandi/atos022.jpg[/IMG]

[IMG]http://www.wielgowo.pl/bandi/atos023.jpg[/IMG]

[IMG]http://www.wielgowo.pl/bandi/atos024.jpg[/IMG]

Pozdrowienia dla wszystkich
Atos

Posted

Atosku, no w końcu się pokazałeś! W pełnej okazałości! Ale widzę, że Ty dalej masz taką szczenięcą posturę: duża głowa, łapy, a reszta taka jeszcze nie do końca wyrośnięta... Śliczny fajtłapa z Ciebie i tyle :p

Posted

No pięknie, pięknie. Kotlecik to pewnie łakomy kąsek, ale ziemniaczki mnie zdziwiły. Kiedy żył jeszcze mój Amir, pamiętam, jak wet mówił, że pies ziemniaków nie trawi. Aczkolwiek, takie podejrzanie wielkie atoskowe szczeniaczki pewnie trawią wszystko ;)
Buraczków sama bym nie zjadła, więc, Atosku, nie dawaj się!!!!

Posted

[quote name='Wilejkaros']podejrzanie wielkie atoskowe szczeniaczki pewnie trawią wszystko[/quote]
Z każdego obiadku muszę przecież wszystkiego spróbnąć :lol: A lubię wszystko, oprócz wędzonych ryb.

Posted

[quote name='zdrojka']...Ty dalej masz taką szczenięcą posturę: duża głowa, łapy, a reszta taka jeszcze nie do końca wyrośnięta...[/quote]
Bo ja jeszcze przecież jestem szczeniaczkiem. Takim troszkę dużym, ale szczeniaczkiem. A jak każde dziecko boję się różnych strachów. Dzisiaj wszystko mnie straszy. Pełno ogni i błysków na niebie, a najgorsze są te grzmoty. Jak mojego pana nie było w domu to chowałem się wszędzie, ale one mnie dopadały. Schowałem się nawet pod prysznic w łazience, ale i tam mnie znalazły. Mój pan po powrocie troszkę mnie uspokoił, ale i tak za nic nie pójdę spać na mój tapczanik. Gdzie ja będę spać dzisiejszej nocy?
[COLOR=Blue]POMOCY!!![/COLOR]
Na spacerku próbowałem się schować pod każdym krzakiem, za każdym drzewem, ale to nic nie dało. Mój pan rozesłał mi kocyk obok swojego łóżka w jego pokoju i na razie tam się trzęsę. Tutaj jest najbezpieczniej. Przy takim przyćmionym świetle może nikt mnie nie znajdzie.
Jakbym się już więcej nie odezwał, to znaczy, że te grzmoty mnie jednak dopadły.
Wesołej zabawy i lepszego następnego roku Cioteczki!
Pozdrawiam wszystkich
Atos

