Ma cudowny dom! SUM od lat ból: łańcuch wrastający w ciało. rany,klatka, zimno, ciągłe niedożywienie

[AgaG]

Dziś zadzwonił do mnie cudowny pan do niedawna właściciel Lolka z tego wątku http://www.dogomania.com/forum/topic/9607-krak%C3%B3w-lolek-czeka%C5%82-3-lata-na-dom-ochryp%C5%82-od-szczekania-teraz-si%C4%99-u%C5%9Bmiecha/

Wydałam mu i jego żonie tego biedaka czekajacego trzy lata na dom w 2006 roku. Dozył u państwa aż 16 lat (według wspisu w książeczce miał 8)

Loluś miał cudowny dom.

Państwo za dwa tygodnie wracają do Krakowa z domku letniskowego gdzie spędzają pół roku :) Bardzo się cieszę, że zachowali mój telefon numer i zadzwonili. Już wstępnie im opowiedziałam o Sumiku. Chcą adoptować pogodnego psa :)

Uff gdyby się udało, to Sum byłby królem :)

[agat21]

Sum na króla! Absolutnie :D

[kolejna kobietka]

Sumcik jest najukochańszy, najlepszy, najwspanialszy, nic tylko brać i kochać! Widać, że jest taki wdzięczny, taki pokorny psiak. Psiak marzenie.

[mar.gajko]

Dziś zadzwonił do mnie cudowny pan do niedawna właściciel Lolka z tego wątku http://www.dogomania.com/forum/topic/9607-krak%C3%B3w-lolek-czeka%C5%82-3-lata-na-dom-ochryp%C5%82-od-szczekania-teraz-si%C4%99-u%C5%9Bmiecha/

Wydałam mu i jego żonie tego biedaka czekajacego trzy lata na dom w 2006 roku. Dozył u państwa aż 16 lat (według wspisu w książeczce miał 8-)

Loluś miał cudowny dom.

Państwo za dwa tygodnie wracają do Krakowa z domku letniskowego gdzie spędzają pół roku :) Bardzo się cieszę, że zachowali mój telefon numer i zadzwonili. Już wstępnie im opowiedziałam o Sumiku. Chcą adoptować pogodnego psa :)

Uff gdyby się udało, to Sum byłby królem :)

 

Och!

Byłoby cudownie :) 

Czekamy w takim razie, taki domek już wypróbowany, to byłoby super dla Sumiątka.

[AgaG]

No właśnie. Tak sobie pomyślałam po telefonie od niego, że gdyby zdarzył się cud znalezienia przeze mnie odrobiny czasu, to bym zaczęła szukać grubych tek z umowami adopcyjnymi psów, które chyba gdzieś są u mnie nadal, i bym podzwoniła tu i tam... Może akurat natrafię jeszcze na jakiś dom gotowy na adopcje psa :) Tylko mam te teki pomiędzy toną książek i papierów, więc naprawdę miałabym co przerzucać, ufff.. :(

[AgaG]

Dziś dzwoniła do mnie cudowna żona pana Alfreda wspominając Lolka i wypytując o Sumika. opowiedziałam jej całą historię Sumika. Państwo wracają po 19 września, jeśli tylko Sumik nie wyda się pani zbyt duży, to jest ogromna szansa na tę adopcję. Byłabym szczęśliwa bardzo.


Ja określiłam wagę Sumika na około 14 kilo, tak więc wstępną informację państwo mają.

ps.dobry znak, że rozmowy się toczą w domu państwa o naszym Sumiku :)

[zachary]

AgaG, oby Twoje oko celnie określiło wagę Sumika....A tak w ogóle,,,  czy parę kg bezcennego Sumika to jakiś problem?...

[ewkar]

Nauczona doświadczeniem jeszcze się nie cieszę, ale kciuki trzymam.

