Jump to content
Dogomania

Duży i łysy zupełnie jak słonik "Bandi"- znalazł dom u p.Ryszarda ;)


Irkowa

Recommended Posts

  • Replies 3.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

[quote name='Paula_']... Jeszcze banerek by sie przydał.. [/quote]
Bannerek zrobimy za parę dni, w końcu mój pan współpracował przez prawie trzy lata z firmą reklamową w temacie grafiki. Tylko czasu troszkę brak.
A może określimy moją rasę jako prywatną mniamomastifilowyżłodog? :loveu:
Dzisiaj jedziemy do lekarki na godzinę 20, zobaczymy co powie.
Pozdrawiam wszystkich.
Atos

Link to comment
Share on other sites

:crazyeye:Nasze maleństwo obrosło jak lew! Jakie ma piękne falujące futro na szyji!:crazyeye::loveu::lol: Wygląda boooosko! Zaraz wyślę fotki paniom wetkom, będą zachwycone!:loveu:
Dzięki ci Atosku że wkleiłeś nowe zdjęcia, na takie ponure zimowe dni jak dzisiaj to najlepsze lekarstwo!:p

Link to comment
Share on other sites

10 km na piechotę:crazyeye: I jeszcze Pan nie chciał chociaż troszke ponieść biednego piesa. Niedopry Pan:eviltong:
Słuchajcie słuchajcie,dostałam paczkę z cukierkami:lol: od tajemniczego i nieznanego mi nadawcy z karteczką "pozdrowienia od Atosa".
I teraz nie wiem czy się ktoś pomylił( ale skąd znał mój adres) czy też to niespodzianka od naszego sierściucha ślicznego.
Prosze o szybką odpowiedź albowiem jak zjem te cukierki( a powstrzymuję mnie tylko moja niezłomna siła woli) to nie będzie można się domagać ich zwrotu:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Oj, kochane Ciocie!
Nie powstrzymujcie silnej woli i nie zachodźcie w głowę, tylko życzcie sobie smacznego! :eating:
Ciociu Wilejkaros, nie mamy nic przeciwko podaniu adresu.
Byliśmy u lekarki dermatologa. Podobno jest najlepsza w Szczecinie. Zapisy do niej są parę dni wcześniej. My zapisaliśmy się w ubiegły piątek. Musieliśmy do niej pojechać, bo coś ostatnio zaczęło mi się przerzedzać futro na plecach. Byłem bardzo dzielny i wcale się nie bałem. Nie wiem jak ja przeżyję najbliższy czas, bo na razie dostałem dietę: tylko gotowane ziemniaki z gotowaną rybą. W piątek mamy znowu do niej jechać na jakieś zeskrobiny, czy cóś podobnego. I do piątku mam wstrzymane smarowanko Imaverolem. W poniedziałek będzie wiadomo coś więcej. Dostałem też nowe lekarstwa. Musimy w końcu pokonać to, co siedzi w mojej skórze.

Pozdrawiamy wszystkich
Atos i Rysiek

Link to comment
Share on other sites

Przy dogu to ja wyglądam jak mały piesek. Bawiłem się już z dwuletnim dogiem i byłem od niego jakieś 30 cm niższy. Także przy owczarku niemieckim jestem dość mały, a właściwie krótszy. Chyba jeszcze urosnę, a na pewno urosnę na szerokość:lol:
Pozdrawiamy wszystkich
Atos

Link to comment
Share on other sites

Nono, Atosku jestem pod wrażeniem twojego sprytu.I jeszcze żeby Baśkę z bokserów w to wplątać:lol: Bardzo miła niespodzianka( co mi sie strasznie rzadko zdarza, bo wszystkie niespodzianki są zwykle fuj paskudne).Naprawdę miło. Dzieki.
Wilejkaros nie znasz moich możliwości w zjadaniu słodyczy...;) Ale jak tak dalej pójdzie to coś mi się widzi, że zrobimy sobie zlot miłośników Atosa i zwalimy się wszyscy na gościne do Szczecina:lol:.To będzie dopiero niespodzianka, w stylu ratuj sie kto może:eviltong:

No ładny kawał psa z Atoska jest, a taka chudzina to była.Ale z potencjałem.Nie wiem czy mu się te ziemniaki spodobają jednakowoż, kurcze co za paskudztwo te choroby skóry, jak sie przyczepi to jak rzep do psiego ogona.A , czytałam, że spapkowane ziemniaki to psy trawią jednak i jest chyba też jakaś karma weterynaryjna oparta głównie na pyrach.
A moja smoczyca waży ponad 60 kg- niestety ma nadwagę i za nic nie chce schudnąć.Ostatnio nakryłam ją ukrytą pod stołem gdzie spożywała z namaszczeniem kartkę papieru:p.Zawsze jakaś dodatkowa kaloria nie do pogardzenia przecież...

