Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Murka jest wspaniała,wnikliwie obserwuje Ergo i wyciągnie wnioski.

Sama pisze,że nie jest pewna czy to był atak,chęć ugryzienia czy taka forma zabawy.

Powiem tak,zawsze w swoim życiu miałam duże psy.

Była moskalka teraz jest CTR-ka ale miłością moją są nowofundlandy i w moim długim życiu było ich 3.

Nie wiadomo jakich przodków miał Ergo.

Psy genetycznie mają zakodowane pewne zachowania.

Niufki często łapią za dłoń,uścisk jest dosyć mocny ale bez cienia agresji i nie kaleczący.

Takie "trenowanie" jest im potrzebne do ewentualnego ratowania.

Oby właśnie takie zachowanie miał Ergo.

Przeciwnie,niestety ciężka praca czeka i samego Ergo i opiekunów.

Pozdrawiam serdecznie.

Posted

Jeśli chodzi o przywiązywanie Ergo to jest to do zrobienia, ale myślę, że nie teraz. Bo teraz to on nie może się nacieszyć wszystkim, musi się trochę wyciszyć i niech na razie załapie, że z boksu też zawsze wyjdzie, bo ostatnio mieliśmy problem z powrotem. Od dwóch dni jest trochę lepiej, godzi się z tym, słucha co się do niego mówi, ale jak się tylko zamknie bramkę to jest rozpacz i żałośliwe zawodzenie...

Wracając do przywiązywania to pozostaje pytanie co jeśli nauczy się przegryzać smycz ;) Bo takich delikwentów już mieliśmy, a Ergo jest bardzo pojętny ;)

 

Póki co Ergusiowi bardzo spodobała się nowa zabawa: przeciąganie się zabawką. Oczywiście kontroluję sytuację i uczę go puszczać na komendę. Jak do tej pory fajnie nam to idzie naprawdę :)

Z mniej fajnych info to Ergo dziabnął dwa razy teściową, która dzisiaj pierwszy raz była na wybiegu kiedy Ergo był wypuszczony. Nie weszła na jego teren tylko była już na nim, kiedy wypuściłam Ergo. Obczaił ją dopiero po dłuższej chwili, obskakiwał ją bardzo namolnie kiedy szła i złapał dwa razy za rękę (za łokieć i za dłoń), niegroźnie, bez krwi, ale odczuwalnie. Ja akurat w tym momencie byłam w innej części terenu (musiałam odejść od boksów, bo miałam telefon). Chciałabym wierzyć, że to była forma zabawy, może po prostu chciał zwrócić na siebie uwagę, zatrzymać ją...

W chwili obecnej Ergo to żywioł, chce wszystko robić na raz, biegać, bawić się, obgryzać zabawki. 

 

Mam już rachunek za szczepienie Ergo, ale rozpiska jest trochę skomplikowana. W każdym razie koszt dla Ergo to 27 zł wirusówki + 3,50 zł koszty dojazdu weta (25 zł na 7 szczepionych psów):

http://images69.fotosik.pl/518/7d65eeb37de9bc0fgen.jpg

Murko co do smyczy zorientuj się, czy w Twojej okolicy można zamówić długą w miarę smycz łańcuszkową, ja używam kupnej łańuszkowej wobec dopiero co złapanych czy wyjątkowo lękliwych psów. Jest nie do przegryzienia. :)

 

Kastracja jest pilna wobec tego, takie reakcje zdarzają się u samców fizycznie niewyżytych. Zabierałyśmy kiedys z kiwi takiego białego psa ze schroniska (nie pamiętam już imienia), właściwie spod schroniska, bo akurat ludzie przyjechali go oddać. Do kastracji byl niemożliwy, w ogóle nie słuchał. w głowie miał jedno. Po kastracji było lepiej. Natomiast wszelkie zachowania dominujące u Ergo gdyby się pojawiły trzeba korygować. Skoro jedzenie jest dla niego tak ważne , można dużo zdziałać systemem nagród, a obojętność i ostre "nie" okazywać, gdy jest niegrzeczny.

