rp7 Posted September 2, 2015 Posted September 2, 2015 Witam, kupiłem pieska, a dokładniej mopsa od hodowcy. Piesek miał takie plamki łyse placki na skórze hodowca powiedział że był w klatce z dorosłymi pieskami i zaczepiał je a one go pogryzły lekko. Przeniósł go od małych bo ten z kolei gryzł tamte. Dzisiaj okazało się u weterynarza ze pies ma chorobę skórną może mieć pasożyta pobrano mu krew ale na szczęście nie widać go w krwi, ma pchły. Czyli nie są to pogryzienia na dodatek ma zeza i nie był szczepiony na wścieklizne, miał szczepienie jakieś pod koniec czerwca i weterynarz powiedział ze powinien mieć jeszcze pod koniec lipca. Niestety nie spisaliśmy umowy kupna sprzedaży bo nie wiedzieliśmy tego że robi się to, a sprzedawca nic o tym nie powiedział. Czy teraz jest jakaś szansa na odzyskanie pieniędzy za leczenie od sprzedawcy? Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi. Quote
Natalia 45 Posted September 2, 2015 Posted September 2, 2015 Możesz porozmawiać z hodowcą, ale wątpię, Ci cos oddał jeśli wiedział, że piesek jest chory. A z drugiej strony może się wypiąć, nie ma umowy, więc nie ma sprawy. Quote
Asiek1622 Posted September 2, 2015 Posted September 2, 2015 Piesek kupiony w pseudo skoro bez umowy bo kazdy szanujacy sie hodowca bez umowy nie sprzeda . Sam jestes sobie winny a na zwrot kosztow raczej nie licz , nie ms umowy nie ma sladu . Quote
Asiek1622 Posted September 2, 2015 Posted September 2, 2015 A choroba ukryta nie byla - jak krowie na rowie stan psa widziales jak go brales . Quote
mozarcik Posted September 2, 2015 Posted September 2, 2015 co zaoszczędziłeś kupując psa od pseudo, to wydasz na weta Quote
bou Posted September 2, 2015 Posted September 2, 2015 Nie masz żadnej wiedzy o sczeniaku...szkoda.Domyslam się,że I książeczki zdrowia też nie ma,stąd m.inn "szczepienie jakieś".P.wściekliźnie szczepi się psa po ukonczeniu 4 tego m-ca życia,czasem póżniej. Teraz,przed szczepieniami powinien być odrobaczony (skoro ma pchły,to w 99% ma pasozyty). Skontaktuj się ze sprzedawcą,ale wątpię,czy cokolwiek z tego będzie... Na pociechę - jęsli to jedyne problemy mopsika,to I tak dobrze.Pomóż małemu,odpłaci Ci miłościa I przywiązaniem. Quote
Monieq Posted September 2, 2015 Posted September 2, 2015 Umowa ustna to też umowa, więc jakbyś się zaparł to możesz walczyć o zwrot kasy albo wzięcie psa z powrotem, ale będzie trudno bez papiera. Jeżeli masz jakieś maile albo cokolwiek, co potwierdzałoby, że tego psa kupiłeś to może być łatwiej. Ale bez sprawy sądowej się raczej nie obejdzie, bo tacy "hodowcy" to mistrzowie wpuszczania naiwnych ludzi w bambuko i pewnie będzie szedł w zaparte, że w życiu Cię na oczy nie widział... Inna sprawa - nie zainteresowało Cię, że gościu trzyma psy w klatce jak chomiki? I serio, łyse placki od pogryzienia? o_O Quote
Brezyl Posted September 3, 2015 Posted September 3, 2015 Dlaczego pseudohodowcę nazywasz hodowcą ? Na miano hodowcy trzeba sobie zasłuzyć. A swoim postem rozbawiłeś mnie do reszty ? Na dogo trzeba było wejść przed zakupem, a nie po. Znając życie za leczenie psa zapłacisz więcej niż za super rasowca. I dobrze, to chyba jedyny sposób , aby niektórych nauczyć myślenia. ;) Quote
Miawko Posted September 3, 2015 Posted September 3, 2015 Współczuję psu, ale serio nie zauważyłeś pcheł i zeza odbierając szczeniaka? Quote