Link to comment
Share on other sites

Będą odwiedziny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Już się cieszę. Zapraszam latem jak będzie ciepło i dłuższy dzień. Pokażę Wam wszystko. Na razie tak wstępnie wybieramy się w odwiedziny zlotowców do Sierakowa [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=101350[/URL] Na pewno namówię swojego pana w któreś popołudnie. Od nas to tylko 140 km, czyli za 1,5-2 godziny powinniśmy dotrzeć.Jeździć samochodem przecież się nie boję. A Wy tam się przypadkiem nie wybieracie?
Jutro na ósmą rano jedziemy do lecznicy na jakieś zeskrobiny, czy cóś takiego. Wyniki będą w poniedziałek.
Ziemniaki nawet lubię, przedtem też je jadłem, tylko troszkę mniej. Ryby też dostawałem, ale smażone. Mój pan mi teraz miesza ziemniaki z rybami i dodaje jakieś proszki, olejki, itp. rzeczy. Zupełnie nie rozumiem, gdzie podział się mój największy przysmak, czyli kości. I czemu na kolację nie ma już pysznych kanapeczek?
Pozdrawiam wszystkich
Atos

Link to comment
Share on other sites

Vitis wszytskie najwazniejsze informacje o zlocie sa caly czas aktualizowane w pierwszym poscie, takze wystarczy tam co jakis czas zagladac bo reszta to "ble ble ble" z moim udzialem rowniez hehe:)
serdecznie zapraszam na zlot:)moziecie przyjechac przynajmneij w odwiedziny na pare godzin tak jak Atosek:) nie zaplacicie nic wtedy hehe a jak sie nie boicie moich piesow to do domku moge wziasc kogos "na gape" :)
zlot bedzie w sierpniu wiec cieplo, nad woda:)

Link to comment
Share on other sites

Witamy
Oj, Ciocie coś ostatnio ze mną nietęgo. W ostatnim czasie znowu zaatakował mnie ten wstrętny pasożyt. Znowu zaczęła szerść mi wypadać i tworzą się puste place. Jak pisałem wam już wcześniej, zmieniliśmy lecznicę. Szybko się dogadałem z lekarzami i razem postanowiliśmy wykończyć mojego pana finansowo. Od ubiegłego wtorku dostaję, a właściwie dostawałem całkiem inne lekarstwa. Chyba jedno z nich mi nie pasowało (uczulenie jakieś, czy cóś?), bo w niedzielę od rana siedziałem tylko na tapczanie ze spuszczoną głową i się kiwałem. Nawet na spacerek nie chciałem iść. Lekarstwa zostały zmienione i przez cztery dni dostawałem po dwie kroplówki. Miałem na łapkę założony wenflon i go nie zerwałem. Nawet mi się to podobało. Wyjeżdzaliśmy z domu około 19, a wracaliśmy po 22. W lecznicy było najfajniej, mój pan musiał mnie głaskać przez godzinę, abym siedział spokojnie. Zrobiliśmy wszystkie możliwe badania, oddałem też honorowo krew do badań. Zeskrobiny oprócz nużeńca nie wykazały nic więcej, a badanie krwi wykazało lekki stan zapalny. Teraz dostaję antybiotyk, jakieś witaminy i olejki na skórę. Lekarka rozszerzyła też moją dietę o ryż z kurczakiem, co mi się najbardziej podoba. Szkoda tylko, że nie mogłem w tym czasie chodzić z moimi kumplami na wieczorne spacerki. Ale od jutra już spacerki wrócą. Do lekarki mamy jechać dopiera 5 lutego na badanie kontrolne.
Tak się przyzwyczaiłem przez ten czas do jazdy samochodem, że wieczorem od razu idę do garażu i tylko czekam na otwarcie drzwi samochodu. Ciekawe, czy jutro na wieczorny spacerek pójdziemy, czy pojedziemy?
Pozdrowienia dla wszystkich
Atos

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...