togaa Posted April 11, 2015 Author Posted April 11, 2015 I co tu słychać. Co z Panią? Co z psami? Trochę musiałam się wyłączyć z powodów świąteczno- rodzinnych, ale wiem że tuż przed Świętami znowu trafił do Lecznicy pies z pogryzieniami. Pani sama wszystkim się zajęła. Może Pani da się w końcu przekonać że to ciasnota i nadmierne zageszczenie psów powoduje te incydenty ? Chcieliśmy wszystkie psy poszczepić, a przynajmniej te młode. Odpchlić. Niestety, nie udżwigniemy tego finansowo. Z wydarzenia na fb. wpłynęło ok. 500,00 zl. Pozostaliśmy z koszmarnym długiem . Quote
mar.gajko Posted April 11, 2015 Posted April 11, 2015 A wszystkie suki zrobione? A samce? Z tych młodych nie ma suk? Ba zacznie się od nowa. Quote
togaa Posted April 12, 2015 Author Posted April 12, 2015 A wszystkie suki zrobione? A samce? Z tych młodych nie ma suk? Ba zacznie się od nowa. Podobno sunie już wszystkie po sterylkach. Samce nadal pełnojajeczne, ale na to nic nie poradzimy. Quote
togaa Posted June 12, 2016 Author Posted June 12, 2016 Z p.Ireną cały czas utrzymujemy kontakt i w miarę możliwości podrzucamy Jej darowaną nam psią karmę . Życiowo nic się nie zmieniło. Nadal żyje w walącej się chałupie, a rysująca sie od dawna perspektywa przeprowadzki w nowe miejsce, może się okazać początkiem kolejnych kłopotów. Nowi potencjalni sąsiedzi nie są do p.Ireny i Jej psów przychylnie nastawieni. Quote
togaa Posted June 16, 2016 Author Posted June 16, 2016 O 12.06.2016 o 23:04, mar.gajko napisał: A ile u niej tych psiaków zostało? Dalej koło 20-stu. Rok temu, umarł jeden, poza tym nic nie ubyło, nic nie przybyło. Quote
Colette Posted August 5, 2016 Posted August 5, 2016 Ja nie żartowałam na wątku trzech gracji :) Zapisuję sobie!! 1 Quote
togaa Posted August 11, 2016 Author Posted August 11, 2016 O 9.08.2016 o 11:26, Colette napisał: Poszło 100 zł na spłatę zadłużenia. Kochana Colette. ;-) No własnie widziałam Twoją wpłatę sprzed kilku dni dla "Psów z chałupy".. Zaskoczenie ogromne i...wzruszenie. Że ktoś jeszcze pamięta. Podjedziemy tam niebawem, do Wilkowic.Może odpchlenie/odrobaczenie sfinansujemy z Twojej wpłaty ? Teraz p.Irenie ciut lżej , bo ma już stały dochód w postaci niewielkiej emerytury. Tyle to co nic, ale pewne. Quote
Colette Posted August 14, 2016 Posted August 14, 2016 Jesli wszystkie psiaki są wysterylizowane/wykastrowane - można zająć sie odrobaczaniem :) Wy, będą na miejscu macie najlepszy wgląd w sytuację, więc w pełni ufam Waszemu osądowi co w danym momencie jest konieczne :) 1 Quote
togaa Posted February 21, 2017 Author Posted February 21, 2017 Wielkie zmiany u p.Ireny. Wszystko w reportażu o 21,50, TVP 2. (Ekspres Reporterów) Quote
mar.gajko Posted February 21, 2017 Posted February 21, 2017 8 godzin temu, togaa napisał: Wielkie zmiany u p.Ireny. Wszystko w reportażu o 21,50, TVP 2. (Ekspres Reporterów) Zdradź słówko, bo ja to telewizji ostatni to nie bardzo mogę oglądać. Quote
ona03 Posted February 21, 2017 Posted February 21, 2017 togusia zabiegana, nastawiam się na oglądanie :) 1 Quote
togaa Posted February 21, 2017 Author Posted February 21, 2017 43 minuty temu, mar.gajko napisał: Zdradź słówko, bo ja to telewizji ostatni to nie bardzo mogę oglądać. Tej telewizji ja też nie oglądam, ale dzisiaj się przemogę.;-) Pani Irena i Jej psy od 2 m-cy w nowym lokum ! Niestety, 30 km od miejsca gdzie całe życie mieszkała i była w jakiś sposób akceptowana. Czy odnajdzie się w nowym środowisku ? Quote
mar.gajko Posted February 21, 2017 Posted February 21, 2017 23 minuty temu, togaa napisał: Tej telewizji ja też nie oglądam, ale dzisiaj się przemogę.;-) Pani Irena i Jej psy od 2 m-cy w nowym lokum ! Niestety, 30 km od miejsca gdzie całe życie mieszkała i była w jakiś sposób akceptowana. Czy odnajdzie się w nowym środowisku ? Odwykłam. Od dwóch czy trzech miesięcy nie włączyłam telewizora. Ale zobaczę... Może nowe środowisko jej jakoś pomoże w mobilizacji? Quote
Poker Posted February 21, 2017 Posted February 21, 2017 Ja nie oglądam TV od 15.lat.Nawet nie umiem włączać telewizora.Spróbuję.Mam kilka minut, może się uda. Udało mi się !!!! Jestem bardzo mile zaskoczona panią Ireną . Wyobrażałam ją sobie mniej korzystnie. P.Stanisława z Warszawy jest wspaniałą kobietą. Quote
togaa Posted February 21, 2017 Author Posted February 21, 2017 Szkoda tylko że pokazany domek tylko w połowie należy do p.Ireny. Czy obecność kilkunastu psów za ścianą nie będzie rodzić sąsiedzkich konfliktów ? Oby się jakoś ułożyło. Tam gdzie żyła, było już dramatycznie. Jesienią zarwała się pod Nią podłoga i wpadła do głębokiej ,zawalonej częściowo piwnicy. Quote
mar.gajko Posted February 21, 2017 Posted February 21, 2017 7 minut temu, togaa napisał: Szkoda tylko że pokazany domek tylko w połowie należy do p.Ireny. Czy obecność kilkunastu psów za ścianą nie będzie rodzić sąsiedzkich konfliktów ? Oby się jakoś ułożyło. Tam gdzie żyła, było już dramatycznie. Jesienią zarwała się pod Nią podłoga i wpadła do głębokiej ,zawalonej częściowo piwnicy. Toguś, czasem jeden przeszkadza sąsiadom. Oby w niedługim czasie nie zamienił się ten domek w wersję tamtego. Przy tylu psach, trzeba bardzo dużo i pracy i czasu. Żeby nei było smrodu, głośno, wszędzie gówien pełno. Czyli żeby się nie zrobił syf. Bo tego na pewno sąsiedzi nie zniosą i zaczna się problemy. Quote
togaa Posted February 22, 2017 Author Posted February 22, 2017 Wiem, wiem...Nie będzie to wszytko takie proste, zwłaszcza że p.Irena pracuje 8 godz. a do pracy ma baardzo daleko, z przesiadkami . Myślę że grubo ponad godzinę w jedną stronę plus jakieś zakupy, to psy kilkanaście godzin zostaną same. Quote
Nadziejka Posted October 4, 2018 Posted October 4, 2018 Zagladam z mnostwem pozdrowien ciekawe jak dzis u przekochanej P Irenki i jej stadeczka Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.