chounapa Posted September 3, 2015 Posted September 3, 2015 Za dowód sprzedaży można potraktować korespondencje ( maile, smsy ) jeśli taka jest. Jeśli nie masz żadnego dowodu na zakup psa, nic u hodowcy nie wywalczysz... Możesz jedynie zgłosić sprzedaż psów bez papierków na Policję ( pewnie masz jakiegoś świadka ? ) lub sprzedaż bez umowy/dowodu zakupu do Urzędu Skarbowego. I również podkreślę, że kupiłeś psa od "pseuducha" / z rozmnażalni .. nie ma to nic wspólnego z hodowlą, a zakupem swym, jedynie napędziłeś biznes opierający się na rozmnażaniu chorych zwierząt :/ . Quote
Brezyl Posted September 3, 2015 Posted September 3, 2015 I również podkreślę, że kupiłeś psa od "pseuducha" / z rozmnażalni .. nie ma to nic wspólnego z hodowlą, a zakupem swym, jedynie napędziłeś biznes opierający się na rozmnażaniu chorych zwierząt :/ . Nie bądź śmieszna, jakby się okazało, że psa można za parę dych wyleczyć, to nie pisałby na dogo, tylko cieszył się, że zrobił wszystkich w konia i kupił psa za pół ceny, takiego samego jak inni za znacznie większą kasę. Dla takich ludzi cierpienia zwierząt w pseudohodowlach nie mają znaczenia, patrzą jedynie na kasę. Quote
Beatrx Posted September 3, 2015 Posted September 3, 2015 Nawet jeśli pies nie byłby chory... to jak można kupić szczeniaka od kogoś, kto psy trzyma w klatce i pozwala im się gryźć? Jak można takich ludzi wspierać i zostawiać im swoje pieniądze? Teraz to nienzrobisz nic, jedynie możesz wyleczyć psiaka, żeby już nie cierpiał. Quote
rp7 Posted September 4, 2015 Author Posted September 4, 2015 Świadków mam nawet 3 było przy zakupie zadzwonię i postrasze go że sprzedaje bez dowodu zakupu. Quote
gryf80 Posted September 4, 2015 Posted September 4, 2015 przeczytaj raz jeszcze co dziewczyny wyzej napisały-nie ma umowy,nie ma tematu.on sie wtedy wyprze,że was nie zna a go nachodzicie i to was policja może nastraszyć Quote
Beatrx Posted September 4, 2015 Posted September 4, 2015 3 osoby i żadna się nawet nie zajaknela co do warunków w jakich trzymane są te psy? Weź juz sobie wstydu oszczędź... Quote
Asiek1622 Posted September 5, 2015 Posted September 5, 2015 Dokładnie - tak czy siak widziałeś stan psiaka jak go kupowałeś więc co pseudohodowca niby przed Tobą ukrył? Generalnie to nic . Pozostaje mieć nadzieję że psiaka wyleczysz i będziesz go kochał i nie dasz się nabrać kolejny raz na pieska za 500 zł ;) Quote
Brezyl Posted September 7, 2015 Posted September 7, 2015 Świadków mam nawet 3 było przy zakupie zadzwonię i postrasze go że sprzedaje bez dowodu zakupu. No tu mnie ubawiłeś.Strasznie się przestraszy, tym bardziej, że obie strony złamały prawo. Jedyne co można to zgłosić do TOZ-u czy SdZ, aby sprawdziły warunki w jakich przebywają psy. Bo na razie w Twoich postach widzę tylko dbanie o kasę, a nie o biedne zwierzaki. Quote
rp7 Posted September 10, 2015 Author Posted September 10, 2015 Pies kosztował mnie 1000 zł. Utargowałem z 1400. Źle go zrozumiałem z tymi klatkami i z dorosłymi psami albo coś kręci niby dal je do psów w swoim wieku i one go tam ugryzły. Powiedział mi że nie musiał dać umowy bo nikt nie pytał. Mnie przy zakupie nie było tylko moje koleżanka i chce jej pomóc dlatego tu piszę. Nie widziała miejsca trzymania pieska bo facet przywiózł jej jednego do domu. Facet z Radomia a my z dolnego śląska i tam akurat były na weselu. Pytanie czy to prawda że hodowca czyli ten