Jump to content
Dogomania

MA NAJLEPSZY DOM POD SŁOŃCEM!!! Kraków rudy Pegaz ZOSTAJE U OLI!!! Pegaz za TM


AgaG

Recommended Posts

  • Replies 263
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='mar.gajko'] j
Być może w domowych warunkach Czesiek szybciej się przystosuje, ale też moze być celem notorycznych ataków psów jak w schronisku; i jak sądzę będzie sie wykopywał aż się wykopie, i w ten sposób problem zaniknie bo go nie będzie.[/quote]
przepraszam Cię mar. gajko ale nie bardzo jestes zorientowana co do sytuacji u Oli.jej psy absolutnie każdego psa czy sukę przyjmują bardzo ok. bez agresji. U Oli nie ma agresywnych psów. Są dwie stare suki, jeden niepełnosprawny wilczur, mały terierek i Bodzio z padaczką. Poza tym Ola udostępni garaż..i Pegaz nie będzie zostawał sam w ogrodzie.

Link to comment
Share on other sites

czytaj uważniej mar gajko :lol:pisałam że terierek też tam jest, bardzo łagodny pies. A cieczka bezobjawowa kaji była dla wszystkich niespodzianką, nie było jej najmniejszych objawów. Daruj sobie złośliwości, tym bardziej pod adresem Oli, która jest tak nazwyczaj pomocną osobą. Zaadoptowała Bodzia z padaczką, Filonkę która siedziała w schronisku 10 lat i Lunę, która tam była przez 5.
jesli uważasz że ciasny boks bez możliwości ruszania się przez pegaza, bo jak wiadomo ze względu na jego lekliwość nie chodził na spacery to rozwiązanie dla psa, zwłaszcza wobec nadchodzącej zimy, że tak super mu było robić kupy obok miejsca swojego snu, to Ci się dziwię.
(hotelbył miejscem tymczasowym, bezpiecznym bo kjuz go psy nie gryzły, ale jestem przeciwna trzymaniu psów wieki w hotelu)
Ja bym chciała aby zaczał żyć wreszcie normalnie. I wysiłki Oli mam nadzieję w tym pomogą.

a jeszcze jedno: pies się nie podkopie bo cały ogród ma podmurówkę.

Link to comment
Share on other sites

pegaz już w domu tymczasowym. Nie było łatwo mu założyć szelki ale sie udało. czerwone, które mu kupiłam już kiedyś Ola wzieła za sobą bo trzeba je troche zmniejszyć ,ale mają za to lepsze zapiecie bo typu paskowego, metalowe. Niebiekie w których go przenosiłyśmy są trochę mniej bezpoieczne bo maja plastikowe zapięcie. Ola kupi smycz łańcuszkową i zacznie go uczyć chodzenia na smyczy...oczywiście po ogrodzie. Spać bedzie w ocieplanym garażu.

Link to comment
Share on other sites

Pegazika trzeba było przenieść autka, potem udało się za szelki wprowadzić do domu. Tak jak sądziła, wszystkie psy przyjęły go przyjaźnie, merdając. On się bał, ale nie wykazał zadnej agresji. Ola zrobiła mu legowisko w garązu oceiplanym, który łączy się ścianą z domem, więc ola wciaz tam chodzi. mówiła ze od razu chetnie zjadł, chodził po garażu. gdy przed chwila tam była spał w koszyczku na ciepłym czystym kocyku w ciepełku i nie uciekł gdy go głaskała. Będzie dostawał lęki na lękliwość. Wielkie podziękowania dla Oli.

Link to comment
Share on other sites

najnowsze wieści - pegaz śpi w pokoju Oli...:loveu:Owszemtroche się bał, ale go dziś na smyczce deliktanie po całtm domu oprowadziła, psy mu pomerdały, on trochę zerkał w kierunku okien, ale potem się polożył i nie urządzał gonitwy w popłochu po domu...
W nocy w drzwiach od garażu wyrwał troche uszczelki, ale drzwi sa stalowe, więc nie ucieknie...:lol:

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=red]Ola dziś dzwoniła, że jej mąż prześle mi z pracy fotkę gdzie pegaziu spi na jednej kanapie z Goździczkiem - psem Oli.[/COLOR] :multi:Ola codziennie na parę godzin bierze go z garażu do domu, na specerki do ogrodu tez próbuje, na razie to jest dosc trudne, pegazik załatwia się w garażu, ale Ola próbuje... :loveu::loveu::loveu:

Link to comment
Share on other sites

na fotki jeszcze czekam. Ola mówi, ze to pies tylko do domu. w domu czuje sie bezpiecznie na kanapie. na polu się boi. ale małe rundki po ogrodzie na smyczce robi i potem juz w tył zwrot i daje dyla do domu...

Link to comment
Share on other sites

id wczoraj robi si i kupkę podczas specerku na smyczce do ogródka:loveu:, ale można tylko jedną iśc trasą inaczej się boi. Ma epetycik, uwiebia zupki mięsnogrysiczkowe i w ogóle gotowane jedzonko:lol:

Link to comment
Share on other sites

hmmm nikt nie pyta o tego słodziaka? a on już odrobaczony, utył troszkę ale mało... jak się da już go wziac dow eta, to Ola zrobi badania krwi..

Link to comment
Share on other sites

Pegcio:)
[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images34.fotosik.pl/32/39291491c179c595.jpg[/IMG][/URL]
[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images24.fotosik.pl/106/bba798ca963bc3a1.jpg[/IMG][/URL]
[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images23.fotosik.pl/106/6e14e385b58de3bd.jpg[/IMG][/URL]
[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images31.fotosik.pl/32/7c23435f05bf244d.jpg[/IMG][/URL]
[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images29.fotosik.pl/107/e112d73965958d3a.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

tu pragnę wyjaśnić, że na pierwszych fotach ma luźno puszczoną smycz, bo Ola bała sie jego ucieczek i chodziło o łatwiejsze złapanie go... w domku czy garażu,,, ale jest coraz lepiej. teraz sam się przeniósł z gabinetu do pokoju ogólnego psów i śpi na kanapie razem ze stareńką Filonką, która Ola adoptowała po 10 latach spędzonych przez sunię w schronie. (ale na zdjeciach jest z Gożdziczkiem na kanapce jednej)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...