Jump to content
Dogomania

Filipek,mały,przestraszony kudłaczek-już w swoim na zawsze DS.


Anula

Recommended Posts

Anula, przelałam pieniążki z bazarku kilometrowego, na transport, w kwocie 325 zł. Kiedy dotrą, potwierdź proszę ich odbiór na wątku bazarkowym.

Jak tylko dotrą zaraz potwierdzę.Bardzo dziękuję za ogromną pomoc w zrobieniu bazarku kilometrowego dla Filipka.

 

Właśnie dostałam rozliczenie zrobione przez szafirkę.

 

Transport: Łódź - Nowa Sól - 250,00zł+2 bramki-54,00zł=304,00zł (szafirka) - zapłacone

Transport: Zamość - Stryków k/Łodzi - 193,00zł  (Murka) - zapłacone

 

Po Niko przeszły pieniążki w kwocie:1038,51zł

http://www.dogomania.com/forum/topic/147722-nie-mam-nawet-imieniamo%C5%BCe-mi-kto%C5%9B-pomo%C5%BCe-ju%C5%BC-mam-imi%C4%99-niko-i-pierwszy-dzie%C5%84-jestem-w-swoim-domku/

 

Filipek ma opłacony Hotelik za VIII:

12 x 8,06zł = 96,72zł

Link to comment
Share on other sites

Trzeba będzie pomyśleć o domku dla Filipka aby za bardzo nie przywiązał się do Hani i psiaków.
Haniu,napisz o Filipku konkrety aby móc sklecić jakiś tekst.Tu bedzie potrzebny domek,który zadba o sierść Filipka.
Czy Filipek ma książeczkę,szczepienia.kastrację,ile waży,ile ma w kłębie i ogólnie jakie jest jego zachowanie do zwierząt i ludzi.Wiem od Murki,że ma chorobę lokomocyjną.

Link to comment
Share on other sites

Guest TyŚka

Trzeba będzie pomyśleć o domku dla Filipka aby za bardzo nie przywiązał się do Hani i psiaków.
Haniu,napisz o Filipku konkrety aby móc sklecić jakiś tekst.Tu bedzie potrzebny domek,który zadba o sierść Filipka.
Czy Filipek ma książeczkę,szczepienia.kastrację,ile waży,ile ma w kłębie i ogólnie jakie jest jego zachowanie do zwierząt i ludzi.Wiem od Murki,że ma chorobę lokomocyjną.

Podpisuję się pod tym. Pszeniczy ma już dom, to i Filipka najwyższy czas ogłaszać.

Link to comment
Share on other sites

To ,że wtedy zwracał wcale nie znaczy, że tak będzie wciąż :)

A jeśli faktycznie będzie ją miał wystarczy nie podawać jedzenia przed podróżą i chyba też są jakieś leki?:)

 

Ogłoszenia zrobić i do domu chłopaku :)

Link to comment
Share on other sites

Z naszego doświadczenia - Ovo dostaje maleńką porcję jedzenia na ok. 1 godz. przed podróżą, bo na czczo jest fatalnie

i podajemy aviomarin. Kiedyś za 60 zł otrzymałam od weta "rewelacyjny" lek (2 tabletki) po podaniu myślałam, że Ovolina żywa z tej podróży nie wyjdzie :( to był narkotyk jakiś chyba .... masakra

Tak naprawdę trudno nazwać jej dolegliwości chorobą lokomocyjną, ale się zdarzało - najczęściej latem

Oczywiście popasy, wietrzenie psiaka jak najbardziej wskazane ;)

Link to comment
Share on other sites

Dobrze, poważę, pomierzę i podam co trzeba. Sesja foto też będzie :) Nie wiedziałam, że jadąc do Murki Filipek zwracał. Z Łodzi do nas tego nie robił, jechał w transporterze. Niko podczas podróży z Zamościa do Nowej Soli (jak pamiętamy jednego dnia) nie zwracał i czuł się dobrze, a podczas jazdy do Wrocławia od nas do DS zwracał 2 razy. Myślę, że nie ma reguły w tym temacie. Filip ma książeczkę, w którą wpisana jest kastracja 28 maja, szczepienie przeciwko wściekliźnie 8 czerwca i odrobaczenie 18 sierpnia. Wg książeczki Filipek urodził się w 2012 r. W schronisku nazwano go Yeti :)))))))) Nasz Yeti o imieniu Filipek jest przyjazny do innych psów, ludzi dorosłych i dzieci. Jest radosny, lubi smaczki i zabawę, ale nie jest zwariowany jak np. Selma, preferuje trochę szaleństwa, a nastepnie odpoczynek w fotelu. Myślę, że poradziłby sobie w domku z ogrodem, ale i też w bloku. Nie lubi jak mu się robi zdjęcia - cwaniak ucieka z kanapy i odwraca się tyłem. Toleruje czesanie, ale woli głaskanie. Generalnie załatwia się na dworze, czasami zdarzy mu się jednak narobić w domu.

Link to comment
Share on other sites

Troszkę się porządziłam. Zadzwoniła Pani z Wrocławia w/s Niko, a ja zamiast niego poleciłam Filipka. Pani jest zauroczona jego wyglądem i moim opisem, powiedziała, że pokaże go mężowi i jeżeli też mu się spodoba (chodzi o to, że jest wiekszym psiakiem, niż planowali), to chcieliby zaprosić kogoś na wizytę PA.

Link to comment
Share on other sites

Troszkę się porządziłam. Zadzwoniła Pani z Wrocławia w/s Niko, a ja zamiast niego poleciłam Filipka. Pani jest zauroczona jego wyglądem i moim opisem, powiedziała, że pokaże go mężowi i jeżeli też mu się spodoba (chodzi o to, że jest wiekszym psiakiem, niż planowali), to chcieliby zaprosić kogoś na wizytę PA.

 

Dobrze się Haniu porządziłaś! :) A coś więcej o domku?

Link to comment
Share on other sites

Właśnie dzwoniła do mnie Pani z decyzją, że bardzo chcieliby Filipka. Rodzina mieszka w bloku w mieszkaniu 3 pokojowym we Wrocławiu niedaleko ul. Legnickiej. Pani, jej mąż i ich dorosły syn, który "jeszcze pomieszkuje" pracują, a więc Filipek byłby w domu sam 8 godzin. Podczas ewentualnego urlopu pieskiem będzie zajmował się syn, tak jak było do tej pory. Wcześniej rodzina miała sznaucerka, który żył 15 lat i odszedł 2 miesiące temu. Państwo czują się gotowi na nowego psiaka i tym razem chcieliby pomóc bezdomnemu. Pani wypytała mnie o wszystko, rozmawiała ze mną bardzo konkretnie, odniosłam bardzo pozytywne wrażenie z rozmów telefonicznych, podobnie jak z rozmowy z Panią Beatą od Jogisia. Myślę, że domek warty jest sprawdzenia i rozważenia. Otrzymałam wszelkie dane potrzebne do wizyty.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...