Ryss Posted October 20, 2015 Posted October 20, 2015 Gdzie jest KAJ?Zywy lub martwy? To ten?Znalezione na ścianie saloonu w Yumie.
Doda_ Posted October 21, 2015 Posted October 21, 2015 Gdzie jest KAJ? Zywy lub martwy? (chodzi o psa,wiecie,taki w typie husky z naderwanym uszkiem.................) Powtórzę.
Topi Posted October 21, 2015 Posted October 21, 2015 Powtórzę. Doda_, nie ma sensu niczego tu już powtarzać. ONE tu już niczego nie napiszą. Zabrnęły w "kozi róg" i nie wiedzą jak z tego wybrnąć. Toną i złapały się brzytwy. Będę musiała im pomóc. No... "nie kcem ale muszem"...
Ryss Posted October 21, 2015 Posted October 21, 2015 Toną i złapały się brzytwy.Będę musiała im pomóc.
ludwa Posted October 22, 2015 Posted October 22, 2015 Doda_, nie ma sensu niczego tu już powtarzać. ONE tu już niczego nie napiszą. Zabrnęły w "kozi róg" i nie wiedzą jak z tego wybrnąć. Toną i złapały się brzytwy. Będę musiała im pomóc. No... "nie kcem ale muszem"... Topi, dasz radę:) 1
Poker Posted October 22, 2015 Posted October 22, 2015 Puryzm językowy nakazywałby napisać : który nie ma czegoś do powiedzenia, a nie nic. Dopełniacz się kłania. 1
bou Posted October 22, 2015 Posted October 22, 2015 Kaj...o jednym Kaju jest bajka,o TYM Kaju - nie ma nic...Najbardziej tajemniczy pies w dziwnym,ludzkim świecie...Kaj - to po śląsku - gdzie.Kaj jesteś Kaju?Kaj...? 6
Ryss Posted October 22, 2015 Posted October 22, 2015 Puryzm językowy nakazywałby napisać : który nie ma czegoś do powiedzenia, a nie nic. Dopełniacz się kłania. Miło, że Ty jedna z tego hotelikowego TWA (Pod Różami) próbujesz coś powiedzieć przynajmniej na dygresyjny temat. Ale i w tym (jak i w tamtym - hotelikowym) nie masz racji. Przytoczony cytat nie jest mojego autorstwa (jak widać jest to obrazek, tzw. mem), ale jest w nim na pewno wszystko w porządku pod względem gramatycznym. Nie trzeba być polonistą, by z łatwością dostrzec znaczeniową różnicę między tymi zdaniami (nie wspominając o różnicy stylistycznej): Po czym odróżnić faceta, który nie ma nic do powiedzenia, od kobiety, która nie ma nic do powiedzenia?Po czym odróżnić faceta, który nie ma czegoś do powiedzenia, od kobiety, która nie ma czegoś do powiedzenia? Już nie mówiąc, że to pierwsze zdanie jest po prostu idiomem - nie masz nic do powiedzenia [a mówisz] - popularnym zresztą na forach internetowych, a na Dogo szczególnie. A z idiomami jak jest, nie będę Ci tłumaczył, by nie rozwijać dygresji. Kaj - to po śląsku - gdzie.Kaj jesteś Kaju?Kaj...? Ładne.Kaj...o jednym Kaju jest bajka,o TYM Kaju - nie ma nic... Tak, ale to zupełnie inna bajka...