 

Rozliczenie dziś zrobię, zwłaszcza, że dostałam wiadomość od Bogusik, że dwie jej wpłaty z 31 XII o tej samej wartości, to efekt pomyłki banku, tylko jedna miała iść dla Ergo, Druga dla innego psa. Zernijcie na pierwszą żeby było wiadomo, o co chodzi, nim edytuję :)

Dziś wysyłam tę nieErgową kwotę na konto, na które miała pójść, :)

 

A mnie trochę zmartwiły wieści o Ergo.
Nie możemy zapominać, że to duży i silny pies.

Z cała pewnością musi iść do domu, w którym ktoś sobie poradzi z tak duzym, silnym i na razie niewychowanym psem. Natomiast odnośnie łapania, gryzienia, trzeba obserować, czy to się będzie powtarzać czy nie. Im na więcej takich wyczynów by się psu  pozwoliło, tym bardziej będzie w sobie utrwalał tego rodzaju zachowania.

No to Murka ma co robić z naszym Ergusiem :)

Posted

Podobno mozna sie przyzwyczaic do okrucienstwa i zobojetniec, n.p. podczas wojny czy na 'krwawych'  oddzialach  szpitalnych.

 

Ja nie moge.

 

Przestalam jezdzic do Grecji bo nie potrafilam na codzien na kazdym kroku patrzec na nieme cierpienie zwierzat. Do tej pory przesladuja mnie szkielety  psow na lancuchach, bez schronienia przed morderczym sloncem, karmione skorka z cytryn ,  czesciowo poobwieszane kleszczami jakby winogronami , albo  stada baranow i koz z na krzyz powiazanymi nozkami stojac prawie w miejscu caly dzien bez kawalka cienia  i mogac tylko pare centymetrow pokustykac w jedna albo w druga strone. 

Ani ja

Posted

Murko powiedz swojemu wetowi, że niestety ale musi wystawiać rachunki na Ergo osobno i z wyraźnym zaznaczeniem za co i na którego psa. Postanowiłam  rozliczać w taki sposób wszystkie psy bezdomne pod moją opieką. ) Wetom łatwiej jest pisac faktury zbiorcze, ale one z punktu widzenia informacyjnego i z punktu widzenia zasady przejrzystości są nic niewarte tu na dogo czy gdziekowiek gdzie się rozlicza kwoty, które darczyńcy często sobie od ust odejmują :)

 

 

Wystarczy jeśli to będzie ten typ rachunku, który odbierała ewkar. Czyli nie faktura przelewowa jaką bierzesz za wszystko, co w danym dniu robił wet, ale szczegołowa rachunek na Ergo z iminiem psa, zaznaczeniem że to za szczepienie. :)

Uprzedź go, że gdy Ergo będzie miał kompletny przegląd, musi wszystko rozpisać: ile i za jaką usługę czy badanie. :) No niestety porządek musi być.

  • Upvote 1
Posted

No tak, Erguś próbuje żyć teraz "na zapas" i stąd tyle niewyżytej energii i nie spożytkowanej miłości do człowieka okazuje. Ja myślę, że on nie chciał ugyźć, chciał nową osobę pewnie sobą zainteresować, zaczepić.. Mój pies poniewierający się i tułający jako szczeniak po wsiach, do teraz w zabawie, czy jak wychodzimy na spacer próbuje łapać mnie za łydkę, żeby radość swoją wyrazić, żebym patrzyła na niego. Oczywiście przy tak dużych psach, jak Ergo trzeba to temperować, ale nie sądzę, żeby to był przejaw agresji u Erga. 

Posted

Nas Ergo też łapie za ręce czasami, ale bardzo delikatnie, nawet nie zaciska zębów, pieszczotliwie i uważnie żeby nie zrobić krzywdy.

