cuciola Posted October 24, 2006 Share Posted October 24, 2006 witam na forum..zaraz pojde obejrzec fotki :) ja mam labradorka Yoghiego..wpadnij do naszej galerii Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gazuś Posted October 24, 2006 Share Posted October 24, 2006 [quote name='Goldu$']A ty ją znasz??? Dasne widziałam na stronie Snowflaka ;) Nie wystwiam, bo rodzice nie chcą.. ;( Tyle proszenia na nic... a Desna juz młodym championem polski jest... Sasha był największy z miotu... mam zdjęcia, wstawię.[/quote] Desnę znam własnie "przez" Snowfake ;) Śliczna sunia, a jeśli i twój psiak by zawojował wystawy to się wykłócaj :) Ja pierwszą wystawę nieco ponad rok temu z Docowym zaliczyłąm, teraz to już się z paroma psami zawsze jeździ, co gorsza, na wsyztskie mi rąkl nie starcza :lol: To strasznie wciąga :) Tylko, że ja, się zabieram z "obcymi" osobami na i z wystawy :) Albo z tymi, których psiaki wystawiam, więc rodzice nie jadą nigdy prawie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karina1002 Posted October 25, 2006 Share Posted October 25, 2006 No i cholera dzwoniłam do kliniki po wyniki krwi. Początki niewydolności nerek. Zaraz się poryczę i tyle. Kroplówka przez 5 dni. Nie wyobrażam sobie tego. On chodzi po ścianach w klinice. Nie wyleży 0,5 godziny, o godzinie pełnej nie wspomnę. Są jakieś szkolenia na uczenie spokoju? On jest ślepy i chyba te zapachy go rozwalają. Nie wiem sama. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tolutkowa Posted October 25, 2006 Share Posted October 25, 2006 [quote name='Goldu$']witam!!! Nowa tu jestem ^.^ Posiadam goldena - Sasha się zwie,a właściwie Demir z Green Street . Facet wspaniały :* niestety nie wystawiam go, a on na wystawy byłby świetny :( no, ma półtora roku i jest tki koffaniutki, że oh oh oh :*:*:*:*[/quote] Witamy :lol: . Znamy Dreyco i Desnę! Śliczne psy! Jeśli mówisz, że Sasha był większy od Dreyco .... i tak mu zostało to ile on waży teraz?! Szkoda, że rodzice nie chcą go wystawiać! Kręć im dziurę w brzuchu. Ja też nie chciałam, a teraz to syn wypiął sie na wystawy, a mnie już zostało :evil_lol: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tolutkowa Posted October 25, 2006 Share Posted October 25, 2006 [quote name='karina1002']No i cholera dzwoniłam do kliniki po wyniki krwi. Początki niewydolności nerek. Zaraz się poryczę i tyle. Kroplówka przez 5 dni. Nie wyobrażam sobie tego. On chodzi po ścianach w klinice. Nie wyleży 0,5 godziny, o godzinie pełnej nie wspomnę. Są jakieś szkolenia na uczenie spokoju? On jest ślepy i chyba te zapachy go rozwalają. Nie wiem sama.[/quote] Matko jedyna! Biedny chłopczyk :-( . Trzymajcie się jakoś. Wiem, wiem .... Tak się łatwo mówi. Chyba coś przegapiłam, dlaczego jest ślepy?! Ile on ma lat? Nie mam pojecia jak można nauczyć cierpliwego leżenia pod kroplówką, ale z reguły lekarze dają lekki środek uspokajający aby pies nie zrobił sobie krzywdy i nie wyrwał wenflonu. Trzymamy za Was kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karina1002 Posted October 25, 2006 Share Posted October 25, 2006 Ślepy jest bo się taki urodził - sunia w ciązy się napiła czegoś i spuchła (najprawdopodebniej wody z kałuży na budowie z jakąś chemią) i dwa w miocie były ślepe. Przygarnęlismy tego biedaka. Jest taki kochany ale cały czas się na cos leczy. Teraz miał jaskrę, więc była operacja, chcieliśmy teraz zrobić operację - kastrację, bo jest wnętrem i trzeba jajko wyciągnąć. I po tej operacji zaczął chudnąć, więc zrobilismy badania krwi. teraz to ja mądra jestem, i wiem, że powinnam była mu zrobić badania na samym początku. Ale tego mi nikt nie powiedział !! Wiedziałam, ze jest to egzemplarz "wadliwy" i powinnam mu wszystkie badania zrobić, zeby sprawdzić czy oczy to tylko