Poker Posted October 22, 2015 Posted October 22, 2015 Jaki nick miałeś poprzednio Ryssie? Bo chyba ten nie jest od początku Twojego dogomaniackiego życia. Niezasłużenie zostałam zaliczona do TWA hoteliku "Pod różami' Muszę się zastanowić co mam zrobić, by się do niego zaliczać. 1
elik Posted October 23, 2015 Posted October 23, 2015 ... Niezasłużenie zostałam zaliczona do TWA hoteliku "Pod różami' Muszę się zastanowić co mam zrobić, by się do niego zaliczać. Lepiej było ignorować. Trafić na ich czarną listę może każdy, kto ma odmienne zdanie. Niekoniecznie, jak widać, w sprawie Hotelu u Leona. TWA nazwałyśmy Topi i jej koleżanki więc jeśli chciałabyś do tego grona należeć, to wystarczy pleść androny posiłkując się "protokołem" z wizyty AgaG. Topi zapożyczyła sobie to określenie, jak z resztą wiele innych i adresuje je do nas. Ale to tak odległe historie, że Ryss, czy nie Ryss o tym nie wie, bo wyskoczył, jak Filip z konopi, po kilkumiesięcznych wysiłkach TWA zmierzających do bezzasadnego zniszczenia Hotelu u Leona. 1
Ryss Posted October 23, 2015 Posted October 23, 2015 Jaki nick miałeś poprzednio Ryssie? Bo chyba ten nie jest od początku Twojego dogomaniackiego życia. Głupi psie, gdybyś na rondzie siedział, nigdy by się o tobie krakus nie dowiedział... A tak - hej, od Krakowa jadąc, wstąpiłem do piekieł, po drodze mi było - gdzie w hoteliku Pod Różami (ale nie tym) balansował na granicy życia i śmierci on, Loris. A potem, namówiony przez Matkę Irenę od Psów, dałem się zarejestrować na Dogo pod niewymyślną ksywką Ryss, by w poświęconym onemuż wątku poznać historyję o chwalebnym zmartwychwstaniu psim. I tak to się zaczęło tu z tym nickiem, ponad osiem lat temu. Niezasłużenie zostałam zaliczona do TWA hoteliku "Pod różami' Muszę się zastanowić co mam zrobić, by się do niego zaliczać. Tak, zagolopowałem się, zaliczając Cię w polemicznym rozpędzie do tego zacnego inaczej grona - za co przepraszam i będzie mi miło, gdy już nie będziesz się nad tym zastanawiać.
Poker Posted October 23, 2015 Posted October 23, 2015 Bardzo chętnie zaliczę się do grona znajomych ewu, bo jest uczciwą i porządną kobietą. Miałam ją przyjemność poznać, gdy odbierałam od niej Karmelka i gdy przywiozła do mnie obecną tymczaskę Gryzeldę/Gigę . Na pewno kasy na tym nie zrobiła tylko dołożyła. Innych osób nie znam osobiście,ale też wiem ,że na psach nie nie zarabiają. 4
Doda_ Posted October 23, 2015 Posted October 23, 2015 Bardzo chętnie zaliczę się do grona znajomych ewu, bo jest uczciwą i porządną kobietą. Miałam ją przyjemność poznać, gdy odbierałam od niej Karmelka i gdy przywiozła do mnie obecną tymczaskę Gryzeldę/Gigę . Na pewno kasy na tym nie zrobiła tylko dołożyła. Innych osób nie znam osobiście,ale też wiem ,że na psach nie nie zarabiają. Moze skup sie na dana? Bo pod tym Nickiem jest osoba ktora używa tez "pierwszego starego" nicku :) Elik zamiast pluć trzy po trzy... I to samych pierdol. Albo mow co z psem,albo milcz?
Topi Posted October 23, 2015 Posted October 23, 2015 Lepiej było ignorować. Trafić na ich czarną listę może każdy, kto ma odmienne zdanie. Niekoniecznie, jak widać, w sprawie Hotelu u Leona. TWA nazwałyśmy Topi i jej koleżanki więc jeśli chciałabyś do tego grona należeć, to wystarczy pleść androny posiłkując się "protokołem" z wizyty AgaG.Topi zapożyczyła sobie to określenie, jak z resztą wiele innych i adresuje je do nas. Ale to tak odległe historie, że Ryss, czy nie Ryss o tym nie wie, bo wyskoczył, jak Filip z konopi, po kilkumiesięcznych wysiłkach TWA zmierzających do bezzasadnego zniszczenia Hotelu u Leona. elik, A Ty rozliczylas swój przedostatni bazarek ? Tak tylko pytam.
