Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

rozi, nie jesteś na bieżąco! Poszczułam Halinką, gdyż Usiata wygłaszała peany na temat deszczu, a mnie deszcz dobijał, więc zagroziłam, że H naślę :) Komarzyca poleciała opętana (jak to ona ) ideą świętej wojny. Jarzysz?

Posted

Usiata odgrażała się, że da radę,  że nie boi się Halinki i że jest bardzo dzielna, a H to tchórzliwy komar, więc zawiść poczuła. A tak w ogóle, to przyczyną niepokojącego zachowania naszej malutkiej były po prostu gazy i wzdęcie. Już jest normalna, czyli zawistna, nieobliczalna, etc :)

Posted
12 godzin temu, Usiata napisał:

Jestem śliczna... jak noc listopadowa :D

A Halinka chce się zemścić bo mnie wszyscy lubią :P no, dobra... nie wszyscy... i tylko w Koziej Wólce, ale to i tak więcej niż Halinkę :(

Ostatnio rozpaczała, że znowu jakaś jej psiapsiółka stała się jej wrogiem...to straszne, naprawdę, jak Halinka nie ma szczęścia do znajomych...oj, nie ma :(  

A to pamiętasz Usiata ? To było o Tobie kobieto: "jak noc listopadowa".

Gojka o Usiacie że gówniany prawnik nie ujawni więści o Kaju.png

  • Downvote 1
Posted
5 godzin temu, zero napisał:

A to pamiętasz Usiata ? To było o Tobie kobieto: "jak noc listopadowa".

Gojka o Usiacie że gówniany prawnik nie ujawni więści o Kaju.png

Ojoj..nieładnie, zero, brzydko, ojoj... na naszym wątku nie pisze się "gówno" tylko kupa albo si :P

A czy ty masz torebeczke, żeby po sobie sprzątnąć tę kupę? :D

i taka dobra rada ode mnie - ci... bo zaczynasz pisać o tym, za co można dostać bana, wiesz? :D

Jak nie wiesz, to zapytaj te koleżanki, co to załatwiły :D że teraz nie można nic pisać o TYM  :D :D 

Posted

 Byliśmy dziś w bazie Halinki.Pomimo chłodu - u nich gorąca atmosfera .Okazało się że Halinka była z króciutką,niezapowiedzianą wizytą.

Oberwało się wywiadowi za zbyt słabe rozeznanie w poczynaniach wrogich elementów . Za to chłopaki są w siódmym niebie,w końcu,po długim rozstaniu ujrzeli swoją boginkę

A przy okazji znaleźliśmy to

20161015_144748.jpg

 

I to

 

20161015_153830.jpg

I były na obiad grzybowe schabowe

 

20161015_163153.jpg

 

 

 

  • Upvote 2
Posted
19 godzin temu, Usiata napisał:

Ojoj..nieładnie, zero, brzydko, ojoj... na naszym wątku nie pisze się "gówno" tylko kupa albo si :P

A czy ty masz torebeczke, żeby po sobie sprzątnąć tę kupę? :D

i taka dobra rada ode mnie - ci... bo zaczynasz pisać o tym, za co można dostać bana, wiesz? :D

Jak nie wiesz, to zapytaj te koleżanki, co to załatwiły :D że teraz nie można nic pisać o TYM  :D :D 

 

Gojka o Usiacie że gówniany prawnik nie ujawni więści o Kaju.png

  • Downvote 2
Posted
O 16.10.2016 o 23:55, Hendra napisał:

. . .

