Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Uaktualniłam rozliczenie na pierwszej stronie :) Usiatko jak możesz to rzuć na nie okiem  czy wszystko sie zgadza ;)

Izunia, wszystko ok, bardzo dziękuję :)

 

Także serdecznie dziękuję Pani Danusi za zdjęcia książeczki Nesi ze szczepieniami :):)

 

ng8qx1.jpg

 

hvqj50.jpg

Posted

I najnowsze wieści od Nesi, za co bardzo serdecznie dziękuję Pani Danusi (i jak tu nie kochać? nie da się, po prostu...) Amour62.gif Amour62.gif

"Dziś byliśmy ponownie “na wyjeździe”. I tym razem Mała miała możliwość pokazania swojego potencjału. Skorzystała z tego w pełni. Teraz jest tak zmęczona, że ledwo wdrapała się na wersalkę. Trzeba będzie trochę pospacerować. No, ale chyba tyle jeszcze wytrzyma.

Pozdrawiam "

 

2eohap0.jpg

 

16hp2yr.jpg

 

2qvrqrb.jpg

 

2cokmir.jpg

  • Upvote 1
Posted

I nadrabiam - ostatnie zaległości z wieściami z domku Nesi, za które bardzo serdecznie dziękuję Pani Danusi  :)

 

"Aż wstyd – ale nic nowego nie mogę napisać. Po ostatnim wyjeździe w domu jest zupełny spokój.  Mała kręci mi się pod nogami, czasem trąci łapką jeśli jej nie zauważam i nie pogłaszczę ale nic poza tym. Prawdziwy aniołek.

Pozdrawiam"
Posted

I relacja sprzed 10 minut z Domku Nesi:

"Naprawdę trudno coś napisać na jej temat. Za wyjątkiem tego, że coraz więcej szczeka  - nawet na pojazdy jadące na sygnale w telewizji (ale nie śpiewa). Koty jej właściwie nie interesują, ale potrafi je zdrowo obszczekać. Na spacerze czasem szarpnie smyczą, kiedy uważa, że Misiek za bardzo się oddala, a ja nie idę szybko. A swoja drogą – on też stara się mieć Neskę w zasięgu wzroku. Od czasu do czasu przefruną kilka razy z jednego pokoju do drugiego i każde idzie w swoją stronę. Jednym słowem – psy dogadały się bez efektów specjalnych.
Pozdrawiam"
 
P.S. Pani Danusiu - bardzo dziękuję za przyczynek do mojego spokojnego snu Bisous14.gif
  • Upvote 1
Posted

Niedzielna niespodzianka :)

 

anbgqg.jpg

 

Nesia z Misiem po zabawie :)

 

"i mejl od pani Danusi - Nesia - diablica - Wczoraj nigdzie mnie diabli nie nosili, ale właśnie oni opętali Neskę. Niby siedziałam blisko niej, ale akurat szukałam czegoś w internecie. A mała błyskawicznie wyżarła kawałek swojej kołderki. Kiedy podniosłam się z krzesła zobaczyłam na podłodze wyplute kawałki materiału  i wpatrzone we mnie jej ślepka. Była bardzo zadowolona z siebie. Zaraz wskoczyła na wersalkę i zasnęła. Pozdrawiam"

Posted

Najnowsze wieści od Nesi:

"Od kilku dni mamy puste pole i Neska jest szczęśliwa. Tylko czeka kiedy ruszę bluzę lub smycz.Teraz już wie, że przez drogę trzeba jeszcze znosić smycz, ale w polu jest zupełny luz. Co prawda stale muszę patrzeć, czy przypadkiem nie pogoniła zbyt daleko (raz już mi się schowała i ani myślała wyjść chociaż krzyczałam – na szczęście Misiek pokazał mi gdzie mam szukać) ale ona przynajmniej ma możliwość  swobodnej zabawy. A trzeba przyznać, że świetnie skacze  nad pozostałymi w ziemi pędami skoszonej kukurydzy. Zazwyczaj jednak słucha od razu i melduje się przy nogach patrząc czy należy jej się pogłaskanie za przyjście.
A poza tym jest na etapie szczekania. Koty i pies sąsiadów są jej głównymi celami. Na ludzi jakoś nie reaguje, przechodzi koło nich zupełnie spokojnie i cicho.
Pozdrawiam"
Posted

Neśka, zabawa w chowanego jest do bani i może się skończyć... zasmyczeniem! ;)

To pół biedy.

Mi pracuje wyobraźnia i widzę jak Neska ma wbite coś z kukurydzianego rżyska. BRRR, strach się bać następstw.