Natomiast teściowa ma mini-siniaki po zębach na ręce mimo swetra i kurtki zimowej. Wniosek z tego taki, że nie chodziło tu nieumiejętność bycia delikatnym. Ergo umie być delikatny a w tym przypadku nie chciał.

Pozostaje więc obserwować jego dalsze zachowania i korygować to co jest niewłaściwe.

Za pierwszym razem kiedy TZ przyszedł do mnie a Ergo był na wybiegu trochę mi sie nie podobało jego zachowanie, próbował jakby mnie zasłaniać swoim ciałem, kleił mi się do nóg i patrzył na TZa bykiem. Ale potem zrobiliśmy parę kolejnych prób i już jest ok. 

 

Co do rachunków zbiorczych to nie chodzi tu o wygodę weta tylko... moją, bo bym zginęła pod stertą papierów jakbym chciała na każdego psa osobny rachunek i każdy ten rachunek musiałabym obfocić, rozliczyć na forum, zaksięgować u siebie.

 

Przyznam się, że po prostu zapomniałam tym razem o oddzielnym rachunku dla Ergo, bo byliśmy w lecznicy w sobotę wieczorem, odbieraliśmy suczkę, która nam dzień wcześniej napędziła stracha i została na noc w lecznicy na kroplówce, poza tym musiałam obgadać leczenie paru innych psiaków i tak wyszło.

Następnym razem się poprawię, obiecuję :)

 

Co do badań kontrolnych wet zaproponował test 4dx, który diagnozuje trzy choroby odkleszczowe: anaplazmozę, bereliozę, erlichiozę oraz dilofilariozę (o tą ostatnią prosiła AgaG). Koszt testu to 70 zł. Jeśli chcecie, to można będzie ten test zrobić Ergo razem z innymi badaniami.

 

Dzisiaj Ergusiowi trochę ogon przeczesałam (ma tam brązową sierść, która mu wyłazi): wiercił się jak pchła i próbował czy szczotka nie nadaje się przypadkiem do jedzenia, ale jak na pierwsze czesanie to było super. W każdym razie zjeść mi ręki nie chciał :)

Powoli uczymy się komendy "połóż się".

Dzisiaj robiliśmy fotki z TZem, właśnie je obrabiam  :)

Posted

Będą zdjęcia, jak fajnie!

A nie może być tak, że Ergo kocha Murkę najbardziej na świecie, dobrze mu się kojarzy i chcę ją z wdzięczności bronić przed innymi? Najpierw był TŻ, co do którego Ergo nie był pewien, nie miał wyrobionego zdania, ale zrozumiał, że nie stanowi on zagrożenia.Potem teściowa, obcy ktoś dla niego.

On na łańcuchu był około pięciu lat, na wolności jest niecałe trzy tygodnie.

Posted

Będą zdjęcia, jak fajnie!

A nie może być tak, że Ergo kocha Murkę najbardziej na świecie, dobrze mu się kojarzy i chcę ją z wdzięczności bronić przed innymi? Najpierw był TŻ, co do którego Ergo nie był pewien, nie miał wyrobionego zdania, ale zrozumiał, że nie stanowi on zagrożenia.Potem teściowa, obcy ktoś dla niego.

On na łańcuchu był około pięciu lat, na wolności jest niecałe trzy tygodnie.

 

Ja tak to trochę odbieram. Czyli może mieć tendencje do obrony opiekuna/ów. To taka "owczarkowa" cecha chyba.

Na początku w ogóle śmiać mi się trochę chciało, bo strasznie się chciał popisywać jaki on to dzielny i czujny stróż. Szczeknął na coś parę razy za płotem i oglądał się czy na pewno widzę ;)

Za jakiś czas znów spróbujemy zapoznania teściowej z Ergiem, pod kontrolą i z dużą ilością smaczków :)

Posted

Przyszła paczka od Dany, jutro otworzę, bo dzisiaj już padam.

Mam tez aparat od Agusi i  fanty, też nie ogladalam jeszcze.