Ryss Posted October 23, 2015 Posted October 23, 2015 Bardzo chętnie zaliczę się do grona znajomych ewu, bo jest uczciwą i porządną kobietą. Na pewno kasy na tym nie zrobiła tylko dołożyła. Twoje wybory - Twoje zaliczenia, ale... Tak jakby nie rozumiesz do końca, o co tak naprawdę chodzi w tym wątku - o co chodzi akurat Topi & Co. Tu naprawdę nikt nie zarzuca Ewu, czy innym "wyciągaczkom" psów za schronów, iż robią na tym procederze (bo to jest proceder) kasę. Głównym zarzutem jest tu "tylko" to, że niektóre z "wyciągaczek" naganiają w ten sposób kasę zaprzyjaźnionym hotelikom "Pod Różami", które tylko z tego żyją (i to czasen całkiem nieźle), a nie jak by się mogło na pierwszy rzut oka wydawać - sądząc po nazwie hotel dla zwierząt - że żyją z "hotelowania" na ten przykład piesków pańć, które wybierają się na dwa tygodnie do Egiptu, do swego habibi. A w hotelikach tych wyciągnięte ze schronów psy znajdują niejednokrotnie warunki nie lepsze od tych, jakie te bidy miały w schronie. Ba - gorsze, bo psów w piwnicy w schronie to ja jeszcze nie widziałem, a "Pod Różami" - tak. Więc po co tak, na co tak? Kasa, misiu, kasa - dla hoteliku "Pod Różami", i podbite ego dla "wyciągaczki" - małojecka sława na Dogo. Ale to już było - ja tu tylko referuję w skrócie to, o czym po wielokroć mówiła Topi. Zachęcam do zapoznania się z jej postami, gdzie jest także odpowiedź na pytanie - dlaczego w tym przypadku wyciągane są ze schronów przede wszystkim psy stare, ułomne, chore? Bo to największe bidy z bid? Tak, ale nie tylko dlatego. Zachęcam do czytania. I jeszcze jedno. W postach Topi przewija się także inna sprawa. Wyciągniętym ze schronu psom zakładane są na Dogo wątki. A na tych wątkach zaczyna się zbieranie pieniędzy na bidy ze schronu. Zbieranie, które jest de facto zbiórką publiczną, choć bez umocowania prawnego w postaci Ustawy o zbiórkach publicznych. I taka prywatno-publiczna zbiórka pozostaje poza kontrolą administracyjną, jak to ma miejsce w przypadku zbiórek organizowanych przez organizacje pożytku publicznego. Ja absolutnie nie sugeruję, że wątkowi "skarbnicy" są nierzetelni w rozliczeniach, ale jak rzekł klasyk - wierz i sprawdzaj. I proszę nie przywoływać na tę okazję postów "skarbników" z zestawieniami darczyńców i paragonów, bo to finansowa dziecinada. A wracając na nasze podwórko dodam, że założycielka wątku - Gabi79 - to wrażliwa i prostoduszna "dogomaniaczka", a takie osoby często zbyt późno zdają sobie sprawę, że zostały wpuszczone w maliny - i to w maliny odmiany poranna rosa, z kolcami . Takie przynajmniej mam teraz o Gabi zdanie. 2
Topi Posted October 23, 2015 Posted October 23, 2015 Bardzo chętnie zaliczę się do grona znajomych ewu, bo jest uczciwą i porządną kobietą. Miałam ją przyjemność poznać, gdy odbierałam od niej Karmelka i gdy przywiozła do mnie obecną tymczaskę Gryzeldę/Gigę . Na pewno kasy na tym nie zrobiła tylko dołożyła. Innych osób nie znam osobiście,ale też wiem ,że na psach nie nie zarabiają. Nie oceniam tutaj uczciwości ewu, tylko zadaję pytanie: Dlaczego ta porządna kobieta wyciąga psy ze schroniska w Miedarach na podstawione osoby ?
