Jump to content
Dogomania

Sznauceromaniacy!!!!


Matt

Recommended Posts

[quote name='M@d']
Mój, to mogę jeszcze zrozumieć - "lewa" hodowla etc, ale większość tu obecnych, to "rodowodowce" ...
Teoretycznie sprawdzone etc ...
[/quote]

tiaaaaa Bolo ma tatuaż i co z tego??? sypią się po kolei organy, niewidomy jest już na pewno ładnych kilka lat... im lepiej poznaję świat kynologiczny tym bardziej mam wrażenie, że to gadanie o rodowodach to marketingowe brednie - bo i tak rozmnażają jak leci wsio :angryy: oczywiście jak wszędzie są wyjątki, które rzeczywiście pracują nad udoskonaleniem rasy, ale jakaż to jest garsteczka... :shake:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 34k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • orsini

    6588

  • Ka-Vanga

    2744

  • Elitesse

    2487

  • jostra

    2374

Wiesz, a ja miałem taki zamysł, że jak już dojdzie do najgorszego i Beksa przekroczy tęczowy most, to juz tylko z hodowli kupię ("sprawdzonego" ) psa , żeby nie musieć tego jeszcze raz przeżywać :-/

Żona się odgraża, że tylko kundelka...
Ale to też żadna gwarancja :-/

I co ja mam począć?
Chcemy jeszcze kiedyś mieć psa - nawet były plany dokupienia Beksie "towarzysza", ale to po zmianie mieszkania, a tego on chyba nie doczeka ...

Link to comment
Share on other sites

M@d,no moze nie czytalam z wypiekami na twarzy :-) ,Twojej wypowiedzi o komputerach ale cos nie cos dotarlo.Moj komputer ,na marginesie mowiac to tak starszny zlom ,ze ma na stale zdjeta czesc obudowy ,bo wlasnie sie przegrzewa,wiatraczek nie wyrabia jak duzo gramy/pracujemy .Tez myslalam o wycieciu mu dziury w boku zeby lepiej to wygladalo niz caly bok zdjety.
No ale wracajac do tematu .
Ciesze sie ,ze Beksa walczy .Oby tak dalej.
Na siersc to kupuje sie Biotyne.Jak sie ostatnio dowiedzialam musi byc bez dodatku wapnia ,bo przy chorobach tarczycy wapn nie jest wskazany .
Wlasnie moja Bianka tez ma jakies klopoty z sierscia i dzis pobieralam jej krew na hormony tarczycy.
Pospolite ruszenie w chorobach ,bo moja Zuzia tez chora.
I Bolus ..nie wiem co sie dzieje.

Co do lepszych i gorszych psow.Powiem Wam ,ze sama nie wiem.Wsrod kundelkow sa takie same choroby jak wsrod rasowych.Najgorzej chyba choruja psy pol rasowe.Takie co to wlasciciel mial jamnika i pokryl jamnikiem znajomych.Bo tam nie ma planu i przemyslenia i nie raz trafiaja sie okropne znieksztalcenia.Znajomi siostry kupili labka z takiego domowego chowu i sprawdzil sie najgorszy scenariusz ,nie wychodza od weta.
A kundelek ,typowy kundelek ze wsi ,byle tylko dogladany i karmiony ma wieksze szanse na przekazanie najlepszych genow niz jamniczka przymusowo kryta jamnikiem sasiadow.
Swoja droga tego tez nie moge zrozumiec ,ze ludzie w szale checi posiadania szczeniat potrafia grupowo zgwalcic suke ,bo oni chca zeby ona miala pieski akurat z tym osobnikiem .I nie szkodzi ,ze suka nie chce i odmawia pokrycie.Bleeee ...takie jest moje zdanie.
mysle ,ze dobrym wyjsciem z sytuacji jest poznac hodowce wczesniej i przyjrzec sie krytycznym okiem jego psom i temu co mowi.Mozna trafic na bardzo fajnego czlowieka i fajne zdrowe psiaki ,nawet w najmniejszej hodowli .Najwazniejsz na co stawia hodowca ,co jest jego glownym celem.Bo jesli ambit to zegnaj rozsadku .

