Jump to content
Dogomania

Goldki & Labki offowo :) ich właściciele też mile widzi


Thaned

Recommended Posts

  • Replies 4.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

[quote name='Goldu$']A ty ją znasz??? Dasne widziałam na stronie Snowflaka ;) Nie wystwiam, bo rodzice nie chcą.. ;( Tyle proszenia na nic... a Desna juz młodym championem polski jest... Sasha był największy z miotu... mam zdjęcia, wstawię.[/quote]

Desnę znam własnie "przez" Snowfake ;)
Śliczna sunia, a jeśli i twój psiak by zawojował wystawy to się wykłócaj :)
Ja pierwszą wystawę nieco ponad rok temu z Docowym zaliczyłąm, teraz to już się z paroma psami zawsze jeździ, co gorsza, na wsyztskie mi rąkl nie starcza :lol: To strasznie wciąga :)
Tylko, że ja, się zabieram z "obcymi" osobami na i z wystawy :) Albo z tymi, których psiaki wystawiam, więc rodzice nie jadą nigdy prawie :)

Link to comment
Share on other sites

No i cholera dzwoniłam do kliniki po wyniki krwi. Początki niewydolności nerek. Zaraz się poryczę i tyle.
Kroplówka przez 5 dni. Nie wyobrażam sobie tego. On chodzi po ścianach w klinice. Nie wyleży 0,5 godziny, o godzinie pełnej nie wspomnę.
Są jakieś szkolenia na uczenie spokoju? On jest ślepy i chyba te zapachy go rozwalają. Nie wiem sama.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Goldu$']witam!!! Nowa tu jestem ^.^ Posiadam goldena - Sasha się zwie,a właściwie Demir z Green Street . Facet wspaniały :* niestety nie wystawiam go, a on na wystawy byłby świetny :( no, ma półtora roku i jest tki koffaniutki, że oh oh oh :*:*:*:*[/quote]


Witamy :lol: . Znamy Dreyco i Desnę! Śliczne psy! Jeśli mówisz, że Sasha był większy od Dreyco .... i tak mu zostało to ile on waży teraz?! Szkoda, że rodzice nie chcą go wystawiać! Kręć im dziurę w brzuchu. Ja też nie chciałam, a teraz to syn wypiął sie na wystawy, a mnie już zostało :evil_lol: .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='karina1002']No i cholera dzwoniłam do kliniki po wyniki krwi. Początki niewydolności nerek. Zaraz się poryczę i tyle.
Kroplówka przez 5 dni. Nie wyobrażam sobie tego. On chodzi po ścianach w klinice. Nie wyleży 0,5 godziny, o godzinie pełnej nie wspomnę.
Są jakieś szkolenia na uczenie spokoju? On jest ślepy i chyba te zapachy go rozwalają. Nie wiem sama.[/quote]


Matko jedyna! Biedny chłopczyk :-( . Trzymajcie się jakoś. Wiem, wiem .... Tak się łatwo mówi. Chyba coś przegapiłam, dlaczego jest ślepy?! Ile on ma lat?
Nie mam pojecia jak można nauczyć cierpliwego leżenia pod kroplówką, ale z reguły lekarze dają lekki środek uspokajający aby pies nie zrobił sobie krzywdy i nie wyrwał wenflonu.
Trzymamy za Was kciuki!

Link to comment
Share on other sites

Ślepy jest bo się taki urodził - sunia w ciązy się napiła czegoś i spuchła (najprawdopodebniej wody z kałuży na budowie z jakąś chemią) i dwa w miocie były ślepe. Przygarnęlismy tego biedaka. Jest taki kochany ale cały czas się na cos leczy.
Teraz miał jaskrę, więc była operacja, chcieliśmy teraz zrobić operację - kastrację, bo jest wnętrem i trzeba jajko wyciągnąć. I po tej operacji zaczął chudnąć, więc zrobilismy badania krwi.
teraz to ja mądra jestem, i wiem, że powinnam była mu zrobić badania na samym początku. Ale tego mi nikt nie powiedział !! Wiedziałam, ze jest to egzemplarz "wadliwy" i powinnam mu wszystkie badania zrobić, zeby sprawdzić czy oczy to tylko jeden proablem czy też ma inne rzeczy do leczenia.
Teraz czytam o tej niewydolności i jestem załamana. Jak już będę pewna zadzwonię do hodowli, zeby zrobili badania matce, bo przecież to mozwe być genetyczne.
Całe szczęście, że trafiłam na te forum. Dużo się tu dowiedziałam. I mam nadzieje, ze mi dogomaniacy pomoga.
Cholera, mam doła.