jeden proablem czy też ma inne rzeczy do leczenia. Teraz czytam o tej niewydolności i jestem załamana. Jak już będę pewna zadzwonię do hodowli, zeby zrobili badania matce, bo przecież to mozwe być genetyczne. Całe szczęście, że trafiłam na te forum. Dużo się tu dowiedziałam. I mam nadzieje, ze mi dogomaniacy pomoga. Cholera, mam doła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tolutkowa Posted October 25, 2006 Share Posted October 25, 2006 A czy to "spuchnięcie" suki w czasie ciąży nie było przypadkiem objawem zatrucia ciążowego? Chyba u psów też jest coś takiego .... Wtedy problemy z nerkami u Twojego chłopczyka byłyby zrozumiałe. Musisz być dobrej myśli ! On czuje wszystkie Twoje emocje i chyba lepiej jeśli dasz mu siłę i optymizm :lol: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Goldu$ Posted October 25, 2006 Share Posted October 25, 2006 [quote name='Gazuś']Desnę znam własnie "przez" Snowfake ;) Śliczna sunia, a jeśli i twój psiak by zawojował wystawy to się wykłócaj :) Ja pierwszą wystawę nieco ponad rok temu z Docowym zaliczyłąm, teraz to już się z paroma psami zawsze jeździ, co gorsza, na wsyztskie mi rąkl nie starcza :lol: To strasznie wciąga :) Tylko, że ja, się zabieram z "obcymi" osobami na i z wystawy :) Albo z tymi, których psiaki wystawiam, więc rodzice nie jadą nigdy prawie :)[/quote] Najbrawdopodobniej mam ją na zdjęciach, tylko nie wiem która to 8) Takie małe kluchy, że nie odróżniam. Ale wstawię fotki go galerii Sashy i pooglądasz całą rodzinkę :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karina1002 Posted October 31, 2006 Share Posted October 31, 2006 Dobra wiadomość: wyniki nerkowe się poprawiły, są w normie. I chyba nawet wygląda, że piesek przytył :) Tylko ma brzuch wygolony na potrzeby USG i straasznie śmiesznie wygląda. Taki łysol:) oczywiście cały czas dietka ale co mi tam dieta:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cuciola Posted October 31, 2006 Share Posted October 31, 2006 zdrowka zyczymy! fotki zaraz dodam wasze do galerii :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tolutkowa Posted October 31, 2006 Share Posted October 31, 2006 [quote name='karina1002']Dobra wiadomość: wyniki nerkowe się poprawiły, są w normie. I chyba nawet wygląda, że piesek przytył :) [/quote] :multi: :multi: Brawo! Bardzo sie cieszymy! Zdrowia, zdrowia, zdrowia! Trzymamy kciuki i pazury ;) ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aleb Posted October 31, 2006 Share Posted October 31, 2006 [b]karina[/b] to cale szczeście :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karina1002 Posted November 8, 2006 Share Posted November 8, 2006 Słuchajcie, mój starszy kot - ostoja spokoju i flegmatyczności - wczoraj zeżarł ptaka !! Jak mąż go zobaczył, to tylko skrzydełko wystawało. Potwór !! Jestem zniesmaczona. A piesio przytył :) Waży już 37 kg. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czoko Posted November 8, 2006 Share Posted November 8, 2006 [quote name='karina1002']Słuchajcie, mój starszy kot - ostoja spokoju i flegmatyczności - wczoraj zeżarł ptaka !! Potwór !! Nasz Mruczuś gdy był jeszcze młodziutki zjadł naszego ukochanego ślicznie śpiewającego kanarka...i co tu takiemu potworkowi zrobić?... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