[Olena84]

 Tak sobie pomyślałam po telefonie od niego, że gdyby zdarzył się cud znalezienia przeze mnie odrobiny czasu, to bym zaczęła szukać grubych tek z umowami adopcyjnymi psów, które chyba gdzieś są u mnie nadal, i bym podzwoniła tu i tam... Może akurat natrafię jeszcze na jakiś dom gotowy na adopcje psa :)

 

Bardzo dobry pomysł

[Mattilu]

zaciskam mocno kciuki po cichutku

[agat21]

Sumik nie wygląda na więcej, niż 14-15 kg - będzie dobrze :)

[AgaG]

BDT zbiera kupę Sumika z trzech dni, jutro ją odbiorę i zawiozę do zakładu higieny wet. Trzeba sprawdzić, czy czasem żadnych robali nie ma.

[AgaG]

Potwierdzam wpłatę 10 zł. od magolek 10 zł. :)

 

 

za badanie kału Suma zapłaciłam 25 zł. w Zakładzie hig. wet. Wynik był tego samego dnia - po podaniu numeru zlecenia przez tel. hurra, robali nie ma..

 

W wolnej chwili zrobię zdjęcie paragonu i zlecenia na badanie kału oraz wyślę do wstawienia.

[Mattilu]

Dobrze, ze robali nie ma

[kolejna kobietka]

Sumik na spacerze, na wałach wiślanych:

 

 

 

 

[ewkar]

Jak ja go lubię, naprawdę.On jest takim dobrym pieskiem, widać, że posłuszny, grzeczny i nareszcie szczęśliwy.Bardzo zrównoważony.

[zachary]

Kochany poczciwina....Ja też uwielbiam Sumika i śledzę jego losy...

[AgaG]

jego nie można nie kochać, a tymczasowym opiekunom jak zawsze ogromnie dziękuję :) bo dzięki nim ma teraz wszystko to, co powinien mieć pies.

[ewkar]

jego nie można nie kochać, a tymczasowym opiekunom jak zawsze ogromnie dziękuję :) bo dzięki nim ma teraz wszystko to, co powinien mieć pies.

Tak jest!

[mar.gajko]

Dziś dzwoniła do mnie cudowna żona pana Alfreda wspominając Lolka i wypytując o Sumika. opowiedziałam jej całą historię Sumika. Państwo wracają po 19 września, jeśli tylko Sumik nie wyda się pani zbyt duży, to jest ogromna szansa na tę adopcję. Byłabym szczęśliwa bardzo.


Ja określiłam wagę Sumika na około 14 kilo, tak więc wstępną informację państwo mają.

ps.dobry znak, że rozmowy się toczą w domu państwa o naszym Sumiku :)

 

Ago, i co? Wrócili już Państwo?

Kontaktowali się?

[AgaG]

Ago, i co? Wrócili już Państwo?

Kontaktowali się?

Jest wciąż ciepło, więc mam nadzieję, że dalej siedzą w domku w lesie i dlatego nie dzwonią

[mar.gajko]

Jest wciąż ciepło, więc mam nadzieję, że dalej siedzą w domku w lesie i dlatego nie dzwonią

 

Grzecznie czekamy, zatem.

[AgaG]

Potwierdzam wpłatę 50 zł od Matiiu za wrzesień i październik oraz 30 zł od agat :) Bardzo dziękuję. W wolnej chwili uaktualnię na pierwszej stronie.

 

Sumiś ostatnio nie kulał po swoich harcach, ale na wszelki wypadek wybieramy się jak już wspominałam na przegląd do ortopedy. Niestety jeden dobry ortopeda na urlopie, drugi miał zajęte terminy przez ogrom operacji, no i musimy jeszcze zgrać transport. ::)  

[AgaG]

Uff zastępcza mama Suma znalazła dziś w parku małego białego psa ...wzięła go do domu, jeszce nie mam zdjęć. Trzeba będzie zrobić ogłoszenia. Oby ktoś go szukał!

[mar.gajko]

Uff zastępcza mama Suma znalazła dziś w parku małego białego psa ...wzięła go do domu, jeszce nie mam zdjęć. Trzeba będzie zrobić ogłoszenia. Oby ktoś go szukał!

 

Miejmy nadzieję, że się zgubił.