Jump to content
Dogomania

Bezdomna bernardynka z Białobrzegów MA DOM.. s. 42.. !


aamms

Recommended Posts

Długo się zastanawiałam jak napisać o biedaku.. Nic nie wymyśliłam.. Po prostu wkleję to co mi napisała dziewczyna z miau, którą zaczepiłam na gg w sprawie kota na warszawskiej Pradze:Właśnie gotuję kaszę z mięsem dla zabiedzonego bernardyna którego ktoś podrzucił parę dni temu. serce pęka, psina stoi na drodze i patrzy czy łobuz wróci po niego.....nie wróżę mu wielu dni życia, ignoruje nadjeżdżające samochody i kładzie się na dowolnym pasie, dwa razy go dziś ściągałam za pomocą kiełbasy z drogi ale i tak tam wracaAniu i jakbyś przez przypadek znała kogoś kto potrzebuje pilnie młodego bernardyna to daj znać.U nas tu prawdziwe eldorado dla porzucanych psów, bo to nie tak daleko od stolicy, parę chałup stoi, to sobie dziady wykombinują że pieskowi tu dobrze będzie i dyla dają , a te biedaki tak czekają na drodze miesiącami aż ich ktoś wywiezie do schroniska. Na moje pytanie, czy można go zabrać z drogi, na której uparcie się kładzie mimo trąbiących samochodów, dostałam odpowiedź:zabrałam dwa razy! ale wrócił! on nie da się dotknąć.... ucieka gdy tylko podchodzisz ale ogonkiem macha, boi się biedak, ktoś go lał jak nic.Błagam o pomoc dla psiny.. bo zginie pod kołami samochodów.. A tak wygląda porzucony biedak:[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img235.imageshack.us/img235/7535/bernardyneu9.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 431
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Mam nadzieję, że da się odczytać mój tekst i tekst z gg.. przepraszam, nie wiem co się dzieje, ąle dzisiaj dogo mnie wcale nie słucha.. to była czwarte podejście do tego, żeby post był bardziej przejrzysty.. Zmieniałam czcionkę, robiłam odstępy i nic z tego.. Przepraszam..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gamoń']Piekny psiak ale nie wyglada na zabiedzonego.Jest czysty nie skołtuniony .Moze sobie po prostu robi długie spacery i w niebezpiecznym miejscu odpoczywa:lol:[/quote]

No niestety.. Jakieś dwa tygodnie temu ktoś go wyrzucił z samochodu..Jeśli ktoś chciałby i mógłby mu pomóc, podam telefon do dziewczyny, która go dokarmia..

Link to comment
Share on other sites

A może rzeczywiście umieścić go w schronisku (żeby go jakis samochów nie trzasnął) i poogłaszać intensywnie.
Może ktoś go ukradł a pies zwiał?
A moze ukradł samochód z psem a psa wyrzucił?
Jest zadbany i piękny szybko znajdzie dom . a w Radomiu jest teraz chyba nieżle..

Link to comment
Share on other sites

przede wszystkim nie można zakładać od razu że psa ktoś wyrzucił
Należy zacząć od:
a) porozwieszania ogłoszeń w okolicy - sklepy, kościoły, przystanki, weterynarze - dać ogłoszenie na allegro i innych portalach
b) znaleźc mu dom tymczasowy lub umiescic w schronisku - i szukac mu domu
Na tej drodze nie moze zostać.
Może ktos w okolicy zgodzi się go przetrzymać za karmę?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='aamms']Dodam tylko, że Białobrzegi są mniej więcej w połowie drogi między Warszawą a Radomiem..[/quote]

Mała poprawka.. to są Białobrzegi w drodze nad Zalew Zegrzyński.. zaraz za Białołęką..A dzisiaj psiula potrącił samochód.. Nie dał się złapać.. uciekł gdzieś do lasu.. Szukano go, ale bezskutecznie.. :((

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malagos']Skąd wiadomo?...Pewnie ktoś widział...
W tym szoku mógł pobiec daleko i gdzies cierpi :placz:[/quote]

Widział.. a właściwie widziała.. ta sama osoba, która wczoraj mi o nim napisała..Nie dał się złapać.. uciekł.. i na razie nie udało się znaleźć..Nie wiem co dalej..

Link to comment
Share on other sites

Znalazł się dzisiaj..Tyłek ma brudny i pokrwawiony.. trochę kuleje..Znowu latał po ulicy.. Błagam niech mu ktoś pomoże..Tym razem miał szczęście.. ale nie liczyłabym na to, że cały czas tak będzie.. A poza tym niewiedomo jakie ma obrażenia po wczorajszym..Podobno nie da się złapać..Tu jest potrzebny fachowiec albo nawet kilku ze specjalistycznym sprzętem..Tylko nawet jeśli się go złapie, to co dalej.. Dziewczyny, błagam, poradźcie coś..Dziewczyna, która go dokarmia w tych Białobrzegach jest bezradna i zrozpaczona..Ja mogę o tym tylko pisać..Mieszkam na drugim końcu miasta, dzisiaj mam remont w domu a jutro jadę poza Warszawę, żeby przywieźć Ojca ze szpitala.. Miał wczoraj wypadek, jest potłuczony i połamany i po operacji..

Link to comment
Share on other sites

Musicie zadzwonić do schroniska - niech go złapią i zabiorą. Potem bedziemy mu szukać domu lub domu tymczasowego. Nic więcej nie poradzę - można mu jeszcze podac jedzenie z Sedalinem i go złapać tylko nie ma gdzie zawieźć.
Niech popyta czy w okolicy za kase go ktoś nie przetrzyma np 10 zł / na dzień + jedzenie

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Olga132']Musicie zadzwonić do schroniska - niech go złapią i zabiorą. Potem bedziemy mu szukać domu lub domu tymczasowego. Nic więcej nie poradzę - można mu jeszcze podac jedzenie z Sedalinem i go złapać tylko nie ma gdzie zawieźć.
Niech popyta czy w okolicy za kase go ktoś nie przetrzyma np 10 zł / na dzień + jedzenie[/quote]

Najbliższe schronisko to Legionowo albo Krzyczki.

aamms napisz do Marki ona zajmuje się Benkami.
Tyle mogę pomóc - sami szukamy tymczasów:shake:

Link to comment
Share on other sites

Z tego co mi mówiła, to sąsiedzi mają to w d..Dzwoniła do mnie przed chwilą dziewczyna, która go dokarmia.. jest teraz w pracy i nic nie może zrobić..Ale powiedziała jeszcze, że psina ma zdarty płat skóry i żywe mięso na wierzchu na tym boku, w który wczoraj rąbnął samochód..

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...