 

A przy okazji znaleźliśmy to

20161015_144748.jpg  I to   20161015_153830.jpg

I były na obiad grzybowe schabowe

20161015_163153.jpg

O rany, jakie wspaniałości !!!  A u nas grzybów niet, a ja tak je lubię :(

  • Upvote 1
Posted

Byłam gdzie miałam być.  Nikogo nie zagryzlam. Pięknie się usmiechalam, ubralam się jak człowiek ( za chwilę zupełnie pozegnam się ze spodniami, zostały jedne jeansy, dresy i dwie pary bojówek ). Się dowiedziałam,  że nadal czekam. A mimo wszystko...jakoś mi lepiej. Dziękuję  za to, że jesteście. Że jak mi źle,  jak mam durne pomysły- jesteście.  I jak się rozpedzę i mówię co raz szybciej, aż w końcu wyrzucam słowa jak karabin maszynowy- jesteście  (i mówicie "yhym" i "tak,jasne", nawet, jak już mnie nie rozumiecie. Wiem, że tak jest, bo jak się denerwuje, cieszę,  albo coś wymysle,  to chcę wszystko powiedzieć, szybko i już. A potem lecieć i działać.  Tak mam. Tylko, musicie mnie poinformować, że już za szybko mówię  :-D ) I dziękuję Halince za to, że siedziała mi na ramieniu gotowa kłuć, bzyczec do bólu...znaczy, do skutku.  Jeszcze raz dziękuję i...no, właśnie. Idę przebijać się przez mowę-trawę  (nie mylić z trawą proszę, bana nie potrzebuję )

  • Upvote 2
Posted
9 godzin temu, zero napisał:

 

Gojka o Usiacie że gówniany prawnik nie ujawni więści o Kaju.png

zero czyli nic, nie stać cię na swojego posta  tylko cytujesz starocie gojka?  A co mnie obchodzi kto i do czego ją zniechęcił. Widocznie zle dobiera sobie towarzystwo. Ale widzę,że Usiata bardzo musiała zalezć ci za skórę i zabolało oj zabolało. Ale jak braknie instynktu samozachowawczego to niestety musi boleć.

  • Upvote 4
Posted
3 godziny temu, Hope2 napisał:

Byłam gdzie miałam być.  Nikogo nie zagryzlam. Pięknie się usmiechalam, ubralam się jak człowiek ( za chwilę zupełnie pozegnam się ze spodniami, zostały jedne jeansy, dresy i dwie pary bojówek ). Się dowiedziałam,  że nadal czekam. A mimo wszystko...jakoś mi lepiej. Dziękuję  za to, że jesteście. Że jak mi źle,  jak mam durne pomysły- jesteście.  I jak się rozpedzę i mówię co raz szybciej, aż w końcu wyrzucam słowa jak karabin maszynowy- jesteście  (i mówicie "yhym" i "tak,jasne", nawet, jak już mnie nie rozumiecie. Wiem, że tak jest, bo jak się denerwuje, cieszę,  albo coś wymysle,  to chcę wszystko powiedzieć, szybko i już. A potem lecieć i działać.  Tak mam. Tylko, musicie mnie poinformować, że już za szybko mówię  :-D ) I dziękuję Halince za to, że siedziała mi na ramieniu gotowa kłuć, bzyczec do bólu...znaczy, do skutku.  Jeszcze raz dziękuję i...no, właśnie. Idę przebijać się przez mowę-trawę  (nie mylić z trawą proszę, bana nie potrzebuję )

Wiesz, że u nas jeden za wszystkich, wszyscy za jednego.

  • Upvote 4
Posted

O matulu, ale się tutaj nadziało, ho, ho, ho :D

Hendra - wszem i wobec i każdemu z osobna oznajmniam, że w przyszłym roku, nie ma bata, masz mnie u siebie na co najmniej tydzień. I już :D 

zero - bardzo ci współczuję, że musisz stosować takie chwyty, żeby się lepiej poczuć, ale skoro nie masz innych sposobów na poprawę nastroju to ulżyj sobie :D wszak od dawna piszę, jaką wagę przywiązuję do opinii o mnie, zwłaszcza osób, które mnie nie znają - lubią, niech hejtują, ja prywatnymi aktami sypać nie będę bo mam interesujące hobby :D

Hope2 - mogę tylko powtórzyć za gabrysią - witaj w gronie *) *) my dbamy o wszystkich bo jesteśmy jednością :D zresztą, sama wiesz, że zwyczajnie się lubimy :) i dlatego - będzie dobrze. Po dzisiejszym dniu, sama wiesz, że już jest dobrze, bo toczy się tak, jak dokładnie chcemy, żeby się toczyło :)

