AgaG Posted April 10, 2015 Author Posted April 10, 2015 Do niedzieli już niedługo.Nie lubię się spieszyć z adopcjami, jak domek dobry, to nie podejmuje decyzji pochopnie, ale i nie wycofuje się.To bardzo poważna decyzja, nie są to kapcie, które bez żalu można wyrzucić.To kilka żywych stworzeń, trzeba o nich wszystkich pomyśleć. O tak, masz rację. Dobre domy podejmują decyzje świadomie. Pomysl bomba ! :) Idem łóże piętrowe - nie tylko sie o wiele wygodniej wstaje z takiego katafalku niz z niskiego nowoczesnego łóżka, to jeszcze pod spodem jest miejsce na calkiem spora czerede psow, i ew. jakies szpeje :) Koty bez problemu pokonaja te wysokosc, a dla starszych trzebaby postawic kladke. Nie ma rzeczy niemozliwych ! Pan powinien ten model opatentowac ;) Pan jest tzw. złotą rączką, wszystko w drewnie umie zrobić. Quote
tamb Posted April 10, 2015 Posted April 10, 2015 Zaglądam na wątek i mocno trzymam kciuki. Oby się Sumikowi udało. Quote
ewkar Posted April 11, 2015 Posted April 11, 2015 Czekamy więc do niedzieli.Bardzo bym chciała, aby Sum wykorzystał swoją szansę i aby pieski zaakceptowały nowego kolegę.Cały czas trzymam kciuki. Quote
mar.gajko Posted April 11, 2015 Posted April 11, 2015 I ja nieustająco. Może będzie mądry piesek i nie będzie podskakiwał w stadzie. Quote
AgaG Posted April 11, 2015 Author Posted April 11, 2015 Trzymajcie mocno. Już się nie mogę doczekać, Dziś miałam jeszcze jedną dlugą rozmowę z behawiorystą. Szkoda, że jest chory, bo by asystował przy poznawaniu psów. Dostałam jednak mnóstwo cennych rad i teraz wszystko zależy od Suma, :) kolejna kobietko sprawdż prosze aktualizacje wpłat na fb i dopisz 30 zł od pani Małgosi (być może przyszłej pani Suma) w poście rozliczeniowym wpisałam tę sumę przy wpłatach kwietniowych. Quote
ewkar Posted April 12, 2015 Posted April 12, 2015 Będzie dobrze.Tak trudno o domki, a tu się trafia taki fajny, nie dopuszczam myśli, że coś może się nie udać.Sum nigdy nie miał tego, co ma większość psów u normalnych opiekunów.Już dostał coś - opiekę weterynaryjną i już go nie boli.Już nie jest na tym koszmarnym łańcuchu, ma wolność i z niej korzysta.Zabawek też nie miał, a teraz z radością biega za piłeczką.Nie jest już głodny i spragniony, nie jest mu zimno.Dostał więc już sporo, a ma szansę na coś najważniejszego.DOM, pełen miłości i psiego towarzystwa.Liczę na to, że zakumpluje z suczkami, że będą razem biegać, a pies staruszek nie będzie zaczepiany. 2 Quote
ewkar Posted April 12, 2015 Posted April 12, 2015 Kiedy to spotkanie? Muszę pedałować do moich bezdomniaków, a tu mnie zżera ciekawość. Quote
kolejna kobietka Posted April 12, 2015 Posted April 12, 2015 Agnieszka prosiła żebym przekazała wieści, bo ona dopiero wraca i pada już ze zmęczenia. Sumik był grzeczny, niestety te dwie suczki o których była wcześniej mowa, startowały do Sumika, a on próbował się bronić, z pozostałą trójką nie było żadnego problemu. Państwo pomimo tego chcą adoptować Sumika. Tak samo wyglądała sytuacja z labladorką i była ona stopniowo przyzwyczajana z tymi dwiema suczkami, i z tego powodu na początku musiała mieszkać w kojcu, gdyż domek jest za mały i nie ma możliwości, żeby wewnątrz odseparować psy. Państwo chcą tak samo postąpić w przypadku Sumika. Kojec został rozebrany, a więc Sumik musiał wrócić do hoteliku. Szkoda go strasznie bo lgnie do tych Państwa, pcha się na kolana, gdyby nie te dwie suczki mógłby już dzisiaj leżeć na kanapie ze swoją rodziną. Teraz Pan będzie musiał przeorganizować ogród, gdyż stoi tam jakaś drewniana altanka i będzie musiał na nowo złożyć kojec. Quote
kolejna kobietka Posted April 12, 2015 Posted April 12, 2015 Może tydzień-dwa, ale nie wiem dokładnie. Quote
terra Posted April 12, 2015 Posted April 12, 2015 Te dwie sunie nakręcają się wzajemnie i może trzeba byłoby je rozdzielić i zaznajamiać z Sumikiem oddzielnie. Szkoda, że Sumiątko musi dalej czekać. Quote