Link to comment
Share on other sites

A czy to "spuchnięcie" suki w czasie ciąży nie było przypadkiem objawem zatrucia ciążowego? Chyba u psów też jest coś takiego .... Wtedy problemy z nerkami u Twojego chłopczyka byłyby zrozumiałe.
Musisz być dobrej myśli ! On czuje wszystkie Twoje emocje i chyba lepiej jeśli dasz mu siłę i optymizm :lol: .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gazuś']Desnę znam własnie "przez" Snowfake ;)
Śliczna sunia, a jeśli i twój psiak by zawojował wystawy to się wykłócaj :)
Ja pierwszą wystawę nieco ponad rok temu z Docowym zaliczyłąm, teraz to już się z paroma psami zawsze jeździ, co gorsza, na wsyztskie mi rąkl nie starcza :lol: To strasznie wciąga :)
Tylko, że ja, się zabieram z "obcymi" osobami na i z wystawy :) Albo z tymi, których psiaki wystawiam, więc rodzice nie jadą nigdy prawie :)[/quote]

Najbrawdopodobniej mam ją na zdjęciach, tylko nie wiem która to 8) Takie małe kluchy, że nie odróżniam. Ale wstawię fotki go galerii Sashy i pooglądasz całą rodzinkę :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='karina1002']Słuchajcie, mój starszy kot - ostoja spokoju i flegmatyczności - wczoraj zeżarł ptaka !! Potwór !!

Nasz Mruczuś gdy był jeszcze młodziutki zjadł naszego ukochanego ślicznie śpiewającego kanarka...i co tu takiemu potworkowi zrobić?...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Czoko'][quote name='karina1002']Słuchajcie, mój starszy kot - ostoja spokoju i flegmatyczności - wczoraj zeżarł ptaka !! Potwór !!

Nasz Mruczuś gdy był jeszcze młodziutki zjadł naszego ukochanego ślicznie śpiewającego kanarka...i co tu takiemu potworkowi zrobić?...[/QUOTE]

Kochać:evil_lol: taka kocia natura:cool3: Moja przyjaciółka dostała ostatnio w "prezencie" wróbelka :cool1: Kot - Kacper był niezwykle dumny ze swojej pomysłowości jak tu Pani uprzyjemnić dzień, przyjaciółka była raczej przerażona, ale wróbelek przeżył:lol:
Powiem wam, że to i tak lepiej niż historia która się przytrafiła mojej świętaj pamięci babci, która lubowała się w hodowaniu kanarków. Historia z hodowlą skończyła się gdy pewnego razu weszła do kuchni, gdzie zawsze stała kanarkowa klatka - i w niej zamiast kanarka, znalazła siedzącego na drążku wypasionego szczura z żółciutkim piórem w pyszczku. :cool1:
Więcej żaden kanarek u babci nie zagościł.;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='cuciola']Yoghi za 4 dni bedzie mial 6 miesiecy i wazy 27,5 kg! ja to dopiero mam giganta co?[/quote]

Oj, cicho, on się poprostu Ciucci, szybko rozwija ;)

ja jako 8 latka przewyższałam wszytskich o dwie głowy (o zgrozo!), a teraz już mnie co niektózy poprzerastali :D

Jak jajko? ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

haha jestem na wezwanie!
Gazus w dziale wystawy byla uzytkowniczka ktora prosila o rady w wystawianiu goldena..wpadnij tam :)

u nas taki zywot,ze Yoghi juz z dwoma jajcami..nie wiem czy czytaliscie.
poza tym w sumie nic nowego,cwiczymy sobie pozycje wystawowa i wymyslilam nowy sposob zamiast tego z reka..bo glupio wyglada jak pies zamiast na wlasciciela sie patrzy na smakolyk. To wzielak kawaleczek sera do buzi i teraz patrzy sie na mnie na zasadzie" wypluj tego smaczka" :D ciesze sie ze nareszcie wymyslilam metode :)

no ludziki! rozbudzamy offa! :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...