Moli@ Posted February 17, 2020 Author Share Posted February 17, 2020 Info od Pani Kasi.... " Dojechaliśmy do Krakowa. Gucio był wspaniały, tak spokojnie jechał, nie piszczał, nic, spokojnie leżał sobie w aucie, sam wskakiwał do niego po postojach. Położyłam mu na siedzeniu kocyk z legowiska także miał swoje zapaszki plus stary szarpak. Obawiałam się, że będzie piszczał a tu nic. I też zero łupieżu, tak, jak było wcześniej. A w mieście chodzi na smyczy idealnie, i faktycznie nic go nie wyprowadza z równowagi, a tu jest duży ruch aut, tramwaje, ludzie, psy. Trzymaj dalej kciuki za nas! Mam jedynie obawy jak to będzie z zostawianiem samemu ale zobaczymy" Cudnie..., z Radys na krakowskie deptaki :) "Sypnął" się ze stresu ...już w trakcie podróży. Psy tak mają...np można zaobserwować w lecznicy..., zestresowany pies zaczyna momentalnie gubić sierść. Mija bardzo szybko bez ingerencji farmakologicznej czy kąpieli..., tak jak w przypadku Gucia. Będzie zostawał sam w domu...nie niszczy nie wyje. Po wyjściu z domu chwilę zatrzymać się i odczekać za drzwiami...zacznie szczekać - wchodzimy - stanowczym głosem Guciu spokój (odczekać do wyciszenia )... i wychodzimy. Będzie dobrze :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted February 17, 2020 Author Share Posted February 17, 2020 Łamacz kobiecych serc ,) :) Gucio w Krakowie...moc wrażeń - straszną windę odsypia. Dzielny kochany, mądry chłopczyk... wspaniały psi przyjaciel :) "Mojej mamie Gucio od razu się spodobał bo jest jakby mini wersją rottweilera, a takiego psiaka mieliśmy lata temu Tacie też oczywiście ale mama to się rozpływa nad nim" 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted February 17, 2020 Author Share Posted February 17, 2020 Kurier dostarczył paczkę z jedzonkiem puchy Animonda junior 4 x 6szt nie wiemy od kogo...nie wiemy dla którego pieska. Stowarzyszenie " PSIEroty z Podlasia" kupiło Pikusi puszeczki Animonda Dziękuję :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted February 19, 2020 Share Posted February 19, 2020 Diana od jakiegoś czasu pokazuje się na Wrocław, ale i tu się nie podoba :( https://www.olx.pl/oferta/cudowna-diana-idealna-dla-rodziny-CID103-IDrs2bj.html Wyświetleń: 404 Tel: 17 Obserwuje: 21 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted February 19, 2020 Author Share Posted February 19, 2020 14 minut temu, Tyś(ka) napisał: Diana od jakiegoś czasu pokazuje się na Wrocław, ale i tu się nie podoba :( https://www.olx.pl/oferta/cudowna-diana-idealna-dla-rodziny-CID103-IDrs2bj.html Wyświetleń: 404 Tel: 17 Obserwuje: 21 Dzięki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted February 21, 2020 Author Share Posted February 21, 2020 Ze wsi do miasta..., Gucio pozdrawia z Krakowa :) "Winda już nie jest straszna, klatka też nie :) Psy i ludzie na spacerach są super, duża zmiana :)" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozi Posted February 21, 2020 Share Posted February 21, 2020 Mam nadzieję, że Gutek lubi Kraków. Bo u nas ci napływowi tylko narzekają, dlatego się ich nie lubi, a nie dlatego, że przyjechali. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted February 22, 2020 Author Share Posted February 22, 2020 11 godzin temu, rozi napisał: Mam nadzieję, że Gutek lubi Kraków. Bo u nas ci napływowi tylko narzekają, dlatego się ich nie lubi, a nie dlatego, że przyjechali. Nie wiem czy lubi, wiem że radzi sobie bardzo dobrze..., dla Gucia nie ważne gdzie ważne z kim jest, ze swoim człowiekiem pójdzie na koniec świata :) Chłopczyka nie da się nie lubić...mama Pani zachwycona nowym członkiem rodziny - "A Guciuniu no napij się wody, za mało pijesz, a Pani teraz zrobi to i tamto, a teraz pójdzie i zaraz wróci itd" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted February 25, 2020 Author Share Posted February 25, 2020 Dzwoniła dziś Pani Kasia..., Gucio szczeka i powarkuje