facet nie musi płacić żadnego podatku bo płaci w stowarzyszeniu? Pies jest już w Niemczech bo tam go zabrała znajoma i weterynarz tam powiedział że nie wygląda na 4 msc i nie waży tyle. Plamy znikają od jakiejś maści tylko zostały te duszności kasłanie. Lekarz powiedział że jak będzie miał 8 msc to okapu się co to jest i jeżeli to jakaś choroba/wada krtani czy płuc to leczenie operacyjne tylko. Gość ewidentnie zrobił dziewczyny w bambuko i jeszcze powiedział przez telefon mi że zostawił nam najładniejszego pieska... Możemy go mu zwrócić odda pieniądze ale ona jest już w Niemczech przywiazała się do niego, a pies to nie buty, które tak łatwo oddać jak się odkryje wadę :( Quote
Monieq Posted September 10, 2015 Posted September 10, 2015 Prawda jest taka, że daliście ciała. Wszyscy. Bo jak się nie ma pojęcia, co się robi, to na forum powinno się wejść po poradę PRZED zakupem psa, a nie po, żeby płakać. Płacenie tysiąca za psa, który na pierwszy rzut oka jest schorowany, to - za przeproszeniem - idiotyzm. Kupowanie CZEGOKOLWIEK bez umowy/paragonu/faktury to jeszcze większy idiotyzm. Cały czas mnie dziwi, jak bardzo ludzie przykładają się do zakupu auta, laptopa czy nawet ekspresu do kawy, ale kupno psa to byle taniej, szybciej i żeby jeszcze ktoś go dowiózł, żeby się męczyć nie trzeba było... Zgłoś gościa do TOZu czy innej prozwierzęcej organizacji, zgłoś warunki i stan zdrowia psa do związku, w którym jest zrzeszony (o ile w ogóle jest). Jeżeli chodzi o kwestie prawne to idź po poradę do radcy albo adwokata. Umowa ustna to też umowa, ale ciężko cokolwiek udowodnić. Bez sądu by się pewnie nie obeszło, a dowodzenie czegokolwiek zakrawa o niemożliwość... Weźcie tylko wszyscy, (ile was tam było czy nie było, bo z każdego postu wynika co innego) porządną nauczkę na przyszłość i najpierw myślcie, później róbcie. 1 Quote
Natalia 45 Posted September 11, 2015 Posted September 11, 2015 Kręcisz jak koń pod górę. Najpierw piszesz, ze kupiłeś pieska, że masz nawet 3 świadków. W kolejnym poście piszesz ile zapłaciłeś a później okazuje sie, że była tylko koleżanka i to jej chcesz pomóc, bo piesek jest u niej w Niemczech. O co chodzi, bo ja już jestem głupia. Sam sie pogubiłeś we własnych kłamstwach. Powiedz koleżance, ze 1000 zł za takiego psa, to zapłaciła grosze, bo w dobrej hodowli zapłaciłaby 4000 tyś, ale mieszkając w Niemczech to ona dobrze orientuje się ile tam kosztują takie pieski. Jeśli połasiła się na taniego pieska, niech weźmie odpowiedzialność za niego, bo to nie zabawka i niech teraz nie płacze. A nawiasem mówiąc to hodowca jak dla mnie zachował się ok. powiedział, że możecie oddać pieska a on zwróci całą kwotę a gdyby był prawdziwym pseudo, powiedziałby ci, że umowy nie ma, dowodu na zakup tego pieska nie ma i róbcie sobie co chcecie.Nie do końca wierzę w ten zły stan tego pieska i w ta całą historię. Quote
gojka Posted September 12, 2015 Posted September 12, 2015 Plamy znikają od jakiejś maści tylko zostały te duszności kasłanie. Lekarz powiedział że jak będzie miał 8 msc to okapu się co to jest i jeżeli to jakaś choroba/wada krtani czy płuc to leczenie operacyjne tylko. Opowieści z tysiąca i jednej nocy:) Wet stwierdził,że kaszel może być chorobą krtani czy płuc,którą trzeba leczyć OPERACYJNIE? Żeby ściemniać to trza wiedzieć panie jak :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.