Posted

I dzisiejsze info z domku Nesi:

"Neska mimo szybkości, jakiej potrafi nabrać – jest stosunkowo ostrożna. Od 10 lat chodzę z psami po polu skoszonej kukurydzy  i nigdy nic się nie stało.

A dziś byliśmy pod Mszczonowem. Dla małej to zupełnie nowe miejsce i w rezultacie była trochę zagubiona. Ale kiedy wróciliśmy do domu – wyskoczyła z samochodu bez żadnego zapraszania"

d9pw6.jpg

 
 
 
adhqut.jpg
 
Pani Danusiu - serdecznie dziękuję za info i fotki :) i proszę wybaczyć Dogo-ciociom ich przewrażliwienie w kwestii psiaków  ;) One u Pani nie były, nie czuły, nie widziały i tylko polegają na słowie pisanym; ja nie mam żadnych zastrzeżeń i dziękuję za regularne informacje :)  
  • Upvote 1
Posted

Ta-dam! miła niespodzianka na początek weekendu - wieści od Pani Danusi (pozdrawiamy serdecznie i dziękujemy za te bezcenne, regularne newsy  Amour62.gif)  

 

"Neska na “polnych” spacerach jest naprawdę szczęśliwa. Nauczyła się od Miśka kopać w ziemi dziury i przez cały czas ciężko “pracuje”. W rezultacie wraca do domu bardzo, bardzo zmęczona i od razu kładzie się spać. Ale zawsze widzi, kiedy ja mam zamiar wyjść z domu i od razu jest w pełni gotowa do następnego wyjścia. Kury teraz chodzą swobodnie, ale ona jakoś nie interesuje się nimi (w przeciwieństwie do Miśka, któremu zdarza się to dość często).
Pozdrowienia dla wszystkich cioć ode mnie i małej. "
  • Upvote 1
Posted

Ta-dam! I tutaj niespodzianka - newsy, newsy :)

 

"Neska ostatnio jest dziwnie spokojna. Rzadko “wchodzi na  obroty”. Czasem tylko na spacerze (kiedy jest na smyczy) zaczyna szarpać, bo Misiek zbyt daleko. Na polu najchętniej robi za kopacza. Dokładnie widać to na jej nosie. Dziś zaczepiała w domu Miśka, ale ponieważ nie objawiał żadnych chęci do zabawy – obszczekała go dokładnie i obrażona poszła spać.
Zobaczymy. czy na wieczornym spacerze będzie nadal obrażona. W dalszym ciągu bardzo dokładnie “rozmawia” Z kotami i psem sąsiadów.
Pozdrawiam"
  • 1 month later...
Posted

I kolejne wieści z domku Nesi (zamieszczam chronologicznie - nie ukrywam że mam zaległości, za co serdecznie przepraszam Panią Danusię :) mając nadzieję, że mi wybaczy ten "poślizg" powstały z przyczyn tzw. obiektywnych, czyli walki o dobro innych psiaków :)

Nesce zmienia się charakter – robi się coraz bardziej szczekliwa. Czasem zastanawiam z jakiego powodu ona szczeka i nie potrafię znaleźć powodu. Ale widocznie musi tak być. Nie zawsze można być “aniołkiem”. Ale i tak jest w miarę spokojna. Aza w jej wieku nie przepuszczała żadnemu człowiekowi, goniła wszystko i wszystkich. A Neski ludzie właściwie nie obchodzą. O ile oczywiście nie chcą za bardzo spoufalić się z nią. Bo jednak nadal boi się wszystkiego co jest nieznane. Może kiedyś to przejdzie.

-----------------

No i zaczęła się intensywna nauka Neski. I to w  systemie eksternistycznym. Otóż panna z pasją “czyta” wszelkie papiery, które uda się jej dopaść. Dla mnie zostają strzępy papieru do sprzątania.

A najciekawsze są kolorowe czasopisma.

----------------

Mała jest niesamowita – coraz częściej wyprowadza Miśka w pole. Potrafi nawet podkraść mu jedzenie. Co prawda – jeszcze trochę boi się, kiedy on się porządnie wkurzy, ale i tak się wtedy odszczeka. Tylko nadal ma  lęk przed przechodzeniem przez drzwi, Jakoś jej to nie przechodzi.

 

Pozdrawiam wszystkie ciocie na wątku Nesci :)

Posted

Dobre wieści z domku Nesi.Dobrze,że pańcia ma cierpliwość i poczucie humoru.

Z moich obserwacji wynika ,że wiele bezdomniaków ma paniczny lęk przed przechodzeniem drzwiami, furtką i wszelkimi  otworami wejściowymi do domu ,a także często  drzwiami wewnętrznymi.

  • Upvote 1

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...