Jump to content
Dogomania

Bo...Lu...To...Jo - Diabły Tasmańskie i Koty w Butach


supergoga

Recommended Posts

  • Replies 737
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Joanna Maria']Goniu,
biedactwo!
Ja rozumiem Twoje rozterki. Rozesłałam wici po znajomych warszawskich. Jesli faktycznie chcesz ją oddać(????:razz:) to może domek będzie, ale typu mieszkanie w bloku. Za to u bardzo świetnej dziewczyny. Co Ty na to? Wytrzymaj jeszcze jeden dzień.
Całuseczki
Joanna Maria[/quote] Dziękuję Ci Joanko! Tylko ta biednak kobieta będzie musiała przejść przez to samo piekło, co kiedyś Ty. :evil_lol:
A jeśli nie przejdzie, to.... Małej nie dostanie :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Donvitow']
A jak nie wiesz to trzeba było nie podsypiać na kursie:angryy: :eviltong:[/quote] Chociaż byś się przyznał przez kogo :angryy: Ty byś nawet umarłego wykończył :angryy::diabloti:

Aria znów zmieniła imię. TZ ją przechrzcił na Kira :cool1: Ale myślę, że jeszcze coś innego się wykluje, czy to u nas, czy w nowym domu ;)

Kira mnie trochę martwi. Wczorajsze luźniejsze kupy zmieniły się w rozwolnienie. W nocy bolał ją brzuch, popiskiwała i się męczyła. A ja z nią. Do tego pije nienaturalnie dużo wody. Trudno mi obliczyć ile, bo ma 3 miski porozstawiane po domu, a wody to ja wciąż dolewam. Ale w samej nocy wypiła 2,5 litra :crazyeye: To chyba nie jest normalne :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='GoniaP']Chociaż byś się przyznał przez kogo :angryy: Ty byś nawet umarłego wykończył :angryy::diabloti:

Aria znów zmieniła imię. TZ ją przechrzcił na Kira :cool1: Ale myślę, że jeszcze coś innego się wykluje, czy to u nas, czy w nowym domu ;)

Kira mnie trochę martwi. Wczorajsze luźniejsze kupy zmieniły się w rozwolnienie. W nocy bolał ją brzuch, popiskiwała i się męczyła. A ja z nią. Do tego pije nienaturalnie dużo wody. Trudno mi obliczyć ile, bo ma 3 miski porozstawiane po domu, a wody to ja wciąż dolewam. Ale w samej nocy wypiła 2,5 litra :crazyeye: To chyba nie jest normalne :shake:[/quote]

O kurcze. Trochę duzo faktycznie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='GoniaP']Był sobie kwiatek....
[IMG]http://img125.imageshack.us/img125/67/p8290150md4.jpg[/IMG]
I nie ma kwiatka....
[IMG]http://img406.imageshack.us/img406/6342/p8290151gc2.jpg[/IMG][/quote]

Gosiu, czy Tosia tego kwiatka zjadła?
To było zanim te objawy sie pojawiły?
Jeśli tak, proponuję pokazać fotkę wetowi...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='basiaap']No dobra, to juz przynajmniej wiem, że kwiatka nie zżarła, a powód jest bardziej hm... typowy.[/quote] No oczywiście, że kwiatka nie zżarła, bo soję nad nią i pilnuję jak ten strażnik ;)
Byłyśmy u weta, bo się wystraszyłam tego rozwolnienia wodno śluzowatego :cool1:
Mała dostała szprycę w dupencję, i zrobiła takie larum w gabinecie, że pomyślałby kto, że ją tam obdzierają ze skóry. Ukojenie znalazła dopiero w ramionach "mamusi" ;):evil_lol::evil_lol:
No a w drodze powrotnej, malutka jechała w kontenerku kocim wyłożonym uwiecznionym na zdjęciach kocykiem w szkocką kratę... No i przy jakimś zakręcie, było piuk :roll: Bidulka wypróżniła cały żołądeczek, a wraz z nim ciekawą zawartość :cool1: Były np. ziemniaczki, i coś co na pierwszy rzut oka wyglądało jak makaron świderki, do czasu, aż zaczęło sie wić :errrr::errrr:
Jezu, ja nigdy nie widziałam glist :errrr: To jest coś obrzydliwego!!!!
Wcześniej w kupkach nic nie widziałam, a tu taka niespodzianka :shake::shake::shake:
No i teraz czeka mnie odrobaczenie całego zwierzyńca.
Dla ludzi polecam Pyrantelum :cool3:
Dziś Pan Doktor odwiedzi nas ponownie, tym razem już w domu. Mała dostanie jeszcze jedną szprycę i profilaktycznie Stagloban. Niespodziankom stanowczo dziękujemy!

Link to comment
Share on other sites

Aha, i jeszcze jedno. Szanowna Fundacjo Animalia, ogłaszam wszem i wobec, że Tosia vel Aria vel Kira vel ??? jest na moim utrzymaniu, i żadnego dofinansowania nie potrzebujemy. Prosimy natomiast o wsparcie duchowe i odwiedzanie nas w tym wątku.
Nie znaczy to, że Malutka nie szuka najlepszego pod słońcem domu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='GoniaP']Aha, i jeszcze jedno. Szanowna Fundacjo Animalia, ogłaszam wszem i wobec, że Tosia vel Aria vel Kira vel ??? jest na moim utrzymaniu, i żadnego dofinansowania nie potrzebujemy. Prosimy natomiast o wsparcie duchowe i odwiedzanie nas w tym wątku.
[/quote]

Jak również o dalsze wystawianie Tośki vel..... na wszystkich możliwych portalach:loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='GoniaP']Aha, i jeszcze jedno. Szanowna Fundacjo Animalia, ogłaszam wszem i wobec, że Tosia vel Aria vel Kira vel ??? jest na moim utrzymaniu, i żadnego dofinansowania nie potrzebujemy. Prosimy natomiast o wsparcie duchowe i odwiedzanie nas w tym wątku.
Nie znaczy to, że Malutka nie szuka najlepszego pod słońcem domu.[/quote]
Nawet komentować mi się tego nie chce. :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='PaulinaT']Nawet komentować mi się tego nie chce. :shake:[/quote] Cemu???
Zastrzyk chyba zadziałał, bo malutka nawaliła kupkę o prawie normalnej konsystencji. Z glistami! Ble!
Wyjątkowo siedzi sama w pokoiku i się nie drze. Chyba odsypia stresy. Niestety wlazła sobie na łóżko. Przed snem zmienię pościel :cool1:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...