URIA Posted November 8, 2006 Share Posted November 8, 2006 [quote name='Czoko'][quote name='karina1002']Słuchajcie, mój starszy kot - ostoja spokoju i flegmatyczności - wczoraj zeżarł ptaka !! Potwór !! Nasz Mruczuś gdy był jeszcze młodziutki zjadł naszego ukochanego ślicznie śpiewającego kanarka...i co tu takiemu potworkowi zrobić?...[/QUOTE] Kochać:evil_lol: taka kocia natura:cool3: Moja przyjaciółka dostała ostatnio w "prezencie" wróbelka :cool1: Kot - Kacper był niezwykle dumny ze swojej pomysłowości jak tu Pani uprzyjemnić dzień, przyjaciółka była raczej przerażona, ale wróbelek przeżył:lol: Powiem wam, że to i tak lepiej niż historia która się przytrafiła mojej świętaj pamięci babci, która lubowała się w hodowaniu kanarków. Historia z hodowlą skończyła się gdy pewnego razu weszła do kuchni, gdzie zawsze stała kanarkowa klatka - i w niej zamiast kanarka, znalazła siedzącego na drążku wypasionego szczura z żółciutkim piórem w pyszczku. :cool1: Więcej żaden kanarek u babci nie zagościł.;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gazuś Posted November 8, 2006 Share Posted November 8, 2006 Jejku to Doc waży 36! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cuciola Posted November 8, 2006 Share Posted November 8, 2006 Yoghi za 4 dni bedzie mial 6 miesiecy i wazy 27,5 kg! ja to dopiero mam giganta co? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gazuś Posted November 8, 2006 Share Posted November 8, 2006 [quote name='cuciola']Yoghi za 4 dni bedzie mial 6 miesiecy i wazy 27,5 kg! ja to dopiero mam giganta co?[/quote] Oj, cicho, on się poprostu Ciucci, szybko rozwija ;) ja jako 8 latka przewyższałam wszytskich o dwie głowy (o zgrozo!), a teraz już mnie co niektózy poprzerastali :D Jak jajko? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cuciola Posted November 9, 2006 Share Posted November 9, 2006 jajco dalej w kanale..po Swiatowce bede dzwonic do naszej wetki bo ona tez wystawia psiaki w Poznaniu..raczej kroi sie zabieg.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
manifesto Posted November 17, 2006 Share Posted November 17, 2006 [quote name='cuciola']Yoghi za 4 dni bedzie mial 6 miesiecy i wazy 27,5 kg! ja to dopiero mam giganta co?[/quote] To nie jest wcale zaden rekord:eviltong: Moja Kazinka (suka, i to w dodatku goldenka, ktore to raczej sa lezejsze) w tym wieku 24 wazyla;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cuciola Posted November 17, 2006 Share Posted November 17, 2006 a jak ze wzrostem? Yoghiemu wymierzylam jakies 54 cm a to chyba dosc sporo co? ruszal sie ciagle a sciana cala pomazana kreskami! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
manifesto Posted November 18, 2006 Share Posted November 18, 2006 [quote name='cuciola']a jak ze wzrostem? Yoghiemu wymierzylam jakies 54 cm a to chyba dosc sporo co? ruszal sie ciagle a sciana cala pomazana kreskami! :)[/quote] Ojojoj... wole jej nie mierzyc, ale wiem ze wyzsza jest od Bisza, ktory ma ok 56:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gazuś Posted November 18, 2006 Share Posted November 18, 2006 [quote name='manifesto']Ojojoj... wole jej nie mierzyc, ale wiem ze wyzsza jest od Bisza, ktory ma ok 56:roll:[/quote] Dziwisz się - jedna kobieta która chce być "naj" od faceta :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gazuś Posted November 29, 2006 Share Posted November 29, 2006 Ciuciola, wspólniczko od przywracania offa do życia - wkraczamy do akcji? ;) Bo coś zastój tu znowu! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cuciola Posted November 29, 2006 Share Posted November 29, 2006 haha jestem na wezwanie! Gazus w dziale wystawy byla uzytkowniczka ktora prosila o rady w wystawianiu goldena..wpadnij tam :) u nas taki zywot,ze Yoghi juz z dwoma jajcami..nie wiem czy czytaliscie. poza tym w sumie nic nowego,cwiczymy sobie pozycje wystawowa i wymyslilam nowy sposob zamiast tego z reka..bo glupio wyglada jak pies zamiast na wlasciciela sie patrzy na smakolyk. To wzielak kawaleczek sera do buzi i teraz patrzy sie na mnie na zasadzie" wypluj tego smaczka" :D ciesze sie ze nareszcie wymyslilam metode :) no ludziki! rozbudzamy offa! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.