Link to comment
Share on other sites

[quote]Xsenna, nie twierdziłem że wystawy psów lub procesory to "wiedza tajemna", tylko, że część ludzi, nie "siedzących w tym" nie ma wiele do powiedzenia na temat..[/quote]
[quote] No to pogadali ... tylko ciekawe ile osób z wypiekami na twarzy czytało ten temat nie mogąc się oderwać ;-)

A może wszyscy chcą pogadać o wyższości aktywnego PFC nad pasywnym i relacjach wydajność-cena w zasilaczach impulsowych ATX lub technologii cool`n`quiet używanej w procesorach AMD? :smile:
Pasjonujące , nie?[/quote] [quote]Jak się na czymś nie znam i nie mam nic mądrego do powiedzenia to się nie wcinam w dyskusję, dlatego piszę tylko od czasu do czasu ;-)[/quote] ach, przepraszam najmocniej,że smiałam się [B]wciąć w dyskusję [/B], proszę łaskawie Waszej komputerowej wysokości o wybaczenie,
Nie sądziłąm że na forum to jest dyskusja tylko twoja z Waszką. O ile wiem to rozmowy we dwoje odbywa sie np na GG lub TPsa, a na forum każdy moze zabrać głos, zwłaszcza,że sam napomknąłęś o procesorze. Chyba ,że tylko chciałeś zaszpanować , że Cie stać kupić sobie na gwiazdkę procesora za 960zl
już się więcej nie odezwę, więc możesz mi nie odpowiadać

Link to comment
Share on other sites

Mnie nie zaszpanowal ,bo i tak nie wim dokladnie co kupil ani ile takie cos kosztuje :-) Wiec pudlo :-) I nie sadze zeby takie byli intencje M@d.
Moze Xsenna niepotrzebnie nadinterpretujesz ,bo M@D zaznaczyl ,ze on sie nie wcina w dyskusje,ON ,a Ty rob co chcesz ale nie prowokuj awantury ,daj pogadac.

Link to comment
Share on other sites

Romas. Gdzieś ty była jak cię nie było?

[quote]Wiesz, a ja miałem taki zamysł, że jak już dojdzie do najgorszego i Beksa przekroczy tęczowy most, to juz tylko z hodowli kupię ("sprawdzonego" ) psa , żeby nie musieć tego jeszcze raz przeżywać :-/

Żona się odgraża, że tylko kundelka...
Ale to też żadna gwarancja :-/

I co ja mam począć?
Chcemy jeszcze kiedyś mieć psa - nawet były plany dokupienia Beksie "towarzysza", ale to po zmianie mieszkania, a tego on chyba nie doczeka ..[/quote]Moje zdanie to takie: albo kundelek albo pies z papierami.

Owszem, psy z papierami nie są jakimiś cudami i chorują również, ale nie tak jak psy bez papierów, gdzie nie ma jakiejkolwiek selekcji.

Jakbyś brał psa z papierami, to po prostu przeanalizuj dokłądnie rodowód i dowiedz się czy w tych liniach występowały jakiegoś rodzaju choroby. Wiem, trudne, ale dla chcącego nic trudnego. Są dużo większe szanse, że nie będziesz miał kłopotów ze zdrowiem. Przynajmniej nie z powodu nieprzemyślanej hodowli ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Romas'].....Na siersc to kupuje sie Biotyne.Jak sie ostatnio dowiedzialam musi byc bez dodatku wapnia ,bo przy chorobach tarczycy wapn nie jest wskazany .
.......[/quote]

[FONT=Tahoma]A na sierść ktoś polecał odżywkę dla ludzi po chemioterapii, dostępna w aptece. [/FONT]

Życzę wszystkim chorym więcej zdrówka w Nowym Roku.

Link to comment
Share on other sites

OMG, Xsenna MISUNDERSTANDING! :crazyeye:
- Romas zrozumiała mnie dobrze (THX Romas)
Pisałem o SOBIE że się NIE WCINAM jak nie wiem o co chodzi .. (na temat wystaw etc)
TY wykazałaś się znajomością tematu - WIĘC napisałem, że nie twierdziłem, że NIKT NIC nie zrozumie z tego co JA (taki super mądry ;) ) piszę ...
W dalszej części napisałem że sobie pogadaliśmy, ale że większość pewnie nie włączy się do tej dyskusji, bo nie śledzac tematu nie będą się wypowiadać na tematy im słabo znane.