Pocykam zdjęcia w tym tygodniu.

I pobazarujemy.

wielkie dzieki mar. gajko :) i Dana.

Posted

Murka jest wspaniała,wnikliwie obserwuje Ergo i wyciągnie wnioski.

Sama pisze,że nie jest pewna czy to był atak,chęć ugryzienia czy taka forma zabawy.

Powiem tak,zawsze w swoim życiu miałam duże psy.

Była moskalka teraz jest CTR-ka ale miłością moją są nowofundlandy i w moim długim życiu było ich 3.

Nie wiadomo jakich przodków miał Ergo.

Psy genetycznie mają zakodowane pewne zachowania.

Niufki często łapią za dłoń,uścisk jest dosyć mocny ale bez cienia agresji i nie kaleczący.

Takie "trenowanie" jest im potrzebne do ewentualnego ratowania.

Oby właśnie takie zachowanie miał Ergo.

Przeciwnie,niestety ciężka praca czeka i samego Ergo i opiekunów.

Pozdrawiam serdecznie.

O tak u Murki Erguś ma naprawdę mądrą i czujną opiekę i o to chodzi :) 

Oby zmądrzał dzięki niej szybciutko.

Posted

Cudny jest.,to fakt bezsporny.

Ja jestem zdania,oby błędnego,że jest typem dominującym.

Uwiązany przez lata na łańcuchu dopiero teraz może wykazać się,swoim prawdziwym charakterem..

Pokochał Murkę najprawdziwszą miłością i będzie jej bronił.

Ale wszystko to co Murka opisuje ,te ćwiczenia i obserwowanie........ będzie dobrze.

Posted

Przyszła paczka od Dany, jutro otworzę, bo dzisiaj już padam.
Mam tez aparat od Agusi i fanty, też nie ogladalam jeszcze.
Pocykam zdjęcia w tym tygodniu.
I pobazarujemy.

Dziękuję za potwierdzenie że dotarła :). I jeszcze raz dzięki, że podjęłaś się bazarkowania :).
Widzieć zdjęcia Ergo takiego uśmiechniętego: http://images66.fotosik.pl/519/5666001f01d5ca7cgen.jpg bawiącego się i najedzonego to radość niezmierna :).
  • Upvote 1
Posted

Przepiękny dostojny psiur się zrobił z Erga! W tak krótkim czasie - dzięki Murce i Jej najbliższym. Ergo, bądź grzeczny i nie nadużywaj tej dobroci, która Cię otacza ;) 

A serio - pewnie masz rację Murko - on wziął Twoją Teściową pewnie za obcą osobę i chciał bronić swojego miejsca na ziemi, i się wykazać, jaki to on dobry stróż i obrońca..

Posted

Śliczny Ergo - lśniący, radosny, z puszystym ogonkiem.
Dobrze, że Murka trzyma go "twardą ręką", bo przy jego gabarytach brak dyscypliny mógłby wyglądać nieciekawie.

Ano tak. Erguś na litość boską okaż się takim cudownym Aniołkiem jak diablesko piękny jesteś :)

Posted

Czy chcielibyście, aby Ergo był taką kompletną ciapą? Moim zdaniem on jakoś instynktownie bronił opiekuna i swojego terytorium.Skąd miał wiedzieć, że teściowa to swój człowiek? Agresji wielkiej w tym nie było, Murka nie panikuje, tak zrozumiałam.Dla Ergo wszystko jest nowe, na razie jest na etapie przedszkola, podstawówka przed nim, prawda?

Posted

Osobiście wolałabym, żeby był ciapą, zrównoważoną ciapą, którą może pogłaskać nawet bez pytania każdy: dorosły, dziecko, starsza pani... ciapą, która w chwilach autentycznego zagrożenia podejmuje decyzję o obronie swojego człowieka czy terytorium.
Napisałam jeszcze więcej, ale skasowałam. Moje chęci nie mają tutaj nic do rzeczy.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...