Posted

[URL="http://javascript%3cb%3e%3c/b%3E:void(0);"][IMG]http://www9l.incredimail.com/gcontent/200704191115/animations/warp/w_md_clr_warp.gif[/IMG][/URL][URL="http://javascript%3cb%3e%3c/b%3E:void(0);"][IMG]http://www9l.incredimail.com/gcontent/200704191115/animations/warp/s_md_clr_warp.gif[/IMG][/URL][URL="http://javascript%3cb%3e%3c/b%3E:void(0);"][IMG]http://www9l.incredimail.com/gcontent/200704191115/animations/warp/z_md_clr_warp.gif[/IMG][/URL][URL="http://javascript%3cb%3e%3c/b%3E:void(0);"][IMG]http://www9l.incredimail.com/gcontent/200704191115/animations/warp/y_md_clr_warp.gif[/IMG][/URL][URL="http://javascript%3cb%3e%3c/b%3E:void(0);"][IMG]http://www9l.incredimail.com/gcontent/200704191115/animations/warp/s_md_clr_warp.gif[/IMG][/URL][URL="http://javascript%3cb%3e%3c/b%3E:void(0);"][IMG]http://www9l.incredimail.com/gcontent/200704191115/animations/warp/t_md_clr_warp.gif[/IMG][/URL][URL="http://javascript%3cb%3e%3c/b%3E:void(0);"][IMG]http://www9l.incredimail.com/gcontent/200704191115/animations/warp/k_md_clr_warp.gif[/IMG][/URL][URL="http://javascript%3cb%3e%3c/b%3E:void(0);"][IMG]http://www9l.incredimail.com/gcontent/200704191115/animations/warp/i_md_clr_warp.gif[/IMG][/URL][URL="http://javascript%3cb%3e%3c/b%3E:void(0);"][IMG]http://www9l.incredimail.com/gcontent/200704191115/animations/warp/e_md_clr_warp.gif[/IMG][/URL][URL="http://javascript%3cb%3e%3c/b%3E:void(0);"][IMG]http://www9l.incredimail.com/gcontent/200704191115/animations/warp/g_md_clr_warp.gif[/IMG][/URL][URL="http://javascript%3cb%3e%3c/b%3E:void(0);"][IMG]http://www9l.incredimail.com/gcontent/200704191115/animations/warp/o_md_clr_warp.gif[/IMG][/URL]

[COLOR=red][B][URL="http://www.abimex.pl/"]Wymarzonego [/URL][/B][/COLOR]

[URL="http://javascript%3cb%3e%3c/b%3E:void(0);"][IMG]http://www9l.incredimail.com/gcontent/200511291445/animations/breathing/w_md_clr_breathing.gif[/IMG][/URL]

[URL="http://javascript%3cb%3e%3c/b%3E:void(0);"][IMG]http://www9l.incredimail.com/gcontent/200704191115/animations/warp/2_md_clr_warp.gif[/IMG][/URL][URL="http://javascript%3cb%3e%3c/b%3E:void(0);"][IMG]http://www9l.incredimail.com/gcontent/200704191115/animations/warp/0_md_clr_warp.gif[/IMG][/URL][URL="http://javascript%3cb%3e%3c/b%3E:void(0);"][IMG]http://www9l.incredimail.com/gcontent/200704191115/animations/warp/0_md_clr_warp.gif[/IMG][/URL][URL="http://javascript%3cb%3e%3c/b%3E:void(0);"][IMG]http://www9l.incredimail.com/gcontent/200704191115/animations/warp/8_md_clr_warp.gif[/IMG][/URL]

[URL="http://javascript%3cb%3e%3c/b%3E:void(0);"][IMG]http://www9l.incredimail.com/gcontent/200511291445/animations/breathing/r_md_clr_breathing.gif[/IMG][/URL][URL="http://javascript%3cb%3e%3c/b%3E:void(0);"][IMG]http://www9l.incredimail.com/gcontent/200511291445/animations/breathing/0_md_clr_breathing.gif[/IMG][/URL][URL="http://javascript%3cb%3e%3c/b%3E:void(0);"][IMG]http://www9l.incredimail.com/gcontent/200511291445/animations/breathing/k_md_clr_breathing.gif[/IMG][/URL][URL="http://javascript%3cb%3e%3c/b%3E:void(0);"][IMG]http://www9l.incredimail.com/gcontent/200511291445/animations/breathing/u_md_clr_breathing.gif[/IMG][/URL]

Posted

Czy przetrwaliśmy, to jeszcze nie wiem. Wczoraj, a właściwie dzisiaj w samym środku nocy jak zdążyłem się uspokoić, to wszystko wróciło z taką siłą, że nikt by nie dał rady. Wsadziłem nochala w rękaw pana, a jak bym się zmieścił, to bym cały tam się wsunął. Sapałem, ale w rękawie było najbezpieczniej. Jakby postawić białka na moich plecach to byłaby ubita piana na twardo w piętnaście sekund. Około pierwszej trzydzieści w nocy byłem już na tyle spokojny, że poszliśmy na pierwszy w tym roku spacer. Nareszcie było troszkę ciszy. Potem spałem tuż obok łóżka mojego pana. Od rana zaczęło się znowu. Co ja takiego zrobiłem, że mnie tak straszą? Mieliśmy jechać poszukać smoczycy nad morzem, ale i ja i pogoda były temu przeciwne. Trzeba było odłożyć. Jak dałem radę przeżyć dzisiejszy dzień, to sam nie wiem. O mały włos nie dostałem zawału ogona i palpitacji uszu.
Kończę już, bo znowu mnie atakują.
Pozdrawiam wszystkich
Atos