PEACE! :multi:

Update:

Romas, przede wszystkim przeczyść radiator na procesorze (sprężone powietrze w puszce, albo przynajmniej odkurzacz).
Otwarcie obudowy nie zawsze pomaga, bo wtedy nie ma prawidłowego obiegu i wiatrak z tyłu zamiast wyciągać ciepłe znad procka, zasysa z boku powietrze z pokoju ...
Jakby co to daj znać na priv to coś pomogę (inni też mogą ;) )

Link to comment
Share on other sites

M@d ja wiem o czym pisales, bo sam kiedys bylem kompueromaniakiem:D tez mam wycieta dziure w obudowie, ale na gornej sciance. Boczna scianka calkiem zdjeta, bo mam tak ulozony przeplyw powietrza

Romas lepiej przeczysc i naoliw wiatrak albo kup nowy, bo z przegrzaniem nie ma zartow, elektronika nie lubi takich zmian temperatur. A obudowe lepiej zamknij, zeby sie nie kurzylo za bardzo, chyba ze lubisz odkurzac;)
pozdr.

Link to comment
Share on other sites

Miło mi, że nie wszyscy odebrali mój post jako jakąś napaść, albo "chwalenie się".

W starszych kompach nie było dziury z boku , tylko otworki wentylacyjne w przedniej części. Tak więc wentylator z tyłu wyrzucał ciepłe powietrze a zasysał z przodu ( i wszystkimi innymi szparami :) )
W przedniej obudowie jest też, przed dyskami, miejsce na drugi wentyl (nawiewowy)
Ale ogólnie zamysł był taki aby powietrze opływało wszystkie elementy od przodu do tyłu. (teoretycznie)
Otwierając obudowę likwiduje się ten efekt i wiatrak mieli powietrze w obrębie kilkunastu centymetrów od siebie...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='M@d']Miło mi, że nie wszyscy odebrali mój post jako jakąś napaść, albo "chwalenie się"....[/QUOTE]

Wcale tak nie odebrali i sobie poczytali i się zgadzają, że zdjęcie obudowy wcale nie oznacza lepszej wentylacji :loveu: i gratulują nowego zakupu, my pomagaliśmy siostrze przy wyborze notebooka i padło na firmę Acer z procesorem AMD Turion 64 2GHz. Oczywiście wybierał mój TZ, my niby oboje mamy ścisłe związki z komputerami zawodowo, ale ja tak bardzo sprzętem się nie pasjonuję :razz: .

Link to comment
Share on other sites

Czarne Gwiazdy ,jak mnie nie bylo to ciagle bylam tylko nabralam wody w usta :-) nie wiedziec czemu :-)
Dzieki za podpowiedzi dotyczace kompa.Musze faktycznie chyba cos poprawic w tej obudowie ,ale wiecie jak to jest kiedy sie ma dorastajacego syna.Uwaza ,ze wie lepiej.

Kochani Wszystkiego Najlepszego z Nowym Rokiem, duzo spacerkow dla Waszych psiakow :-) i samych sukcesow wystawowych oraz sportowych :-)
Moja Zuzanka ma sie juz lepiej chyba niebezpieczenstwo mineło.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Czarne Gwiazdy']Moje zdanie to takie: albo kundelek albo pies z papierami.

Owszem, psy z papierami nie są jakimiś cudami i chorują również, ale nie tak jak psy bez papierów, gdzie nie ma jakiejkolwiek selekcji.
[/quote]


mnie właśnie chodziło o tą selekcję - że kieedyś myślałam, że to wszystko takie przemyślane i wogóle cacy, ale im bardziej się interesowałam to widzę, że ogromna większość (nie mówię że wszyscy) - ci którzy na wystawach nie wygrywają, ale jeżdżą, zbiorą te bdb do hodowlanki i dawaj do sąsiada bo też ma psa z uprawnieniami - obojętne jaki by on nie był, ale jest blisko i już jest kolejne pokolenie z rodowodem :shake: to mnie przeraża - chyba zbyt długo miałam idealistyczną wizję tego świata i bardzo się zawiodłam, a co za tym idzie teraz jestem rozgoryczona :lol:

Bolesławek po kroplówkach czuje się lepiej - nawet dziś zjadł sporo karmy weterynaryjnej:multi: , a odmawiał jedzenia jej przez ostatnie trzy tygodnie

haha a o komputerach się nie wypowiadam :p bo ja się "znam" tylko wtedy jak kupuję kompa - wtedy czytam, szukam, czytam i szukam o nowinkach - jako tako się orientuję żeby w sklepie nie dać sobie kitu wcisnąć:mad: , a potem to wszystko zapominam no i ta moja wiedza i tak sie szybko przeterminowuje :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote]mnie właśnie chodziło o tą selekcję - że kieedyś myślałam, że to wszystko takie przemyślane i wogóle cacy, ale im bardziej się interesowałam to widzę, że ogromna większość (nie mówię że wszyscy) - ci którzy na wystawach nie wygrywają, ale jeżdżą, zbiorą te bdb do hodowlanki i dawaj do sąsiada bo też ma psa z uprawnieniami - obojętne jaki by on nie był, ale jest blisko i już jest kolejne pokolenie z rodowodem to mnie przeraża - chyba zbyt długo miałam idealistyczną wizję tego świata i bardzo się zawiodłam, a co za tym idzie teraz jestem rozgoryczona[/quote]No niestety. I tak często jest :(

Link to comment
Share on other sites

Najgorzej, że tak jest z prawie wszystkim.
Dopóki patrzysz z daleka to wygląda cacy i profi.
Jak zaczniesz się przyglądać i zajrzysz za "kulisy", to żal i zgrzytanie zębów...
Jest coś w tym powiedzeniu, że "kucharz nie jada w restauracji w której gotuje" ;)
Tylko nieznaczna część ludzi (wszelkich zawodów) traktuje swoje zajęcie z należytą starannością ...
No ale co zrobić...

Można tylko życzyć nam wszystkim, abyśmy w przyszłym roku trafiali tylko na tych "nielicznych" ;)

Szczęśliwego Nowego Roku! - 4 all ;)

Link to comment
Share on other sites

[B][COLOR=red]Wszystkim Sznauceromaniakom i Sznaucerkom w Nowym 2007 ROKU[/COLOR][/B]
[B][COLOR=red]Dużu zdrówka,[/COLOR][/B]
[B][COLOR=red]Sukcesów sportowych i wystawowych,[/COLOR][/B]
[B][COLOR=red]Sukcesów hodowlanych,[/COLOR][/B]
[B][COLOR=#ff0000]Dużo czasu dla naszych milusińskich[/COLOR][/B]
[B][COLOR=red]i Wszystkiego Najlepszego!!!![/COLOR][/B]
[COLOR=red]ŻYCZĄ JOŚKA I ARKA[/COLOR]
:tree1: :smilecol::BIG:

Link to comment
Share on other sites

No i juz mamy nastepny rok :-) i do przodu :-)

Powiem Wam ,z e teraz bylam z wizyta dwudniowa u przemilej labedczki i jej panstwa.I tak spbie porownalam zachowanie mich sznaucerow i tej psinki .I stwierdzam ,ze moje to chyba ADHD maja :-) :-)
W kazdym razie zmeczenie labka a zmecznie sznaucera sredniaka to inna bajka i chyba na starosc to powinnam miec takiego labeczka ,idealny piesek do spacerkow i spokojenego wspolegzystowania .Moje diably wcielone to tylko dla mlodych i silnych sie nadaja ,czego dowod odrazu po powricie mialam jak musialam wyjsc z nimi na spacer.Bo pzreciez stesknily sie za mna okropnie i malo domu nie rozniosly na moj widok .
Ech te kochane sznuacery ,gdyby nie one zardzewialabym zupelnie :-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Romas'].........
Ech te kochane sznuacery ,gdyby nie one zardzewialabym zupelnie :-)[/QUOTE]

A jak jednak zardzewiejesz, czego Ci oczywiście nie życzę, ale wiesz jak to jest – młodsi już nigdy niestety nie będziemy :placz: - to wtedy można zmienić na mniejszy rozmiar :loveu: :loveu: :loveu: .

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...