A generalnie, to przypominam o głaskaniu, kochani, o tu, dla kochanego ślepaczka *) *)

http://psieszczescie.pedigree.pl/pies/chicco/

Miłego wieczorku wszystkim :)

tak, tak, WSZYSTKIM (taka empatyczna jestem, a co) :D 

  • Upvote 5
Posted

Dzień dobry. Trochę się tutaj zaniedbałam, tak, tak..
Ale widzę że zero teraz się wykopaliskami archeologicznymi zajmuje. Aż dwa wpisy, no no..
Dwa razy zero? To chyba „00„ , coś mi ten symbol przypomina. A wam? Ale teraz inaczej na takich drzwiach piszą. Tak.
mój/twój/nasz/wasz/ich piesku. Troszkę za późno o to więdnięcie się martwisz. My tu już dobrze wszyscy wiemy co komu już dawno zwiędło, nieprawdaż piesku? Tulejt :D
Widzisz jak ładnie daje się pisać? A ty się martwisz, że z koleżankami nie będziesz mogła się komunikować. I dopóki komputerek w pracy sprawny, nie?
Hope2, nie martw się zbytnio. Tę paplaninę poznaliśmy już na pamięć, w kółko bla bla, ego, znów bla bla, ego itd. No i te mdłe laurki i peany ku czci :D Bleee...
Żeby bez szkody dla zdrowia czytać, trzeba aspirynę wziąć, aviomarin i lekką narkozę najlepiej. Strawne to to nie jest, a nudne, bez polotu i wyobraźni, że hej...Ctrl+c i Ctrl+v :D
A dla poprawy nastrojów, fotka z dziś:

Obraz 008.jpg

Uprzedzając głupie pytania - tak, zrobione suszarką :D

Miłego dzionka, nie wszystkim, no i tradycyjnie:

Trolle są bee...

  • Upvote 2
Posted

Nie mam pojęcia co ma więdnąć, taka głupia jakaś jestem. Pewnie się nie dowiem.  Martwię się o Topi. Naprawdę.  Co się z biedulką dzieje? ktoś wie? Brakuje mi jej przemyśleń i poczucia humoru. Jakby ktoś ja widział,  przekażcie proszę moje pozdrowienia.

Posted

Ja w kwestii więdnięcia :D chciałam uprzejmie nadmienić, że u mnie wszystko stoi :D prawidłowo, tzn. wiedzie się zgodnie z założonym planem.

No, może poza koperkiem, który z lekka zwiotczał, alem go ocuciła poprzez zanurzenie w zimnej kąpieli - to czasami dobrze robi, jak widać, i zalecam poniektórym :D

W każdym razie, koperek oprzytomniał i do sałatki całkiem się nadał, wzbogacając smak o swe walory odżywcze i zapachowe :D

Z wieści ostatnich to Halinka też odżyła. Doniesiono mi, że się wdzięczy i pręży prezentując wszem i wobec swe zasługi w zakresie przeprowadzania ludzi na pasach i chce kandydować na wolontariusza roku 2016...

Chyba znowu trzeba będzie sprowadzić ją na ziemię bo lata zdecydowanie zbyt wysoko i sama sobie krzywdę robi bujając tak w obłokach...znowu będę miała niewdzięczną robotę, żeby do rozumu przemowić :(

Czy może ktoś zechce mnie wesprzeć w negocjacjach z Halinką? (żel przeciw ukąszeniom posiadam w ilościach hurtowych więc spoko) :D

Miłego wieczorku wszystkim :) 

 

  • Upvote 2
Posted

Ano właśnie, lata i buja w obłokach, a komarze dziecko zaniedbane czeka na zainteresowanie i troskę...

Frasuje mnie to, wszak niania, choćby najlepsza to jednak nie rodowita opiekunka...trzeba za skrzydełko podjąć i do dochtora podjechać, póki czas...póki czas...

 

 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...