na na Jej tatę :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozi Posted February 25, 2020 Share Posted February 25, 2020 Może niech tata da Guciowi parę razy jedzenie, na spacer weźmie. Bo tak, to jest dla Gucia bezużyteczny :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted February 25, 2020 Author Share Posted February 25, 2020 8 minut temu, rozi napisał: Może niech tata da Guciowi parę razy jedzenie, na spacer weźmie. Bo tak, to jest dla Gucia bezużyteczny :) Daje jedzenie i smaczki... Gucio zareagował jak Ptyś na tatę Pani...tylko Ptysiek po prawie dwóch latach a urwis Gustaw postawił się praktycznie na dzień dobry Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozi Posted February 25, 2020 Share Posted February 25, 2020 Ale może daje to jedzenie I SMACZKI jak łapówkę? Bo pies czuje. Normalnie niech daje, bez atencji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted February 26, 2020 Author Share Posted February 26, 2020 :D :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted March 1, 2020 Author Share Posted March 1, 2020 Gucio po 3 tygodniach wrócił z adopcji...powód - agresywne zachowanie do taty p. Kasi Przyjechał z karmą i całym wyposażeniem - legowisko, kocyki, zabawki, miska, miska podróżna, smycze + szelki, smycz samochodowa..., smaczki, ciasteczka Gucio wrócił dzięki uprzejmości Fundacji Bonifacy (przewóz gratis). W trasie wychodził na siusiu...p.Karol który przewoził chłopaka nie miał problemów...Gucio grzeczny, spokojny w samochodzie..., bezproblemowy na smyczy, zero agresji do młodego mężczyzny Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted March 1, 2020 Share Posted March 1, 2020 Cholera! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted March 1, 2020 Author Share Posted March 1, 2020 15 minut temu, Nesiowata napisał: Cholera! No cholera :( dlatego nie mogłam przyjąć kolejnego psa... - pomóc rozi :( odmówiłam też przyjęcia pinczera (dziadeczka) ze schroniska :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted March 1, 2020 Share Posted March 1, 2020 O matko, nie wierzę!!! :( Nie chcieli pracować z psem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted March 1, 2020 Author Share Posted March 1, 2020 1 minutę temu, Tyś(ka) napisał: O matko, nie wierzę!!! :( Nie chcieli pracować z psem? Może nie potrafili Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dusia-Duszka Posted March 1, 2020 Share Posted March 1, 2020 Starsze pokolenie ma jakoś utrwalone głaskanie psa po głowie, klepanie po niej, nakładanie ręki od góry. Może tak robił ten pan??? U mnie było to przyczyną kiepskich kontaktów mojego ojca z Duśką. Teraz jest ok. Strasznie mi przykro z powodu zwrotu Gucia :((( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted March 2, 2020 Author Share Posted March 2, 2020 Marzenie nie pies... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuanna Posted March 2, 2020 Share Posted March 2, 2020 Smutny tylko... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted March 2, 2020 Author Share Posted March 2, 2020 1 minutę temu, zuanna napisał: Smutny tylko... :( Psu w głowie namerdali :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted March 2, 2020 Author Share Posted March 2, 2020 Na koncie 50,00 zł / 29.02 od E.R dla "psy i spółka" Dziękuję :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted March 3, 2020 Author Share Posted March 3, 2020 Kupiłyśmy puchy dla stada 48szt x 800g Rocco Senior i Sensitive + dwie smycze - 318,20 zł / 03.02 21 godzin temu, Moli@ napisał: Na koncie 50,00 zł / 29.02 od E.R dla "psy i spółka" Dziękuję :) 318,20 zł - 50,00 zł od E.R. ________________ 268,20 zł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted March 4, 2020 Author Share Posted March 4, 2020 Puchy i smycze dojechały Kupiłam szczotki dla Pikusi i Szagiego Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.