Poker Posted October 23, 2015 Posted October 23, 2015 Nie oceniam tutaj uczciwości ewu, tylko zadaję pytanie: Dlaczego ta porządna kobieta wyciąga psy ze schroniska w Miedarach na podstawione osoby ? Nie wiem na kogo wyciąga. Moich danych nie miała ,a sunię do mnie do BDT przywiozła,a wcześniej pieska. Jak kierowalibyśmy się w każdym momencie literą prawa, to połowa uratowanych psów nadal gniłaby w schronach albo w piachu. Nie bądźmy świętsi od papieża. Ryss, nie mogę teraz Ci odpowiedzieć ,bo czeka na mnie praca. 2
Topi Posted October 23, 2015 Posted October 23, 2015 Nie wiem na kogo wyciąga. Moich danych nie miała ,a sunię do mnie do BDT przywiozła,a wcześniej pieska. Jak kierowalibyśmy się w każdym momencie literą prawa, to połowa uratowanych psów nadal gniłaby w schronach albo w piachu. Nie bądźmy świętsi od papieża. Ryss, nie mogę teraz Ci odpowiedzieć ,bo czeka na mnie praca. No to niewiele wiesz. Szkoda, że wobec tego zabierasz głos. Bez obrazy.
Poker Posted October 23, 2015 Posted October 23, 2015 Odpowiadam Ryss. i Topi jednocześnie. Nie obrażam się . Być może jestem naiwna , ale ufam ludziom dopóki osobiście się nie zawiodę. Przeraża mnie agresja na tym wątku w wypowiedziach wielu osób. Nawet jeżeli mają rację , to sens i ewentualne dobre zamiary giną w potoku arogancji, wręcz chamstwa. Przynajmniej ja przestaję widzieć treść tylko odbieram formę. Straszenie sądem, ubliżanie nawzajem, wyciąganie prywatnych spraw jest dla mnie niskie i nie przystoi osobom inteligentnym., budzi mój wstręt. Tyle ,że inteligencja i wykształcenie nie zawsze idzie w parze z kulturą i taktem. Krytyka jest potrzebna ,ale konstruktywna. Takiej tu nie zauważam. Jak ktoś z krytykujących ma dobre pomysły , REALNE, to niech się nimi podzieli. W przeciwnym razie postępowanie niektórych osób wygląda na zwykłe pieniactwo. Przeraża mnie również brak zaufania do siebie, doszukiwanie się złych zamiarów. Ryss , piszesz o paragonach i sposobach rozliczania się. Krytykujesz, to podaj lepszy sposób prowadzenia finansów. Zgadzam się ,że namnożyły się hoteliki i płatne domy tymczasowe . Tym samym została zaprzepaszczona wcześniejsza idea bezinteresownej pomocy psom. Z drugiej strony dzięki nim została uratowana większa ilość psów. Są bardzo dobre hoteliki , które dbają o psy .Ale nasz naród lubi wylewać dziecko z kąpielą i za chwilę wszystkie hotele znajdą się pod jedną krechą. Z wielu schronisk psy są wyciągane na podstawione osoby, bo inaczej nie dałoby rady ich wyciągnąć. Nie znam makili.Wiem ,że pomogła wielu psom. Wiem też ,że bierze pod opiekę stare lub chore psy, wśród których śmiertelność jest znacznie wyższa niż wśród psów młodych i zdrowych, To jest normalne. Postaram się więcej nie odzywać na tym wątku, bo mój głoś jest pewnie wołaniem na puszczy. 5
Gabi79 Posted October 23, 2015 Author Posted October 23, 2015 Nie czuję się wpuszczona w maliny, ale jest mi bardzo przykro, że wątek Kaja stał się taką Puszką Pandory. Wydawało mi się, że wszyscy tu jesteśmy, by pomagać bezdomnym psiakom. Może podobnie, jak Poker jestem naiwna? 2
