Beat2010 Posted March 11, 2015 Author Posted March 11, 2015 Akurat Stefa wyjechała, prze Maxiu była Iwna , to umieranie zaczęło się od rozwolnienia i było coraz gorzej, słabł, Wiem, że mial opiekę lekarską, dostawał kroplówki. Tak napisała Iwna na innym watku .....Tak niestety odszedl niedoczekawszy wiosny ze schroniska zostal zabrany w grudniu nie cieszyl sie zby dlugo wolnoscia byl schorowany z kregoslupem na ktorym z trudem opieralo sie jego cialo w ostatnich dniach juz sie nie podnosil nie chcial jesc zaczely sie odlezyny straszna biegunka nie mozna bylo patrzec jak strasznie sie meczyl...... Quote
Onaa Posted March 11, 2015 Posted March 11, 2015 Ale promyk radości to to że ostatni czas Maxiu miał dobry, i to najważniejsze, nie odszedł w samotności i ciemności schroniskowego boksu, niezaznawszy ciepła dotyku ludzkich rąk. Dziękujemy. Quote
Beat2010 Posted March 11, 2015 Author Posted March 11, 2015 tak, to najważniejsze. pierwszy raz byl głaskany, przytulany. W schronisku na to nie pozwalał :( Quote
iwna5702 Posted March 15, 2015 Posted March 15, 2015 Strasznie przykre, ze odszedł , akurat kiedy powoli zaczął przywykać do ludzi, przestał reagować agresją, spokojnie dawal sobie założyć smycz na szyje i podtrzymywać brzuch, kiedy mu pomagalam pokonać schodki, gdy szedl na spacer. Maks był psem nowotworowym i w takim stanie wyszedł ze schroniska - już w grudniu było wiadomo ze jego odejscie to kwestia niedlugiego czasu, tylko ze czlowiek zawsze ma nadzieję , ze moze lekarze się mylą, ze moze zycie w normalnych domowych warunkach nieoczekiwanie zmieni coś na lepsze , że choroba moze się zatrzyma. Zawsze liczymy na cud ale nie zawsze on sie zdarza. Biedny Kochany Maksio za TM Quote
Beat2010 Posted March 17, 2015 Author Posted March 17, 2015 Strasznie przykre, ze odszedł , akurat kiedy powoli zaczął przywykać do ludzi, przestał reagować agresją, spokojnie dawal sobie założyć smycz na szyje i podtrzymywać brzuch, kiedy mu pomagalam pokonać schodki, gdy szedl na spacer. Maks był psem nowotworowym i w takim stanie wyszedł ze schroniska - już w grudniu było wiadomo ze jego odejscie to kwestia niedlugiego czasu, tylko ze czlowiek zawsze ma nadzieję , ze moze lekarze się mylą, ze moze zycie w normalnych domowych warunkach nieoczekiwanie zmieni coś na lepsze , że choroba moze się zatrzyma. Zawsze liczymy na cud ale nie zawsze on sie zdarza. Biedny Kochany Maksio za TM Ostatnie dni spędził z Iwną,która wozila go do lekarza. Nie był sam, a to najważniejsze. Quote
Beat2010 Posted March 24, 2015 Author Posted March 24, 2015 A teraz dobra wiadomośc - wczoraj dzięki ofiarności sąsiadów Stefy zostały podane Ralfowi allogeniczne. komorki macierzyste. Byłam przy tym, niestety, Ralf nie popisał się, bo chciał zjeść lekarkę :) . Czekam na filmik z Ralfem w roli głownej. To nie koniec dobrych wiadomości- u Stefy jest jeszcze jeden staruszek z Palucha _ Lord, też dostał komórki ( jak dobrze mieć bogatych sąsiadów :) ), Stefa musiała zaplacić tylko za podanie dożylne, czyli po 50 zł na psiaka. Wkleję póżniej kwitek. Zła wiadomośc- jeszcze u Stefy jest Nana- goldenka z palucha, z chorymi stawami, dla niej nie starczyło na komórki :( . Może przy kolejnej zbiórce wśród sąsiadów. Quote
Beat2010 Posted March 24, 2015 Author Posted March 24, 2015 A ile takie komórki kosztują ? za dużo :( 1500zl plus koszty podania- dożylnie 50-60zł, dostawowo przy dysplazji pewnie ze 300zl Quote
Beat2010 Posted March 26, 2015 Author Posted March 26, 2015 a Nana jest na DT ? tak, najpierw była w hoteliku pod Warszawą, gdy zwolniło się miejsce u Stefy-zabrała ją do siebie na bdt. Quote
Beat2010 Posted April 7, 2015 Author Posted April 7, 2015 zdjęcia Ralfa-Don Diego z Lordem,. Lord uczy się być miły dla innych psów :) z babcią Sara ( lub Sabą ) Quote
dorcia2 Posted May 3, 2015 Posted May 3, 2015 odwiedzam Ralfa i cieszę się, że dobrze się miewa tak smutno, że Max tak krótko nacieszył się nowym życiem wpłaciłam stałą dla Ralfa 20 zł za maj czy moje stała za kwiecień dotarła ? ( przepraszam,że płacę z opóźnieniem ale jakoś tak wyszło) Quote
Beat2010 Posted May 4, 2015 Author Posted May 4, 2015 Dorcia , dzięki za wpłaty♥♥♥, zadzwonię do Stefy i potwierdzę Quote
Beat2010 Posted May 28, 2015 Author Posted May 28, 2015 Ralf bez zmian , zyli jak na niego to dobrze, żyje sobie spokojnie, Pytałam o wpłaty, zaraz powtórzę pytanie mailowo :) o wplate Bogusik też Quote
Beat2010 Posted June 2, 2015 Author Posted June 2, 2015 dzięki Dorciu, napisałam do Agnieszki o podanie wplat od lutego, czekam. U niej się dużo dzieje, teraz dwa nowe staruszki, ma co robić i chyba ostatnie to zaglądanie na konto :) Quote
Beat2010 Posted June 10, 2015 Author Posted June 10, 2015 Dostalam takiego maila z bdt ........znowu w klatce !!!!!! Ciekawe ile uda Ci się zebrać kasy na okup za uwolnienie Ralfa dawnego Diego???? Quote
Beat2010 Posted June 10, 2015 Author Posted June 10, 2015 kolejny mail ......RALF uciekł z klatki i wrócił do lasu.... Dopiero jak zbierzesz okrągła sumkę dodaj najnowsze wiadomości: jak uciekł do lasu; był widziany na pomoście, potem we wsi Połom niedaleko Spychowa gdzie tropił Juranda, a znalazł innych uciekinierów z Palucha Quote
Beat2010 Posted June 10, 2015 Author Posted June 10, 2015 Wśród towarzyszy wspólnej kąpieli była i Nózia i Nana z W.szp. .A potem wziął się za pilnowanie grodu Juranda szło mu raz lepiej raz gorzej jak to ochroniarzom w tym wieku.... labradorka to Nana ( dawniej z palucha ) Nózia ( ona jest malutka :) ) . wpłaty: Kasia K: 30,00zł – 07.04/ 05.05/ 05.06 Dorcia : 20,00zł - 07.04/ 04/05/ 01.06 1 Quote
beataczl Posted June 22, 2015 Posted June 22, 2015 zaglądam do Ralfa ..a widze i inne- jakie szczęśliwe psiaczki :) tak przy okazji - piekna okolica! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.