Posted

Atosku, to tylko jeden dzień w roku, jutro już będzie lepiej... Uspokuj się, kochanie, odpoczywaj i trzymaj się ciepło! Pozdrów pańciostwo, ucałuj na Nowy Rok i miejcie się dobrze :p

Posted

Ciociu Zdrojko, czyś Ty kogoś zabiłaś? O tej porze siedzisz przy kompie? Zacznij chodzić spać normalnie! Na pewno Twoja piesa (pozdrowionka) już dawno spała.
W sumie jakoś to przeżyłem i już dzisiaj jest w porządku. Mogłem normalnie zjeść śniadanko. Na mój tapczanik jednak dalej nie chodzę, tylko pilnuję nowego posłania obok tapczanu pana. Może zostanie tak na zawsze?
Myślimy o zapisaniu się się do szkoły, bo chcę być mądrym piesem. Chyba będzie to [URL="http://www.psieranczo.pl/"]Psie Ranczo.[/URL] Co o tym myślicie? Tylko jeszcze nie wiem, czy mam być tam uczniem, czy prowadzić wykłady? A Wasze piesy chodziły do takich szkół?
Jedziemy dzisiaj do lekarki, bo skończyły się lekarstwa. Stronghold dostanę ostatni raz i potem będzie przerwa trzy miesiące.
Przeglądaliśmy ostatnio też parę innych tematów na tym forum. A właściwie tylko próbowaliśmy, bo mój pan wyłączył zaraz komputer. Zupełnie nie mogę zrozumieć, jak możecie czytać to co jest tam napisane. Podziwiam Was. Przecież to jest straszne! Teraz troszkę zrozumiałem i widzę ile miałem szczęścia.
Pozdrowienia dla wszystkich
Atos

Posted

[quote name='rwpb']Ciociu Zdrojko, czyś Ty kogoś zabiłaś? O tej porze siedzisz przy kompie? Zacznij chodzić spać normalnie! Na pewno Twoja piesa (pozdrowionka) już dawno spała.
W sumie jakoś to przeżyłem i już dzisiaj jest w porządku. Mogłem normalnie zjeść śniadanko. Na mój tapczanik jednak dalej nie chodzę, tylko pilnuję nowego posłania obok tapczanu pana. Może zostanie tak na zawsze?
Myślimy o zapisaniu się się do szkoły, bo chcę być mądrym piesem. Chyba będzie to [URL="http://www.psieranczo.pl/"]Psie Ranczo.[/URL] Co o tym myślicie? Tylko jeszcze nie wiem, czy mam być tam uczniem, czy prowadzić wykłady? A Wasze piesy chodziły do takich szkół?
Jedziemy dzisiaj do lekarki, bo skończyły się lekarstwa. Stronghold dostanę ostatni raz i potem będzie przerwa trzy miesiące.
Przeglądaliśmy ostatnio też parę innych tematów na tym forum. A właściwie tylko próbowaliśmy, bo mój pan wyłączył zaraz komputer. Zupełnie nie mogę zrozumieć, jak możecie czytać to co jest tam napisane. Podziwiam Was. Przecież to jest straszne! Teraz troszkę zrozumiałem i widzę ile miałem szczęścia.
Pozdrowienia dla wszystkich
Atos[/quote]

kocham te opowiesci Atoska:loveu::loveu::loveu::loveu:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...