Topi Posted October 23, 2015 Posted October 23, 2015 Odpowiadam Ryss. i Topi jednocześnie. Nie obrażam się . Być może jestem naiwna , ale ufam ludziom dopóki osobiście się nie zawiodę. Przeraża mnie agresja na tym wątku w wypowiedziach wielu osób. Nawet jeżeli mają rację , to sens i ewentualne dobre zamiary giną w potoku arogancji, wręcz chamstwa. Przynajmniej ja przestaję widzieć treść tylko odbieram formę. Straszenie sądem, ubliżanie nawzajem, wyciąganie prywatnych spraw jest dla mnie niskie i nie przystoi osobom inteligentnym., budzi mój wstręt. Tyle ,że inteligencja i wykształcenie nie zawsze idzie w parze z kulturą i taktem. Krytyka jest potrzebna ,ale konstruktywna. Takiej tu nie zauważam. Jak ktoś z krytykujących ma dobre pomysły , REALNE, to niech się nimi podzieli. W przeciwnym razie postępowanie niektórych osób wygląda na zwykłe pieniactwo. Przeraża mnie również brak zaufania do siebie, doszukiwanie się złych zamiarów. Ryss , piszesz o paragonach i sposobach rozliczania się. Krytykujesz, to podaj lepszy sposób prowadzenia finansów. Zgadzam się ,że namnożyły się hoteliki i płatne domy tymczasowe . Tym samym została zaprzepaszczona wcześniejsza idea bezinteresownej pomocy psom. Z drugiej strony dzięki nim została uratowana większa ilość psów. Są bardzo dobre hoteliki , które dbają o psy .Ale nasz naród lubi wylewać dziecko z kąpielą i za chwilę wszystkie hotele znajdą się pod jedną krechą. Z wielu schronisk psy są wyciągane na podstawione osoby, bo inaczej nie dałoby rady ich wyciągnąć. Nie znam makili.Wiem ,że pomogła wielu psom. Wiem też ,że bierze pod opiekę stare lub chore psy, wśród których śmiertelność jest znacznie wyższa niż wśród psów młodych i zdrowych, To jest normalne. Postaram się więcej nie odzywać na tym wątku, bo mój głoś jest pewnie wołaniem na puszczy. To raczej mój głos jest wołaniem na puszczy bo poza ścisłym gronem koleżanek Makili, które dobrze wiedzą co robią i Ryss-em, który czyta ze zrozumieniem nikt się nie zastanawia nad tym co się dzieje. Naiwne istotki bezkrytycznie przyjmują wszystko co wcisną im stare wyjadaczki, a te nawet specjalnie się nie wysilają żeby osiągnąć cel. Żerują na tym, że na dogo - głównie ludzie młodzi, niedoświadczeni, nielubiący awantur... Ale niestety czasem trzeba zrobić awanturę, żeby powstrzymać bezkarne rozpasanie. Zastanów się Poker, kto na tym i innych wątkach psów u Makili : straszy sądem ? - najczęściej Usiata ubliża ? - nagminnie elik, czasem gabrysia2424 a teraz do tego udanego towarzystwa dołączyła gwiazda kultury i dobrego wychowania, delikatna dziewczynka, specjalistka od roślin pastewnych - Kama202
Kama202 Posted October 23, 2015 Posted October 23, 2015 Cześć Topi vel mój pies vel Ewo Dudo vel Ewo Rozpędowska vel Mario Zak :D
elik Posted October 23, 2015 Posted October 23, 2015 Cześć Topi vel mój pies vel Ewo Dudo vel Ewo Rozpędowska vel Mario Zak :D Nie ma się czym przejmować, to zwykła prowokacja. Innym przypisuje czyny, których sama jest autorką. To takie - wbiję Ci szpilę i poczekam na reakcję. A nuż się uda, a nuż się zdenerwuje i powie coś, co będzie można użyć przeciwko. A im dłużej któraś z nas milczy, tym więcej złego przypisuje jej Topi :P 1
Ryss Posted October 23, 2015 Posted October 23, 2015 których sama jest autorkom Eleż oczywizda, że to Ty sama, samiuteńka jesteś autorkom. Bo któż inny mógłby być autorkom takich bzdetów? Albowiem - trawestując znane porzekadło - człowiek może wyjść z gimbazy, ale gimbaza* z człowieka - nigdy. * gimbaza - to stan umysłu
Recommended Posts