mar.gajko Posted April 12, 2015 Posted April 12, 2015 Cóż za wredne małpiszonki :) tak to jest z babami w stadzie :) jedna drugą podpuszcza i jęzorami mielą. Quote
agat21 Posted April 12, 2015 Posted April 12, 2015 najważniejsze, że ludzie go chcą :) Jeśli to kochający domek, to warto poczekać :) 1 Quote
wellington Posted April 12, 2015 Posted April 12, 2015 :terazpol: Te dwie sunie nakręcają się wzajemnie i może trzeba byłoby je rozdzielić i zaznajamiać z Sumikiem oddzielnie. Szkoda, że Sumiątko musi dalej czekać. Cóż za wredne małpiszonki :) tak to jest z babami w stadzie :) jedna drugą podpuszcza i jęzorami mielą. Suki jedne ...... Wiedzialam ze z Sumikiem nie bedzie problemu, ale nie przypuszczalam ze te dwie laciate beda az tak zadziorne. No ale miejsce Sumiatko ma zaklepane, musi tylko poczekac az kojec dla niego bedzie gotowy . Pan pewnie mu jakies ekstra wygody w nim zmontuje znajac jego zdolnosci :) i Sumiatkowi nie bedzie przykro ze bedzie musialo troche poczekac az trafi do stada. Quote
ewkar Posted April 13, 2015 Posted April 13, 2015 Na taki fajny dom warto poczekać, w końcu nawet dwa tygodnie to nie tak długo.Sum nie mieszka pod chmurką.On chyba jakoś wyczuł, że ci ludzie go pokochali, odwzajemnia to swoim psim serduszkiem.A sunie są, jakie są, zresetują się i będzie sielanka. 2 Quote
AgaG Posted April 13, 2015 Author Posted April 13, 2015 Ale to chyba nie potrwa długo, prawda? Państwo napisali do mnie wczoraj wieczorem bardzo miły sms, że już im brak Sumika i że bedą się starać o to, by jak najszybciej złożyć kojec, który służył im do przyzwyczajania suń do starej labradorki, która do nich trafiła i o to, by Sumik jak najszybciej zasymilował się z resztą psów:) i też chodził sobie swobodnie. Obecnie labka jest bardzo zadomowiona i sunie w ogóle jej nie zaczepiają Zrobiłam jedno zdjęcie, jak sobie siedzi Sumik przy kolanach państwa po zamknięciu dwóch dominujacych suń) . Wyślę wieczorem do wstawienia. Bardzo był to miły widok, Sumciak wchodził też państwu na kolana i patrzył w oczy. Gonił poza tym zadowolony po posesji, ale dopiero gdy sunie poszły do domu.:) 2 Quote
AgaG Posted April 13, 2015 Author Posted April 13, 2015 Cóż za wredne małpiszonki :) tak to jest z babami w stadzie :) jedna drugą podpuszcza i jęzorami mielą. wredotki są dużo mniejsze od Suma, ale niestety zadziorne. Z drugiej strony nie chcieliśmy dopuścić, by Sumciak się za bardzo zdenerwował i im odgryzł. Jak tylko znajomy behawiorysta będzie zdrowy, poproszę go o wizytę w hotelu i ocenę charakteru Sumciaka:) Quote
agat21 Posted April 13, 2015 Posted April 13, 2015 No to bardzo czekam na to zdjęcie Sumika z jego nową (nie mam żadnych wątpliwości :)) rodziną :) Quote
ewkar Posted April 13, 2015 Posted April 13, 2015 A ja się wcale nie dziwię, że Sum tak zauroczył tych ludzi.Znam go tylko ze zdjęć, a przecież wciąż pisałam, że nie da się go nie lubić, emanuje radością życia, a to każdego ujmuje.To naprawdę odpowiedzialni ludzie, zależy im na komforcie każdego psa, bo jakkolwiek byśmy nie oceniali tych suniek to przecież są też za nie odpowiedzialni,sunie są pełnoprawnymi domownikami.Podoba mi się to, że nie oceniają psów w kategoriach "dobry" i "zły".To wszystko bardzo dobrze wróży, tak uważam. Quote
AgaG Posted April 13, 2015 Author Posted April 13, 2015 No to bardzo czekam na to zdjęcie Sumika z jego nową (nie mam żadnych wątpliwości :)) rodziną :) Zaraz wyslę do wellington :) Quote
wellington Posted April 13, 2015 Posted April 13, 2015 Sum z niedzieli ze swoją przyszła rodziną : 1 Quote
kolejna kobietka Posted April 14, 2015 Posted April 14, 2015 Wzruszyłam się. Ja również!!! :lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.